Biblioteczka
2024-04-18
2024-04-02
Numer kupiony przeze mnie głównie przez tematykę historycznych gier i zabaw, w tym gier planszowych. Na plus również artykuł o wydobyciu cyny i początkach brązu oraz o diecie gladiatorów.
Numer kupiony przeze mnie głównie przez tematykę historycznych gier i zabaw, w tym gier planszowych. Na plus również artykuł o wydobyciu cyny i początkach brązu oraz o diecie gladiatorów.
Pokaż mimo to2024-04-01
Niewielki tomik opowiadań słynnego autora. Większość z nich jest nader krótka (1-3 strony), zaś pozostałe rzadko przekraczają 20 stron. Dlatego też dobrze mi się czytało opowiadania w ramach przerywnika między innymi tytułami.
Większość tekstów jest bardzo łatwo przyswajalna oraz napisana z humorem. Zwłaszcza fragmenty dotyczące George'a i jego pozaziemskiego znajomego Azazela. Asimow z dużym dystansem podchodzi w nich do roli pisarza oraz igra z konwenansami jego czasów. Dla mnie jednak dużo ciekawsze były futurystyczne opowiadania z drugiej połowy książki, traktujące o kolonizacji pozaziemskiej i wizjach społeczeństwa. Niektóre z nich niejednokrotnie ocierają się o dystopie.
Niewielki tomik opowiadań słynnego autora. Większość z nich jest nader krótka (1-3 strony), zaś pozostałe rzadko przekraczają 20 stron. Dlatego też dobrze mi się czytało opowiadania w ramach przerywnika między innymi tytułami.
Większość tekstów jest bardzo łatwo przyswajalna oraz napisana z humorem. Zwłaszcza fragmenty dotyczące George'a i jego pozaziemskiego znajomego...
2024-03-22
Ten tom, podobnie jak poprzedni, czytało mi się jakoś wyjątkowo topornie. Tym niemniej pod względem fabularnym był on ciekawszy od "Mesjasza". Zachowania bohaterów, ich reakcje i wypowiedzi, są dla mnie nie do końca jasne, czasami wręcz dziwne, przez co nie mogę do końca odczytać motywacji i dążeń poszczególnych postaci. Rozumiem, że wynika to ze specyfiki planety na jakiej żyją a także ich filozofii i religijności, ale naprawdę trudno się z takimi bohaterami utożsamiać, czy nawet przejąć ich losem i tym co się z nimi dzieje. W tej kwestii przoduje zwłaszcza młody Leto, który podobnie jak ojciec i tak zna już wszystkie możliwe opcje przyszłości. A to co finalnie staje się jego udziałem jakoś wyjątkowo mnie zaskakuje i nie pasuje mi do reszty opowieści. Poza tym mam wrażenie, że 'zanegowana' tu została cała postać Paula z pierwszych dwóch tomów.
Na podziw niezmiennie zasługuje dopracowany i skomplikowany świat stworzony przez autora, zarówno jeśli chodzi o Arrakis, jak i o całe imperium. Trudno mi też (poza pomniejszymi oczywistymi wątkami) przewidywać i domyślać się o czym może być kolejny tom, wobec zakończenia jakie miało miejsce pod koniec tej książki. Podsumowując, na plus jest dla mnie dalsze poznawanie niuansów życia planety, jednak niekoniecznie wciągały mnie dalsze losy rodu Atrydów, może poza Alią.
Ten tom, podobnie jak poprzedni, czytało mi się jakoś wyjątkowo topornie. Tym niemniej pod względem fabularnym był on ciekawszy od "Mesjasza". Zachowania bohaterów, ich reakcje i wypowiedzi, są dla mnie nie do końca jasne, czasami wręcz dziwne, przez co nie mogę do końca odczytać motywacji i dążeń poszczególnych postaci. Rozumiem, że wynika to ze specyfiki planety na jakiej...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-16
Książka ta była dla mnie wstrząsająca pod wieloma względami. Po pierwsze znowu uświadamia ona jak bardzo w przeciągu stu lat zmieniły się warunki życia i pracy ludzi - od niewyobrażalnej harówki w każdym wieku i bez względu na płeć, aż po warunki życia codziennego. Tym bardziej wyraźnie i kontrastowo rysują się też nierówności klasowe, gdzie wyższe sfery żyją na nieosiągalnym poziomie dla biedoty, jednocześnie ciągle na niej żerując. Zdecydowanie o tym jest cała powieść, jednak ciekawe były też stosunki międzyludzkie wśród najbiedniejszych i swego rodzaju nieosiągalna dla wyższych sfer swoboda.
Wszystko to osnute jest wokół życia górników i tytanicznej pracy, jaką wykonywali za psie pieniądze, z jednej strony z niewyobrażalną dzisiaj odwagą i determinacją, z drugiej jak podaje książka, po prostu z rezygnacją i pogodzeniem z własnym losem. Tak się wówczas żyło, a powieść skupia się na próbie rewolucyjnej zmiany, która jednak uparcie nie chciała nadejść. Nie rozumiem dlaczego to nie jest lektura szkolna.
Książka ta była dla mnie wstrząsająca pod wieloma względami. Po pierwsze znowu uświadamia ona jak bardzo w przeciągu stu lat zmieniły się warunki życia i pracy ludzi - od niewyobrażalnej harówki w każdym wieku i bez względu na płeć, aż po warunki życia codziennego. Tym bardziej wyraźnie i kontrastowo rysują się też nierówności klasowe, gdzie wyższe sfery żyją na...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-25
Po ładnych paru latach w końcu udało mi się zamknąć tą trylogię. Dość szybko dotarło do mnie, że czytanie o przeżyciach bohaterki dwa razy młodszej ode mnie i to w pierwszej osobie to już chyba nie jest najlepszy pomysł. Z jednej strony przemyślenia Katniss bywały dojrzałe i poważne, z drugiej momentami już irytowało jej jakieś takie rozchwianie i nieprzewidywalność. Dziwne są też dla mnie jej rozterki emocjonalne między dwoma chłopakami a jeszcze bardziej ich zachowania. Tym niemniej bardzo szanuję autorkę za odpuszczenie sobie ckliwego wątku romansowego, a bardziej skupienie się na walce o wolność Panem.
Dlaczego więc w ogóle postanowiłam przeczytać tą książkę? Po pierwsze żeby dokończyć trylogię, a po drugie żeby przeczytać coś lżejszego. Tu znowu trochę mnie ta lektura zadziwiła dużym natężeniem śmierci, zniszczeń i brutalnych starć w trakcie wojny o Panem. Ogółem uważam nadal, że jest to całkiem dobra książka i akcja na pewno toczy się wartko. Po prostu dla mnie to już raczej nie ta bohaterka i nie te czasy.
Po ładnych paru latach w końcu udało mi się zamknąć tą trylogię. Dość szybko dotarło do mnie, że czytanie o przeżyciach bohaterki dwa razy młodszej ode mnie i to w pierwszej osobie to już chyba nie jest najlepszy pomysł. Z jednej strony przemyślenia Katniss bywały dojrzałe i poważne, z drugiej momentami już irytowało jej jakieś takie rozchwianie i nieprzewidywalność. Dziwne...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-07
Po poprzedniej części musiałam sobie zrobić nieco przerwy od Fjallbacki i dziejących się tam sielsko-zbrodniczych wydarzeń. Do niedawna ostatnia wydana powieść po takim czasie czytała mi się bardzo dobrze, do pewnego momentu. Książka jest obszerna i zawiera sporo wątków pobocznych - w tym najważniejszy czyli uchodźcy. Rozumiem chęć wyrażenia przez autorkę swoich przekonań jednak niespecjalnie mi ta wizja tutaj pasowała, zwłaszcza ze względu na swój czarno-biały wydźwięk.
Jeśli chodzi o sprawę kryminalną to była ona całkiem ciekawa i dobrze poprowadzona. Wątek czarownicy również sprytnie się tutaj wplótł. Na plus jest też fakt, że główna bohaterka nie była aż tak irytująca w tym tomie. Z bolączek to znowu niestety uwzięto się na biednego Mellberga. Autorka najpierw podnosi jego postać z błota, by chwilę później znowu przypisać mu jak najgorsze cechy i obwinić o wszystko. Ile można? Z dna podnosi się za to siostra Erysi, Anna, którą autorka sponiewierała w poprzednich częściach.
Najlepszym i najmocniejszym dla mnie elementem tej części był wątek nastolatków i ich prześladowań z powodu inności, a także konsekwencji do jakich to może prowadzić. Autorka całkiem udanie poprowadziła tą kwestię i w uzasadniony sposób doprowadziła do finału.
Po poprzedniej części musiałam sobie zrobić nieco przerwy od Fjallbacki i dziejących się tam sielsko-zbrodniczych wydarzeń. Do niedawna ostatnia wydana powieść po takim czasie czytała mi się bardzo dobrze, do pewnego momentu. Książka jest obszerna i zawiera sporo wątków pobocznych - w tym najważniejszy czyli uchodźcy. Rozumiem chęć wyrażenia przez autorkę swoich przekonań...
więcej mniej Pokaż mimo to
Biorąc pod uwagę rok wydania i ilość klisz jakie napotyka się w późniejszych produkcjach sci-fi, to Odyseja Kosmiczna naprawdę jest dziełem kultowym. Z mojej osobistej perspektywy jest także dobrze napisana i zawiera wiele opisów kosmosu świadczących o niesamowitej wyobraźni oraz przede wszystkim wiedzy autora. Podoba mi się również samo podejście do tematu 'obcych'. Wszystko opisane jest z dużą klasą, zachowaniem tajemniczości, bez nadmiaru zbędnych, trudnych do sprecyzowania szczegółów. Wizja jest czysta i zarysowana w taki sposób, że daje duże pole do popisu dla własnej wyobraźni.
Biorąc pod uwagę rok wydania i ilość klisz jakie napotyka się w późniejszych produkcjach sci-fi, to Odyseja Kosmiczna naprawdę jest dziełem kultowym. Z mojej osobistej perspektywy jest także dobrze napisana i zawiera wiele opisów kosmosu świadczących o niesamowitej wyobraźni oraz przede wszystkim wiedzy autora. Podoba mi się również samo podejście do tematu 'obcych'....
więcej Pokaż mimo to