Opinie użytkownika
Gdy pojawiła się informacja, że Disney chce wypuścić serial o Lokim, Radek Pisula na swoim fanpage'u napisał, że obecnie twarzą Hiddlestone'a można z powodzeniem sprzedawać dżumę. Współcześnie - w pewnym sensie w erze MCU - cokolwiek z "Loki" w tytule też przyciągnie masę ludzi. I tak było ze mną.
Nie oczekiwałam, że dostanę mity nordyckie w wersji Lokiego, którego...
Stan Lee był, jest i będzie ikoną popkultury i świata komiksowego, która budzi różne emocje. Można go uwielbiać, można nie lubić, można też krytykować, ale bez niego nie byłoby też Marvela, jakiego znamy obecnie. Książkę Boba Batchelora traktuję wyłącznie jako wstęp do dalszego zaznajamiania się z niezwykle bogatym życiorysem Stana Lee. "Stan Lee. Człowiek-Marvel"...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Płynny Ołów. Izraelska operacja wojskowa w Strefie Gazy 2008-2009" jest jedną z tych książek, które trafiły do druku, choć nie powinny. Nie jestem na tyle kompetentna, aby oceniać sferę merytoryczną, lecz ilość błędów ortograficznych, gramatycznych, interpunkcyjnych, składniowych, dublujących się słów i ogólna chaotyczność głównej części książki eliminują ją choćby z listy...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Autobiografie i biografie sportowców już od jakiegoś czasu pojawiają się na półkach księgarni i bibliotek. D"Kadziu. Siatkówka & Rock'n'Roll" jak na razie jest najlepsza. Barwna i szczera jak sam "Kadziu".
Lekkim, wyciągającym i nieugrzecznionym językiem pokazuje, jak to z siatkówką było na początku kariery, w jej rozkwicie i na końcu. W książce przejawiają się przeróżne...
"Tajemna Krucjata", którą przeczytałam przed styczniowym filmem Assassin's Creed, była równie nie udana, co film, i nie sądziłam, że może być gorzej. Szczęściem w nieszczęściu, rozpoczęcie zaznajamiania się z tym światem zaczęłam od trzeciego tomu, bo "Renesans" jest książką tak złą, że skutecznie niszczy każdą chęć, aby dać tej serii szansę.
Od "Szmaragdowych Rycerzy....
Trudno zaprzeczyć wypowiedziom zamieszczonym na tyłach książki, że nie tylko siatkarze, ale prawdopodobnie i wielu kibiców Gibę znało z występów na parkiecie, wywiadów i innych występów w telewizji.
"W punkt. Autobiografia" nie posiada zwyczajowego układu - od czasów najstarszych do najnowszych. Giba krąży - zaczyna od wydarzenia z dopingiem, a potem się cofa, aby w...
Jak czasem mówi się, że masło jest maślane, tak porywająca relacja jest porywającą relacją. Od książki powstałej przy współpracy naocznego świadka pojmania Adolfa Eichamanna, Petera Z. Malkina, i amerykańskiego autora Harry'ego Steina, nie sposób się oderwać.
Malkin przedstawia swoje losy przed znamienną akcją w sposób zarówno zwięzły, jak i pełen emocji. Wplata to także...
"Przysięga Królowej. Historia Izabeli Kastylijskiej" ma dwie strony. Tą pozytywną jest styl autora - przyjemny, płynny, nie powodujący ziewania. Kolejną jest postać Beatriz, która swoją osoba zawsze wprowadzała uśmiech, zwłaszcza gdy buntowniczo odstępowała od przyjętych zasad i odważnie marzyła. I, cóż, prawdę mówiąc, na tym plusy się kończą.
Wraz z rozwojem akcji Izabela,...
Gdyby istniał oficjalny ranking najbardziej irytujących postaci literackich, Ethan Gage z pewnością byłby wysoko, może nawet w pierwszej dziesiątce. Przez kilkaset stron Gage kilka razy zmieniał stronę z angielskiej na francuską; podrywał jedną kobietę, aby zaraz wrócić do drugiej, narzekał na swoje powodzenie (prawdę mówiąc, kompletnie niezrozumiałe); przemieniał wrogów w...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSzczera do bólu swoista spowiedź, żadnego koloryzowania, upiększania, tłumaczenia, szukania wymówek... Marcin Prus nie bawi się w piękne słowa, wali prosto z mostu jak było. Zamieszczone na tylnej okładce słowa pana Bartosza Gajdy są chyba najlepszą recenzją: Książka sportowa, jakiej nie było.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDługo zabierałam się do „Zmierzchu” oczami Edwarda, zastanawiając się przy tym, po co Meyer w ogóle się zabierała za jeszcze jedną książkę o iskrzących wampirach. Przyczyniła się do wycięcia wystarczającej liczby drzew, zarobiła kilkakrotnie raz więcej niż osoby, które rzeczywiście posiadają talent pisarski i nie mogą się przebić na rynek. Mniej więcej w połowie czytania...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Po prostu nie wierzę, że takie maleństwo zaciekawiło mnie o wiele bardziej niż wszystkie cztery tomy sagi razem wzięte. Tutaj Meyer przynajmniej trzyma się swoich założeń:
1. Przemiana w wampira jako bardzo bolesny proces - Bella (chociaż naćpana) przechodząca ją w zupełnej ciszy, podobnie Carlise, aczkolwiek on nie znajdował się pod wpływem.
2. Głód krwi bierze górę nad...
W skrócie: patologia patologię goni; męscy, nieiskrzący (i tych kilku iskrzących) się panowie w roli "podkreślaczy" perfekcyjności Edka; logika dawno pomarła; akcja nie istnieje; Bella w roli Mary Sue wznosi się ponad atmosferę i jak Meyer wcześniej miała gdzieś początkowe założenia fabuły, tak nic się nie zmieniło.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Matko z ojcem, jakie to nudne. Gigantyczna część poświęcona depresji Belli (patrz: Październik. Listopad. Grudzień. Styczeń.), która wywoływała u mnie: a). napady ziewania, b). napady śmiechu, c). facepalm(y), d). nagłe zainteresowanie pracą domową lub nauką.
Meyer, gratuluję. Żadna książka nie była tak nudna (nawet "Jądro ciemności"), żeby przekonać mnie, że podręcznik do...
Niech każdy ma swoje wyobrażenie o wampirach - niech śpią w trumnach, pod ziemią, w sarkofagach faraonów, na wersalce cioci Krysi, pod mostem, w łożu godnym Ludwika XIV czy gdziekolwiek dusza (jeśli jest wpisana w wyobrażenie) zapragnie; niech są piękne, inteligentne, kulturalne, sławne, oczytane czy wręcz przeciwne - brzydkie, z IQ jednokomórkowca, pozbawione społecznych...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Stephanie, mistrzu, ucz mnie! Ja też chcę tak potrafić! Zdradź mi tajniki jak można z taką premedytacją skopać finał między tymi dobrymi a złymi oraz w tak niesamowicie nudny, pocukrzony sposób zakończyć czterotomową sagę.
A teraz na poważnie. "Przed świtem" jest kumulacją wszystkiego, co w tym cyklu było złe i chore. Czy Meyer posiada jakiegokolwiek edytora? Powalająca...
Po "Tajemną Wieczerzę" sięgnęłam tylko dlatego, że opis zawierał magiczne słowa: Leonardo da Vinci. Książkę w której bezpośrednio lub pośrednio występuje właśnie ta postać biorę bez zastanowienia, choćby była największym chłamem.
Otoczka, która powstała wokół "Ostatniej Wieczerzy" toskańskiego malarza wraz z ojcem Leyre, postaciami związanymi z kościołem i osobami świeckimi...
Przez cały czas czytania tej książki nie mogłam odpędzić się od kwestii Cezarego Pazury, którą mówił w jednym ze swoich monologów: "Oho, oho, Pruszków zaatakował". W przypadku "Dziecka Gwiazd Atlantydy" brzmiało to nieco inaczej: "Oho, oho, wielokropki mają gody".
Pannie Olszańskiej trzeba oddać jedno - tak irytującej Mary Sue nikt nie zdołał stworzyć. Meihna (Mina?...
Nad "Kłamczuchą" rozpływała się moja polonistka z czasów szkoły podstawowej - pochwał nie było końca, więc książka stała się jedną z moich lektur. Koleżanka z ławki także bardzo dobrze się o niej wypowiadała i kiedy przyszło mi się mierzyć z "Kłamczuchą" po raz pierwszy w życiu miałam ochotę, aby jakąkolwiek książkę spalić. Aniela była bodajże numerem jeden wśród bohaterów...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Sądziłam, że po "Czego boją się anioły" nic mnie już nie zdziwi. A jednak pani Harris przeszła samą siebie.
Już w jej poprzedniej książce zrozumiałam, że Kat jest tak piękna, że gwiazdy bledną, więc przypominanie co kilka stron o jej urodzie było niemal tak samo irytujące jak każde pojawienie się tej bohaterki w książce. Nie mam najmniejszego pojęcia jak brzmiało to w...