-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik252
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2014-07-14
2014-07-15
2014-06-13
Jeśli zakończycie cykl ,,Niezgodnej'' na pierwszej części, dużo nie stracicie.
Jeśli zakończycie cykl ,,Niezgodnej'' na pierwszej części, dużo nie stracicie.
Pokaż mimo to2014-06-24
Jestem tą książką naprawdę pozytywnie zaskoczona. Oczekiwałam kolejnego czytadła w stylu ,,Pamiętnika księżniczki'' i choć temat wydaje się głupi, został on naprawdę świetnie rozwinięty. Wbrew pozorom to dystopia przedstawiająca świat po czwartej wojnie światowej. W nowo powstałym państwie panuje niezbyt sprawiedliwy system społeczny. Krajem rządzi rodzina królewska. Książę po ukończeniu osiemnastego roku życia postanawia znaleźć sobie żonę wśród swoich poddanych. Rozpoczynają się Eliminacje, które pokażą, kto ma szansę stać się księżniczką. To romantyczna, ale bez przesady historia pewnej artystki, którą naprawdę polecam :)
Jestem tą książką naprawdę pozytywnie zaskoczona. Oczekiwałam kolejnego czytadła w stylu ,,Pamiętnika księżniczki'' i choć temat wydaje się głupi, został on naprawdę świetnie rozwinięty. Wbrew pozorom to dystopia przedstawiająca świat po czwartej wojnie światowej. W nowo powstałym państwie panuje niezbyt sprawiedliwy system społeczny. Krajem rządzi rodzina królewska. Książę...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-05-31
Przeczytałam całą trylogię i o ile pierwsza część była świetna, o tyle trzecia taka sobie. Tris i Tobias ciągle się okłamują, przebaczają i tak w kółko. Zginęło mnóstwo osób zanim w ogóle zdążyłam ich polubić. Sprawa nagrania Amandy Ritter wyjaśniła się w zaskakujący sposób, ale fabuła jest mocno nieprzemyślana i łatwo się w niej pogubić. Porównanie do ,,Igrzysk śmierci'' jest żałosne.
Książkę napisano bardzo prostym językiem, więc szybko się ją czyta, ale brakuje opisów krajobrazu, dlatego świat przedstawiony w tej powieści wydaje się nierealistyczny i trudny do wyobrażenia. W książce pojawiło się kilka literówek i dziwnych porównań, ale to już raczej wina polskiego przekładu.
Paradoksem tej książki jest główna bohaterka. Z szarej myszy staje się Nieustraszona. Pokonuje Erudytów, czyli wielu logicznych, inteligentnych ludzi oraz najmądrzejszą kobietę w mieście. Chodzi boso po szkle z raną postrzałową i wyciąga sobie igły z ręki. Autorka nadała jej taki ogrom przeciwstawnych cech, że pozostali bohaterowie wydają się nijacy.
Wielki plus dla autorki za stworzenie postaci Tobiasa, który, jednocześnie silny, lecz troskliwy, odważny, ale wciąż walczący ze swoimi największymi lękami, niemal staje się głównym bohaterem.
Książka kończy się w pozbawiający nadziei sposób, którego bardzo nie lubię, mimo to uważam, że warto ją przeczytać, ponieważ pozwala zrozumieć sprawy, nad którymi rzadko się zastanawiamy i opowiada o miłości oraz o tym, ile jesteśmy w stanie dla niej poświęcić. Muszę się przyznać, że pod koniec książki się rozpłakałam.
A tak z innej bajki: najpierw obejrzałam ,,Niezgodną i czytając ją, wyobrażałam sobie aktorów. Jednak postacie tak się zmieniły, że w drugiej i trzeciej części było to niemożliwe, po prostu nie pasowało.
...,,zło jest w każdym, a miłość polega na tym, by dostrzec to samo zło w sobie, bo dopiero wtedy można wybaczyć drugiemu człowiekowi''...
cytat ze strony 271
Przeczytałam całą trylogię i o ile pierwsza część była świetna, o tyle trzecia taka sobie. Tris i Tobias ciągle się okłamują, przebaczają i tak w kółko. Zginęło mnóstwo osób zanim w ogóle zdążyłam ich polubić. Sprawa nagrania Amandy Ritter wyjaśniła się w zaskakujący sposób, ale fabuła jest mocno nieprzemyślana i łatwo się w niej pogubić. Porównanie do ,,Igrzysk śmierci''...
więcej Pokaż mimo to