Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jakże małą i ubogą trzeba mieć wyobraźnie, aby temat zawarty w tym e-booku skojarzył się z propagowaniem pedofili.
Sam tytuł w sposób oczywisty sugeruje materie, dookoła której będzie toczyć się akcja. Akcja czysto kryminalna, zręcznie skonstruowana i trzymająca w napięciu. Czy zatriumfuje sprawiedliwość i happy end? Który tak bardzo cenią czytelnicy. Czy też wygra ludzka chciwość i koneksje? A może finał będzie jeszcze inny. Ja już to wiem. Polecam.

Jakże małą i ubogą trzeba mieć wyobraźnie, aby temat zawarty w tym e-booku skojarzył się z propagowaniem pedofili.
Sam tytuł w sposób oczywisty sugeruje materie, dookoła której będzie toczyć się akcja. Akcja czysto kryminalna, zręcznie skonstruowana i trzymająca w napięciu. Czy zatriumfuje sprawiedliwość i happy end? Który tak bardzo cenią czytelnicy. Czy też wygra ludzka...

Dzieje się. Po przeczytaniu dwóch pierwszych części Sióstr, gdzie potyczka przeradza się w walkę, aby następnie zakończyć się batalią. Oczekiwałem kontynuacji, historii bohaterek w podobnym klimacie.
Ale nie, nie ma sztampy. Autor ponownie zaskakuje erupcją pomysłów.
Pojawiają się nowe indywidualności. Nie wszystkie posiadają super moce. Które tak ułatwiają, zarówno bohaterom jak i autorom wychodzenie z różnych opresji. Tu trzeba ruszyć głową, liczyć na szczęście i posiadać tę szczyptę szaleństwa, przynależną naprawdę odważnym.
Polityczne korzyści biorą prymat na przyzwoitością, a wyrachowanie nad matczyną miłością.
Jak każdy, chcę wierzyć, że w ogólnym rozrachunku dobro zwycięży a miłość i przyjaźń wydatnie w tym pomogą. Jakim traktem pójdą siostry? Gdy każda z nich niezłomna, ale inny ma cel?
Na razie, wie to chyba tylko autor. Jest nadzieja, że dowiedzą się również wierni czytelnicy.

Dzieje się. Po przeczytaniu dwóch pierwszych części Sióstr, gdzie potyczka przeradza się w walkę, aby następnie zakończyć się batalią. Oczekiwałem kontynuacji, historii bohaterek w podobnym klimacie.
Ale nie, nie ma sztampy. Autor ponownie zaskakuje erupcją pomysłów.
Pojawiają się nowe indywidualności. Nie wszystkie posiadają super moce. Które tak ułatwiają, zarówno...

W drugiej części Sióstr, pojawiają się nowe postacie. Czy będą równie żywiołowe i waleczne jak te, które już poznaliśmy? Najpewniej tak, bo świat w jakim przyszło im żyć, do przyjaznych nie należy.
Historie bohaterek z pierwszej części Sióstr rozwijają się prężnie i w różnych kierunkach. Ile są w stanie poświęcić dla władzy, ile dla miłości a ile dla przyjaźni? Humor i prostota, kontra polityczne knowania i megalomania. Jest więc wszystko, czego może życzyć sobie wymagający czytelnik. A że pojawiła się właśnie, następna część - Kasztan. Dalej będę się cieszył przygodami kolorowych Sióstr.

W drugiej części Sióstr, pojawiają się nowe postacie. Czy będą równie żywiołowe i waleczne jak te, które już poznaliśmy? Najpewniej tak, bo świat w jakim przyszło im żyć, do przyjaznych nie należy.
Historie bohaterek z pierwszej części Sióstr rozwijają się prężnie i w różnych kierunkach. Ile są w stanie poświęcić dla władzy, ile dla miłości a ile dla przyjaźni? Humor i...

Właśnie skończyłem czytać ostatnią część cyklu "Świetlany mrok" i jestem pod dużym wrażeniem. Mroczny i tajemniczy habitat, w którym aż kłębi się od nieokiełzanych istot. Świat ten przedstawiony został tak plastycznie, iż autor powinien ostrzegać, aby książkę czytać w towarzystwie, w jasno oświetlonym pokoju. Każda akcja tocząca się w tym cyklu, ma swój logiczny ciąg i ciekawy, a nierzadko zaskakujący finał. Są sceny przemocy, jest i erotyka, miejscami całkiem ostra. Ale nie po to aby epatować "momentami" lecz by zaakcentować lub spuentować, pewien ciąg zdarzeń.
Przed przystąpieniem do czytania, zapoznałem się z zamieszczoną już tu opinią. Nawiasem mówiąc, średnio pochlebną. Szukając więcej informacji o autorze i książce, trafiłem na blog autora, skąd pobrałem (całkowicie gratis) najnowsze, już poprawione wersje cyklu "Świetlany mrok" O czym na blogu, solennie zapewnia autor, a i ja to potwierdzam. Po poprawkach, książki czyta się bardzo gładko, a konstrukcja zdarzeń jest logiczna i spójna.
Dla chętnych do skorzystania z darmowych e-booków, podaje link do bloga, mając nadzieje, że nie łamię regulaminu LC. https://bookbonk.blogspot.com/

Właśnie skończyłem czytać ostatnią część cyklu "Świetlany mrok" i jestem pod dużym wrażeniem. Mroczny i tajemniczy habitat, w którym aż kłębi się od nieokiełzanych istot. Świat ten przedstawiony został tak plastycznie, iż autor powinien ostrzegać, aby książkę czytać w towarzystwie, w jasno oświetlonym pokoju. Każda akcja tocząca się w tym cyklu, ma swój logiczny ciąg i...

O ile początek książki jest spokojny, mamy czas zapoznać się z bohaterami. To już na następnych stronach nie ma taryfy ulgowej. Akcja goni akcje, wątki splatają się i gmatwają, a wszystko napisane świetnym językiem, przejrzyście i logicznie. Jest dramaturgia, humor, fascynacja, naiwność, bohaterstwo, intryga i podłość. Aż trudno uwierzyć, że można mieć tak bogatą wyobraźnie. Uznanie dla autora. Z niecierpliwością czekam na następne części.

O ile początek książki jest spokojny, mamy czas zapoznać się z bohaterami. To już na następnych stronach nie ma taryfy ulgowej. Akcja goni akcje, wątki splatają się i gmatwają, a wszystko napisane świetnym językiem, przejrzyście i logicznie. Jest dramaturgia, humor, fascynacja, naiwność, bohaterstwo, intryga i podłość. Aż trudno uwierzyć, że można mieć tak bogatą...

Książka z tyloma tak różnymi wątkami, od egzotyki poprzez marazm do erotyki, że czytając czułem się jak pasażer Orient Ekspresu, w jednym przedziale z Agatą Ch. Ernestem H. i Zofią N.

Książka z tyloma tak różnymi wątkami, od egzotyki poprzez marazm do erotyki, że czytając czułem się jak pasażer Orient Ekspresu, w jednym przedziale z Agatą Ch. Ernestem H. i Zofią N.

Fikcja literacka napisana bez specjalnego polotu. Zrozumiałbym tumanienie czytelnika pseudo-naukowym żargonem, gdyby miało to przełożenie na konsekwencje zdarzeń. Ale niestety, wszystko to, to zlepek różnych sytuacji, zbiegających się do naiwniutkiego finału, rodem z voodoo.

Fikcja literacka napisana bez specjalnego polotu. Zrozumiałbym tumanienie czytelnika pseudo-naukowym żargonem, gdyby miało to przełożenie na konsekwencje zdarzeń. Ale niestety, wszystko to, to zlepek różnych sytuacji, zbiegających się do naiwniutkiego finału, rodem z voodoo.

Dobrze napisana z klimatem tamtych lat. Mam nadzieje, że to początek serii z komisarzem Kastorem. Wartka akcja, ciekawe intrygi, barwne postacie. Dobrze wkomponowane wątki osobiste Kastora, zarówno te z przeszłości jak i mu współczesne. Polecam.

Dobrze napisana z klimatem tamtych lat. Mam nadzieje, że to początek serii z komisarzem Kastorem. Wartka akcja, ciekawe intrygi, barwne postacie. Dobrze wkomponowane wątki osobiste Kastora, zarówno te z przeszłości jak i mu współczesne. Polecam.

Chronologicznie jest to pierwsza część serii o Fabianie Risku. Dlaczego żaden z opiniujących nawet się o tym nie zająknął? Czy na pewno czytali tą powieść? Czy tylko, dla lajków odklepali opis z obwoluty?
Połowa przyjemności z czytania poszła jak krew w piach.
Przez ta dziwną chronologiczną manierę autora, od początku znany jest finał, który został naświetlony w części pierwszej.
Moralne rozterki głównego bohatera - Poświęcić się rodzinie czy pracy. Są tak banalne, że aż irytujące. Sam pomysł fabuły ciekawy i frapujący. Sięgnę po część trzecią.

Chronologicznie jest to pierwsza część serii o Fabianie Risku. Dlaczego żaden z opiniujących nawet się o tym nie zająknął? Czy na pewno czytali tą powieść? Czy tylko, dla lajków odklepali opis z obwoluty?
Połowa przyjemności z czytania poszła jak krew w piach.
Przez ta dziwną chronologiczną manierę autora, od początku znany jest finał, który został naświetlony w części...

Nie mam zielonego pojęcia dlaczego książka ta zakwalifikowana została do działu "Historyczna" Wprawdzie jest to barwnie i z dużym pietyzmem opisana alternatywna rzeczywistość umiejscowiona w zamierzchłych czasach Cesarstwa Rzymskiego, ale pretenduje raczej do działów "Przygodowe" lub "S/F"
Jeżeli czytający nastawi się na fajną i prostą w odbiorze rozrywkę, z bogatym opisem scen batalistycznych, będzie usatysfakcjonowany. Fan książek historycznych, niech ją czyta z przymrużeniem oka, dla czystej rozrywki.

Nie mam zielonego pojęcia dlaczego książka ta zakwalifikowana została do działu "Historyczna" Wprawdzie jest to barwnie i z dużym pietyzmem opisana alternatywna rzeczywistość umiejscowiona w zamierzchłych czasach Cesarstwa Rzymskiego, ale pretenduje raczej do działów "Przygodowe" lub "S/F"
Jeżeli czytający nastawi się na fajną i prostą w odbiorze rozrywkę, z bogatym opisem...

Lekka, łatwa i przyjemna. Książka bardziej przygodowa niż kryminał, i choć fabuła osadzona w czasach Juliusza Cezara na pewno nie jest to powieść historyczna, .

Lekka, łatwa i przyjemna. Książka bardziej przygodowa niż kryminał, i choć fabuła osadzona w czasach Juliusza Cezara na pewno nie jest to powieść historyczna, .

Rozdygotana emocjonalnie terapeutka nie potrafiąca wysnuć jednego sensownego wniosku z otaczającej ją rzeczywistości. Powraca w rodzinne strony, gdzie jest permanentnie atakowana przez swoje urojenia i fobie. W tle, rodzinna tragedia z tak wydumanym i naiwnym finałem, że każdy kto przeczytał choć jeden komiks z Kapitanem Żbikiem będzie srodze zawiedziony.

Rozdygotana emocjonalnie terapeutka nie potrafiąca wysnuć jednego sensownego wniosku z otaczającej ją rzeczywistości. Powraca w rodzinne strony, gdzie jest permanentnie atakowana przez swoje urojenia i fobie. W tle, rodzinna tragedia z tak wydumanym i naiwnym finałem, że każdy kto przeczytał choć jeden komiks z Kapitanem Żbikiem będzie srodze zawiedziony.

Sam początek trochę nużący. Opisy koloru ścian w pokoju czy też ubioru przechodniów, bardzo mnie irytowały. Na szczęście nie zniechęciłem się, przebrnąłem i wpadłem po uszy.
Intryga pomimo, że osadzona w egzotycznej dla mnie branży jaką jest giełda, maklerzy, kursy, waluty, itp. opisana została przejrzyście i klarownie bez skomplikowanej terminologii. Jest mafia, są skorumpowani politycy, nieuczciwi bankierzy a także zawodowi mordercy oraz bezwzględni karierowicze. Na szczęście są również oddani przyjaciele. Akcja widziana z kilku miejsc rozwija się dynamicznie i sensownie, nie brakuje zaskakujących zwrotów akcji.
Dla miłośników sensacji, lektura warta polecenia. Pomimo, że od premiery książki upłynęło 20 lat i brak w niej superagentów objuczonych supergadżetami, czyta się świetnie.
Żal, że z całej twórczości tej autorki, w Polsce dostępne są tylko dwie powieści, obie z lat 90'.

Sam początek trochę nużący. Opisy koloru ścian w pokoju czy też ubioru przechodniów, bardzo mnie irytowały. Na szczęście nie zniechęciłem się, przebrnąłem i wpadłem po uszy.
Intryga pomimo, że osadzona w egzotycznej dla mnie branży jaką jest giełda, maklerzy, kursy, waluty, itp. opisana została przejrzyście i klarownie bez skomplikowanej terminologii. Jest mafia, są...

Dulszczyzna po brytyjsku.
Fakt, powieść napisana świetnym i barwnym językiem (uznanie dla tłumaczki), niestety to jedyna jej zaleta.
Sama książka jest po prostu nudna. Obszerne opisy sylwetek bohaterów nic nie wnoszą do fabuły, czyniąc ją jeszcze bardziej rozwlekłą.
A sam finał, no cóż, w żadnej mierze nie wynagrodził mi brnięcia przez 500 stron zwykłego ble, ble, ble.

Dulszczyzna po brytyjsku.
Fakt, powieść napisana świetnym i barwnym językiem (uznanie dla tłumaczki), niestety to jedyna jej zaleta.
Sama książka jest po prostu nudna. Obszerne opisy sylwetek bohaterów nic nie wnoszą do fabuły, czyniąc ją jeszcze bardziej rozwlekłą.
A sam finał, no cóż, w żadnej mierze nie wynagrodził mi brnięcia przez 500 stron zwykłego ble, ble, ble.

Dynamiczna akcja, wielopoziomowa intryga, kręgi władzy, egzotyka. To wszystko, wielbiciele thrillerów znajdą w tej książce. Dla dodatkowej zachęty dodam, że wprawdzie marginalnie, ale jednak znajdziemy tu wątki polskie.

Dynamiczna akcja, wielopoziomowa intryga, kręgi władzy, egzotyka. To wszystko, wielbiciele thrillerów znajdą w tej książce. Dla dodatkowej zachęty dodam, że wprawdzie marginalnie, ale jednak znajdziemy tu wątki polskie.

Data wydania -1957 rok, miejsce przechowywania - strych. Skromna miękka obwoluta, pożółkłe, grube kartki zapisane drobnym drukiem. Ogólnie, książka nie zbyt atrakcyjna wizualnie a zapach kurzu i zleżałego papieru kręcił w nosie jak po zażyciu tabaki.
I w tym przypadku idealnie sprawdziło się przysłowie - Nie oceniaj książki po okładce!
Świetnie napisana powieść z wyrazistymi sylwetkami bohaterów. Książka pełna przygód oraz barwnych i plastycznych opisów życia ówczesnych mieszkańców. Może miejscami trochę naiwna, a może z wiekiem to ja zagubiłem gdzieś tę młodzieńczą wiarę w zwycięstwo dobra nad złem. Świetna jako detoks, po zbyt wyimaginowanych acz modnych bookach.
Polecam.

Data wydania -1957 rok, miejsce przechowywania - strych. Skromna miękka obwoluta, pożółkłe, grube kartki zapisane drobnym drukiem. Ogólnie, książka nie zbyt atrakcyjna wizualnie a zapach kurzu i zleżałego papieru kręcił w nosie jak po zażyciu tabaki.
I w tym przypadku idealnie sprawdziło się przysłowie - Nie oceniaj książki po okładce!
Świetnie napisana powieść z...

Książka zaczyna się interesująco, niestety dalej jest już średnio, a czasami wręcz nudno.
Intryga jeżeli już jest to naciągnięta niemiłosiernie. Zamiast zwrotów akcji mamy retrospekcje z dzieciństwa jednej z postaci. To wszystko poprzetykane opisami aktualnych stanów emocjonalnych bohaterek.
Po przeczytaniu mam takie odczucie, że wena przegrała z terminem wydawcy.

Książka zaczyna się interesująco, niestety dalej jest już średnio, a czasami wręcz nudno.
Intryga jeżeli już jest to naciągnięta niemiłosiernie. Zamiast zwrotów akcji mamy retrospekcje z dzieciństwa jednej z postaci. To wszystko poprzetykane opisami aktualnych stanów emocjonalnych bohaterek.
Po przeczytaniu mam takie odczucie, że wena przegrała z terminem wydawcy.

Książkę dostałem w prezencie a, że lubię tego typu pozycje z zaciekawieniem zacząłem lekturę. Mój zapał jednak gasł z każdą przeczytaną stroną. Apogeum zniechęcenia osiągnąłem już na 32 stronie, gdzie widnieje opis pracy prządek. Panie te, mało że musiały poruszać się biegiem dźwigając na swych kobiecych ramionach po trzy dwudziesto kilogramowe wały przędzy, to jeszcze dodatkowo dłonie obciążał im czwarty, równie ciężki wał. Razem, uwaga! uwaga! 80 kg

Za sprawą autorów tego dzieła, poczułem, że ktoś próbuje zrobić ze mnie właśnie takiego 80 kilogramowego wała.

Pomimo mody na zdrowy tryb życia i rozwijanie tężyzny, mało znam mężczyzn, którzy zarzucą sobie dwa worki ziemniaków na ramię i dodatkowo z 20 kilogramowym workiem cebuli - już nawet nie biegiem, ale spokojnym krokiem przejdą 100 metrów.

Reasumując: Jeżeli pozostałe opisy zawarte w tej książce są równie rzetelne jak ten przytoczony, to pozostaje tylko absurdalnie wysoka cena za takie sobie czytadło, bez specjalnej wartości poznawczej.

Książkę dostałem w prezencie a, że lubię tego typu pozycje z zaciekawieniem zacząłem lekturę. Mój zapał jednak gasł z każdą przeczytaną stroną. Apogeum zniechęcenia osiągnąłem już na 32 stronie, gdzie widnieje opis pracy prządek. Panie te, mało że musiały poruszać się biegiem dźwigając na swych kobiecych ramionach po trzy dwudziesto kilogramowe wały przędzy, to jeszcze...