Opinie użytkownika
Książka jest niemiłosiernie nudna. Takie połączenie serialu dokumentalnego BBC, który leci w telewizji w niedzielne popołudnie z serią "Była sobie historia" i "Byli sobie odkrywcy".
Wszelkie przykłady i wyjaśnienia ciągną się bez końca i czasami bez sensu. Wiele zdarzeń historycznych naciąganych do postawionej tezy, a większość natchnionych "mądrości" jest godnych...
Kawał historii Polski, przekazane olbrzymie emocje autora, ale jednak dzieło literacko nierówne.
Bardzo polecam audiobooka przeczytanego przez przez Jerzego Wardejna.
Książka, o której było bardzo głośno i która zyskała dodatkową popularność dzięki oskarowej adaptacji filmowej rozczarowuje.
Autorka podkreśla, że przez 3 lata wędrowała z amerykańskimi nomadami, słuchała ich, zbierała ich historie i żyła z nimi. W żadnym wypadku nie kwestionuję reporterskiego poświęcenia autorki, ale jego rezultat jest co najmniej niezadawalający....
Im dalej w las, tym mniej ciekawie. Autorowi nie można odmówić dokładnego researchu tylko że w pewnym momencie czytanie książki robi się coraz bardziej męczące, a opisowi faktów i rozmów towarzyszy natrętna domorosła psychologia, ktorej apogeum stanowi pseudofreudowska psychoanaliza Josepha Ratzingera. Niezależnie od sympatii albo antypatii próba narzucenia tezy, że...
więcej Pokaż mimo toPrzeminęło z wiatrem i niestety... wieje nudą. Książka daje niezwykle ciekawy obraz amerykańskiego Południa w trakcie wojny secesyjnej i rekonstrukcji i w tym zakresie jest niezwykle ciekawa. Kontrowersje wokół książki są dla mnie po części zrozumiałe i mimo wszystko ze względu na mniej świadomych czytelników powinna być poprzedzona jakimś wyjaśnieniem lub przypisami....
więcej Pokaż mimo to
Ciekawa książka choć niepozbawiona wad. Przede wszystkim czytelnik może zostać wprowadzony w błąd przez tytuł. Książka powinna nazywać się raczej "Historia upadku Luizjany" albo "Jak niszczono przyrodę na południu USA".
Na wstępie autorka postawiła sobie cel w postaci wyjaśnienia jak to się stało, że stany, które najbardziej potrzebują pomocy rządu federalnego, głosują na...
Wojna domowa w Hiszpanii tocząca się w latach 1936-1939 w polskich podręcznikach historii zbywana jest zazwyczaj kilkoma zdaniami i wyświechtanym stwierdzeniem, że była to próba generalna II wojny światowej. W rzeczywistości dramatyczny konflikt nie był ani początkiem ani końcem hiszpańskiego dramatu.
Katarzyna Kobylarczyk opisuje w swej książce nie tyle historię wojny i...
Warto sięgnąć, jako kontynuację "Króla", ale dużo słabsza od pierwszej części. Momentami bardzo wymuszona i ma się wrażenie, że Autor koniecznie musiał napisać określoną liczbę stron i celowo rozpisywał jeden pomysł na zbyt wiele stron. To, co w "Królu" grało znakomicie, czyli szczegółowe opisy ubioru, samochodów i akcesoriów, w "Królestwie" były sztuczne i odrobinę...
więcej Pokaż mimo toKolejna książka, z którą zapoznałem się w formie audiobooka. Bardzo ciekawa fabuła, interesująca forma, a do tego Janusz Chabior jako lektor. Zdecydowanie polecam audiobooka, ale myślę, że również książka "papierowa" jest warta przeczytania.
Pokaż mimo toPornografia przemocy połączona z niezbyt głębokimi przemyśleniami i infantylnym językiem. Książkę do pewnego stopnia ratuje wizja Polski po przejęciu władzy przez prawicowych ekstremistów i chyba tylko dzięki temu udało mi się dotrwać do końca. Ogólnie słabo i rozczarowująco.
Pokaż mimo to
Z książką zapoznałem się w formie audiobooka czytanego przez Macieja Stuhra. Po przesłuchaniu "Króla" miałem nadzieję, że "Morfina" jest co najmniej tak samo dobra i niestety zawiodłem się. Książka nie zachwyciła ani fabułą ani formą.
Co do fabuły, po zakończeniu nie do końca wiedziałem jaką historię chciał opowiedzieć Szczepan Twardoch. Wątki zaczynały się i znienacka...
Książka dająca inne spojrzenie na Stany Zjednoczone i "american dream". Im bliżej współczesności, tym bardziej historia zmieniała się w publicystykę i komentarz do wydarzeń, które były najistotniejsze w życiu autora. Niemniej jednak trudno uczynić z tego zarzut, gdyż sam autor wskazuje, że jego zdaniem nie ma możliwości obiektywnego zaprezentowania suchych faktów. Już sam...
więcej Pokaż mimo toPierwsze 100 stron przeczytałem jednym tchem, ale... później przyszła zadyszka. Tak od połowy już tylko liczyłem strony do końca. Czyta się bardzo szybko, ale w trakcie lektury miałem wrażenie jakbym był na stronie mamadu.pl albo podobnej. Nie jest to zarzut dyskwalifikujący, ale to na pewno nie była książka dla mnie.
Pokaż mimo to