-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
Artykuły„Rok szarańczy” Terry’ego Hayesa wypływa poza gatunkowe ramy. Rozmowa z autoremRemigiusz Koziński1
-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz4
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
Biblioteczka
2019-06-20
2019-06-01
2018-08-18
2018-08-08
2018-07-15
Bardzo lubiłem czytać tę książkę kawałkami, do poduszki. Przedstawione opowieści są naprawdę fascynujące, a chwilami wręcz ryją banię. Mitologia jest czymś, co zostanie w mojej głowie na długo, nawet jeśli nie konkretne wydarzenia czy opisy, to na pewno wrażenie jakie na mnie wywarła. Szczerze polecam, no i gratulacje dla grafika za okładkę!
Bardzo lubiłem czytać tę książkę kawałkami, do poduszki. Przedstawione opowieści są naprawdę fascynujące, a chwilami wręcz ryją banię. Mitologia jest czymś, co zostanie w mojej głowie na długo, nawet jeśli nie konkretne wydarzenia czy opisy, to na pewno wrażenie jakie na mnie wywarła. Szczerze polecam, no i gratulacje dla grafika za okładkę!
Pokaż mimo to2018-05-03
Absolutna rewelacja. Jako miłośnik techniki, przeczytałem tę książkę jednym tchem. Znakomicie napisana, rozbudza wyobraźnię i przedstawia jak wygląda praca na lotniskach. Gratulacje dla autora, że postacie są niezwykle realistyczne, żadni tam superbohaterowie tylko ludzie ze swoimi problemami, którzy nie są w żadnym razie święci. Na ten moment moja ulubiona powieść, gorąco polecam!
Absolutna rewelacja. Jako miłośnik techniki, przeczytałem tę książkę jednym tchem. Znakomicie napisana, rozbudza wyobraźnię i przedstawia jak wygląda praca na lotniskach. Gratulacje dla autora, że postacie są niezwykle realistyczne, żadni tam superbohaterowie tylko ludzie ze swoimi problemami, którzy nie są w żadnym razie święci. Na ten moment moja ulubiona powieść, gorąco...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-02-27
2018-01-30
2017-12-26
2017-10-24
2017-09-15
Książka napisana bardzo realistycznie, jak to w stylu autora. Czytałem wcześniej inne jego książki ("Blackout" oraz "Zero") i "Helisa" mnie nie zawiodła. Bardzo mi się podoba koncept książki, gdyż jest związany z daleką przyszłością, która w rzeczywistości jest nie aż tak daleka jakby nam się zdawało... Dzięki temu daje mocno do myślenia i to sprawia, że książki Elsberga tak głęboko zapadają mi w pamięć.
Zakończenie było trochę słabsze, ale i tak nie umniejsza to faktowi, że pozycja rewelacyjna i szczerze ją polecam!
Książka napisana bardzo realistycznie, jak to w stylu autora. Czytałem wcześniej inne jego książki ("Blackout" oraz "Zero") i "Helisa" mnie nie zawiodła. Bardzo mi się podoba koncept książki, gdyż jest związany z daleką przyszłością, która w rzeczywistości jest nie aż tak daleka jakby nam się zdawało... Dzięki temu daje mocno do myślenia i to sprawia, że książki Elsberga...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-03-22
2017-01-08
Początkowo byłem nastawiony sceptycznie, ze względu na tematykę - historia alternatywna. Przyznam, że nigdy nie byłem wielkim miłośnikiem historii, a szkoła wcale nie pomogła zmienić mojego zdania na ten temat.
Mimo wszystko zostałem mile zaskoczony tym, że Alia Res to powieść, a nie zwykła rozprawa "A co by było gdyby...?". A może jest to rozprawa, ale tak dobrze napisana że tego nie zauważyłem? To dlatego, że na pierwszym planie jest opowieść o bohaterach włączonych do armii Imperium Rzymskiego, a nie suche fakty. Te drugie również się przewijają, ale w odpowiednio dobranej i krótkiej formie, tak aby przypadkiem nie zanudzić czytelnika. Dodatkowo książka jest napisana z właściwym autorowi humorem.
Polecam zarówno miłośnikom historii, jak i totalnym laikom.
Początkowo byłem nastawiony sceptycznie, ze względu na tematykę - historia alternatywna. Przyznam, że nigdy nie byłem wielkim miłośnikiem historii, a szkoła wcale nie pomogła zmienić mojego zdania na ten temat.
Mimo wszystko zostałem mile zaskoczony tym, że Alia Res to powieść, a nie zwykła rozprawa "A co by było gdyby...?". A może jest to rozprawa, ale tak dobrze napisana...
2017-01-01
2016-09-27
Uważam, że książka jest wybitna, biorąc pod uwagę rosnącą ilość samozwańczych "kołczów". Uważam, że jest świetna, bo nie jest napisana w formie przepisu, czy algorytmu. To raczej opowieść o zasadach które obowiązują nas jako ludzi. I o zasadach, które każdy z nas powinien posiadać i egzekwować. Smutne jest to, że nikt mi o nich wcześniej nie powiedział.
To moja pierwsza książka, którą nie traktuję jak jajko, lecz jako podręcznik. Pierwsza książka, którą czytałem, oznaczałem markerami co ważniejsze fragmenty i komentowałem na marginesach długopisem. Uważam, że dzięki temu wyciągnąłem z niej więcej.
I wreszcie zauważyłem, że czytałem ją wolniej niż pozostałe książki. Tak jakbym chciał jak najwięcej z niej wyciągnąć, niż po prostu przeczytać jednym tchem.
Szczerze polecam.
Uważam, że książka jest wybitna, biorąc pod uwagę rosnącą ilość samozwańczych "kołczów". Uważam, że jest świetna, bo nie jest napisana w formie przepisu, czy algorytmu. To raczej opowieść o zasadach które obowiązują nas jako ludzi. I o zasadach, które każdy z nas powinien posiadać i egzekwować. Smutne jest to, że nikt mi o nich wcześniej nie powiedział.
To moja pierwsza...
2016-09-19
2016-09-01
2016-08-28
Książka przedstawia negatywne strony koncepcji Big Data i związanym z nią gromadzeniem wszelkich informacji o ludziach. Ciekawe jest to, że ten proces przebiega już dziś, kiedy wyszukiwarki i serwisy społecznościowe nieustannie zbierają nasze dane. Powstanie scentralizowanej aplikacji jest tylko kwestią czasu.
Ciekawa jest argumentacja deweloperów fikcyjnej apki, dlaczego warto z niej programu korzystać. Wychodzi na to, że stosując odpowiednie argumenty można w zasadzie udowodnić wszystko i przekonać do każdej czynności.
Świat przedstawiony przez autora jest niezwykle realny, mimo że miejscami czuć wyraźną fikcję literacką. Marc Elsberg nie patyczkuje się ani z bohaterami, ani z czytelnikiem i za to lubię jego książki.
Na koniec stwierdzam, że jego książka Blackout jest dużo ciekawsza. Mimo wszystko polecam Zero wszystkim miłośnikom sensacji i technologii, powieść jest porównywalna do Cyfrowej Twierdzy Dana Browna.
Książka przedstawia negatywne strony koncepcji Big Data i związanym z nią gromadzeniem wszelkich informacji o ludziach. Ciekawe jest to, że ten proces przebiega już dziś, kiedy wyszukiwarki i serwisy społecznościowe nieustannie zbierają nasze dane. Powstanie scentralizowanej aplikacji jest tylko kwestią czasu.
Ciekawa jest argumentacja deweloperów fikcyjnej apki, dlaczego...
Do motywu science fiction, czy raczej futurystyki, do tej pory podchodziłem sceptycznie, bo wydawało mi się to zwykłym bajdurzeniem na temat przyszłości. Wszystko zmieniło się, gdy sięgnąłem po Solaris. Nie spodziewałem się, że ta książka porwie mnie bez reszty.
Być może to moje zainteresowania techniką i podróżami sprawiły, że tak dobrze wczułem się w historię głównego bohatera. Na pewno jest w tym sporo powodów, dla których uważam tę książkę za wybitną. Ale przede wszystkim pokochałem ją za zarysowanie nowego, niezwykłego świata i historii ludzi, którzy próbując zrozumieć wszechświat, odkrywają że największym wyzwaniem jest zrozumieć samych siebie.
Do motywu science fiction, czy raczej futurystyki, do tej pory podchodziłem sceptycznie, bo wydawało mi się to zwykłym bajdurzeniem na temat przyszłości. Wszystko zmieniło się, gdy sięgnąłem po Solaris. Nie spodziewałem się, że ta książka porwie mnie bez reszty.
więcej Pokaż mimo toByć może to moje zainteresowania techniką i podróżami sprawiły, że tak dobrze wczułem się w historię głównego...