-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2018-03-17
Po raz któryś w moim życiu wybrałam książkę po tytule, ale pamiętam, że zapobiegawczo sprawdziłam polską Wikipedie, która zaznaczyła, że autor jest noblistą.
Czytając dzieło Hesse przeżyłam szok. Miałam wrażenie, że na tych stronach, a w sumie jest ich niewiele, jest całe moje życie - jego tryb i spostrzeżenia na życie, zobrazowana pogarda i niechęć do życia. Zapewne dlatego Haller był mi bardzo bliski, mimo epoki czy płci. Cały traktat o wilku stepowy, ze szczególnym uwzględnieniem wątku samobójczy nawet mnie zabolał swoją prawdziwością.
A potem pojawia się ona i wprowadza nowe zawirowania życia, odkrywamy życie na nowo z tym, że nasze odbicie w lustrze nie jest tak jednolite jak się nam zdaje, że jesteśmy układanka z wielu elementów i tak naprawdę sami siebie nie znamy.
Powieść jest ponadczasowa, uwielbiam ją.
Po raz któryś w moim życiu wybrałam książkę po tytule, ale pamiętam, że zapobiegawczo sprawdziłam polską Wikipedie, która zaznaczyła, że autor jest noblistą.
Czytając dzieło Hesse przeżyłam szok. Miałam wrażenie, że na tych stronach, a w sumie jest ich niewiele, jest całe moje życie - jego tryb i spostrzeżenia na życie, zobrazowana pogarda i niechęć do życia. Zapewne...
2018-08-14
Moja przygoda zaczęła dziwacznie, bo od audiobooku. Jako bardzo słaby słuchowiec byłam pewna, że po przeczytaniu książki poczuje zawód względem własnej pamięci, ale okazało się inaczej. Okazało się, iż jestem wstanie przypomnieć zarys historii!
Przechodząc do rzeczy.
W innej recenzji zaznaczyłam, że porzuciłam inny twór na rzecz tego geniuszu. Mózg czytelnika po prostu wbijam się jak masło. W żadnym momencie mnie nie przynudzał tylko zaskakiwał, jak autor był w stanie na kolejnej stronie powtórzyć dokładnie tą samą myśl, ale w nieco innym kontekście.
Świetnie postacie i oddany klimat. Rozwijanie wątków bohaterów,których moglibyśmy uznać za nieważnych, ale dodających coś do samego głównego wątku, ale w tym trzeba pogrzebać jak we własnym umyśle. Książka jest wspaniała.
No gdybym się czepiała to wykopanie Lucia Brasi było za szybkie, jak na mój gust.
Moja przygoda zaczęła dziwacznie, bo od audiobooku. Jako bardzo słaby słuchowiec byłam pewna, że po przeczytaniu książki poczuje zawód względem własnej pamięci, ale okazało się inaczej. Okazało się, iż jestem wstanie przypomnieć zarys historii!
Przechodząc do rzeczy.
W innej recenzji zaznaczyłam, że porzuciłam inny twór na rzecz tego geniuszu. Mózg czytelnika po prostu...
Książka jest rewelacyjna. W swoim klasycznym podejściu autorka dodała coś nowego. Oczywiście pomijam tutaj niuanse, że została oparta na sztuce teatralnej. Jednak sposób przeniesienia jej w taki, a nie inny sposób dodaje jej niezwykłej atrakcyjności. Jest to niewiele ponad 200 stron, ale obraz ludzkich charakterów jest tak narysowany, że czytelnik odczuje bez problemu intencje danych osób. Również jest coś uroczego w tym utworze, szczególnie w zachowaniu poszczególnych postaci. Cóż zakończenie jest zaskakujące, ale to chyba norma u autorki.
Książka jest rewelacyjna. W swoim klasycznym podejściu autorka dodała coś nowego. Oczywiście pomijam tutaj niuanse, że została oparta na sztuce teatralnej. Jednak sposób przeniesienia jej w taki, a nie inny sposób dodaje jej niezwykłej atrakcyjności. Jest to niewiele ponad 200 stron, ale obraz ludzkich charakterów jest tak narysowany, że czytelnik odczuje bez problemu...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-04-24
Taka powieść chyba trafia się raz w życiu - kryminał który tak zaskakuje zakończeniem, że czytelnik krzyczy ze zdumienia, bo przecież jak to możliwe.
Ale od początku.
Poirot staje hodowcą dyń w małej miejscowości na zapowiadanej wielokrotnie emeryturze. Jednak jak wiadomo, jak jest morderstwo to nasz Herkules musi się przełamać. Mimo, że nie jestem fanką narratora pierwszej osoby, to doktor spisuje się świetnie. Również postacie są barwne dla sytuacji.
A morderca? Możliwe, że go polubiłeś i to chyba jest najgorsze w kontekście zakończenia.
Taka powieść chyba trafia się raz w życiu - kryminał który tak zaskakuje zakończeniem, że czytelnik krzyczy ze zdumienia, bo przecież jak to możliwe.
Ale od początku.
Poirot staje hodowcą dyń w małej miejscowości na zapowiadanej wielokrotnie emeryturze. Jednak jak wiadomo, jak jest morderstwo to nasz Herkules musi się przełamać. Mimo, że nie jestem fanką narratora...
2020-02-08
Nie ukrywam, że nie mam możliwości czytać, więc słucham. CHociaż zdaje sobie sprawę, że o wiele mniej zapamiętuje.
Co do samej lektury. Jest bardzo klasyczna. Wiele postaci, głównie rodzina i śmierć głowy rodziny. Zagadkę rozwiązuje, jak tytuł mówi Poirot.
Kto zna Autorkę więcej zachęty nie potrzebuje. A jeśli chodzi po rozwiązanie zagadki, to aż oplułam ekran.
Co do audiobooka niestety słabej jakości i zdublowany, faktycznie trwa ok. 5h.
Nie ukrywam, że nie mam możliwości czytać, więc słucham. CHociaż zdaje sobie sprawę, że o wiele mniej zapamiętuje.
Co do samej lektury. Jest bardzo klasyczna. Wiele postaci, głównie rodzina i śmierć głowy rodziny. Zagadkę rozwiązuje, jak tytuł mówi Poirot.
Kto zna Autorkę więcej zachęty nie potrzebuje. A jeśli chodzi po rozwiązanie zagadki, to aż oplułam ekran.
Co do...
2018-08-18
Przeczytana w dwa dni.
Zaczyna się dosyć pokrętnie, bo od zbioru drobnych wydarzeń, które będą kluczowe do rozwiązania i przez to, ze tyle tego jest, iż nasza czujność usypia, przynajmniej ja mam takie wrażenie.
Ale tak w mniej więcej w środku powieści raca do normy i historia idzie w kierunku rozwiązania. Ta zbrodnia ma charakter dziwaczna, bo jest to miłość zmieniona w nienawiść, aż tak, że sprawca chce aby ofiara wisiała, - czy to prawomocny wyrok czy samobójstwo nie ma znaczenia.
Przeczytana w dwa dni.
Zaczyna się dosyć pokrętnie, bo od zbioru drobnych wydarzeń, które będą kluczowe do rozwiązania i przez to, ze tyle tego jest, iż nasza czujność usypia, przynajmniej ja mam takie wrażenie.
Ale tak w mniej więcej w środku powieści raca do normy i historia idzie w kierunku rozwiązania. Ta zbrodnia ma charakter dziwaczna, bo jest to miłość zmieniona w...
2017-09-02
Książka zaczyna się nietypowo, bo od tytułowego pogrzebu.
Niby wszystko przebiega dobrze, do czasu padnięcia jednej sugestii wśród żałobników i to wszystko rozpoczyna właściwe morderstwo i akcje.
Plus to, że tak naprawdę po jednym szczególe zrozumiem, iż to był morderca. A i fani herbatek mogą być niebezpieczni...
Książka zaczyna się nietypowo, bo od tytułowego pogrzebu.
Niby wszystko przebiega dobrze, do czasu padnięcia jednej sugestii wśród żałobników i to wszystko rozpoczyna właściwe morderstwo i akcje.
Plus to, że tak naprawdę po jednym szczególe zrozumiem, iż to był morderca. A i fani herbatek mogą być niebezpieczni...
2018-05-25
Autorka nie wychodzi z formy.
Historia apodyktycznej kobiety, której nie do końca wyszło w życiu może brzmi nieco mdlę, jednak patologiczne zachowanie pozostałych członków nieco bawi czytelnika, jako zwykłego obserwatora, który śledzi zwierzęta w zoo.
Zakończenie jest zaskakujące. Tak naprawdę do ostatniej chwili zgadujemy winnego i okazuje, że żadna osoba w pomieszczeniu nie jest winna.
Agata Christie ponownie dała mi stryczka w nos.
Autorka nie wychodzi z formy.
Historia apodyktycznej kobiety, której nie do końca wyszło w życiu może brzmi nieco mdlę, jednak patologiczne zachowanie pozostałych członków nieco bawi czytelnika, jako zwykłego obserwatora, który śledzi zwierzęta w zoo.
Zakończenie jest zaskakujące. Tak naprawdę do ostatniej chwili zgadujemy winnego i okazuje, że żadna osoba w pomieszczeniu...
2015-01-11
Oceniam lepiej niż poprzednią, mimo faktu powiększenia liczby błędów. Niektóre opisy przynudzały i rozwiązanie czasu akcji mnie osobiście zdziwiło... Miałam wrażenie, że tytuł nie do końca pasuję do opisywanych wydarzeń. W tym tomie dzieje się zdecydowanie więcej. Tego co nas uczyli pobieżnie o Starożytnym Rzymie może zaskoczyć wydarzenia podawane przez Rzym Kleopatra. Dla miłośników polecam najserdeczniej.
Oceniam lepiej niż poprzednią, mimo faktu powiększenia liczby błędów. Niektóre opisy przynudzały i rozwiązanie czasu akcji mnie osobiście zdziwiło... Miałam wrażenie, że tytuł nie do końca pasuję do opisywanych wydarzeń. W tym tomie dzieje się zdecydowanie więcej. Tego co nas uczyli pobieżnie o Starożytnym Rzymie może zaskoczyć wydarzenia podawane przez Rzym Kleopatra. Dla...
więcej mniej Pokaż mimo to
Udało mi się wywalczyć książkę w dość krótkim okresie w bibliotece. Nie pamiętam czy ją czytałam na końcu swojej wiedźmińskiej przygody.
Oceniam bardzo wysoko. Można mieć pretensję o to i siamto. Dla mnie to była zabawa z dziwnym zakończeniem. Rzadko męczyłam, chociaż dwa razy mi się zdarzyło. Dlatego brak 10/10. Polecam.
Udało mi się wywalczyć książkę w dość krótkim okresie w bibliotece. Nie pamiętam czy ją czytałam na końcu swojej wiedźmińskiej przygody.
Oceniam bardzo wysoko. Można mieć pretensję o to i siamto. Dla mnie to była zabawa z dziwnym zakończeniem. Rzadko męczyłam, chociaż dwa razy mi się zdarzyło. Dlatego brak 10/10. Polecam.
2017-11-24
Cóż się rozwodzić, jak coś jest dobre to jest dobre.
Cóż się rozwodzić, jak coś jest dobre to jest dobre.
Pokaż mimo to2017-09-09
Szczerze powiedziawszy czytanie to był zwyczajny metlik.
Fakt, autor zdawał się nienawidzić kobiet najbardziej na świecie.
Pierwsza część była bardzo delikatna w stosunku do drugiej części, gdzie był tak naprawdę zwyczaj pojazd do płci żeńskiej.
Chociaż nadal nie wiem co mnie rozwala czy autor, czy tłumacz, który miał cztery rozwody jak się na końcu przyznał.
Poza tym jest to ciekawe odzwierciedlenie historii jednego z krajów skandynawskich. Polecam dla zahartowanych.
Szczerze powiedziawszy czytanie to był zwyczajny metlik.
Fakt, autor zdawał się nienawidzić kobiet najbardziej na świecie.
Pierwsza część była bardzo delikatna w stosunku do drugiej części, gdzie był tak naprawdę zwyczaj pojazd do płci żeńskiej.
Chociaż nadal nie wiem co mnie rozwala czy autor, czy tłumacz, który miał cztery rozwody jak się na końcu przyznał.
Poza tym...
2018-08-11
Panna Marple dostaje misje od starego przyjaciela, która notabene poznała z któryś poprzednich książek autorki, by rozszyfrować starą zbrodnie. A ta jest przerażająca.
Panna Marple dostaje misje od starego przyjaciela, która notabene poznała z któryś poprzednich książek autorki, by rozszyfrować starą zbrodnie. A ta jest przerażająca.
Pokaż mimo to2017-08-11
Kolejne spotkanie z ukochany Herkules Poirot.
Tym razem książka zaczyna się dosyć nietypowo? Przynajmniej w mojej opinii. Zagmatwane relacje trzech kobiet wpływa na to, ze został zamordowany przed obiadem. I zagadka kto zabił? Tropy są mgliste, zakończenie za to smutne.
Kolejne spotkanie z ukochany Herkules Poirot.
Tym razem książka zaczyna się dosyć nietypowo? Przynajmniej w mojej opinii. Zagmatwane relacje trzech kobiet wpływa na to, ze został zamordowany przed obiadem. I zagadka kto zabił? Tropy są mgliste, zakończenie za to smutne.
Jak o w życiu bywa czasem steruje nami przypadek i na tym opiera się ta powieść.
Hilary jest zmęczona swoją egzystencją i che się zabić. Los sprawia, że jest wciągana wir tajemniczych wydarzeń. Obrót spraw jest zaskakujący i nieco fantastyczny. Książka odbiega od typowej sprawy o morderstwo, za to mamy politykę, naukowców i szpiegów.
Jak o w życiu bywa czasem steruje nami przypadek i na tym opiera się ta powieść.
Hilary jest zmęczona swoją egzystencją i che się zabić. Los sprawia, że jest wciągana wir tajemniczych wydarzeń. Obrót spraw jest zaskakujący i nieco fantastyczny. Książka odbiega od typowej sprawy o morderstwo, za to mamy politykę, naukowców i szpiegów.
2015-01-09
Męczyłam się z początkiem. Nie wiem w sumie dla czego. Mimo uwielbienia czasów rzymskich, pierwsze strony mi nie podpadły, ze względu opisanie wydarzeń, które później wspomniano bardzo lakonicznie. Nie powiem rozdrażniło mnie to. Niestety w wydaniu polskim są błędy i to takie karygodne np. literówka czy logiczne. Czasem można nie zrozumieć zdania. Przechodząc do pozytywów. Język przyjazny, niektóre opisy bitew były bardzo przesympatyczny sposób ujęte, aby przeciętny czytelnik mógł zrozumieć. Jasny i klarowny. Chociaż mam jedno "ale". Nie przypadły mi do gustu opisy rozmieszczenia danych lokacji/budynków czy wzmianki o wyglądzie świątyń czy okolicy. Były trochę krótkie i nie wystarczały mi, aby urzeczywistnić położenie. To taki prywatny minusik. Są intrygi, wojny domowe, zdrady, filozofia i idee. Esencja Starożytnego Rzymu.
Męczyłam się z początkiem. Nie wiem w sumie dla czego. Mimo uwielbienia czasów rzymskich, pierwsze strony mi nie podpadły, ze względu opisanie wydarzeń, które później wspomniano bardzo lakonicznie. Nie powiem rozdrażniło mnie to. Niestety w wydaniu polskim są błędy i to takie karygodne np. literówka czy logiczne. Czasem można nie zrozumieć zdania. Przechodząc do pozytywów....
więcej mniej Pokaż mimo to2018-02-26
Samotny Dom zaczyna się tak, iż Poirot informuje, że idzie na emeryturę, by po chwili zaobserwować trajektorie kuli. W ten sposób kończy się jego emerytura.
I zaczyna się przygoda, zaskakująca w swym zaskoczeniu, ponieważ ofiary niby nie są, kłamcy mówią prawdę, a miłość brutalnie stłumiono.
Nie przepadam za Hantigsem mam wrażenie, że tłumi on geniusz Poirot, ale w złym kontekście, chociaż ich sceny wspólne powodują uśmieszek na twarzy.
Autorka jak zwykle bezbłędna.
Samotny Dom zaczyna się tak, iż Poirot informuje, że idzie na emeryturę, by po chwili zaobserwować trajektorie kuli. W ten sposób kończy się jego emerytura.
I zaczyna się przygoda, zaskakująca w swym zaskoczeniu, ponieważ ofiary niby nie są, kłamcy mówią prawdę, a miłość brutalnie stłumiono.
Nie przepadam za Hantigsem mam wrażenie, że tłumi on geniusz Poirot, ale w złym...
Wśród nudnej zbiorów w domu, taki dzieciak wyciągnął ciężką książkę. Moje oko bardzo przyciąga tytuł. Tutaj nie było inaczej. Fascynacja dzikimi zwierzętami zawsze we mnie jest nadal. Wybór okazał się strzałem w dziesiątkę.
Osobiście odbieram tą książkę inaczej niż wszyscy. Możliwe, że niejednokrotnie szukałam, czegoś czego może nie ma. Historia Białego Kła pewnym odzwierciedleniem jakie ciężkie jest życie. Mimo pozytywnego zakończenia nie mam wrażenia słodzenia na koniec. Wadą są dosyć zawiłe opisy, ale dzięki temu wiele się nauczyłam. Zaznaczę również, że to była moja pierwsza książka, która nie była lekturą.
Wśród nudnej zbiorów w domu, taki dzieciak wyciągnął ciężką książkę. Moje oko bardzo przyciąga tytuł. Tutaj nie było inaczej. Fascynacja dzikimi zwierzętami zawsze we mnie jest nadal. Wybór okazał się strzałem w dziesiątkę.
więcej Pokaż mimo toOsobiście odbieram tą książkę inaczej niż wszyscy. Możliwe, że niejednokrotnie szukałam, czegoś czego może nie ma. Historia Białego Kła pewnym...