Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Czytałem ze strachem że to będzie ostatnia odsłona przygód Chyłki i Zordona. Myślałem że Pan Mróz, jak to mawiał Siara Siarzewski z "Killera" urwał kurze złote jaja, uśmiercając Chyłkę, jednak na szczęście nic takiego nie nastąpiło. Twarda sztuka, posłowie też daje nadzieję na kolejne tomy. Popieram, może Pan przebić nawet Lee Childa jestem za. Co to samej powieści - ok, polecam.

Czytałem ze strachem że to będzie ostatnia odsłona przygód Chyłki i Zordona. Myślałem że Pan Mróz, jak to mawiał Siara Siarzewski z "Killera" urwał kurze złote jaja, uśmiercając Chyłkę, jednak na szczęście nic takiego nie nastąpiło. Twarda sztuka, posłowie też daje nadzieję na kolejne tomy. Popieram, może Pan przebić nawet Lee Childa jestem za. Co to samej powieści - ok,...

Moja pierwsza powieść Roberta Małeckiego. Bardzo przyjemna, prosta, bez gmatwaniny wątków, mi osobiście bardzo dobrze się czyta. Cieszę się, że to dopiero początek z komisarzem Grossem. Jutro szukam pozostałej twórczości Pana Małeckiego. Polecam.

Moja pierwsza powieść Roberta Małeckiego. Bardzo przyjemna, prosta, bez gmatwaniny wątków, mi osobiście bardzo dobrze się czyta. Cieszę się, że to dopiero początek z komisarzem Grossem. Jutro szukam pozostałej twórczości Pana Małeckiego. Polecam.

Przykro mi, że muszę wystawić tak niską ocenę jednemu z moich ulubionych pisarzy, jednak w moim odczuciu pozycja ta jest bardzo słaba. Oczywiście niech każdy oceni sam. Jak dla mnie poplątanie z pomieszaniem i nic z tego nie wynika. Szkoda.

Przykro mi, że muszę wystawić tak niską ocenę jednemu z moich ulubionych pisarzy, jednak w moim odczuciu pozycja ta jest bardzo słaba. Oczywiście niech każdy oceni sam. Jak dla mnie poplątanie z pomieszaniem i nic z tego nie wynika. Szkoda.

Miało być pięknie, wyszła z deka lipa. Zamysł był dobry, jednak gdzieś to wszystko się pogubiło. No chyba, że główny wątek zostanie w następnym tomie dokończony lub rozwinięty. Tylko dlatego 5 gwiazdek, ponieważ jeszcze mam nadzieję. Ale jak zwykle - przeczytajcie oceńcie sami.

Miało być pięknie, wyszła z deka lipa. Zamysł był dobry, jednak gdzieś to wszystko się pogubiło. No chyba, że główny wątek zostanie w następnym tomie dokończony lub rozwinięty. Tylko dlatego 5 gwiazdek, ponieważ jeszcze mam nadzieję. Ale jak zwykle - przeczytajcie oceńcie sami.

Panie Herman, dziękuję Panu za kolejny tom niesamowitych przygód Igora, Pauliny i reszty angielsko polskiej ekipy. Cieszę się, że zakończenie tak naprawdę otwiera szereg możliwości kontynuacji przygód. Czekam niecierpliwie gdzie tym razem nas Pan zabierze, jako lokalny patriota z zachodniopomorskiego mam nadzieję, że nadal będą to tereny naszego województwa. Może Borne Sulinowo? Pozdrawiam, zachęcam wszystkich do lektury.

Panie Herman, dziękuję Panu za kolejny tom niesamowitych przygód Igora, Pauliny i reszty angielsko polskiej ekipy. Cieszę się, że zakończenie tak naprawdę otwiera szereg możliwości kontynuacji przygód. Czekam niecierpliwie gdzie tym razem nas Pan zabierze, jako lokalny patriota z zachodniopomorskiego mam nadzieję, że nadal będą to tereny naszego województwa. Może Borne...

Dopięło się. Historia Bestii z Giewontu i Forsta zakończona. Nie zamierzam zdradzać co i jak - bierzcie i czytajcie. Polecam.

Dopięło się. Historia Bestii z Giewontu i Forsta zakończona. Nie zamierzam zdradzać co i jak - bierzcie i czytajcie. Polecam.

Polecam, przeczytane trzy tomy, szkoda że to już koniec przygód Kawalerów Poszukiwaczy.

Polecam, przeczytane trzy tomy, szkoda że to już koniec przygód Kawalerów Poszukiwaczy.

Drugi tom, nie zawiodłem się, z marszu zabieram się za trzeci. Miłośnicy przygód polecam serdecznie. Warto zajrzeć do świata Kawalerów Poszukiwaczy.

Drugi tom, nie zawiodłem się, z marszu zabieram się za trzeci. Miłośnicy przygód polecam serdecznie. Warto zajrzeć do świata Kawalerów Poszukiwaczy.

Panie Mróz i co dalej? Standardowo zakończenie niezbyt pomyślne dla Chyłki i Zordona, chociaż mogliśmy się już do tego przyzwyczaić. Fanom serii polecam, czekam na dalszy rozwój wydarzeń.

Panie Mróz i co dalej? Standardowo zakończenie niezbyt pomyślne dla Chyłki i Zordona, chociaż mogliśmy się już do tego przyzwyczaić. Fanom serii polecam, czekam na dalszy rozwój wydarzeń.

Bardzo dobra książka. Dla mnie miłośnika tajemnic, łamigłówek, zagadek i wszystkiego co z tym związane czas spędzony z bohaterami tej powieści uważam za wspaniałą przygodę. Polecam, sam zabieram się za poszukiwania kolejnego tomu. Pozdrawiam.

Bardzo dobra książka. Dla mnie miłośnika tajemnic, łamigłówek, zagadek i wszystkiego co z tym związane czas spędzony z bohaterami tej powieści uważam za wspaniałą przygodę. Polecam, sam zabieram się za poszukiwania kolejnego tomu. Pozdrawiam.

Losy Bursztynowej Komnaty zawsze przyciągały moją uwagę. Cieszę się że mogłem przeczytać tę powieść. Mimo że nie ma tu jakichś zadziwiających zwrotów akcji, momentami można by powiedzieć że ciągnie się jak flaki z olejem., całokształt oceniam bardzo dobrze. Przeczytajcie, oceńcie sami :) Polecam.

Losy Bursztynowej Komnaty zawsze przyciągały moją uwagę. Cieszę się że mogłem przeczytać tę powieść. Mimo że nie ma tu jakichś zadziwiających zwrotów akcji, momentami można by powiedzieć że ciągnie się jak flaki z olejem., całokształt oceniam bardzo dobrze. Przeczytajcie, oceńcie sami :) Polecam.

Inna, ciekawa, polecam.

Inna, ciekawa, polecam.

Całkiem przyjemna książka. Przewidywalna od pewnego momentu, jednak z ciekawością czytałem do końca. Polecam.

Całkiem przyjemna książka. Przewidywalna od pewnego momentu, jednak z ciekawością czytałem do końca. Polecam.

Pierwsza z powieści tego autora w moich rękach, przyjemnie się czytało mimo iż akcja była w miarę przewidywalna. Jednak zachęcony opiniami napewno przeczytam inne powieści Pana Cusslera. Polecam miłośnikom powieści sensacyjno przygodowych.

Pierwsza z powieści tego autora w moich rękach, przyjemnie się czytało mimo iż akcja była w miarę przewidywalna. Jednak zachęcony opiniami napewno przeczytam inne powieści Pana Cusslera. Polecam miłośnikom powieści sensacyjno przygodowych.

Dobry kryminał, lekko się czytało zapewne wrócę do Pana Marcina. Polecam

Dobry kryminał, lekko się czytało zapewne wrócę do Pana Marcina. Polecam

Moim zdaniem bardzo udana powieść po równie dobrej pierwszej części. Cieszę się że udało mi się trafić na Pana Hermana. Uwielbiam tego typu historie, klimat porównywalny z literaturą Browna bądź z Indianą Jonesem. Polecam wszystkim miłośnikom przygód, skarbów i niewyjaśnionych zagadek.

Moim zdaniem bardzo udana powieść po równie dobrej pierwszej części. Cieszę się że udało mi się trafić na Pana Hermana. Uwielbiam tego typu historie, klimat porównywalny z literaturą Browna bądź z Indianą Jonesem. Polecam wszystkim miłośnikom przygód, skarbów i niewyjaśnionych zagadek.

Miałem problem ze startem, jakoś tak nie mogłem się wkręcić. Parę podejść i złapałem akcję. Ogólnie dobra, polecam.

Miałem problem ze startem, jakoś tak nie mogłem się wkręcić. Parę podejść i złapałem akcję. Ogólnie dobra, polecam.

Pierwsza książka tego autora w moich łapkach, całkiem sympatycznie się czytało. Przygody agenta Pullera bardzo przypominają jakże znanego Jacka Reachera Lee Childa. Jako że lubię tego typu klimaty, z czystym sumieniem mogę polecić tę książkę.

Pierwsza książka tego autora w moich łapkach, całkiem sympatycznie się czytało. Przygody agenta Pullera bardzo przypominają jakże znanego Jacka Reachera Lee Childa. Jako że lubię tego typu klimaty, z czystym sumieniem mogę polecić tę książkę.

Robert Langdon znowu w akcji. Nie zagłębiając się jednak w szczegóły bo i po co niech każdy sam przeczyta, brak mi tego efektu WOW jak w przypadku starszych powieści. Skąd jesteśmy? Dokąd zmierzamy? Wiadomo każdy myślący człowiek jest w stanie sobie odpowiedzieć na to pytanie. Nauka i logika wyjaśniają wszystko wyczerpująco. Jednak mimo tego że zdrowy rozum odrzuca wiarę, ja osobiście wierzę w "Coś" nieokreślonego co czasem daje mi siłę wstawać codziennie rano i ciągnąć życie do przodu. Motorem napędowym oczywiście jest moja rodzina, ale w ciężkich chwilach człowiek w duchu czasem ucieka się do dajmy na to Boga. Fakt, kościół katolicki od jakiegoś czasu swoją nachalnością wręcz odpycha mnie od siebie. Wystarczy popatrzeć co nasi politycy wyprawiają, bądź na najniższym szczeblu zakonnice w szkołach. Takiego "wcinania" się w życie mojej córki i co za tym idzie w moje i żony to ja nie widziałem. Tak więc przewidywania Pana Browna o całkowitym wyparciu wiary za kilkadziesiąt lat mogą się spełnić, jednak nie w związku z rozwojem technologii, a w związku z bezczelnym ingerowaniem w nasze życie. Ludzie w sumie będą wierzyć, ale kościół będzie im do tego niepotrzebny.

Robert Langdon znowu w akcji. Nie zagłębiając się jednak w szczegóły bo i po co niech każdy sam przeczyta, brak mi tego efektu WOW jak w przypadku starszych powieści. Skąd jesteśmy? Dokąd zmierzamy? Wiadomo każdy myślący człowiek jest w stanie sobie odpowiedzieć na to pytanie. Nauka i logika wyjaśniają wszystko wyczerpująco. Jednak mimo tego że zdrowy rozum odrzuca wiarę,...

Ucieszyłem się, że mogę znowu zajrzeć do świata Chyłki i Zordona. Jak widzę nie po raz ostatni. Książka przeczytana na pniu, moim zdaniem dobra. Polecam wszystkim. I czekam na następną część.

Ucieszyłem się, że mogę znowu zajrzeć do świata Chyłki i Zordona. Jak widzę nie po raz ostatni. Książka przeczytana na pniu, moim zdaniem dobra. Polecam wszystkim. I czekam na następną część.