Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Szybko się czyta, wręcz bardzo bo wystarczyła niecała godzina i książka zaliczona... i cóż o niej więcej napisać, chyba nic się nie da... pasowałaby do jakiegoś zbioru opowiadań. Dobrze, że wygrałam książkę w konkursie bo gdybym kupiła żałowałabym tych wydanych pieniędzy. Kolejny King za mną, na nudę, na "zaliczenie Kinga", nie na zapamiętanie niestety

Szybko się czyta, wręcz bardzo bo wystarczyła niecała godzina i książka zaliczona... i cóż o niej więcej napisać, chyba nic się nie da... pasowałaby do jakiegoś zbioru opowiadań. Dobrze, że wygrałam książkę w konkursie bo gdybym kupiła żałowałabym tych wydanych pieniędzy. Kolejny King za mną, na nudę, na "zaliczenie Kinga", nie na zapamiętanie niestety

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Za dużo nazwisk ;) Tyle dobrego, że na koniec ogarnięte w całość to było bo podczas czytania kompletnie się gubiłam kto co z kim kiedy jak dlaczego i ciężko samemu było kombinować kto za wszystkim stoi, z jakiego powodu

Za dużo nazwisk ;) Tyle dobrego, że na koniec ogarnięte w całość to było bo podczas czytania kompletnie się gubiłam kto co z kim kiedy jak dlaczego i ciężko samemu było kombinować kto za wszystkim stoi, z jakiego powodu

Pokaż mimo to

Okładka książki Pirat Patch i Pościg przez Wielkie Morze Rose Impey, Nathan Reed
Ocena 8,2
Pirat Patch i ... Rose Impey, Nathan ...

Na półkach: , ,

Nie mi wydawać opinię ;) Moja 3,5 letnia córka kazała ją sobie czytać kilka razy w ciągu pierwszego dnia od jej posiadania, zainteresowały ją obrazki, imiona bohaterów i ogólnie to co się działo. To nasze pierwsze spotkanie z Piratem Patch'em i na pewno nie ostatnie :)

Nie mi wydawać opinię ;) Moja 3,5 letnia córka kazała ją sobie czytać kilka razy w ciągu pierwszego dnia od jej posiadania, zainteresowały ją obrazki, imiona bohaterów i ogólnie to co się działo. To nasze pierwsze spotkanie z Piratem Patch'em i na pewno nie ostatnie :)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książkę czytało się bardzo przyjemnie i szybko. Cały czas coś się działo dzięki czemu żadna strona nie nudziła. Zdecydowanie bardzo dobry debiut autorki i już czekam na kolejną książkę! Jedyna wada - opis książki - szkoda, że tak wiele zdradza ponieważ wie się o co chodzi, a ciekawiej byłoby dowiedzieć się co kierowało porywaczem z przebiegu zdarzeń, zagadką jest tylko kto jest handlarzem, kto "rzeźbiarzem" i jak ich złapać. Mam nadzieje, że kolejna książką po którą z pewnością sięgnę nie będzie tyle zdradzać na "dzień dobry". Książkę od razu pożyczam następnemu czytelnikowi ( ale tylko pożyczam bo zdecydowanie chcę ją mieć w swojej biblioteczce) z tym, że zakleję chyba opis i sama swoimi słowami powiem o czym jest ;)

Książkę czytało się bardzo przyjemnie i szybko. Cały czas coś się działo dzięki czemu żadna strona nie nudziła. Zdecydowanie bardzo dobry debiut autorki i już czekam na kolejną książkę! Jedyna wada - opis książki - szkoda, że tak wiele zdradza ponieważ wie się o co chodzi, a ciekawiej byłoby dowiedzieć się co kierowało porywaczem z przebiegu zdarzeń, zagadką jest tylko kto...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo, ale to bardzo fajna książka. Czytało się szybko, wciągała, interesowała. Budziła i rozwiewała podejrzenia. Szczerze polecam

Bardzo, ale to bardzo fajna książka. Czytało się szybko, wciągała, interesowała. Budziła i rozwiewała podejrzenia. Szczerze polecam

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Spodziewałam się czegoś mocniejszego

Spodziewałam się czegoś mocniejszego

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Połowę książki przeczytałam ziewając, ale później ze strony na stronę było coraz lepiej. Samo zakończenie czytałam jednym tchem zastanawiając się czy może jednak coś się zmieni.

Połowę książki przeczytałam ziewając, ale później ze strony na stronę było coraz lepiej. Samo zakończenie czytałam jednym tchem zastanawiając się czy może jednak coś się zmieni.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka powinna być wydana pod tytułem podręcznika dla perfumiarzy bo w głównej - największej części była właśnie o tym, w niewielkiej o historii i przemyśleniach głównego bohatera, a w bardzo małej o samych morderstwach. Spodziewałam się zupełnie czegoś innego

Książka powinna być wydana pod tytułem podręcznika dla perfumiarzy bo w głównej - największej części była właśnie o tym, w niewielkiej o historii i przemyśleniach głównego bohatera, a w bardzo małej o samych morderstwach. Spodziewałam się zupełnie czegoś innego

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Błąd w informacji o autorze. Osobą, która naprawdę napisała 'Dzienniki' jest Richard Dooling, współautor scenariusza serialu

Książkę czytało się fajnie i szybko, miała potencjał jednak skończyła się zanim się zaczęła. Szkoda. Dużo za dużo wywodów starszej Pani, o wiele za mało akcji. Na ponad 200 stron naprawdę interesujących było zaledwie kilka ( przypomniane wspomnienia ), a i one nie zaspokoiły mnie całkiem ;)

Książka ot tak na nudę gdy się ją trafi w promocji :)

Błąd w informacji o autorze. Osobą, która naprawdę napisała 'Dzienniki' jest Richard Dooling, współautor scenariusza serialu

Książkę czytało się fajnie i szybko, miała potencjał jednak skończyła się zanim się zaczęła. Szkoda. Dużo za dużo wywodów starszej Pani, o wiele za mało akcji. Na ponad 200 stron naprawdę interesujących było zaledwie kilka ( przypomniane wspomnienia...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Jak to w zbiorach - było opowiadania i lepsze i gorsze. Główne opowiadanie "Mgła" dla mnie rewelacja! Szkoda, że tak krótkie, choć i tak długie jak na opowiadanie ;) Przyjemne - "Skrót Pani Todd", "Jaunting", "Tratwa", "Edytor tekstu", "Babcia", "Nona"

Jak to w zbiorach - było opowiadania i lepsze i gorsze. Główne opowiadanie "Mgła" dla mnie rewelacja! Szkoda, że tak krótkie, choć i tak długie jak na opowiadanie ;) Przyjemne - "Skrót Pani Todd", "Jaunting", "Tratwa", "Edytor tekstu", "Babcia", "Nona"

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka czytana bardzo długo. Historia całkiem ciekawa, ale zbyt się ciągła, zbyt dużo niepotrzebnych opisów. Wiele stron przebrnęłam ziewając. Przeczytać warto bo na koniec stwierdziłam, że ogólnie była fajna - nie wciągająca, ale zwyczajnie fajna

Książka czytana bardzo długo. Historia całkiem ciekawa, ale zbyt się ciągła, zbyt dużo niepotrzebnych opisów. Wiele stron przebrnęłam ziewając. Przeczytać warto bo na koniec stwierdziłam, że ogólnie była fajna - nie wciągająca, ale zwyczajnie fajna

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dobra książka, momentami trudna. Jednak film podobał mi się bardziej

Dobra książka, momentami trudna. Jednak film podobał mi się bardziej

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka rewelacyjna, czyta się praktycznie za jednym otwarciem. Cała historia bardzo interesująca i wciągając, z każdą stroną ciekawiła mnie coraz bardziej. Zakończenie - zapowiadało się niby inne, a jednak było takie jakie być "powinno". Bardzo polecam

Książka rewelacyjna, czyta się praktycznie za jednym otwarciem. Cała historia bardzo interesująca i wciągając, z każdą stroną ciekawiła mnie coraz bardziej. Zakończenie - zapowiadało się niby inne, a jednak było takie jakie być "powinno". Bardzo polecam

Pokaż mimo to