-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika
Nie mówi, nie pisze się za bardzo o tym, co było dalej. Po obozach, po masakrach. Pisze się o tragedii tych, którzy zginęli i o szczęśliwcach, którzy ocaleli.
Ta książka pokazuje nieco inną prawdę - dalszą, wykracza daleko poza wojnę i pokazuje, że ta wojna może w czyimś życiu wciąż trwać. I trwa nawet w życiu tych, którzy osobiście jej nie poznali. Takie jest prawdziwe oblicze wojny - naznacza pokolenia, a nie tylko jej "uczestników".
Najbardziej przerażające było dla mnie jedno porównanie. Nigdy sama tak daleko nie zaszłam w swoich przypuszczeniach, ale to porównanie muszę uznać za tragicznie trafne. Okrucieństwo na taką skalę było możliwe między innymi dzięki pojedynczym ludziom, którzy i dziś żyją pośród nas i sprawiają ból i niewiarygodne cierpienia zwierzętom (czasem nawet teoretycznie zgodnie z prawem!). Jakże tragiczne jest stwierdzenie, że skoro potrafią krzywdzić bezbronne istoty żywe, to co za różnica co lub kto jest obiektem takich podłych działań. Niestety na co dzień aż tak się tego nie widzi.
Straszna i poruszająca książka, z której nie można się otrząsnąć i którą każdy powinien przeczytać.
Ta książka jest jak długi wiersz: napisana w niesamowitym stylu trafiającym prosto do duszy i serca. Chciałabym napisać, że to przepiękna książka, ale to całkowicie nieadekwatne określenie, bo nic w tej książce nie jest piękne. Jest boleśnie prawdziwa i odkrywa przykrą prawdę o człowieku. Nie uogólnia, lecz odnosi się do jednostek, jeszcze bardziej przybliżając do tragedii. Wstrząsająca. A przecież po prostu prawdziwa.
Nie mówi, nie pisze się za bardzo o tym, co było dalej. Po obozach, po masakrach. Pisze się o tragedii tych, którzy zginęli i o szczęśliwcach, którzy ocaleli.
Ta książka pokazuje nieco inną prawdę - dalszą, wykracza daleko poza wojnę i pokazuje, że ta wojna może w czyimś życiu wciąż trwać. I trwa nawet w życiu tych, którzy osobiście jej nie poznali. Takie jest prawdziwe...
Niesamowita historia niezwykłego człowieka, którą czytałam z zapartym tchem. Lektura obowiązkowa!
Niesamowita historia niezwykłego człowieka, którą czytałam z zapartym tchem. Lektura obowiązkowa!
Pokaż mimo to
Mała książka – wielka treść
Książka napisana „do wewnątrz”. Autor przemierza odległe zakątki świata (podąża śladem wyprawy na Antarktydę z 1914 r.), ale celem nie jest opisanie tego, co na zewnątrz, co widzi, tylko tego, co czuje, co dzieje się w nim, jak odbiera to, co ma okazję zobaczyć. Zaskakuje wnioskami.
Niesamowity język wypowiedzi, urzekający, wyjątkowy, myślę, że niepowtarzalny.
Jest to reportaż, którego nie powinno czytać się za szybko, żeby nie utracić możliwości delektowania się słowem. Zresztą autor posiada niebywałą zdolność wymuszenia skupienia u czytelnika (w pozytywnym sensie:) ), żeby w pełni mógł odebrać kierowany do niego przekaz.
Wyjątkowa lektura, która porusza do głębi.
Mała książka – wielka treść
Książka napisana „do wewnątrz”. Autor przemierza odległe zakątki świata (podąża śladem wyprawy na Antarktydę z 1914 r.), ale celem nie jest opisanie tego, co na zewnątrz, co widzi, tylko tego, co czuje, co dzieje się w nim, jak odbiera to, co ma okazję zobaczyć. Zaskakuje wnioskami.
Niesamowity język wypowiedzi, urzekający, wyjątkowy, myślę, że...
Trudna książka. Warto przeczytać, żeby sobie uświadomić, co oznacza choroba dla chorego, że należy mu się szacunek, że trzeba umieć słuchać i kochać. I że życie nie zawsze będzie takie, jak sobie wymyśliliśmy, a choroba nie musi oznaczać końca..
Trudna książka. Warto przeczytać, żeby sobie uświadomić, co oznacza choroba dla chorego, że należy mu się szacunek, że trzeba umieć słuchać i kochać. I że życie nie zawsze będzie takie, jak sobie wymyśliliśmy, a choroba nie musi oznaczać końca..
Pokaż mimo to
Niesamowita książka, piękny album. Znajdują się w niej niezwykłe historie o zwierzętach, ich uczuciach, ciekawostki dla miłośników przyrody, a także mnóstwo pięknych zdjęć.
To naprawdę wybitna książka, przede wszystkim dla osób, które podobnie jak Pani Simona Kossak, kochają zwierzęta i uważają je za tak samo czujące i zdolne do odczuwania takich samych stanów emocjonalnych, jak ludzie. To zbiór historii wzruszających, wywołujących uśmiech na twarzy (bawiące się zwierzęta), ale i przykrych, które pokazują jak bezwzględny i okrutny potrafi być człowiek. Powinny ją przeczytać osoby, które uważają, że zwierzęta nie mogą odczuwać tego, co my, bo takie podejście stanowi już chyba szczyt egoizmu gatunku ludzkiego.
Niesamowita książka, piękny album. Znajdują się w niej niezwykłe historie o zwierzętach, ich uczuciach, ciekawostki dla miłośników przyrody, a także mnóstwo pięknych zdjęć.
To naprawdę wybitna książka, przede wszystkim dla osób, które podobnie jak Pani Simona Kossak, kochają zwierzęta i uważają je za tak samo czujące i zdolne do odczuwania takich samych stanów...
Świetna książka, bardzo przystępnie napisana i niesamowicie wciągająca! Każdy rozdział to zupełnie inna opowieść – historia zwykłych ludzi, spotkanych w trakcie podróży po Rosji. Podczas czytania wzruszyłam się, śmiałam się, zazdrościłam (przygód, umiejętności szybkiego zawierania przyjaźni, mocnej głowy...). Książka przybliża Rosję, trochę oswaja z nią czytelnika – warto przeczytać także dlatego, by zderzyć medialny obraz tego kraju ze zwykłymi ludźmi, którzy w nim mieszkają, którzy mają swoje sprawy i problemy, w dużym stopniu wynikające ze specyficznej rzeczywistości.
Zawiera wszystkie niezbędne elementy, żeby stała się jedną z ulubionych lektur: odrobinę humoru, wzruszeń, grozy, romansu, a wszystko to mocno zakrapiane alkoholem! Polecam!
Świetna książka, bardzo przystępnie napisana i niesamowicie wciągająca! Każdy rozdział to zupełnie inna opowieść – historia zwykłych ludzi, spotkanych w trakcie podróży po Rosji. Podczas czytania wzruszyłam się, śmiałam się, zazdrościłam (przygód, umiejętności szybkiego zawierania przyjaźni, mocnej głowy...). Książka przybliża Rosję, trochę oswaja z nią czytelnika – warto...
więcej mniej Pokaż mimo to
„Dobre matki” - historia trzech matek, które dla dobra swoich dzieci zdecydowały się przeciwstawić największej mafii świata - ‘ndranghecie, za co przyszło im zapłacić niezwykle wysoką cenę.
Książka jest rzetelna – opiera się na rozmowach z zaangażowanymi w preceder mafijny osobami, aktach spraw sądowych, w tym licznych zeznaniach, zapisach podsłuchanych rozmów, rozmowach z prokuratorami i innymi przedstawicielami wymiaru sprawiedliwości. Jest przystępnie napisana. Poprzez historię trzech dzielnych kobiet przebija geneza powstania kalabryjskiej mafii, dogłębna analiza jej struktur, zasad, zakresu oddziaływania oraz okrucieństwa. Autor przedstawia także sposób, w jaki obalony został mit ‘ndranghety jako opartej na tradycyjnych wartościach rodziny i udowadnia jak dalece okrucieństwo najbliższych członków rodziny pada od wzajemnego szacunku i miłości, którymi się legitymują.
Książka wstrząsa i szokuje, jest idealnie poukładana, czyta się ją z zapartym tchem, trudno uwierzyć, że najbliższa rodzina potrafi zachować się w tak okrutny sposób, jakiego przykład stanowią tytułowe „dobre matki”.
Pozostaje tylko pytanie: czy sprawiedliwości stanie się zadość???
„Dobre matki” - historia trzech matek, które dla dobra swoich dzieci zdecydowały się przeciwstawić największej mafii świata - ‘ndranghecie, za co przyszło im zapłacić niezwykle wysoką cenę.
Książka jest rzetelna – opiera się na rozmowach z zaangażowanymi w preceder mafijny osobami, aktach spraw sądowych, w tym licznych zeznaniach, zapisach podsłuchanych rozmów, rozmowach z...
Poruszająca książka ukazująca co kryje się za życiem z korespondentem wojennym. Najpierw czytałam reportaże Wojciecha Jagielskiego, potem tę książkę - daje ona zupełnie nowe spojrzenie. Mnie poruszyła.
Poruszająca książka ukazująca co kryje się za życiem z korespondentem wojennym. Najpierw czytałam reportaże Wojciecha Jagielskiego, potem tę książkę - daje ona zupełnie nowe spojrzenie. Mnie poruszyła.
Pokaż mimo toGenialnie napisana książka. Praca psychologa zajmującego się morderczo pokręconymi umysłami została rozłożona na części pierwsze. Dokładna, szczegółowa, poukładana analiza mechanizmów, które determinują zachowania psychopatów i morderców, jednakże sytuacje rozgrywają się w gabinecie psychologicznym, w którym autor szuka źródeł niewłaściwych instynktów i w ten sposób próbuje im zaradzić. Zaskakujące i szokujące sytuacje, rzetelna wiedza, kawał dobrej książki, napisanej od zupełnie innej strony niż się spodziewałam. Jest to najlepsza książka tego typu, jaką do tej pory czytałam (Mindhunter, Trupia farma, Profil mordercy), głównie ze względu na formułę i powolne przeprowadzenie czytelnika przez proces diagnozowania, tłumaczenie mechanizmów, zjawisk. POLECAM!!!
Genialnie napisana książka. Praca psychologa zajmującego się morderczo pokręconymi umysłami została rozłożona na części pierwsze. Dokładna, szczegółowa, poukładana analiza mechanizmów, które determinują zachowania psychopatów i morderców, jednakże sytuacje rozgrywają się w gabinecie psychologicznym, w którym autor szuka źródeł niewłaściwych instynktów i w ten sposób próbuje...
więcej mniej Pokaż mimo to
Rewelacyjna książka o agentach, służbach specjalnych, prawdziwych historiach, w kontekście konfliktu izraelsko-palestyńskiego.
Niezwykle wciągająca lektura, napisana przystępnym językiem i w ciekawy sposób, łączy w sobie fakty, mity i sugestie tam, gdzie wydarzenia nie zostały nigdy oficjalnie wyjaśnione. Pokazuje przerażający system, którego ofiarą mogą paść tak naprawdę wszyscy i to niekoniecznie dlatego, że mają coś na sumieniu (być może mają pecha... albo nadzwyczaj dobrze się kamuflują...). O niektórych wydarzeniach mogliśmy usłyszeć, „Pięść Dawida” daje szansę poznać ich szerszy kontekst.
Jest to pozycja dla miłośników służb specjalnych, dla osób które chcą się o tym czegoś dowiedzieć, dla miłośników historii współczesnej, dla osób które chcą bardziej zrozumieć medialne doniesienia z tamtego rejonu i być na bieżąco z tym, co się dzieje na świecie. Chociaż, jak sam autor zauważa, w rejonie konfliktu izraelsko-palestyńskiego sytuacja tak szybko się zmienia, że pewne przypuszczenia czy kwestie podjęte w książce mogły już do momentu jej wydania być tematem serwisów informacyjnych.
Książka odkrywa struktury różnych służb i je przybliża na konkretnych przykładach z ich działalności. Nie chcę przytaczać przykładów, ponieważ trzeba tę książkę po prostu przeczytać. Nie będzie to stracony czas. Każdy rozdział przybliża nowy temat i jednocześnie niektóre rozdziały korespondują ze sobą. Przedstawiane postaci z jednej strony budzą podziw ze względu na swój profesjonalizm, a z drugiej strony nawet strach. I rodzi się pytanie: czy tak naprawdę wygląda nasz świat?
Po lekturze na pewno mój respekt wzbudza przygotowanie tych wszystkich jednostek, ich liczba, rodzaj, specyfika, wyszkolenie, ale jednocześnie po raz kolejny zastanawiam się po co to wszystko?? Dlaczego ludzie nie potrafią żyć w pokoju i ciągle brną w wojny i konflikty. Dlaczego to pieniądz musi rządzić światem? Dlaczego w XXI wieku ludzie nie mogą spokojnie żyć?
Niektóre tematy są wyjaśnione, inne pozostają w sferze domysłów. Ale na pewno od momentu przeczytania tej książki przy doniesieniach z serwisów informacyjnych będziecie się zastanawiać, co tak naprawdę mogło się wydarzyć i kto mógł być w to zamieszany...
POLECAM!
Rewelacyjna książka o agentach, służbach specjalnych, prawdziwych historiach, w kontekście konfliktu izraelsko-palestyńskiego.
Niezwykle wciągająca lektura, napisana przystępnym językiem i w ciekawy sposób, łączy w sobie fakty, mity i sugestie tam, gdzie wydarzenia nie zostały nigdy oficjalnie wyjaśnione. Pokazuje przerażający system, którego ofiarą mogą paść tak naprawdę...
Trafiłam na tę książkę przypadkiem, a jest naprawdę warta przeczytania - dotyczy działań w Afryce w trakcie II wojny światoweji odkrywa nieco inne oblicze wojny niż książki, które czytałam do tej pory. Polecam.
Trafiłam na tę książkę przypadkiem, a jest naprawdę warta przeczytania - dotyczy działań w Afryce w trakcie II wojny światoweji odkrywa nieco inne oblicze wojny niż książki, które czytałam do tej pory. Polecam.
Pokaż mimo to
„Ptaki drapieżne” to historia Lucjana Wiśniewskiego ps. „Sęp”, który był likwidatorem kontrwywiadu Armii Krajowej. To wielkie słowa, które odnoszą się do kilkunastoletniego wówczas chłopaka. W czasie II wojny światowej dorastało się szybciej, nie było dzieciństwa, podejmowało się działania dla nas dzisiaj abstrakcyjne. Grupa chłopaków dostawała od swoich zwierzchników informację o zdrajcach, konfidentach, na których Państwo Polskie wydało wyrok śmierci, a następnie organizowano akcję, w której dokonywano egzekucji.
Książka przybliża straszny obraz wojennej rzeczywistości, historie nieustraszonych bohaterów, którzy w każdej chwili ryzykowali własne życie. Odkrywa nowe aspekty znanych wydarzeń, a także tłumaczy pewne historie i przybliża zdarzenia, o których rzadko się słyszy (a czasem w ogóle).
Napisana jest w formie – po części rozmowy z głównym bohaterem, a po części wyjaśnień narratora, opisów, konfrontacji przebiegu wydarzeń przedstawionych przez „Sępa” z innymi źródłami historycznymi (np. relacjami innych uczestników opisywanych wydarzeń). Bardzo ciekawa formuła książki sprawia, że łatwiej można zrozumieć przedstawiane wydarzenia i ich kontekst. Niestety jest to trudna lektura, nie da się jej czytać szybko, ją się przeżywa. Ale warto – żeby mieć świadomość czym została poprzedzona nasza wolność i jak wygląda nasza historia. Są to trudne i kontrowersyjne sprawy, które każdy musi sam przeanalizować, choć żyjąc w wygodnym świecie, gdzie wszystko jest dostępne na wyciągnięcie ręki, nie będzie możliwe zrozumienie rzeczywistości lat czterdziestych.
W aneksie umieszczono teksty kilku relacji Stefana Matuszczyka „Porawy”, relację Izabelli Horodeckiej „Teresy” związaną z próbą zabójstwa agenta Retingera oraz ocenę działań majora Alfonsa Kotowskiego „Okonia” przez „Sępa”, stojącą w opozycji do innych opinii na jego temat. Bogata bibliografia i liczne odesłania do innych tekstów dają możliwość poszerzenia wiadomości i zgłębienia tematu.
Tragiczne historie młodych chłopaków opowiadane w dużej mierze z perspektywy jednego z nich - „Sępa” - mocno mnie poruszyły. Myślę, że jest to wyjątkowa książka, do której będę wracać.
„Ptaki drapieżne” to historia Lucjana Wiśniewskiego ps. „Sęp”, który był likwidatorem kontrwywiadu Armii Krajowej. To wielkie słowa, które odnoszą się do kilkunastoletniego wówczas chłopaka. W czasie II wojny światowej dorastało się szybciej, nie było dzieciństwa, podejmowało się działania dla nas dzisiaj abstrakcyjne. Grupa chłopaków dostawała od swoich zwierzchników...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka, która tłumaczy wiele spraw związanych ze zwierzętami - krzywdzeniem ich, wykorzystywaniem, traktowaniem ich jak rzeczy, obala mity.
Wiele mi dała, dużo wyjaśniła. Rozumiem już ideę i powody, dla których warto zostać weganinem (chociaż daleka jestem od tego). Jest to naprawdę wartościowa lektura, bo pokazuje, że każda decyzja każdego człowieka może dać efekty i przynieść skutki, że WARTO się starać. Nie narzuca diametralnych zmian z dnia na dzień, ale wręcz namawia do niewielkich zmian nawyków np. żywieniowych, które sprawią, że życie zwierząt będzie lepsze. Decyzje każdego z nas są ważne, tym bardziej, że najczęściej możemy decydować tylko o sobie! Nie jest prawdą, że nie warto nic zmieniać, bo to i tak nic nie zmieni. To najprostsza z wymówek.
Nie jestem jakąś super fanką Szymona Hołowni, nie czytałam innych Jego książek, ale jestem pod dużym wrażeniem tej lektury, dojrzałości i mądrości.
Ta książka dała mi dużo do myślenia i wiem, że chcę dokonać w swoim życiu drobnych zmian żywieniowych. Nie wiem czy będzie mnie stać na większe, ale zacznę od czegoś małego.
Bardzo gorąco polecam!
Książka, która tłumaczy wiele spraw związanych ze zwierzętami - krzywdzeniem ich, wykorzystywaniem, traktowaniem ich jak rzeczy, obala mity.
więcej Pokaż mimo toWiele mi dała, dużo wyjaśniła. Rozumiem już ideę i powody, dla których warto zostać weganinem (chociaż daleka jestem od tego). Jest to naprawdę wartościowa lektura, bo pokazuje, że każda decyzja każdego człowieka może dać efekty i...