Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , , ,

Niektórzy kiedyś pisali, że nie jest to Władca Pierścieni, no bo i nie jest. Jednak czyta się fenomenalnie (piszę o wszystkich trzech tomach) i tłumaczenie jest świetne. Są też opinie, że brutalna. Owszem, zabijają się, ale między innymi o tym jest ten cykl (choć szkoda niektórych postaci, to prawda...). Język, którym mówią postaci jest bardzo konkretny, są "brzydkie" wyrazy - i tak ma być :) Intryga jest gęsta, rozwiązuje się praktycznie na samym końcu (zawsze jakieś niespodzianki!), akcja praktycznie bez przerwy. Ewolucja związku bohaterów bardzo ładnie pokazana. "Sceny" są, chociaż wcale nie tak dużo, za to zawsze jak najbardziej związane z przebiegiem akcji, i naprawdę pięknie opisane (mam na myśli Damena i Laurenta, bo są i inne, już absolutnie nie tak piękne, ale związane z akcją). Trzeci tom czytałam dłuuugo, ale nie dlatego, że nie chciałam, tylko dlatego, że wiedziałam, że kiedy go przeczytam, już nigdy nie będzie pierwszego razu :( Więc dawkowałam po parę stron dziennie, a teraz chcę więcej...

Niektórzy kiedyś pisali, że nie jest to Władca Pierścieni, no bo i nie jest. Jednak czyta się fenomenalnie (piszę o wszystkich trzech tomach) i tłumaczenie jest świetne. Są też opinie, że brutalna. Owszem, zabijają się, ale między innymi o tym jest ten cykl (choć szkoda niektórych postaci, to prawda...). Język, którym mówią postaci jest bardzo konkretny, są...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Czytałam ją, zanim ukazała się w Polsce, i umarłam z radości, kiedy dostałam ją do rąk fizycznie. It's my precioussss...Jest wiele doskonałych mang yaoi, ale ta jest wyjątkowa, między innymi dlatego, że akcja nie kończy się w chwili powstania związku. Tylko nie mogę jej za często czytać, bo zaraz zaczynam płakać...:(

Czytałam ją, zanim ukazała się w Polsce, i umarłam z radości, kiedy dostałam ją do rąk fizycznie. It's my precioussss...Jest wiele doskonałych mang yaoi, ale ta jest wyjątkowa, między innymi dlatego, że akcja nie kończy się w chwili powstania związku. Tylko nie mogę jej za często czytać, bo zaraz zaczynam płakać...:(

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka, którą chciało mi się czytać wolno, żeby chłonąć każde słowo, i szybko - żeby już wiedzieć, co będzie :) Książka, od której nie mogłam się oderwać, taka, którą żałuję, że przeczytałam, bo już nigdy nie zrobię tego pierwszy raz. Dla młodzieży, a ja dawno skończyłam już ....dzieści lat, i oprócz bardzo pozytywnych uczuć co do stylu, języka i treści, wzbudziła tęsknotę za szkolnymi czasami i trochę żalu, że już nigdy... Cieszę się, że i polscy autorzy sięgają po tę tematykę, a ta książka dla mnie jest w czołówce.

Książka, którą chciało mi się czytać wolno, żeby chłonąć każde słowo, i szybko - żeby już wiedzieć, co będzie :) Książka, od której nie mogłam się oderwać, taka, którą żałuję, że przeczytałam, bo już nigdy nie zrobię tego pierwszy raz. Dla młodzieży, a ja dawno skończyłam już ....dzieści lat, i oprócz bardzo pozytywnych uczuć co do stylu, języka i treści, wzbudziła tęsknotę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jest to jedna z tych książek, które żałuję, że przeczytałam, bo już nigdy nie przeczytam jej po raz pierwszy :) Zasze rzucam się na książki niecierpliwie, zaczynam od końca itd.; tę postanowiłam przeczytać solidnie, na spokojnie, bo na polskim rynku brakuje takich pozycji (Sami Wiecie Czemu). No i nie mogłam się oderwać. Tylko mogłaby być dwa razy dłuższa, czasem odczuwałam zbyt duże skróty; ech, może kontynuacja??

Jest to jedna z tych książek, które żałuję, że przeczytałam, bo już nigdy nie przeczytam jej po raz pierwszy :) Zasze rzucam się na książki niecierpliwie, zaczynam od końca itd.; tę postanowiłam przeczytać solidnie, na spokojnie, bo na polskim rynku brakuje takich pozycji (Sami Wiecie Czemu). No i nie mogłam się oderwać. Tylko mogłaby być dwa razy dłuższa, czasem odczuwałam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Historie tej autorki nigdy nie są proste i nawet w jednotomówkach ma się wrażenie, że nigdy się nie kończą - ale w dobrym znaczeniu tego określenia! A kiedy już się skończą, chce się jeszcze...i jeszcze... Jeżeli czytelnik tej mangi jest troszkę starszy i ma niejakie doświadczenie życiowe, może sobie przypomnieć te pierwsze spojrzenia, te pierwsze myśli, to pierwsze wszystko. Jest piękna.

Historie tej autorki nigdy nie są proste i nawet w jednotomówkach ma się wrażenie, że nigdy się nie kończą - ale w dobrym znaczeniu tego określenia! A kiedy już się skończą, chce się jeszcze...i jeszcze... Jeżeli czytelnik tej mangi jest troszkę starszy i ma niejakie doświadczenie życiowe, może sobie przypomnieć te pierwsze spojrzenia, te pierwsze myśli, to pierwsze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Nie lubię używać słowa "słodkie", więc nie użyję, ale muszę się zastanowić, jakiego słowa w takim razie użyć...Cudne? Ciepłe? Dobre? Wszystko pasuje :)

Nie lubię używać słowa "słodkie", więc nie użyję, ale muszę się zastanowić, jakiego słowa w takim razie użyć...Cudne? Ciepłe? Dobre? Wszystko pasuje :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Przepiękna kreska, trochę dramy i naprawdę dobrze się czyta. Mam nadzieję na wydanie spin-offu...

Przepiękna kreska, trochę dramy i naprawdę dobrze się czyta. Mam nadzieję na wydanie spin-offu...

Pokaż mimo to

Okładka książki Love Stage!! #1 Eiki Eiki, Taishi Zaou
Ocena 7,5
Love Stage!! #1 Eiki Eiki, Taishi Z...

Na półkach: , , , ,

Może na początku trochę głupiutka, potem się rozkręca i wciaga mocno. Ładna kreska, fajna akcja, dużo humoru, no i BL :D <3 (pisane wtedy, kiedy mam już wszystkie tomy na półce)...

Może na początku trochę głupiutka, potem się rozkręca i wciaga mocno. Ładna kreska, fajna akcja, dużo humoru, no i BL :D <3 (pisane wtedy, kiedy mam już wszystkie tomy na półce)...

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Yakuza i yaoi w najlepszym wydaniu, autorstwa mistrzyni gatunku.

Yakuza i yaoi w najlepszym wydaniu, autorstwa mistrzyni gatunku.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Tsun Tsun w Onoderze coraz więcej, Dere Dere coraz mniej :)

Tsun Tsun w Onoderze coraz więcej, Dere Dere coraz mniej :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Dla fujoshi konieczność, bo to już chyba klasyk :) Dobrze się czyta, mnóstwo można się dowiedzieć o etapach wydawania mang w Japonii, Masamune jest niesamowity, z tym, że Onodera jest zbyt tsundere, i to mnie denerwuje...

Dla fujoshi konieczność, bo to już chyba klasyk :) Dobrze się czyta, mnóstwo można się dowiedzieć o etapach wydawania mang w Japonii, Masamune jest niesamowity, z tym, że Onodera jest zbyt tsundere, i to mnie denerwuje...

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jestem otaku, więc zbieram, co popadnie. Tu się nie zawiodłam. Fascynujący, mocny kryminał, nieprzewidywalny, choć dla ludzi całkowicie niezaznajomionych z japońską kulturą (czy raczej społeczeństwem) może być momentami niezrozumiały czy szokujący.Ale może też dlatego wyjątkowy.

Jestem otaku, więc zbieram, co popadnie. Tu się nie zawiodłam. Fascynujący, mocny kryminał, nieprzewidywalny, choć dla ludzi całkowicie niezaznajomionych z japońską kulturą (czy raczej społeczeństwem) może być momentami niezrozumiały czy szokujący.Ale może też dlatego wyjątkowy.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

piękna kreska, świetna akcja, co prawda przeczytałam już wszystko online po angielsku, ale kupię następne tomy po polsku, bo dla mnie to jest must have.

piękna kreska, świetna akcja, co prawda przeczytałam już wszystko online po angielsku, ale kupię następne tomy po polsku, bo dla mnie to jest must have.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jestem świeżo po lekturze, przeczytałam w jeden dzień...na razie brak mi słów, wreszcie Literatura przez naprawdę duże L...kupuję następne części, bo na razie nie jestem w stanie czytać niczego innego.

Jestem świeżo po lekturze, przeczytałam w jeden dzień...na razie brak mi słów, wreszcie Literatura przez naprawdę duże L...kupuję następne części, bo na razie nie jestem w stanie czytać niczego innego.

Pokaż mimo to