Naprawdę ciekawy dodatek. Niesamowicie było poznać Levanę za młodu i odkryć co doprowadziło ją do takiego stanu. Zobaczyliśmy również postać Channary i poznaliśmy rodziców małej Winter. Cała historia jest bardzo smutna choć trochę brutalna. Lecz dzięki temu możemy teraz inaczej spojrzeć na postać Levany. Nie tłumaczy to jej przestępstw, zbrodni i okrucieństwa, ale znamy teraz jej motywy.

Naprawdę ciekawy dodatek. Niesamowicie było poznać Levanę za młodu i odkryć co doprowadziło ją do takiego stanu. Zobaczyliśmy również postać Channary i poznaliśmy rodziców małej Winter. Cała historia jest bardzo smutna choć trochę brutalna. Lecz dzięki temu możemy teraz inaczej spojrzeć na postać Levany. Nie tłumaczy to jej przestępstw, zbrodni i okrucieństwa, ale znamy...

Trzyma poziom pozostałych książek z Księżycowej Sagi, ciekawe uzupełnienie, cieszę się że przeczytałam.

Trzyma poziom pozostałych książek z Księżycowej Sagi, ciekawe uzupełnienie, cieszę się że przeczytałam.

Ważne pytanie? Czy ktoś lubi Królową Levane? Myślę, że po tym jak przedstawiana jest w sadze księżycowej trudno nie patrzeć na nią przez pryzmat okrucieństwa, bezduszności i próżności. Tu jednak można poznać ją w czasach kiedy miała w sobie chociaż trochę serca i człowieczeństwa. Nadal jednak nie sprawiło to, że lubię ją bardziej ale „Fairest” wniosło dużo światła na sprawy, które ciekawiły mnie o całej rodzinie królewskiej z Luny jak i na wydarzenia, które miały miejsce w kontynuacji sagi.
Jeśli zadajecie sobie pytanie czy przeczytać tą książkę przed sięgnięciem po „Winter” to nie jest to konieczne, jednak więcej rozumiałam w czwartej części po poznaniu historii Królowej Levany.
Mimo że książka nie była tak wciągają jak poprzednie tomy, nie żałuję przeczytania jej. Decyzje pozostawiam waszej ciekawości ;)

Ważne pytanie? Czy ktoś lubi Królową Levane? Myślę, że po tym jak przedstawiana jest w sadze księżycowej trudno nie patrzeć na nią przez pryzmat okrucieństwa, bezduszności i próżności. Tu jednak można poznać ją w czasach kiedy miała w sobie chociaż trochę serca i człowieczeństwa. Nadal jednak nie sprawiło to, że lubię ją bardziej ale „Fairest” wniosło dużo światła na...

Historia królowej Lewany, czarnego charakteru Sagi księżycowej. Poznajemy królową Luny jako młodą dziewczynę i dowiadujemy się jak doszła do władzy. Możemy zrozumieć jej postępowanie. Zawsze miałam sentyment do tych biednych złych charakterów, współczułam im i trochę rozumiałam, dlatego motywy postępowania Lewany były dla mnie bardzo ciekawe.
Bardzo dobre uzupełnienie głównej historii.

Historia królowej Lewany, czarnego charakteru Sagi księżycowej. Poznajemy królową Luny jako młodą dziewczynę i dowiadujemy się jak doszła do władzy. Możemy zrozumieć jej postępowanie. Zawsze miałam sentyment do tych biednych złych charakterów, współczułam im i trochę rozumiałam, dlatego motywy postępowania Lewany były dla mnie bardzo ciekawe.
Bardzo dobre uzupełnienie...

Fabuła / Zwroty akcji 7/10
Bohaterowie 9/10
Kreacja świata / Pomysł 8/10
Narracja / Styl/ Humor 7/10
Morał / Przesłanie 7/10
Klimat / "To coś" 8/10

Wydanie 9/10

PODSUMOWUJĄC 8/10
"Fairest" pozwala na lepsze poznanie Levany, która jest głównym czarnym charakterem serii. Podobał mi się pomysł na tę książkę, ponieważ ogólnie interesują mnie literaccy antagoniści i lubię kiedy autor daje czytelnikom możliwość poznania motywacji i historii takich postaci.
Dużą zaletą książki było to, że autorce udało się zachować równowagę w kreowaniu głównej bohaterki. Levana budziła współczucie, jako osamotniona, wyśmiewana, prześladowana przez siostrę i nieszczęśliwie zakochana dziewczyna. Jednocześnie przedstawione były jej bezwzględność, zazdrość i całe zło, które wyżądziła otaczającym ją ludziom. Dzięki temu bohaterka stała się bardziej zrozumiała i budziła pewną sympatię, pozostając jednak "tą złą".
Książkę polecam, jako bardzo ciekawy dodatek do serii, pozwalający trochę inaczej spojrzeć na królową Levanę.

Fabuła / Zwroty akcji 7/10
Bohaterowie 9/10
Kreacja świata / Pomysł 8/10
Narracja / Styl/ Humor 7/10
Morał / Przesłanie 7/10
Klimat / "To coś" 8/10

Wydanie 9/10

PODSUMOWUJĄC 8/10
"Fairest" pozwala na lepsze poznanie Levany, która jest głównym czarnym charakterem serii. Podobał mi się pomysł na tę książkę, ponieważ ogólnie interesują mnie literaccy antagoniści i lubię...

Książka nie jest gruba, więc czemu by po nią nie sięgnąć? Hmm.. Ja widzę inne powody. Po pierwsze jeżeli kochacie M. Meyer to nie ma co odpuszczać i co ważniejsze, jeżeli nie wiecie czemu życie naszej złej królowej Luny jest takie popaprane, to ta pozycja właśnie wam to wyjaśni. A nawet jest szansa, że łezka zakręci się Wam w oku, chociaż osobiście myślę, że nie ważne jak tragiczne życie wiodła nasza bohaterka, to nie miała prawa tak wyżywać się na innych.
Fairest jest naprawdę dobrze napisaną historią poboczną, którą moim zdaniem warto przeczytać jeszcze przed lekturą Winter (przekonać powinno Was to, że nawet ja przerwałam czytanie Winter i sięgnęłam po Fairest xD) i nie ma co narzekać... bo historia wciąż jest iście bajeczna ^^

Książka nie jest gruba, więc czemu by po nią nie sięgnąć? Hmm.. Ja widzę inne powody. Po pierwsze jeżeli kochacie M. Meyer to nie ma co odpuszczać i co ważniejsze, jeżeli nie wiecie czemu życie naszej złej królowej Luny jest takie popaprane, to ta pozycja właśnie wam to wyjaśni. A nawet jest szansa, że łezka zakręci się Wam w oku, chociaż osobiście myślę, że nie ważne jak...

Na wstępie chciałabym serdecznie podziękować DD_TranslateTeam za udostępnienie tłumaczenia „Fairest”. Jestem oczarowana sposób w jaki ta książka została przetłumaczona. Świetna robota! Cieszę się bardzo, że mogłam poznać historię Levany, czarny charakter „Sagi Księżycowej”, dzięki Wam mogę dalej zatopić się w tamtejszy świat. Jeszcze raz bardzo dziękuję!

Jak już wspomniałam to jest historia o Levanie, śledzimy jej myśli, marzenia, reakcje, uczucia wszystko w trzeciej osobie na przestrzeni wielu lat, od wieku nastoletniego do dorosłego, jak to coraz bardziej stała się potworem. Ujawniając także pewne szczegóły z dzieciństwa kilku głównych postaci sagi wzbogacając także ich historię. Pani Meyer (nie! To nie ta ze „Zmierzchu”!) jak zawsze potrafiła stworzyć pełnokrwiste postacie, a opisy plastyczne, absolutnie nie długie, powodują, że czytając ogląda się film. Pomimo że skończyłam książkę kilka dni temu, to nadal o niej myślę, nie tylko o Levanie i jej sposobie bycia i życia. Oby takich książek w taki sposób napisane było więcej.

Absolutnie polecam, ale uwaga: zalecam przeczytać chronologicznie tytuły, aby zrozumieć o co w ogóle w niej chodzi, przed nią jest „Cinder”, „Scarlet” i „Cress”.

Na wstępie chciałabym serdecznie podziękować DD_TranslateTeam za udostępnienie tłumaczenia „Fairest”. Jestem oczarowana sposób w jaki ta książka została przetłumaczona. Świetna robota! Cieszę się bardzo, że mogłam poznać historię Levany, czarny charakter „Sagi Księżycowej”, dzięki Wam mogę dalej zatopić się w tamtejszy świat. Jeszcze raz bardzo dziękuję!

Jak już...

Wielokrotnie zdarzało mi się, że czytałam dodatek - tutaj prequel - do danej serii, jednak aż zbyt często po lekturze odnoszę wrażenie, że to wszystko było tak właściwie zbędne, że niewiele wniosło do całości, jeśli nawet nie zepsuło mi całokształtu. W "Fairest" opisana jest historia antagonistki - na pewno stanowiło to duże wyzwanie, ponieważ z tym spotykamy się już rzadziej. Autorka nie może pozwolić, abyśmy popadli w zbytnie współczucie, ale oczernianie wszystkiego również nie jest właściwie, natomiast motyw musi być sensowny - naprawdę ciężko tu znaleźć złoty środek. Ale Levana intrygowała mnie na tyle, że postanowiłam dać tej książce szansę.
Levana od zawsze znajdowała się w cieniu swojej siostry, Channary - pięknej nawet bez czaru, uwielbianej przez poddanych i wszystkich na dworze, przyszłej królowej. Ona natomiast była jedynie księżniczką, która chowała się pod maską, ukrywając oszpeconą twarz - samotna, poniżana, zakochana bez wzajemności. To tu należy doszukiwać się przyczyny jej zła.
Rzeczy, które Levana popełniła w ciągu swojego życia, aby stać się tym, kim jest, przyprawiają wręcz o gęsią skórkę. Jej wybory były straszne, pragnienia zbyt wielkie, ale jednak udało jej się je zrealizować przez wielką determinację i żądzę władzy. Opisana historia pozwala naprawdę dobrze poznać okrutną królową, jej życie, podjęte decyzje. "Fairest" stanowi świetne uzupełnienie serii, dużo wnosi do całości. Polecam - naprawdę warto przeczytać!

Wielokrotnie zdarzało mi się, że czytałam dodatek - tutaj prequel - do danej serii, jednak aż zbyt często po lekturze odnoszę wrażenie, że to wszystko było tak właściwie zbędne, że niewiele wniosło do całości, jeśli nawet nie zepsuło mi całokształtu. W "Fairest" opisana jest historia antagonistki - na pewno stanowiło to duże wyzwanie, ponieważ z tym spotykamy się już...

Jest to dobre uzupełnienie książki. Nie myślałam, że Levana miała tak trudne dzieciństwo.. Z pewnością zaważyło to na obecnym jej zachowaniu. Jednak nawet jakbym chciała, to nie współczułabym jej. Jest to osoba niezrównoważona psychicznie, gotowa po trupach dojść do celu. Poświęciła swoją wielką miłość dla kraju, mimo iż kraj prawdopodobnie tego od niej nie oczekiwał. Mając tak trudne dzieciństwo, doświadczając tak wiele cierpienia nie powinna czynić tego samego innym raniąc wszystkich wokoło. Bolesne dzieciństwo nie usprawiedliwia jej brutalności i bezduszności. W dalszym ciągu jej nie trawię.

Jest to dobre uzupełnienie książki. Nie myślałam, że Levana miała tak trudne dzieciństwo.. Z pewnością zaważyło to na obecnym jej zachowaniu. Jednak nawet jakbym chciała, to nie współczułabym jej. Jest to osoba niezrównoważona psychicznie, gotowa po trupach dojść do celu. Poświęciła swoją wielką miłość dla kraju, mimo iż kraj prawdopodobnie tego od niej nie oczekiwał. Mając...

Jeden ze zgrabniejszych prologów, jakie udało mi się przeczytać. Okropnie wciągnęłam się w świat Sagi Księżycowej, dlatego nie mogłam sobie odpuścić przeczytania tej niewielkiej objętościowo książki, w której została przedstawiona historia królowej Luny – Levany.

Levana nie jest w najmniejszym nawet stopniu jedną z moich ulubionych bohaterek sagi, ale byłam ciekawa początku, który spowodował, że w jej sercu zagościł mrok. Bo wierzę, że każde zło ma jakąś przyczynę i historię, że nie bierze się znikąd. Tak też było w tym przypadku.

W dzieciństwie oszpecona przez płomienie, samotna, niekochana, poniżana przez siostrę, z młodzieńczymi uczuciami ulokowanymi w osobie, która ich nie odwzajemnia… nic dziwnego, że jej odbiło (delikatnie mówiąc). Mimo całej jej tragedii, nie mogłam się oprzeć wrażeniu, że Levana mogła dokonywać innych wyborów. Jej uczucia do Evreta i to w jaki sposób próbowała się do niego zbliżyć, były wręcz maniakalnie przerażające. A jej obsesyjne pragnienie, żeby za wszelką cenę dostać wszystko, miłość tego jedynego i władzę przyprawiało o gęsią skórkę. I jak bardzo nie próbowałam jej współczuć chociaż trochę, to nic mi z tego nie przychodziło i myślę, że w dużej mierze sama doprowadziła się do punktu, w którym się znalazła, a po śmierci siostry mogła wszystko…

Podobało mi się. Dużo wnosi do całości. Warto było uzupełnić sagę o tę historię.

Jeden ze zgrabniejszych prologów, jakie udało mi się przeczytać. Okropnie wciągnęłam się w świat Sagi Księżycowej, dlatego nie mogłam sobie odpuścić przeczytania tej niewielkiej objętościowo książki, w której została przedstawiona historia królowej Luny – Levany.

Levana nie jest w najmniejszym nawet stopniu jedną z moich ulubionych bohaterek sagi, ale byłam ciekawa...