-
ArtykułyNatasza Socha: Żeby rodzina mogła się rozwijać, potrzebuje czarnej owcyAnna Sierant1
-
ArtykułyZnamy nominowanych do Nagrody Literackiej „Gdynia” 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyMój stosik wstydu – które książki czekają na przeczytanie przez was najdłużej?Anna Sierant22
-
ArtykułyPaulo Coelho: literacka alchemiaSonia Miniewicz3
Biblioteczka
2024-03-08
2014-09-30
Lubię słowa, zdania, wyszukane wyrażenia, ale siłą tej niewielkiej książeczki są malutkie (może troszkę za bardzo) obrazki, które najlepiej i najpiękniej oddają sens tego co napisane obok.
Kilka zdań, czasem parę słów i jeden obrazek mówiący WSZYSTKO.
Wzruszyłam się...
P.S. Wspaniała na prezent nie tylko dla miłośników zwierząt.
Lubię słowa, zdania, wyszukane wyrażenia, ale siłą tej niewielkiej książeczki są malutkie (może troszkę za bardzo) obrazki, które najlepiej i najpiękniej oddają sens tego co napisane obok.
Kilka zdań, czasem parę słów i jeden obrazek mówiący WSZYSTKO.
Wzruszyłam się...
P.S. Wspaniała na prezent nie tylko dla miłośników zwierząt.
Autor, Denise Linn, prezentuje czytelnikowi bogatą gamę symboli intuicyjnych, które pojawiają się w naszym codziennym życiu. Książka jest podzielona na wiele rozdziałów, z których każdy dotyczy innego rodzaju intuicyjnych sygnałów.
Linn zaczyna od wprowadzenia do podstawowych pojęć dotyczących intuicji i symboliki. Wyjaśnia, że symbolika jest uniwersalnym językiem, który nasza intuicja używa, aby komunikować się z nami. Następnie przechodzi do omówienia różnych kategorii symboli, takich jak zwierzęta, rośliny, przedmioty, liczby i kolory. Każda kategoria jest dokładnie opisana, a autorka używa również przykładów z życia codziennego, aby pomóc czytelnikom zrozumieć, jakie znaczenie mają te symbole.
Kolejny rozdział poświęcony jest jasnowidzeniu, czyli zdolności otrzymywania wizualnych przekazów ze świata duchowego. Linn oferuje praktyczne wskazówki, jak rozwijać tę zdolność i jak interpretować otrzymane obrazy. Następnie przechodzi do omówienia tarota i sposobów, w jakie możemy go używać do otrzymywania intuicyjnych wskazówek.
Kolejne rozdziały dotyczą czytania czakr, sennych przekazów, symboliki przedmiotów w naszym otoczeniu i znaczenia różnych kolorów. Autor porusza również temat synchroniczności, czyli zbiegów okoliczności, które wydają się mieć głębsze znaczenie.
Podoba mi się, że książka jest napisana w przystępny sposób i zawiera mnóstwo praktycznych wskazówek. Autorka nie tylko opisuje znaczenie poszczególnych symboli, ale także podpowiada, jak je interpretować i jak korzystać z nich w codziennym życiu.
Podsumowując, "Księga symboli intuicyjnych" to wartościowy przewodnik dla osób zainteresowanych rozwijaniem swojej intuicji i korzystania z symboliki jako języka intuicji. Choć książka może nie spełnić wszystkich oczekiwań osób zainteresowanych głębszą tajemniczą wiedzą, to z pewnością dostarczy praktycznych wskazówek i inspiracji dla wszystkich poszukujących większej świadomości duchowej.
Autor, Denise Linn, prezentuje czytelnikowi bogatą gamę symboli intuicyjnych, które pojawiają się w naszym codziennym życiu. Książka jest podzielona na wiele rozdziałów, z których każdy dotyczy innego rodzaju intuicyjnych sygnałów.
Linn zaczyna od wprowadzenia do podstawowych pojęć dotyczących intuicji i symboliki. Wyjaśnia, że symbolika jest uniwersalnym językiem, który...
Książka "Dzienniki wdzięczności" autorstwa Janice Kaplan to niewątpliwie wspaniała pozycja, która przypomina nam o znaczeniu wdzięczności w naszym życiu oraz o tym, jak bardzo może ona zmienić naszą rzeczywistość. Autorka z łatwością dociera do czytelnika, podając wiele przykładów rozmów z różnymi ludźmi na temat wdzięczności oraz dzieląc się własnymi doświadczeniami podczas rocznego eksperymentu doceniania wszystkiego, co ją otacza.
Jednym z najważniejszych przekazów pojawiających się w książce jest to, że warto być wdzięcznym za wiele rzeczy w życiu. Często zapominamy o tym, jak wiele pięknych i wartościowych momentów przeżywamy codziennie. Poprzez pozytywne nastawienie i docenianie tych drobnych spraw, możemy znacznie poprawić jakość naszego życia. Autorka porusza tematy takie jak wdzięczność za naszych bliskich, pracę, zdrowie czy nawet za drobne codzienne przyjemności.
Jednym z najbardziej wzniosłych aspektów "Dzienników wdzięczności" jest fakt, że Janice Kaplan sama przechodzi przez ten proces, a jej doświadczenia stają się dodatkowym bodźcem dla czytelnika do refleksji nad własnym życiem. Autorka nie tylko rozmawia z innymi ludźmi na temat wdzięczności, ale także w praktyce stara się wprowadzać ją w swoje codzienne życie. Między innymi stosuje specjalną dietę wdzięczności, która pomaga jej widzieć piękno w najmniejszych i najprostszych rzeczach.
Podczas czytania tej książki niejednokrotnie odczujemy wyjątkowe ciepło i wzruszenie w sercu. Wszystko to dzięki sposobowi, w jaki autorka przedstawia swoje przemyślenia i doświadczenia. Jej niewątpliwy wyraz emocji oraz refleksyjny styl pisania sprawiają, że czytelnik sam chce rozpocząć swoją drogę wdzięczności.
"Dzienniki wdzięczności" to z pewnością książka, która zostawia czytelnika z uczuciem wdzięczności za to, co ma w życiu. Jest to wartościowa pozycja, która odkrywa przed nami siłę wdzięczności i wprowadza nas w magię codziennych chwil. Polecam ją każdemu, kto pragnie zmienić swoje spojrzenie na świat i docenić piękno najprostszych rzeczy wokół nas.
Podczas czytania, wielokrotnie poczujecie to wyjątkowe ciepło w sercu. ❤️
Książka "Dzienniki wdzięczności" autorstwa Janice Kaplan to niewątpliwie wspaniała pozycja, która przypomina nam o znaczeniu wdzięczności w naszym życiu oraz o tym, jak bardzo może ona zmienić naszą rzeczywistość. Autorka z łatwością dociera do czytelnika, podając wiele przykładów rozmów z różnymi ludźmi na temat wdzięczności oraz dzieląc się własnymi doświadczeniami...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-05-29
Pogubiona w swoim życiu kobieta wyrusza do Indii, aby poznać i odnaleźć siebie. Pomaga jej w tym bramin Bhartha Thambi, ktory uczy jej innego spojrzenia na życie, korzystając z indyjskiej duchowości.
W książce znajduje się wiele historii o indyjskich bogach, o darach jakie należy im składać, co lubią, a na co mogą się pogniewać. Poznajemy obyczaje dnia codziennego, jest też nawiązanie do astrologii w powiązaniu z indyjskimi wierzeniami.
Pozycja dosyć mi się dłużyła, autorka ciągnie długie wywody o swojej kondycji życiowej, które przeplata opowieściami o indyjskich bogach. Dość trudno mi ją ocenić, bo to jakby dwie różne pozycje w jednej.
Dobra dla zagubionych w życiu i szukających swojego miejsca na Ziemi, spodoba się też miłośnikom Indii.
Pogubiona w swoim życiu kobieta wyrusza do Indii, aby poznać i odnaleźć siebie. Pomaga jej w tym bramin Bhartha Thambi, ktory uczy jej innego spojrzenia na życie, korzystając z indyjskiej duchowości.
W książce znajduje się wiele historii o indyjskich bogach, o darach jakie należy im składać, co lubią, a na co mogą się pogniewać. Poznajemy obyczaje dnia codziennego, jest...
"Te cudne, okropne emocje" - to książka w nurcie Totalnej Biologii. Według jej założeń traumatyczne przeżycia zapisują się w naszym ciele i emocjach, co powoduje choroby.
Książka zawiera rozdziały o emocjach, narodzinach, rodzicach, związkach, naszym rodzie, ciele, a nawet zwierzętach. Jest pełna autentycznych historii, gdzie przyczynami chorób zawsze są jakieś wydarzenia z przeszłości lub aktualnego życia. Autorka zadaje odpowiednie pytania, czym skłania pacjentów do szukania źródła problemów.
Przeczytałam całą pozycję, bo interesuje mnie ten temat, jednak spośród wszystkich historii żadna mnie nie "ruszyła", tzn nie spowodowała odblokowania emocji. Wiem jednak, że inni Czytelnicy, odbierają ją bardzo intensywnie.
Książka jest pięknie wydana, jednak dosyć droga i można ją kupić tylko na stronie autorki: https://www.endorfiny.com/ksiazka/
"Te cudne, okropne emocje" - to książka w nurcie Totalnej Biologii. Według jej założeń traumatyczne przeżycia zapisują się w naszym ciele i emocjach, co powoduje choroby.
Książka zawiera rozdziały o emocjach, narodzinach, rodzicach, związkach, naszym rodzie, ciele, a nawet zwierzętach. Jest pełna autentycznych historii, gdzie przyczynami chorób zawsze są jakieś wydarzenia...
Autorka wykonała wielką robotę analizując tysiące przypadków powtarzających się schematów rodzinnych i ich wpływu na życie kolejnych pokoleń. Trudna, ale bardzo ciekawa książka, zachęcająca do przeanalizowania historii swojej rodziny i rozrysowania swojego geneosocjogramu. Zauważając niektóre wydarzenia, możemy raz na zawsze przerwać trudne i traumatyczne historie w naszym rodzie.
Jeżeli ktoś interesuje się medycyną germańską, znajdzie tu wiele historii potwierdzających pochodzenie niektórych chorób.
Autorka wykonała wielką robotę analizując tysiące przypadków powtarzających się schematów rodzinnych i ich wpływu na życie kolejnych pokoleń. Trudna, ale bardzo ciekawa książka, zachęcająca do przeanalizowania historii swojej rodziny i rozrysowania swojego geneosocjogramu. Zauważając niektóre wydarzenia, możemy raz na zawsze przerwać trudne i traumatyczne historie w naszym...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Nie jest łatwo być dzieckiem, któremu nikt nie wierzy, które jest wyśmiewane i ganione za to, że niepotrzebnie mówi pewne rzeczy. Jest samotne, bo nawet inne dzieci nie chcą się z kimś takim bawić. Na szczęście są inne istoty, które dotrzymują Francoise towarzystwa. Cóż z tego, że nie żyją, skoro są zawsze blisko i chętne do zabawy?
Kiedy nawet egzorcyzmy nie pomagają, Francoise widząc, że nie jest rozumiana, w wieku 12 lat postanawia, że przestanie mówić co widzi, gdyż grozi jej zamknięcie w szpitalu. Teraz wszystko, czego doświadcza, rozgrywa się tylko w niej.
W wieku 33 lat zaczyna dręczyć ją postępujący paraliż, który tak naprawdę jest jej niewykorzystaną energią, i kiedy cudem uchodzi z życiem, postanawia zostać tą, którą zawsze chciała być - Uzdrowicielką Dusz.
W dalszej części książki autorka opowiada o swoim rozwoju duchowym, wspaniałych Przewodnikach jakich spotyka, o lekcjach jakie musi przejść. To wszystko pozwala jej wydobyć na zewnątrz swój potencjał i zrobić z niego odpowiedni użytek.
Książka nie jest gruba, ale można w niej znaleźć wiele mądrych myśli, jak i wskazówek do życia zgodnego z wyborem własnej duszy. Dostroić się do wibracji świata, aby żyć zgodnie z nim.
"Mówię o wibracjach, ponieważ jestem do nich głęboko przekonana. Wszystko powstaje z dźwięku. Kiedy myślicie albo gdy odczuwacie jakieś emocje, emitujecie fale, która przekształca energię i zaczyna wibrować na tym samym poziomie. Ta fala jest w rzeczywistości dźwiękiem nieosiągalnym dla ludzkiego ucha. Forma nie może istnieć bez dźwięku".
Wiem, że książka ta, to pozycja nie dla każdego, ale w każdej, nawet najbardziej odjechanej książce, jest chociaż jedno zdanie, które może nam dać myślenia, może to właśnie ta?
:P
Nie jest łatwo być dzieckiem, któremu nikt nie wierzy, które jest wyśmiewane i ganione za to, że niepotrzebnie mówi pewne rzeczy. Jest samotne, bo nawet inne dzieci nie chcą się z kimś takim bawić. Na szczęście są inne istoty, które dotrzymują Francoise towarzystwa. Cóż z tego, że nie żyją, skoro są zawsze blisko i chętne do zabawy?
Kiedy nawet egzorcyzmy nie pomagają,...
2021-10-03
2004
Ta książka jest tak pełna miłości i światła, że nie da się jej opisać, trzeba przeczytać. <3
Ta książka jest tak pełna miłości i światła, że nie da się jej opisać, trzeba przeczytać. <3
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-08-18
"Być tak naprawdę" Marianny Gierszewskiej to książka, którą zabrałam ze sobą na tegoroczną majówkę i muszę przyznać, że przeczytałam ją zdecydowanie za szybko. To prawdziwie inspirująca opowieść o niezwykłej sile ludzkiego ducha, którą autorka odnajduje w sobie w obliczu życiowych wyzwań.
Gierszewska nie tylko dzieli się swoją historią, ale także zachęca czytelników do życia na własnych zasadach. Opowiada o swoim trudnym dzieciństwie oraz o strasznej chorobie, która ją dotknęła. Jednak zamiast poddać się beznadziei, autorka odnajduje w sobie ogromną siłę i determinację, aby stawić czoła przeciwnościom losu.
To nie tylko książka dla kobiet, choć przesłanie jest szczególnie skierowane do nich. Gierszewska nawołuje wszystkich, aby nie udawali, że wszystko jest w porządku, gdy w rzeczywistości czujemy się inaczej. Jej historia jest dowodem na to, że nawet w najtrudniejszych chwilach można odnaleźć w sobie siłę, aby zmierzyć się z życiem i wyjść z niego zwycięsko.
"Być tak naprawdę" to lektura, która porusza, inspiruje i motywuje do działania. To opowieść o odwadze, determinacji i sile wewnętrznej, która może zmienić nasze życie na lepsze. Gorąco polecam tę książkę każdemu, kto szuka inspiracji i chce odkryć potencjał swojej własnej siły wewnętrznej.
https://www.facebook.com/photo/?fbid=732652662415326&set=pcb.732659349081324
"Być tak naprawdę" Marianny Gierszewskiej to książka, którą zabrałam ze sobą na tegoroczną majówkę i muszę przyznać, że przeczytałam ją zdecydowanie za szybko. To prawdziwie inspirująca opowieść o niezwykłej sile ludzkiego ducha, którą autorka odnajduje w sobie w obliczu życiowych wyzwań.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toGierszewska nie tylko dzieli się swoją historią, ale także zachęca czytelników do...