-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
2019
2020-01
2016-01-09
2015-12-20
Nie wiem, w którym momencie kończy się pierwsza część tej trylogii, a w której zaczyna druga. Historia Mary pochłonęła mnie doszczętnie i będąc na ostatniej stronie "Tajemnicy" nie potrafiłam wstrzymać się od sięgnięcia kolejnego tomu. Dlatego też nie zamierzam zagłębiać się w wylewne pisanie mojej opinii na jej temat, gdyż podsumuję wszystko w trzeciej części. Mogę jednak zapewnić Was, że jeżeli lubicie książki, w których są nadprzyrodzone moce, wielka ale nie przesadna miłość no i przede wszystkim zagadki, które wraz z bohaterem staracie się rozwiązać to jest to książka dla Was ;) Szczerze podziwiam pisarkę za jej wielki talent do stworzenia spisku doskonałego. Będziecie zachwyceni ;)
Nie wiem, w którym momencie kończy się pierwsza część tej trylogii, a w której zaczyna druga. Historia Mary pochłonęła mnie doszczętnie i będąc na ostatniej stronie "Tajemnicy" nie potrafiłam wstrzymać się od sięgnięcia kolejnego tomu. Dlatego też nie zamierzam zagłębiać się w wylewne pisanie mojej opinii na jej temat, gdyż podsumuję wszystko w trzeciej części. Mogę jednak...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-12-03
Po przeczytaniu pierwszej części nie mogłam doczekać się "Blasku Nocy". Gdy już zaczęłam ją czytać szczerze mówiąc bardzo się zawiodłam. Nie mówię, że jest to zła część. Jest dobra. W niektórych momentach aż nie da się od niej oderwać, tyle, że to za mało. W pierwszej części nie było mowy o słowie "w niektórych momentach". Do samego końca trzymała w napięciu i zatracała w sobie czytelnika. Tej części tego właśnie brakuje. Początek aż raził w oczy kiedy starałam się przebrnąć przez przepychanki słowne Poszukiwaczy. Dialogi często wybijały mnie z rytmu czytania i miałam ochotę najzwyczajniej w świecie je ominąć. Tak jak Calla wielokrotnie wspominała, że czuła się ogłupiała i zdezorientowana tak też i ja się czułam. Na szczęście z czasem ilość tych zgubnych dialogów zmalała i można było w końcu wbić się w rytm książki. Mimo nowej sytuacji Alfa Cienia Nocy w dalszym ciągu musi zmierzyć się ze swoimi rozterkami miłosnymi. Uratowała Shay'a, jednak czy aby na pewno dokonała właściwego wyboru? Czy tego właśnie chce jej serce? Jak Alfa poradzi sobie bez watahy, którą, jak sobie doskonale zdaje sprawę, porzuciła? Jestem przekonana, że ta część w pewnym sensie odpowie Wam na te pytania. Mimo, iż po jej skończeniu nie będę pchać się w kolejkę po następną część tak zawzięcie jak po pierwszym tomie, to jednak warto sięgnąć po trzeci tom chociażby dla samych bohaterów. W dalszym ciągu ich wyjątkowe charaktery i poświęcenie na jakie są gotowi zdobyć się dla bliskich sprawiają, że nie potrafię przejść obojętnie obok tego cyklu.
Po przeczytaniu pierwszej części nie mogłam doczekać się "Blasku Nocy". Gdy już zaczęłam ją czytać szczerze mówiąc bardzo się zawiodłam. Nie mówię, że jest to zła część. Jest dobra. W niektórych momentach aż nie da się od niej oderwać, tyle, że to za mało. W pierwszej części nie było mowy o słowie "w niektórych momentach". Do samego końca trzymała w napięciu i zatracała w...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-11-30
Już od pierwszego zdania autorka wplata nas w życie młodej alfy i jej watahy. Poznajemy panujące w ich świecie reguły a także uczymy się, tak jak i bohaterowie, z rezerwą podchodzić do Opiekunów. Życie w Wail tak nas pochłania, że w pewnym momencie zatracamy się całkowicie w powieści i już nie możemy przestać czytać. Tak było też i ze mną. Od samego początku pokochałam Callę, jej młode plemię Cienia Nocy no i Rena - alfę Kary Nocy, któremu z całych sił kibicuję. Większość z Was zapewne pokocha też Shay'a. Ten z pozoru zwykły człowiek zatrzęsie światem nie tylko jasnowłosej Strażniczki Alfa, ale także całej znanej jej społeczności. Każdy z tych postaci posiada wyjątkowy, niepowtarzalny charakter przez co jeszcze bardziej wydają się oni urzeczywistnieni. W książce tej dominuje jednak wątek miłosny, który od samego początku daje się zauważyć. Nie jest to jednak miłość w żadnym stopniu ani łatwa ani nudna. Ów trójkąt miłosny z każdą stroną staje się niebezpieczniejszy dla naszych bohaterów i coraz trudniej się im przed nim chronić. Alfa Cienia Nocy rozdarta między dwoma samcami, w którymś momencie będzie musiała zmierzyć się z własnym przeznaczeniem i wybrać tego, który zawładnie jej sercem.
Jeżeli myślicie, że "Cień Nocy" Andrei Cremer jest typową historią miłosną to jesteście w błędzie. Poza wyszczególnionym wątkiem dominuje również odwieczna wojna Poszukiwaczy z Opiekunami i to głównie ona przeważa w całokształcie cyklu. Tak więc polecam nie tylko miłośnikom romantyzmu ale także tym, który lubią wojenne powieści połączone z fantastyką.
Zapewniam Was, że po przeczytaniu pierwszej części tego intrygującego cyklu od razu sięgniecie po drugi tom. ;)
Już od pierwszego zdania autorka wplata nas w życie młodej alfy i jej watahy. Poznajemy panujące w ich świecie reguły a także uczymy się, tak jak i bohaterowie, z rezerwą podchodzić do Opiekunów. Życie w Wail tak nas pochłania, że w pewnym momencie zatracamy się całkowicie w powieści i już nie możemy przestać czytać. Tak było też i ze mną. Od samego początku pokochałam...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-03-20
Książka opisuje historię Kopciuszka, która mimo głównego wątku osieroconej dziewczyny zupełnie różni się od pierwowzoru. Marissa Meyer serwuje czytelnikom małą dawkę fantastyki, która jednak zręcznie wtapia się w nasz świat. Lecz by było ciekawiej, jest on bardziej rozwinięty technologicznie od obecnego. Główna bohaterka - Cinder Linh - w wieku 11 lat przeszła poważną operację, która uczyniła z niej cyborga. Mimo swojej odmienności zostaje adoptowana przez Garana, który niedługo po tym umiera na rozprzestrzeniającą się nieznaną zarazę zwaną Letumosis. Dziewczyna zostaje więc zmuszona do mieszkania ze swoją macochą - Adri i jej dwiema córkami. Jak w oryginalnej powieści tak i tutaj nie zaznaje ona miłości od przybranej matki. Jeżeli jednak myślicie, że w sadze księżycowej akcja opiera się głównie na relacjach Cinder z przybraną rodziną to się mylicie. Jest on jedynie tłem książki a za wątek główny uchodzi relacja bohaterki z przystojnym Cesarzem Kaiem, jej młodszą przybraną siostrą Peony oraz wisząca w powietrzu wojna Ziemi z zamieszkałymi na Księżycu Lunarami, potrafiącymi samą siłą woli zmusić ziemian do poddania się im woli. Tak więc trzeba przyznać, że pomysł pisarki aż kusi by się w niego zagłębić. Dodatkowo książka pisana jest przejrzyście i bardzo szybko się ją czyta. Mimo, iż niektórych faktów można się samemu z łatwością domyśleć już na początku czytania, to jednak nie ujmuje to w żaden sposób klimatu czy zainteresowania książką. Jest tutaj dużo zaskakujących zwrotów akcji co całkowicie rekompensuje ten drobny szczegół.
Tak więc szczerze polecam wszystkim, nie tylko fanom Kopciuszka. Ja już czytam część drugą, która również zapowiada się bardzo ciekawie.
Książka opisuje historię Kopciuszka, która mimo głównego wątku osieroconej dziewczyny zupełnie różni się od pierwowzoru. Marissa Meyer serwuje czytelnikom małą dawkę fantastyki, która jednak zręcznie wtapia się w nasz świat. Lecz by było ciekawiej, jest on bardziej rozwinięty technologicznie od obecnego. Główna bohaterka - Cinder Linh - w wieku 11 lat przeszła poważną...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-10-12
Jest to dobre uzupełnienie książki. Nie myślałam, że Levana miała tak trudne dzieciństwo.. Z pewnością zaważyło to na obecnym jej zachowaniu. Jednak nawet jakbym chciała, to nie współczułabym jej. Jest to osoba niezrównoważona psychicznie, gotowa po trupach dojść do celu. Poświęciła swoją wielką miłość dla kraju, mimo iż kraj prawdopodobnie tego od niej nie oczekiwał. Mając tak trudne dzieciństwo, doświadczając tak wiele cierpienia nie powinna czynić tego samego innym raniąc wszystkich wokoło. Bolesne dzieciństwo nie usprawiedliwia jej brutalności i bezduszności. W dalszym ciągu jej nie trawię.
Jest to dobre uzupełnienie książki. Nie myślałam, że Levana miała tak trudne dzieciństwo.. Z pewnością zaważyło to na obecnym jej zachowaniu. Jednak nawet jakbym chciała, to nie współczułabym jej. Jest to osoba niezrównoważona psychicznie, gotowa po trupach dojść do celu. Poświęciła swoją wielką miłość dla kraju, mimo iż kraj prawdopodobnie tego od niej nie oczekiwał. Mając...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-10-13
Czytając Cress byłam pewna, że jest to ostatnia część z Sagi księżycowej, jednak okazało się, że moja przygoda z Cinder, Iko, Kaiem, Thorne, Wilkiem, Cress i innymi bohaterami jeszcze się nie skończyła. I bardzo mnie to cieszy! Książka pisana luźnym językiem, z wyjątkowym poczuciem humoru. Wielkim jej plusem jest to, iż każdy bohater posiada jakiś charakter wyróżniający go pośród innych. Dodatkowo oryginalna fabuła sprawiła, że po przeczytanym rozdziale nie mogłam powstrzymać się przed zagłębieniem w kolejny, i kolejny, aż nagle okazało się, że przeczytałam już wszystkie. Polecam Wam całą sagę. Na prawdę warta przeczytania ;)
Czytając Cress byłam pewna, że jest to ostatnia część z Sagi księżycowej, jednak okazało się, że moja przygoda z Cinder, Iko, Kaiem, Thorne, Wilkiem, Cress i innymi bohaterami jeszcze się nie skończyła. I bardzo mnie to cieszy! Książka pisana luźnym językiem, z wyjątkowym poczuciem humoru. Wielkim jej plusem jest to, iż każdy bohater posiada jakiś charakter wyróżniający go...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-04-08
Polecam i to bardzo. O ile pierwsza część skupiała się na bardziej miłosnych wątkach tak w tej części wszytko skupia się na spisku przeciwko Marze. Bardzo zaskakującym i niewiarygodnym spisku.
Polecam i to bardzo. O ile pierwsza część skupiała się na bardziej miłosnych wątkach tak w tej części wszytko skupia się na spisku przeciwko Marze. Bardzo zaskakującym i niewiarygodnym spisku.
Pokaż mimo to