-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński38
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant978
Biblioteczka
Dosyć ciekawie rozwija się historia w szpitalu, jednak jest takim typowym wstępem do dalszego rozwoju wydarzeń. Według mnie akcja trochę za długo się ciągnie, a zachowanie bohaterów momentami irytuje tendencyjnością i naiwnością. Sam pomysł jest całkiem dobry, dlatego drugi tom ma szansę podnieść ogólną ocenę.
Dosyć ciekawie rozwija się historia w szpitalu, jednak jest takim typowym wstępem do dalszego rozwoju wydarzeń. Według mnie akcja trochę za długo się ciągnie, a zachowanie bohaterów momentami irytuje tendencyjnością i naiwnością. Sam pomysł jest całkiem dobry, dlatego drugi tom ma szansę podnieść ogólną ocenę.
Pokaż mimo toNie przekonałam się do tej książki, chociaż z nadzieją dawałam jej szansę aż do końca. Mierne dialogi, tandetna erotyka. Sam pomysł kryminalny może miałby potencjał, ale poległa jego realizacja
Nie przekonałam się do tej książki, chociaż z nadzieją dawałam jej szansę aż do końca. Mierne dialogi, tandetna erotyka. Sam pomysł kryminalny może miałby potencjał, ale poległa jego realizacja
Pokaż mimo to
Książkę dobrze się czyta, a każdy z reportaży niesie za sobą spory lub mniejszy ładunek emocjonalny. Myślę, że pozycja warta przeczytania, z pewnością otwiera oczy i pokazuje uniwersalność problemów i niesprawiedliwości, z jakimi się zmaga człowiek na całym świecie. Niektóre historie można by było pogłębić albo uzupełnić o trochę więcej informacji, niestety czuję niezaspokojoną ciekawość. Na przykład reportaż o Zenie z Libanu został podsumowany tylko jednym zdaniem „wróciła do Bejrutu". Dlaczego? Z bezsilności, tęsknoty za rodziną, chęcią walki, nieodnalezieniem się w Polsce?
Mimo wszystko bardzo polecam, po lekturze chętnie obejrzę filmy pani Martyny, bo do tej pory nie miałam okazji.
Książkę dobrze się czyta, a każdy z reportaży niesie za sobą spory lub mniejszy ładunek emocjonalny. Myślę, że pozycja warta przeczytania, z pewnością otwiera oczy i pokazuje uniwersalność problemów i niesprawiedliwości, z jakimi się zmaga człowiek na całym świecie. Niektóre historie można by było pogłębić albo uzupełnić o trochę więcej informacji, niestety czuję...
więcej Pokaż mimo to