Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Praktyczna książka pomagająca zrozumieć włoską mentalność i zwyczaje. Przydatna pozycja przed wyjazdem do ojczyzny pizzy i spaghetti.

Najczęściej spędzam wakacje na samodzielnie organizowanych wyjazdach. Taki wyjazd należy dobrze zaplanować, zaopatrzyć się w przewodnik, rozmówki, poczytać co nieco i tu jako świetne uzupełnienie pojawiają się książki z serii "Co kraj to obyczaj". Lekka, przydatna, niemal broszura.

Praktyczna książka pomagająca zrozumieć włoską mentalność i zwyczaje. Przydatna pozycja przed wyjazdem do ojczyzny pizzy i spaghetti.

Najczęściej spędzam wakacje na samodzielnie organizowanych wyjazdach. Taki wyjazd należy dobrze zaplanować, zaopatrzyć się w przewodnik, rozmówki, poczytać co nieco i tu jako świetne uzupełnienie pojawiają się książki z serii "Co kraj to...

Zależy czego kto od przewodnika oczekuje. Cała seria Miasta Świata oparta jest o ten sam schemat: podział miasta na dzielnice (części), dokładne zdjęcia, częściowe opisy. Sprawdza się dość dobrze jeśli w danym mieście spędzamy powiedzmy kilka dni i po każdej opisanej części urządzamy jednodniowy spacer. Jeśli chcemy wybrać sztandarowe obiekty do szybkiego zwiedzania, to lepiej sprawdzają się przewodniki National Geographic z serii "Spacerem po...".

Z przewodnikami tej serii zwiedzałem Rzym i Berlin. Wnioski z egzaminu praktycznego: ułatwia lokalizację mniej znanych zabytków, bo wszystko jest na zdjęciach. Jeśli ktoś chce poznać historię, poczytać o stylach architektonicznych, czy też zdobyć informacje dotyczące kultury, języka, kuchni danego kraju to się rozczaruje.

Zwiedzając Rzym i Berlin byłem zadowolony, później jednak poznałem serię przewodników Pascala "Przewodnik praktyczny" i te zaczęły zapełniać moje półki w miarę odwiedzania kolejnych krajów.

Zależy czego kto od przewodnika oczekuje. Cała seria Miasta Świata oparta jest o ten sam schemat: podział miasta na dzielnice (części), dokładne zdjęcia, częściowe opisy. Sprawdza się dość dobrze jeśli w danym mieście spędzamy powiedzmy kilka dni i po każdej opisanej części urządzamy jednodniowy spacer. Jeśli chcemy wybrać sztandarowe obiekty do szybkiego zwiedzania, to...

Opowieść Christiane pokazuje jak połączenie nudy, ciekawości, pewnego rodzaju poczucia beznadziei doprowadziło do przerażającej patologii. Stanowi poważną przestrogę przed zażywaniem narkotyków pokazując jak, głównie heroina, niszczy i odbiera życie. Pokazuje jak płynnie z fazy fascynacji i przyjemności przechodzi w przymus i patologię degradującą sferę fizyczną i psychiczną.

Cała opowieść wydaje się być osadzona w innym wymiarze. Miejsca, w których dzieje się większość akcji - dworzec Berlin ZOO i Kurfürstendamm stały się dla mnie namacalne dopiero kiedy w zeszłym roku zwiedzając Berlin po raz kolejny odwiedziłem tamtejszy ogród zoologiczny i zobaczyłem tytułowy dworzec. Mimo, że od przeczytania "My dzieci z dworca ZOO" minęło ładnych parę lat jej okładka stanęła mi przed oczami...

Opowieść Christiane pokazuje jak połączenie nudy, ciekawości, pewnego rodzaju poczucia beznadziei doprowadziło do przerażającej patologii. Stanowi poważną przestrogę przed zażywaniem narkotyków pokazując jak, głównie heroina, niszczy i odbiera życie. Pokazuje jak płynnie z fazy fascynacji i przyjemności przechodzi w przymus i patologię degradującą sferę fizyczną i...

Niesamowita historia. Akcja dzieje się w więzieniu, wśród skazanych na śmierć pojawia się nowy więzień. Wina czarnoskórego skazańca budzi poważne wątpliwości, a w dodatku wydaje się on mieć niezwykłe zdolności.

Fabuła znana jest chyba nawet tym, którzy książki nie czytali - naturalna konsekwencja dobrej i popularnej ekranizacji, ale trzeba ją przeczytać. Stephen King w "Zielonej mili" pokazał swoją klasę.

Niesamowita historia. Akcja dzieje się w więzieniu, wśród skazanych na śmierć pojawia się nowy więzień. Wina czarnoskórego skazańca budzi poważne wątpliwości, a w dodatku wydaje się on mieć niezwykłe zdolności.

Fabuła znana jest chyba nawet tym, którzy książki nie czytali - naturalna konsekwencja dobrej i popularnej ekranizacji, ale trzeba ją przeczytać. Stephen King w...

Orwell przeraża trafnością swoich wizji. Nie można przeczytać i zapomnieć. Tym bardziej nie można nie przeczytać.

Orwell przeraża trafnością swoich wizji. Nie można przeczytać i zapomnieć. Tym bardziej nie można nie przeczytać.

Pozycja idealna dla kogoś, kto nigdy nie czytał fantasy, a chciałby przyjemnie i bezboleśnie poznać ten świat.

Lekka, przyjemna, przyjaźnie napisana. Nie należy się tu sugerować filmem (swoją drogą jestem pełen podziwu jak udało im się sfilmować trylogię Tolkiena w trzech filmach, po czym cieniutkiego Hobbita rozbić na kolejne trzy filmy).

Pozycja idealna dla kogoś, kto nigdy nie czytał fantasy, a chciałby przyjemnie i bezboleśnie poznać ten świat.

Lekka, przyjemna, przyjaźnie napisana. Nie należy się tu sugerować filmem (swoją drogą jestem pełen podziwu jak udało im się sfilmować trylogię Tolkiena w trzech filmach, po czym cieniutkiego Hobbita rozbić na kolejne trzy filmy).

Zbiór bardzo zróżnicowanych opowiadań. Niektóre zaskakujące i ciekawe, niektóre przeczytałem tylko dlatego, że były w pakiecie z tymi pierwszymi. Trochę strachu, trochę erotyzmu, a trochę odrazy. Taka mieszanka.

Zbiór bardzo zróżnicowanych opowiadań. Niektóre zaskakujące i ciekawe, niektóre przeczytałem tylko dlatego, że były w pakiecie z tymi pierwszymi. Trochę strachu, trochę erotyzmu, a trochę odrazy. Taka mieszanka.

Klasyka, której nie można przeoczyć. Po prostu się nie da.

Klasyka, której nie można przeoczyć. Po prostu się nie da.

Książka dokładnie, bez ubierania w ideały opisuje wojenną rzeczywistość. Zazwyczaj spotyka się relacje z II Wojny Światowej, gdzie dobrzy alianci opisują złych nazistów. Tutaj mamy do czynienia z relacją młodego Niemca, którego los rzucił w okopy I Wojny Światowej i nie ma tych dobrych, ani tych złych. Zła jest tylko wojna.

Książka dokładnie, bez ubierania w ideały opisuje wojenną rzeczywistość. Zazwyczaj spotyka się relacje z II Wojny Światowej, gdzie dobrzy alianci opisują złych nazistów. Tutaj mamy do czynienia z relacją młodego Niemca, którego los rzucił w okopy I Wojny Światowej i nie ma tych dobrych, ani tych złych. Zła jest tylko wojna.

Książka opisuje jak ewaluowała logistyka wojskowa od kiedy zaczęto się nad nią w ogóle zastanawiać. Przed Napoleonem planowanie zaopatrzenia i żywienia wojsk było raczej spontaniczne niż planowe. Gdy armie stawały się coraz liczniejsze, broń coraz bardziej wyrafinowana i wymagająca dodatkowego zaopatrzenia sytuacja zaczęła się komplikować. Już nie wystarczyło puścić żołnierzy żeby "się zaopatrzyli", a ogołacanie rejonu stacjonowania wojsk stało się mało praktyczne i wymuszało ciągłe przemieszczanie.

"Żywiąc wojnę" opisuje kroki milowe w dziedzinie logistyki wojskowej takie jak wykorzystanie transportu rzecznego, rozbudowa sieci kolejowej, czy wykorzystanie pojazdów spalinowych warunkujące konieczność dostarczania paliwa.

Książka opisuje jak ewaluowała logistyka wojskowa od kiedy zaczęto się nad nią w ogóle zastanawiać. Przed Napoleonem planowanie zaopatrzenia i żywienia wojsk było raczej spontaniczne niż planowe. Gdy armie stawały się coraz liczniejsze, broń coraz bardziej wyrafinowana i wymagająca dodatkowego zaopatrzenia sytuacja zaczęła się komplikować. Już nie wystarczyło puścić...

Zdobyłem tę książkę już po studiach II stopnia, ale w trakcie przygotowywania się do napisania pracy końcowej na studiach podyplomowych. Ameryki nie odkryła, ale pomogła mi w doborze (a raczej w opisie) metod badawczych, bo bardzo klarownie je przedstawia. Pokazała też, że w pracy magisterskiej zrobiłem kilka rzeczy niemetodycznie, ale na szczęście za to już mnie nikt nie będzie sądził.

Dla osób piszących pierwszą pracę - licencjacką lub inżynierską będzie znacznie bardziej użyteczna, niż dla kogoś kto już ma za sobą jakieś prace.

Zdobyłem tę książkę już po studiach II stopnia, ale w trakcie przygotowywania się do napisania pracy końcowej na studiach podyplomowych. Ameryki nie odkryła, ale pomogła mi w doborze (a raczej w opisie) metod badawczych, bo bardzo klarownie je przedstawia. Pokazała też, że w pracy magisterskiej zrobiłem kilka rzeczy niemetodycznie, ale na szczęście za to już mnie nikt nie...

Satyra genialnie parodiująca zacofanie połączone ze świętym przekonaniem o swojej wyższości reprezentowane przez tytułowego oficera Armii Czerwonej wkraczającego do Wilna.

Główny bohater jest człowiekiem prostym do granic możliwości, a mimo to przekonanym, że to on jest "wyższą stroną" w relacjach z Polakami. Idealny przykład jaki nie powinien być oficer. Wszystko podane w bardzo zabawny sposób. Czyta się przyjemnie, z szerokim uśmiechem i ulgą, że to już tylko historia (albo z przerażeniem, że choć 1% mógł być prawdą).

Satyra genialnie parodiująca zacofanie połączone ze świętym przekonaniem o swojej wyższości reprezentowane przez tytułowego oficera Armii Czerwonej wkraczającego do Wilna.

Główny bohater jest człowiekiem prostym do granic możliwości, a mimo to przekonanym, że to on jest "wyższą stroną" w relacjach z Polakami. Idealny przykład jaki nie powinien być oficer. Wszystko podane w...

Moja przygoda z "Paragrafem 22" zaczęła się nie od tej strony od której powinna - najpierw zobaczyłem adaptację w teatrze. Rozbawiła mnie do tego stopnia, że stwierdziłem, że muszę sięgnąć do źródła. Mimo, że znałem zakończenie już na początku i miałem narzucone pewne wyobrażenia wyniesione ze spektaklu bawiłem się świetnie w trakcie jej czytania.

"Paragraf 22" jest książką niebezpieczną. Naraża czytelnika na niepohamowane ataki śmiechu połączone z niekontrolowaną emisją łez. Nie można przejść obok niej obojętnie. Polecam.

Moja przygoda z "Paragrafem 22" zaczęła się nie od tej strony od której powinna - najpierw zobaczyłem adaptację w teatrze. Rozbawiła mnie do tego stopnia, że stwierdziłem, że muszę sięgnąć do źródła. Mimo, że znałem zakończenie już na początku i miałem narzucone pewne wyobrażenia wyniesione ze spektaklu bawiłem się świetnie w trakcie jej czytania.

"Paragraf 22" jest...

Genialna książka... Dostałem ją kiedyś w prezencie, nie znając jeszcze Harlana Cobena. Zacząłem ją czytać po zajęciach i nagle zastała mnie noc. Drugiego dnia zajęcia się dłużyły, bo chciałem ją jak najszybciej dokończyć.

Jest niesamowicie wciągająca. Liczne zwroty akcji, drobne niedopowiedzenia potęgujące ciekawość. Cała masa szczegółów umiejscowionych zgodnie z zasadą: "Jeśli w pierwszym akcie na ścianie zawisła strzelba, to przed ostatnim aktem musi wypalić".

Dodatkowo książka napisana jest bardzo prostym językiem. Krótkie zdania, bez "struktur wielokrotnie złożonych" pozwoliły mi przeczytać ją później w oryginale.

"W głębi lasu" zapoczątkowała efekt domina - Harlan Coben stał się moim ulubionym autorem i do tej pory nikt go z podium nie strącił.

Genialna książka... Dostałem ją kiedyś w prezencie, nie znając jeszcze Harlana Cobena. Zacząłem ją czytać po zajęciach i nagle zastała mnie noc. Drugiego dnia zajęcia się dłużyły, bo chciałem ją jak najszybciej dokończyć.

Jest niesamowicie wciągająca. Liczne zwroty akcji, drobne niedopowiedzenia potęgujące ciekawość. Cała masa szczegółów umiejscowionych zgodnie z zasadą:...

Przydatna pozycja dla osób, które chcą zacząć samodzielnie organizować podróże i zwiedzać świat. Pokazuje krok po kroku jak znaleźć tanie połączenie lotnicze, gdzie szukać noclegów, na czym można zaoszczędzić, a co trzeba koniecznie mieć ze sobą. Bardzo ciekawy poradnik, szczególnie dla miłośników wypraw z plecakiem. Książka pokazuje też przykłady wypraw zorganizowanych zgodnie z zawartym przepisem, pokazując, że można.

Przydatna pozycja dla osób, które chcą zacząć samodzielnie organizować podróże i zwiedzać świat. Pokazuje krok po kroku jak znaleźć tanie połączenie lotnicze, gdzie szukać noclegów, na czym można zaoszczędzić, a co trzeba koniecznie mieć ze sobą. Bardzo ciekawy poradnik, szczególnie dla miłośników wypraw z plecakiem. Książka pokazuje też przykłady wypraw zorganizowanych...

Ułatwienie dla podróżników. Książka zbiera w jednym miejscu informacje dotyczące środków transportu, przepisów ruchu drogowego, noclegów, atrakcji turystycznych, jedzenia i ciekawostek dotyczących ważniejszych krajów Europy.

Najbardziej przydaje się podczas planowania przejazdów z przesiadkami na różne środki transportu.

Ułatwienie dla podróżników. Książka zbiera w jednym miejscu informacje dotyczące środków transportu, przepisów ruchu drogowego, noclegów, atrakcji turystycznych, jedzenia i ciekawostek dotyczących ważniejszych krajów Europy.

Najbardziej przydaje się podczas planowania przejazdów z przesiadkami na różne środki transportu.

Praktyczna książka pomagająca zrozumieć niemiecką mentalność i zwyczaje. Przydatna pozycja przed wyjazdem do naszych zachodnich sąsiadów.

Najczęściej spędzam wakacje na samodzielnie organizowanych wyjazdach. Taki wyjazd należy dobrze zaplanować, zaopatrzyć się w przewodnik, rozmówki, poczytać co nieco i tu jako świetne uzupełnienie pojawiają się książki z serii "Co kraj to obyczaj". Lekka, przydatna, niemal broszura.

Praktyczna książka pomagająca zrozumieć niemiecką mentalność i zwyczaje. Przydatna pozycja przed wyjazdem do naszych zachodnich sąsiadów.

Najczęściej spędzam wakacje na samodzielnie organizowanych wyjazdach. Taki wyjazd należy dobrze zaplanować, zaopatrzyć się w przewodnik, rozmówki, poczytać co nieco i tu jako świetne uzupełnienie pojawiają się książki z serii "Co...

Dyskusja ludzi o skrajnie różnych poglądach. Bez obrażania, wyśmiewania, czy ślepego powtarzania w kółko tego samego, za to kulturalna i dowcipna.

Dyskusja ludzi o skrajnie różnych poglądach. Bez obrażania, wyśmiewania, czy ślepego powtarzania w kółko tego samego, za to kulturalna i dowcipna.

Książka spełnia dwojaką funkcję: motywuje do ćwiczeń kalistenicznych i instruuje jak prawidłowo i efektywnie ćwiczyć.

Paul Wade przedstawia swoją osobę jako więzienny autorytet w kwestii ćwiczeń i pokazuje, że nawet mając do dyspozycji małą powierzchnię i bardzo ograniczone środki można efektywnie trenować. Główną część książki stanowi opis ćwiczeń "Wielkiej szóstki". Autor prowadzi czytelnika przez kolejne stopnie trudności, aż do osiągnięcia kroków mistrzowskich w danych dziedzinach.

Tej książki nie da się po prostu przeczytać. Część motywacyjno-informacyjną czyta się raz, ale do szczegółowych wytycznych zawartych dalej wraca się regularnie.

Książka spełnia dwojaką funkcję: motywuje do ćwiczeń kalistenicznych i instruuje jak prawidłowo i efektywnie ćwiczyć.

Paul Wade przedstawia swoją osobę jako więzienny autorytet w kwestii ćwiczeń i pokazuje, że nawet mając do dyspozycji małą powierzchnię i bardzo ograniczone środki można efektywnie trenować. Główną część książki stanowi opis ćwiczeń "Wielkiej szóstki"....