Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wybrałem "arcydzieło" gdyż książka wciągnęła mnie na tyle, że wykorzystywałem każdą chwilę na słuchanie. Do tego słuchowisko jest naprawdę bardzo dobrze nagrane. Na tyle świetna, że szybko sięgnąłem do dalszych części.

PS. Jeśli ktoś biega po ciemku w parku - fajnie jej posłuchać. Wycie wilków, trzaskanie drzwi ... dodatkowy klimat :)

Wybrałem "arcydzieło" gdyż książka wciągnęła mnie na tyle, że wykorzystywałem każdą chwilę na słuchanie. Do tego słuchowisko jest naprawdę bardzo dobrze nagrane. Na tyle świetna, że szybko sięgnąłem do dalszych części.

PS. Jeśli ktoś biega po ciemku w parku - fajnie jej posłuchać. Wycie wilków, trzaskanie drzwi ... dodatkowy klimat :)

Świetna książka. Jeśli ktoś lubi klimat filmu "Od zmierzchu do świtu" to naprawdę polecam. Muszę przeczytać resztę tego autora. Ciekawe jakie karkołomne historie wymyśli ...

Świetna książka. Jeśli ktoś lubi klimat filmu "Od zmierzchu do świtu" to naprawdę polecam. Muszę przeczytać resztę tego autora. Ciekawe jakie karkołomne historie wymyśli ...

I kolejna silna pozycja. Wiem, że to zabrzmi jak dyskusja o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy ale dużo lepsze niż Władca Pierścieni - głównie dlatego, że postaci nie są przewidywalne i, tak jak w naszym życiu, są raz dobre a raz złe, popełniają błędy pomimo szczerych chęci a i ilość wątków i ich rozbudowanie też jest na korzyść Sagi.

I kolejna silna pozycja. Wiem, że to zabrzmi jak dyskusja o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy ale dużo lepsze niż Władca Pierścieni - głównie dlatego, że postaci nie są przewidywalne i, tak jak w naszym życiu, są raz dobre a raz złe, popełniają błędy pomimo szczerych chęci a i ilość wątków i ich rozbudowanie też jest na korzyść Sagi.

Nadal rewelacja. Wartka akcja. Polecam. Więcej nie będę pisał bo zakładam, że zanim ktoś sięgnie po III tom to przeczyta dwa pierwsze więc wie czego się spodziewać - utrzymania najwyższego poziomu z możliwych w tego typu dziełach. A jak ktoś nie czytał pierwszych dwóch - to niech je przeczyta najpierw. Bo na pewno go wciągnie fabuła i potem będzie sobie "pluł w brodę", że nie zaczął od początku i zna zakończenie pewnych wątków.

Nadal rewelacja. Wartka akcja. Polecam. Więcej nie będę pisał bo zakładam, że zanim ktoś sięgnie po III tom to przeczyta dwa pierwsze więc wie czego się spodziewać - utrzymania najwyższego poziomu z możliwych w tego typu dziełach. A jak ktoś nie czytał pierwszych dwóch - to niech je przeczyta najpierw. Bo na pewno go wciągnie fabuła i potem będzie sobie "pluł w brodę",...

Książka wybitna. Pomimo jednostajności w przekazie, braku spektakularnych zwrotów akcji książka trzymała mnie w napięciu i w każdej wolnej chwili chciałem do niej wrócić. Aby nie zdradzać nic z fabuły napiszę, że bohaterowie nigdy, nawet w najmniejszym stopniu nie są "superhero", tylko zwykłymi ludźmi, książka nie kończy się typowym "happy endem" i, na szczęście, nie jest to wbrew pozorom paszkwil na "zły komunizm" i dobry zachód - główny bohater mieszka w kraju obejmującym dzisiejsze, m.in. USA i W. Brytanię. Totalitaryzm może powstać wszędzie. Wystarczy, że ludzie nie będą myśleć, będą bierni a zniewalający ustrój może pojawić się wszędzie. Więc warto pod każdym względem.

I jeszcze parę cytatów:
"Normalność nie jest kwestią statystyki." - dla mnie pocieszające zdanie :)
"W obliczu bólu nie ma bohaterów"
"Może to, czego człowiek pragnie najbardziej, to nie tyle być kochanym, ile rozumianym" - tu (choć to bezczeszczenie poprawiać twórcę) usunąłbym wyraz "może" ...
"Najgroźniejszym wrogiem człowieka jest jego układ nerwowy"
"Należenie do mniejszości, nawet jednoosobowej, nie czyni nikogo szaleńcem. Istnieje prawda i istnieje fałsz, lecz dopóki ktoś upiera się przy prawdzie, nawet wbrew całemu światu, pozostaje normalny. Normalność nie jest kwestią statystyki." - to dla wszystkich wyalienowanych, idących własną ścieżką.
"W grze, jaką prowadzimy, nie możemy odnieść zwycięstwa. Ale niektóre przegrane są mimo wszystko lepsze od innych." jw.z tym, że mniej optymistycznie.


I jeszcze warto, bo nieprawdziwym jest jedno z haseł partii: "Ignorancja to siła" i musimy to udowodnić!

Książka wybitna. Pomimo jednostajności w przekazie, braku spektakularnych zwrotów akcji książka trzymała mnie w napięciu i w każdej wolnej chwili chciałem do niej wrócić. Aby nie zdradzać nic z fabuły napiszę, że bohaterowie nigdy, nawet w najmniejszym stopniu nie są "superhero", tylko zwykłymi ludźmi, książka nie kończy się typowym "happy endem" i, na szczęście, nie jest...

Kolejna część sagi i nadal mistrzostwo świata w tej kategorii. Ta część również wysłuchana.

Kolejna część sagi i nadal mistrzostwo świata w tej kategorii. Ta część również wysłuchana.

Dałem tylko rewelacyjna choć może powinienem więcej, bo:
-Gombrowicz wielkim pisarzem był,
-jak nie zachwyca jak zachwyca,
-miał piękne, wysportowane łydki,
-pokonał konwencję, która pokonała jego,
-udowodnił, że pupa jest początkiem i końcem człowieka, a także jego centrum.
-i napisał coś, czego nie da się czytać a wciąga jak bagno i zakochujesz się w tym albo nienawidzisz ...

I koniec i bomba, a kto czytał tę recenzję ten trąba!

PS. Podwyższam do WYBITNA. A co, niech belfry mają czego dowodzić na polaku!!! Inaczej ich dzieci pomrą z głodu a tego nikt nie chce!!!

Dałem tylko rewelacyjna choć może powinienem więcej, bo:
-Gombrowicz wielkim pisarzem był,
-jak nie zachwyca jak zachwyca,
-miał piękne, wysportowane łydki,
-pokonał konwencję, która pokonała jego,
-udowodnił, że pupa jest początkiem i końcem człowieka, a także jego centrum.
-i napisał coś, czego nie da się czytać a wciąga jak bagno i zakochujesz się w tym albo nienawidzisz...

Świetna książka!!! Pokazanie jak łatwo z chama stać się panem, przy czym nadal pozostając chamem. Wystarczy być cwaniakiem i bezwzględnie wykorzystywać ludzi i sytuacje. Ale również, o czym nikt nie pisze i chyba sam autor nie w tym celu napisał tę książkę - o starej zasadzie, że sukces odnoszą nie ci, którzy dużo wiedzą ale ci, którzy mają dużo znajomych i umieją wykorzystać informacje (choć tu nie wystarczy być Dyzmą - ignorantem lecz trzeba być kimś inteligentnym z szerokim horyzontem).

Co do samej książki - mimo, że przecież wiedziałem co się wydarzy to jednak fabuła fascynuje i wciąga.

Świetna książka!!! Pokazanie jak łatwo z chama stać się panem, przy czym nadal pozostając chamem. Wystarczy być cwaniakiem i bezwzględnie wykorzystywać ludzi i sytuacje. Ale również, o czym nikt nie pisze i chyba sam autor nie w tym celu napisał tę książkę - o starej zasadzie, że sukces odnoszą nie ci, którzy dużo wiedzą ale ci, którzy mają dużo znajomych i umieją...

Świetna książka. Tym razem klasyka się obroniła. Warto przeczytać, bo raz, że taką książkę wypada znać a dwa, że naprawdę warto. Zwłaszcza dla tych, którzy nie kochają armii pod żadną postacią. I generalnie - napuszonych mądrali ...

Świetna książka. Tym razem klasyka się obroniła. Warto przeczytać, bo raz, że taką książkę wypada znać a dwa, że naprawdę warto. Zwłaszcza dla tych, którzy nie kochają armii pod żadną postacią. I generalnie - napuszonych mądrali ...

Piękna książka. Bardzo ciekawy portret psychologiczny człowieka popadającego w chorobę psychiczną. Ale opisany jego oczami. Jak widzi świat. Jak staje się ptakiem, najpierw we śnie a potem na jawie. Ale nie tylko. Opisy Ala - praca jako hycle, opis okropieństwa wojny - choć krótkie i jakby obok głównego wątku to bardzo mocne, wyraziste i bezpośrednie. Czyli z jednej strony wręcz poetycki opis Ptaśka a z drugiej czasami brutalne ale realistyczne opisy Ala.

I jeszcze jedno - zaskoczyło mnie, ile cytatów z tej książki znałem dzięki ... polskiemu punkowi. Widocznie tekściarz Alians (jeśli dobrze pamiętam) był fanem tej książki.

Polecam!

Piękna książka. Bardzo ciekawy portret psychologiczny człowieka popadającego w chorobę psychiczną. Ale opisany jego oczami. Jak widzi świat. Jak staje się ptakiem, najpierw we śnie a potem na jawie. Ale nie tylko. Opisy Ala - praca jako hycle, opis okropieństwa wojny - choć krótkie i jakby obok głównego wątku to bardzo mocne, wyraziste i bezpośrednie. Czyli z jednej strony...

Kolejna świetna część. Nie ma łomotu, ciągłej wojny ale nadal książka trzyma w napięciu. Już czytam kolejną (czyli II część tego tomu) i ciągle robię to w każdej wolnej chwili.

Kolejna świetna część. Nie ma łomotu, ciągłej wojny ale nadal książka trzyma w napięciu. Już czytam kolejną (czyli II część tego tomu) i ciągle robię to w każdej wolnej chwili.

Oj, i koniec ... trzeba czekać, aż autor napisze dalsze części. Wiele wątków zostało urwanych w niejednoznacznych momentach więc z niepokojem będę oczekiwał na wydanie kolejnego tomu.

Oj, i koniec ... trzeba czekać, aż autor napisze dalsze części. Wiele wątków zostało urwanych w niejednoznacznych momentach więc z niepokojem będę oczekiwał na wydanie kolejnego tomu.

Teoretycznie ostatnia część, w której wszystko się wyjaśnia, a przynajmniej wątki rozpoczęte w poprzednich częściach mają swoje zakończenie. Chyba najlepsza część bo, pomimo, że ciągle wampiry i krew to jednak czyta się bez wytchnienia,a jak trzeba przerwać to wyczekuje się chwili, kiedy będzie można wrócić do czytania.

Chyba będzie dalszy ciąg bo gdzieś widziałem, że powstaje kolejna część ... której oczywiście nie mogę się doczekać.

Teoretycznie ostatnia część, w której wszystko się wyjaśnia, a przynajmniej wątki rozpoczęte w poprzednich częściach mają swoje zakończenie. Chyba najlepsza część bo, pomimo, że ciągle wampiry i krew to jednak czyta się bez wytchnienia,a jak trzeba przerwać to wyczekuje się chwili, kiedy będzie można wrócić do czytania.

Chyba będzie dalszy ciąg bo gdzieś widziałem, że...

Kolejna część. Jeśli dla kogoś poprzednia część tego tomu była zbyt spokojna to ... początek będzie taki sam. Nadal głównie "szachy" na dworze króla. Ale pod koniec akcja ruszy na całego i znów będzie się działo. Więc daję prawie max i zaczynam kolejną część V (chyba) już tomu ... niestety na dziś ostatniego. Jak pan Martin będzie się tak ociągał to zanim wyda kolejny tom to chyba z nerwów obgryzę wszystkie paznokcie :) (choć tego nie robię - ale, na Siedmiu, zacznę!!!).

Kolejna część. Jeśli dla kogoś poprzednia część tego tomu była zbyt spokojna to ... początek będzie taki sam. Nadal głównie "szachy" na dworze króla. Ale pod koniec akcja ruszy na całego i znów będzie się działo. Więc daję prawie max i zaczynam kolejną część V (chyba) już tomu ... niestety na dziś ostatniego. Jak pan Martin będzie się tak ociągał to zanim wyda kolejny tom...

Ostatnia część. Nie ma sensu zbytnio czytanie jej bez II części, gdyż jest całkowitą kontynuacją tamtych wątków. I znów generalnie super wątki związane z Salander. Mnie ta dziewczyna zafascynowała. Reszta książki przez to była przeze mnie traktowana jak coś, co trzeba przebrnąć aby wrócić do niej. Choć wątki "poboczne" są także ciekawe. Świetna trylogia.

Ostatnia część. Nie ma sensu zbytnio czytanie jej bez II części, gdyż jest całkowitą kontynuacją tamtych wątków. I znów generalnie super wątki związane z Salander. Mnie ta dziewczyna zafascynowała. Reszta książki przez to była przeze mnie traktowana jak coś, co trzeba przebrnąć aby wrócić do niej. Choć wątki "poboczne" są także ciekawe. Świetna trylogia.

Książka, którą wróciłem do czytania po dłuuuuugiej przerwie. I chyba dobrze się stało gdyż przypomniało mi to, że nie tylko głośne pozycje czy klasyka są wartościowe. Siła książek jest w tym, że opisują bardzo ciekawe wątki i przenoszą nas w inne światy. I to nie tylko te nieziemskie ale i te przyziemne - ale poruszające i fascynujące. Książka napisana lekko, bez patosu. I choć jest to kolejna historia kolejnego człowieka z okresu wojny to z niepokojem czekasz, co on opowie ... a opowiada pięknie.

Książka, którą wróciłem do czytania po dłuuuuugiej przerwie. I chyba dobrze się stało gdyż przypomniało mi to, że nie tylko głośne pozycje czy klasyka są wartościowe. Siła książek jest w tym, że opisują bardzo ciekawe wątki i przenoszą nas w inne światy. I to nie tylko te nieziemskie ale i te przyziemne - ale poruszające i fascynujące. Książka napisana lekko, bez patosu. I...

Druga część dla mnie lepsza. Przede wszystkim główną postacią jest dynamiczna Lisbeth. Również fabuła jest prowadzona w szybszym tempie. Więc jeśli podobała Ci się pierwsza część ale była dla Ciebie trochę zbyt wona to druga powinna trafić całkowicie w Twój gust. Dodam, że powiązanie z pierwszą nie jest bardzo duże. Warto znać część I przed czytaniem tej ale II skupia się na tym, co w I było raczej zapoczątkowane.

Teraz zacząłem III część :)

Druga część dla mnie lepsza. Przede wszystkim główną postacią jest dynamiczna Lisbeth. Również fabuła jest prowadzona w szybszym tempie. Więc jeśli podobała Ci się pierwsza część ale była dla Ciebie trochę zbyt wona to druga powinna trafić całkowicie w Twój gust. Dodam, że powiązanie z pierwszą nie jest bardzo duże. Warto znać część I przed czytaniem tej ale II skupia się...

Kolejna książka, po którą sięgnąłem bo to klasyka a klasykę trzeba znać i się nie zawiodłem. Historia Piłata - mistrzostwo. Większość niesamowitych historii również. Książka w środku (przy kolejnej porcji rosyjskich nazwisk) lekko znużyła - jakoś tak czekałem, kiedy skończy się kolejny opis poczynań szatańskiej grupy i w końcu przejdziemy do dalszej części, ale generalnie warto przeczytać. I kiedyś wrócić.

Kolejna książka, po którą sięgnąłem bo to klasyka a klasykę trzeba znać i się nie zawiodłem. Historia Piłata - mistrzostwo. Większość niesamowitych historii również. Książka w środku (przy kolejnej porcji rosyjskich nazwisk) lekko znużyła - jakoś tak czekałem, kiedy skończy się kolejny opis poczynań szatańskiej grupy i w końcu przejdziemy do dalszej części, ale generalnie...

Świetna książka. Oczywiście o mafii, ale bardziej o psychice ludzkiej, przyjaźni, posłuszeństwie, oddaniu. Czytasz o gościach, którzy zabijają innych ale czujesz dla nich podziw, uważasz ich za prawych obywateli.

Obowiązkowa pozycja, zwłaszcza dla facetów, bo, cytując jedną z polskich komedii: :W swoim życiu przeczytałem dwie książki. Jedną z nich był "Ojciec chrzestny" i wiem, że przyjaźń jest najważniejsza panie Żabka".

Na koniec cytat z książki, który najbardziej mi się spodobał: "Są rzeczy, które trzeba zrobić, i robi się je, ale nigdy o nich nie mówi. Nie próbuje się ich usprawiedliwiać. Są nie do usprawiedliwienia. Po prostu się je robi. A potem o nich zapomina."

Świetna książka. Oczywiście o mafii, ale bardziej o psychice ludzkiej, przyjaźni, posłuszeństwie, oddaniu. Czytasz o gościach, którzy zabijają innych ale czujesz dla nich podziw, uważasz ich za prawych obywateli.

Obowiązkowa pozycja, zwłaszcza dla facetów, bo, cytując jedną z polskich komedii: :W swoim życiu przeczytałem dwie książki. Jedną z nich był "Ojciec...