Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński5
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać339
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Maciej Głowacki
Źródło: www.storyyelling.pl
Znany jako: Sarajas
9
7,1/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, czasopisma
Urodzony: 24.02.1997 (data przybliżona)
Maciej Głowacki - Miłośnik kultury Internetu.
Wierzy, że dzięki sieci możemy tworzyć niespotykane dotychczas społeczeństwa, zdolne do wymiany tekstów kultury. W pracach stara się przekazać wszystko, co mogłoby albo nie mogłoby istnieć, ale miło jest pomarzyć, albo strach pomyśleć.http://www.storyyelling.pl
Wierzy, że dzięki sieci możemy tworzyć niespotykane dotychczas społeczeństwa, zdolne do wymiany tekstów kultury. W pracach stara się przekazać wszystko, co mogłoby albo nie mogłoby istnieć, ale miło jest pomarzyć, albo strach pomyśleć.http://www.storyyelling.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
781 przeczytało książki autora
640 chce przeczytać książki autora
26fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Ten autor należy do naszej społeczności, ma 0 książek w swojej biblioteczce.Sprawdź co czyta autor
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Popularne cytaty autora
To było miasto i zrozumiałem, że tego nie znoszę. W ledwie pół roku przyzwyczaiłem się do ciszy, do tego, że gesty mają znaczenie, słów nie ...
To było miasto i zrozumiałem, że tego nie znoszę. W ledwie pół roku przyzwyczaiłem się do ciszy, do tego, że gesty mają znaczenie, słów nie wypowiada się na próżno, a każde pochylenie się jest po to, by coś podnieść z ziemi.
1 osoba to lubi- Doktor psychologii… - Sołtys uśmiechnął się po raz pierwszy, odczytując na głos treść zaświadczenia. - Czyli nie lekarz, tak? Zakłuło, ja...
- Doktor psychologii… - Sołtys uśmiechnął się po raz pierwszy, odczytując na głos treść zaświadczenia. - Czyli nie lekarz, tak? Zakłuło, jak drzazga w cewniku.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Pieśni Chołów Maciej Głowacki
6,8
Cudowna! W końcu słowiańskie fantasy, które jest naprawdę słowiańskie, a nie tylko wrzuca rusałki czy domowiki do klimatów rodem z Ameryki.
Bimberek, ogniska, przydrożne kapliczki, m0rderstwo podobne do tego, jakiego niegdyś dopuścił się Maciej Socha, smutni pijaczkowie i szarawa rzeczywistość PRL-u, ale mnie i tak najbardziej kupiły rozsypane na drodze gwoździe, bo mój sąsiad dosłownie tak samo robił, żeby mu rowerem koło domu nikt nie jeździł xD
Książka zaczyna się wspaniale, z poczuciem uwięzienia z dala od jakiejkolwiek pomocy i w społeczności, która skrywa mroczne tajemnice, uwielbiam też takie odkrywanie z przerażeniem kolejnych smaczków w wymyślonym świecie, kiedy ani czytelnik, ani główny bohater nie rozumie jeszcze jego działania.
Środek jak dla mnie nieco kuleje, odkąd Drozd spotyka Pienia to Pieśń Chołów zamienia się w takie typowe fantasy, z walczeniem z potworami, i traci bardzo dużo ze swojego uroku, a samo zakończenie dzieje się o wiele za szybko i bardzo nagle.
Dobre, bo darmowe i darmowe, bo dobre.
zapraszam na bookstagrama: instagram.com/zlyznajek
Pieśni Chołów Maciej Głowacki
6,8
7.5/10, lecz niestety nie mogę wystawić takiej oceny, więc zaokrąglam do ósemki.
Nie wiem, czy to wina moja, czy autora, ale nie potrafiłem uczytać dziennie więcej niż 30 stron, przez co lektura zajęła mi dość długo. Wiele książek w życiu nie przeczytałem, więc słownictwo mam niezbyt rozbudowane, ale była to chyba pierwsza współczesna książka, podczas której musiałem googlować znaczenie niektórych słów. Może przez to czytało mi się tak topornie. Jednak ogółem wrażenia po przeczytaniu mam bardzo pozytywne, bo historia jak i świat przedstawiony bardzo mnie zaciekawiły. Nie była to typowa historia w klimatach mitologii słowiańskiej, jakiej się spodziewałem. Największą wadą było dla mnie dość dziwne opisywanie scen akcji. Wiele razy nie do końca rozumiałem, co się dzieje i trudno było mi wyobrazić sobie przebieg walk. Momentami były też niezrozumiałe przeskoki w czasie niepoprzedzone tymi śmiesznymi trzema gwiazdkami (wybaczcie za braki w znajomości nazewnictwa). Sama końcówka wydała mi się też jakaś taka wybrakowana, ale do tego większego problemu nie mam, bo powstał sequel. Dialogi w większości ładnie napisane, dość realistycznie (bywały momenty, gdy niektóre odpowiedzi nie miały dla mnie sensu lub były po prostu dziwne, ale nie zdarzało się tak często),tylko przeszkadzały mi niezrozumiałe dla mnie żarty. xD Lecz tutaj wina leży już na pewno po mojej stronie. Na koniec pozdrawiam szanownego Pana Macieja, bo jest Pan jedyną osobą, która to przeczyta. xD Mam nadzieję, że pije Pan sobie teraz smaczną kawusię. No i dzięki za fajną książkę. Niech papaj ma Cię w opiece.