Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Szczęście. Fortuna, fart, dobry los ale, przede wszystkim, nasze samopoczucie. I o paradoksach tego samopoczucia pisze autor. Paradoksach między stanem "faktycznym" a przez nas oczekiwanym.
Książkę pochłonąłem niczym rasowy kryminał, a i suspensów w nim sporo. Napisana lekkim językiem, z humorem i... szczęściem (mam nadzieję) bijącym od autora.
Te książkę powinni przeczytać WSZYSCY.
Powinna być lekturą obowiązkową w gimnazjum/liceum. Niepozorna pozycja niosąca swą treścią ogromną wartość... Jeśli nie największą...
Bo któż z nas nie dąży do szczęścia... Szuka go, poświęca życie... a ono stoi przed nami... maksymalnie za rogiem.
Ta książka naprawdę może zmienić Twoje życie, albo postrzeganie go.
Niepozorna pozycja na jeden z najważniejszych tematów... Bo czym jest szczęście jeśli nie motorem naszych działań. A my zamiast wrzucić 5 bieg i po prostu cieszyć się, mieszamy drążkiem od skrzyni... i tak aż do śmierci.

Szczęście. Fortuna, fart, dobry los ale, przede wszystkim, nasze samopoczucie. I o paradoksach tego samopoczucia pisze autor. Paradoksach między stanem "faktycznym" a przez nas oczekiwanym.
Książkę pochłonąłem niczym rasowy kryminał, a i suspensów w nim sporo. Napisana lekkim językiem, z humorem i... szczęściem (mam nadzieję) bijącym od autora.
Te książkę powinni...

Zimna, surowa, ciemna i nieobliczalna. Zarówno Arktyka jak i książka Simmonsa. W miejscu gdzie przez pół roku nie wstaje słońce, a w ciemności czai się strach, wyprawa dwóch statków zamienia się w walkę o przetrwanie. A takich sytuacjach największym potworem staje się człowiek. Autor niezwykle oddaje przekrój społeczeństwa w obliczu nadchodzącej tragedii. Od niezłomności po uległość i poddaństwo. Gdzie pycha i wiara we własną nieomylność doprowadza do katastrofy. Książka mimo surowości klimatu niezwykle barwna, ale i niesamowicie dokładna i szczegółowa. Najlepiej czytać zimą, w ciemne wieczory.

Zimna, surowa, ciemna i nieobliczalna. Zarówno Arktyka jak i książka Simmonsa. W miejscu gdzie przez pół roku nie wstaje słońce, a w ciemności czai się strach, wyprawa dwóch statków zamienia się w walkę o przetrwanie. A takich sytuacjach największym potworem staje się człowiek. Autor niezwykle oddaje przekrój społeczeństwa w obliczu nadchodzącej tragedii. Od niezłomności po...

Jak w przypadku pierwszej części, czytając, nie czuje się upływu stron. Przez tę książkę się płynie, z prądem i pod żaglami. Trafiamy w sam środek Nowego Jorku pełnego tawern... I zaułków. Autor potrafi oddać klimat tych miejsc, choć bardziej przypadły mi wyprawy za miasto. Opisy nie męczą, dialogi nie nużą. Wspaniała pozycja kryminałów historycznych.

Jak w przypadku pierwszej części, czytając, nie czuje się upływu stron. Przez tę książkę się płynie, z prądem i pod żaglami. Trafiamy w sam środek Nowego Jorku pełnego tawern... I zaułków. Autor potrafi oddać klimat tych miejsc, choć bardziej przypadły mi wyprawy za miasto. Opisy nie męczą, dialogi nie nużą. Wspaniała pozycja kryminałów historycznych.