Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Powalająca, niezwykle intymna, wzruszająca.

Powalająca, niezwykle intymna, wzruszająca.

Oczywiście zamierzenie przerysowana, ale także błyskotliwa, zabawna i wzruszająca historia o równouprawnieniu, a właściwie, jego braku, w Ameryce lat 60. Świetnie się czyta. Polecam nie tylko paniom. A Szósta Trzydzieści zostanie na długo w mojej literackiej pamięci :)

Oczywiście zamierzenie przerysowana, ale także błyskotliwa, zabawna i wzruszająca historia o równouprawnieniu, a właściwie, jego braku, w Ameryce lat 60. Świetnie się czyta. Polecam nie tylko paniom. A Szósta Trzydzieści zostanie na długo w mojej literackiej pamięci :)

Wszystko było fajnie, aż nadszedł moment, w którym autor kompletnie odleciał ... I potem było już tylko śmiesznie

Wszystko było fajnie, aż nadszedł moment, w którym autor kompletnie odleciał ... I potem było już tylko śmiesznie

Takie sobie czytadełko. Miło się czytało, ale nominacja do książki roku w kategorii literatura piękna, to jednak, moim zdaniem, przesada.

Takie sobie czytadełko. Miło się czytało, ale nominacja do książki roku w kategorii literatura piękna, to jednak, moim zdaniem, przesada.

Maciej Siembieda to moje literackie odkrycie tego roku. Zaczęłam od rewelacyjnego Katharsis, potem był znakomity Gambit, a teraz pochłaniam kolejne tomy serii z Jakubem Kanią. Świetne połączenie historii z sensacją. Bardzo polecam

Maciej Siembieda to moje literackie odkrycie tego roku. Zaczęłam od rewelacyjnego Katharsis, potem był znakomity Gambit, a teraz pochłaniam kolejne tomy serii z Jakubem Kanią. Świetne połączenie historii z sensacją. Bardzo polecam

Świetna książka. Wciągająca, emocjonująca, wzruszająca. Przeczytałam z dużą przyjemnością i zabieram się za kolejną książkę tej autorki.

Świetna książka. Wciągająca, emocjonująca, wzruszająca. Przeczytałam z dużą przyjemnością i zabieram się za kolejną książkę tej autorki.

Niestety dużo gorsza od pierwszej części. Niemal połowę książki stanowią przypomnienia wydarzeń z "Miasta Niedźwiedzia". Paradoksalnie więc, to książka bardziej dla tych, którzy nie czytali pierwszej części. Generalnie miałam wrażenie, że czytam w kółko to samo. Polubiłam jednak bohaterów, więc pewnie i tak sięgnę po zapowiadaną 3 część

Niestety dużo gorsza od pierwszej części. Niemal połowę książki stanowią przypomnienia wydarzeń z "Miasta Niedźwiedzia". Paradoksalnie więc, to książka bardziej dla tych, którzy nie czytali pierwszej części. Generalnie miałam wrażenie, że czytam w kółko to samo. Polubiłam jednak bohaterów, więc pewnie i tak sięgnę po zapowiadaną 3 część

Dla takich książek warto czytać

Dla takich książek warto czytać

Przeczytana ponownie po blisko 20 latach. Niestety, moim zdaniem to jeden z nielicznych przypadków kiedy film jest dużo lepszy od książki. Co nie zmienia faktu, że przeczytałam z przyjemnością, tak jak inne książki Sparksa. Miła odskocznia od kryminałów i thrillerów.

Przeczytana ponownie po blisko 20 latach. Niestety, moim zdaniem to jeden z nielicznych przypadków kiedy film jest dużo lepszy od książki. Co nie zmienia faktu, że przeczytałam z przyjemnością, tak jak inne książki Sparksa. Miła odskocznia od kryminałów i thrillerów.

Obowiązkowa lektura dla wszystkich miłośników Smażonych zielonych pomidorów. Jak dobrze przeczytać czasem książkę, o której można powiedzieć po prostu: urocza, ciepła i niepoprawnie optymistyczna.

Obowiązkowa lektura dla wszystkich miłośników Smażonych zielonych pomidorów. Jak dobrze przeczytać czasem książkę, o której można powiedzieć po prostu: urocza, ciepła i niepoprawnie optymistyczna.

Rewelacja

Rewelacja

Dobra książka z dość zaskakującym zakończeniem. Tylko skąd pomysł aby tytuł Las pamięci zmienić na Schronisko? Zupełnie bez sensu.

Dobra książka z dość zaskakującym zakończeniem. Tylko skąd pomysł aby tytuł Las pamięci zmienić na Schronisko? Zupełnie bez sensu.

Bardzo rzadko czytuję tego typu książki, ale dla Sparksa zawsze robię wyjątek. Są proste, urzekające i wzruszające. Odpoczywam przy nich. I dlatego ja, miłośniczka kryminałów, thrillerów i horrorów, przyznaje bez wstydu, że czekam na każdą kolejną książkę tego autora i z przyjemnością przenoszę się na kilka godzin do jego trochę naiwnego, ale jakże romantycznego świata :-)

Bardzo rzadko czytuję tego typu książki, ale dla Sparksa zawsze robię wyjątek. Są proste, urzekające i wzruszające. Odpoczywam przy nich. I dlatego ja, miłośniczka kryminałów, thrillerów i horrorów, przyznaje bez wstydu, że czekam na każdą kolejną książkę tego autora i z przyjemnością przenoszę się na kilka godzin do jego trochę naiwnego, ale jakże romantycznego świata :-)

Poruszająca, dojrzała, niezwykła powieść. Jestem pod ogromnym wrażeniem

Poruszająca, dojrzała, niezwykła powieść. Jestem pod ogromnym wrażeniem

Urocza, mądra, zabawna i wzruszająca historia. Tak zwyczajna, że aż niezwykła :-)

Urocza, mądra, zabawna i wzruszająca historia. Tak zwyczajna, że aż niezwykła :-)

Strasznie mnie ta część wymęczyła, dawno nie czytałam żadnej książki tak długo, a powodem absolutnie nie była jej objętość, tylko zdecydowany nadmiar bohaterów, wątków, trupów i niczemu niesłużących zawiłości oraz szczegółowej topografii Brodnicy i okolic. Z kolei czułam niedosyt wątków obyczajowych, które w moim odczuciu, były zaletą poprzednich części. Piszę to z żalem, bo bardzo polubiłam i autorkę i cykl, ale chyba czas już zakończyć tę historię.

Strasznie mnie ta część wymęczyła, dawno nie czytałam żadnej książki tak długo, a powodem absolutnie nie była jej objętość, tylko zdecydowany nadmiar bohaterów, wątków, trupów i niczemu niesłużących zawiłości oraz szczegółowej topografii Brodnicy i okolic. Z kolei czułam niedosyt wątków obyczajowych, które w moim odczuciu, były zaletą poprzednich części. Piszę to z żalem,...

Znakomita seria. Trudno będzie mi się rozstać z jej bohaterami. Zaprzyjaźniłam się z Jimmym, polubiłam Fran, kibicowałam Sandy'emu, rozumiałam Willow i martwiłam się o Cassie. A przede wszystkim wielką, chociaż pewnie nigdy niespełnioną miłością pokochałam Szetlandy.

Znakomita seria. Trudno będzie mi się rozstać z jej bohaterami. Zaprzyjaźniłam się z Jimmym, polubiłam Fran, kibicowałam Sandy'emu, rozumiałam Willow i martwiłam się o Cassie. A przede wszystkim wielką, chociaż pewnie nigdy niespełnioną miłością pokochałam Szetlandy.

Prosta lecz niebanalna historia o przyjaźni. Również dla tych, którzy, jak ja, nie przepadają za matematyką i baseballem. Na pewno zostanie mi w pamięci. Polecam

Prosta lecz niebanalna historia o przyjaźni. Również dla tych, którzy, jak ja, nie przepadają za matematyką i baseballem. Na pewno zostanie mi w pamięci. Polecam

Nie należę do osób, które boją się czytając książki. Nawet jeśli są to horrory. A tu się bałam. I czytałam dalej :)

Nie należę do osób, które boją się czytając książki. Nawet jeśli są to horrory. A tu się bałam. I czytałam dalej :)

Historia opisana w tak naiwny i infantylny sposób, że z szacunku dla ofiar Holokaustu chciałoby się ją wyrzucić przez okno.

Historia opisana w tak naiwny i infantylny sposób, że z szacunku dla ofiar Holokaustu chciałoby się ją wyrzucić przez okno.