-
ArtykułyZakładki, a także wszystko, czego jako zakładek używamy. Czym zaznaczasz przeczytane strony książek?Anna Sierant1
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 7 czerwca 2024LubimyCzytać318
-
ArtykułyHistoria jako proces poznania bohatera. Wywiad z Pawłem LeśniakiemMarcin Waincetel1
-
ArtykułyPrzygotuj się na piłkarskie święto! Książki SQN na EURO 2024LubimyCzytać7
Biblioteczka
Pierwszy piecioksiąg jest moim zdaniem świetny. Główny bohater jest bardzo charyzmatyczny, ciężko go nie lubić. .Jest inteligentny i chytry, ale czasem honorowy. Przyjemnie czyta się jego przygody. Najpierw widzimy jak odzyskuje pamięć, później jak stara się o tron, jak próbuje poprawić relacje z rodzeństwem, co jestem trudne zważywszy, że rodzeństwo jest wobec niego bardzo podejrzliwe i nikt nie potrafi mu zaufać ("to cecha rodzinna")... I ostatecznie jak kierowany poczuciem obowiązku stara się ratować Amber. Jesteśmy świadkami jego przemiany, z pełnego nienawiści, chciwego człowieka, który zrobi wszystko by zdobyć tron, na oddanego syna Amberu, który jest w stanie poświęcić życie w obronie Amberu. Kolejnym plusem jest... prostota. Autor nie bawił się w długie opisy, czy inne tego typu rzeczy, które uczyniłyby książkę dwa razy grubszą, co wśród współczesnych pisarzy jest częstym zjawiskiem. Żelazny(ojciec był Polakiem) wszystko opisuje szczegółowo, aczkolwiek nie rozpisuje się na parę stron, by przedłużyć książkę. Na opis przeznacza niewielką część powieści . Fabuła jest niezwykle interesujaca, a każda postać wyrazista i łatwo za pada w pamięć. Także wizja Ziemii, jako jednego z cieni prawdziwego świata Jest bardzo ciekawa. Czyż to nie smutne, że ludzie, żyją w przekonaniu o swej oryginalności, że są jedyni we wszechświecie, nie wiedząc, że obok nich znajdują się ludzie o umiejętnościach , o których im się nawet nie śniło i nie zdają sobie sprawy, że ich wspaniały świat , to jedynie kopia?
Pierwszy piecioksiąg jest moim zdaniem świetny. Główny bohater jest bardzo charyzmatyczny, ciężko go nie lubić. .Jest inteligentny i chytry, ale czasem honorowy. Przyjemnie czyta się jego przygody. Najpierw widzimy jak odzyskuje pamięć, później jak stara się o tron, jak próbuje poprawić relacje z rodzeństwem, co jestem trudne zważywszy, że rodzeństwo jest wobec niego...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka bardzo mi się podobała , przeczytałam jednym tchem. Główny bohater jest bardzo wrażliwy, ale bystry, a sposób w jaki książka jest napisana(w formie.anonimowego listu ) pomysłowy. Autor potrafi świetnie opisać uczucia Charlie'go. Chyba każdy chciałby, tak jak Charlie mieć takiego przyjaciela, do którego może pisać listy, w których zwierza mu się ze swych problemów...
Książka bardzo mi się podobała , przeczytałam jednym tchem. Główny bohater jest bardzo wrażliwy, ale bystry, a sposób w jaki książka jest napisana(w formie.anonimowego listu ) pomysłowy. Autor potrafi świetnie opisać uczucia Charlie'go. Chyba każdy chciałby, tak jak Charlie mieć takiego przyjaciela, do którego może pisać listy, w których zwierza mu się ze swych...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZa książkę zabrałam się, gdy nie miałam co czytać. Wypatrzyłam ją na półce i zaciekawiła mnie. Postanowiłam ją przeczytać. Na początku główny bohater budzi się w szpitalu, a jego pamięć to czysta karta. Nie wie kim jest, jak się tu znalazł. Korzystając ze sprytu, zdobywa informacje o sobie i swojej rodzinie. Dowiaduje się, gdzie mieszka jego siostra, do której się udaje, uprzednio uciekając ze szpitala. Gdy dociera na miejsce, wdaje się w rozmowę z siostrą, której nie zwierza się z utraty pamięci, lecz zdobywa parę informacji, między innymi swoje prawdziwe imię -Corwin. Podczas rozmowy, pada też dużo nieznajomych nazw, które mimo wszystko, wydają mu się dziwnie bliskie. Jedną z nich jest na przykład "Amber". To słowo, wywołuje w nim dziwne uczucie tęsknoty. Flora, bo tak nazywa się siostra głównego bohatera, postanawia pilnować brata i pozwala mu zamieszkać u siebie. Pod nieobecność siostry, Corwin odnajduje talię kart do tarota, na których umieszczeni są jego bracia, siostry i sam Corwin. Gdy Flory nie ma, do Corwina dzwoni Random, jeden z jego licznych braci, również umieszczony na atucie. Zdaje się być zaskoczony tym, że Corwin żyje, ale prosi go o pomoc. Główny bohater proponuje mu, aby ukrył się w domu Flory. Ta, gdy widzi Randoma w swoim domu, nie jest zbyt zadowolona, ale nie protestuje. Po krótkim czasie, ludzie, którzy ścigali Randoma, odnajdują go, a rodzeństwu udaje się ich zabić. Jednak okazuje się, że to nie byli ludzie. Następnego dnia, Random i Corwin, który nadal nie zwierzył się nikomu z utraty pamięci, ruszają, aby odbić tron... Jednak uprzednio Corwin musi odzyskać pamięć. Pierwsza połowa książki, w której główny bohater zmaga się z amnezją i podróżuje z bratem, później również z siostrą jest bardzo ciekawa, jednak, gdy Corwinowi udaje się w końcu odzyskać pamięć, fabuła robi się nużąca. Oczywiście, nie jest nudna, po prostu, to co się dzieje na początku jestem nieco bardziej interesujące. Mimo wszystko książka, jak i cały cykl, uważam za świetną i gorąco polecam!
Za książkę zabrałam się, gdy nie miałam co czytać. Wypatrzyłam ją na półce i zaciekawiła mnie. Postanowiłam ją przeczytać. Na początku główny bohater budzi się w szpitalu, a jego pamięć to czysta karta. Nie wie kim jest, jak się tu znalazł. Korzystając ze sprytu, zdobywa informacje o sobie i swojej rodzinie. Dowiaduje się, gdzie mieszka...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Na początku książka mnie nie przekonywała. Po pierwsze, mój ulubiony książkowy bohater "oddał" narracje synowi, po drugie, ten syn, w porównaniu do ojca był naiwny, nierozsądny. Podczas, gdy Corwin, podejmował decyzje po przemyśleniu ich, a w ciężkich sytuacjach radził sobie, wykorzystując swój spryt, tak Merlin po prostu miał szczęście. Z powodu swojego podwójnego pochodzenia był faworyzowany przez wzorzec i logrus, co często pomagało mu wyjść z opresji. Nie można powiedzieć, że Merle był do końca głupi, bo był bystry i inteligentny. Po prostu, gdy porówna się go do ojca, jego blask gasnie. Tutaj można by zasłaniać go tym, że ma mniejsze doświadczenie, lecz mimo wszystko nie sądzę, że Corwin był taki nierozsądny, gdy był w jego wieku. Oczywiście książka nadal jest bardzo dobra. Główny bohater nie jest taki zły, a gdy przyjdzie co do czego, to potrafi sobie poradzić, często podejmując ryzykowne kroki. Często pomaga mu w tym magia... No właśnie, magia. Właściwie w tej części planowanie zostało zamienione na "załatwię to za pomocą magii ". Dzięki temu rozwiązania problemów często są naciągane. Mimo wszystko jednak fabuła jest ciekawa, a postacie drugoplanowe jak Luke, czy Mandor są bardzo interesujące. W każdym razie, mimo paru wad, polecam te książki, bo są interesujące i pojawia się w niej parę zaskakujących momentów.
Na początku książka mnie nie przekonywała. Po pierwsze, mój ulubiony książkowy bohater "oddał" narracje synowi, po drugie, ten syn, w porównaniu do ojca był naiwny, nierozsądny. Podczas, gdy Corwin, podejmował decyzje po przemyśleniu ich, a w ciężkich sytuacjach radził sobie, wykorzystując swój spryt, tak Merlin po prostu miał szczęście. Z powodu swojego...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to