-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać325
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
Biblioteczka
Książeczka tryska humorem, dialogi z "Bogiem" są naprawdę zabawne, skłaniają do refleksji i zachęcają do rozmowy z dzieckiem o Bogu, historii Noego itp. I wszystko fajnie, tylko na koniec pojawia się tzw coming out jednego pingwina. Ostatnie strony tekstu przygotowują do tego dorosłego czytelnika, ale dziecko nie jest w stanie się tego domyślić. Dla mnie to czysta homoseksualna propaganda. Ta historia nie potrzebuje geja. Ale autor sprytnie postanowił wmieszac te sprawy w historie biblijną, ustawiając te sprawy równorzędnie. Czytam tu same ochy i achy, nikt się nie zajaknal o tym wątku. Jeśli nie masz ochoty wprowadzać w to dziecka, nie sięga po te książkę.
Książeczka tryska humorem, dialogi z "Bogiem" są naprawdę zabawne, skłaniają do refleksji i zachęcają do rozmowy z dzieckiem o Bogu, historii Noego itp. I wszystko fajnie, tylko na koniec pojawia się tzw coming out jednego pingwina. Ostatnie strony tekstu przygotowują do tego dorosłego czytelnika, ale dziecko nie jest w stanie się tego domyślić. Dla mnie to czysta...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książkę kupiłam 7letniemu synowi, który jest fanem historii i ciężko już go zaskoczyć historyczną książką dla dzieci, bo większość dziecięcych pozycji mamy już poznane.
Ta książka sprawiła nam dużo radości! Są zabawne dialogi (nie, wuju, to wręcz nasze powiedzonko), mnóstwo ciekawych informacji. Książka jest przemyślana i ułożona tematycznie, od zatęchłeś wsi po coraz ciekawsze i nowsze technologie, pokazany jest rozwój. Ilustracje są po prostu cudowne, uwielbiam taką kreskę (i nie mogę wyjsć z wrażenia, że autor jest też ilustratorem!). Polecam całym serduchem nie tylko fanom historii. Absolutnie uwielbiam!Myślę, że po książkę można sięgać już od 5 roku życia, ale starszaki (4-5 klasa) też z pewnością znajdą dużo ciekawych informacji.
Książkę kupiłam 7letniemu synowi, który jest fanem historii i ciężko już go zaskoczyć historyczną książką dla dzieci, bo większość dziecięcych pozycji mamy już poznane.
Ta książka sprawiła nam dużo radości! Są zabawne dialogi (nie, wuju, to wręcz nasze powiedzonko), mnóstwo ciekawych informacji. Książka jest przemyślana i ułożona tematycznie, od zatęchłeś wsi po coraz...
Zastanawiam się czy ta książka to manifest feministyczny czy może jednak pozycja o cyklu? Bo pierwsze 2 rozdziały oraz ostatni nie wnoszą nic, ale to zupełnie nic do tematu zdrowia, są jedynie po to by przekonać (lub utwierdzić), że współczesny patriarchat zachodu robi nam i naszym cyklom niewyobrażalną krzywdę. Czyste lanie wody. Autorka manipuluje, przytacza cytaty z pamięci (podbijające oczywiście tezy feministyczne), wprowadza jakieś femo noelogizmy. Serio, nie wiem jak można jeszcze takie brednie rozpowszechniać, niech spróbuje raczej w Azji, Afryce i na Bliskim Wschodzie, ale w świecie zachodnim trąbienie o ciemiężeniu kobiet w XXI w jest niedorzeczne. Owszem, jako kobiety mamy trudniej, ponieważ świat biznesu, pracy został stworzony przez mężczyzn i kobietom, które chcą być także matkami jest o wiele trudniej pogodzić wszystkie role. Ale dobra, przejdźmy do meritum, czyli do flo. I tu książeczka stałaby się mini książką, gdyby obciąć ideolo. To jest zdecydowanie książka dla kobiet, które mają w miarę regularny cykl. Są tu fajne podpowiedzi kiedy i jakie ćwiczenia dobrać do odpowiedniej fazy cyklu, czym się wzmocnić podczas okresu, co jeść w jakiej fazie. Myślę, że rzeczywiście można spróbować to fajnie optymalizować.
Zastanawiam się czy ta książka to manifest feministyczny czy może jednak pozycja o cyklu? Bo pierwsze 2 rozdziały oraz ostatni nie wnoszą nic, ale to zupełnie nic do tematu zdrowia, są jedynie po to by przekonać (lub utwierdzić), że współczesny patriarchat zachodu robi nam i naszym cyklom niewyobrażalną krzywdę. Czyste lanie wody. Autorka manipuluje, przytacza cytaty z...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-08
2023-12-21
Polecam każdemu lekarzowi i pacjentom, zwłaszcza tym prawilnym, którzy uważają, że tylko szkiełko i oko (aka leki i zabiegi w szpitalu) są w stanie przywrócić zdrowie. Autor przytacza świetne przykłady (oparte na badaniach, tak tylko zaznaczam dla sceptyków), że metody tz. alternatywne mają ogromny wpływ na nasz stan umysłu i ciała, że powinny być zalecane przez lekarzy i traktowane poważnie, żeby pacjenci nie musieli słyszeć, że "naczytała się pani" albo "proszę mi nie mówić co pani przeczytała w internecie". Lektura lekka i przyjemna, inspirująca. Raczej dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z "braniem zdrowia we własne ręce", acz każdy znajdzie coś dla siebie lub przypomni sobie, że każde ciało jest zdolne do niesłychanego powrotu do zdrowia, jeśli tylko zechcemy.
Polecam każdemu lekarzowi i pacjentom, zwłaszcza tym prawilnym, którzy uważają, że tylko szkiełko i oko (aka leki i zabiegi w szpitalu) są w stanie przywrócić zdrowie. Autor przytacza świetne przykłady (oparte na badaniach, tak tylko zaznaczam dla sceptyków), że metody tz. alternatywne mają ogromny wpływ na nasz stan umysłu i ciała, że powinny być zalecane przez lekarzy i...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-06
2023-12-06
2023-12-06
Poradnik zdecydowanie dla początkujących rodziców biorących sprawy zdrowia swych dzieci we własne ręce. Autorka jak ognia unika udzielania porad zdrowotnych, nawet prostych w stylu walki z infekcjami. Zdecydowanie typowy dietetyk z niekatulaną wiedzą z zakresu żywienia (każdy posiłek u niej koniecznie zawiera produkty mączne lub kasze, jak ognie unika tłuszczów zwierzęcych).
Jeśli szukacie konkretnych rozwiązań problemów zdrowia dzieci, nie znajdziecie ich tu.
Poradnik zdecydowanie dla początkujących rodziców biorących sprawy zdrowia swych dzieci we własne ręce. Autorka jak ognia unika udzielania porad zdrowotnych, nawet prostych w stylu walki z infekcjami. Zdecydowanie typowy dietetyk z niekatulaną wiedzą z zakresu żywienia (każdy posiłek u niej koniecznie zawiera produkty mączne lub kasze, jak ognie unika tłuszczów...
więcej mniej Pokaż mimo toSzczerze mówiąc, mam mieszane uczucia. Z jednej strony autorka rozprawia się z różnymi aktualnie dominującymi przekonaniami, twierdzeniami (choć w kwestii ochrony przeciwsłonecznej jej punkt widzenia można dość łatwo obalić i poprzeć różnymi badaniami nt. słońca). Z drugiej nie podpowiada jak mądrze dbać o urodę (co ma swoje plusy - nie lansuje konkretnych marek, składników, widać, że stara się być maksymalnie obiektywna w tej pracy). Największym plusem, dla mnie, jest analiza marketingowa produktów kosmetycznych, myślę, że będę o wiele bardziej uczulona na "zapewnienia" producentów.
Szczerze mówiąc, mam mieszane uczucia. Z jednej strony autorka rozprawia się z różnymi aktualnie dominującymi przekonaniami, twierdzeniami (choć w kwestii ochrony przeciwsłonecznej jej punkt widzenia można dość łatwo obalić i poprzeć różnymi badaniami nt. słońca). Z drugiej nie podpowiada jak mądrze dbać o urodę (co ma swoje plusy - nie lansuje konkretnych marek,...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-09-28
2023-09-28
Jeśli jesteś rodzicem, pracujesz z dziećmi lub młodzieżą - musisz to przeczytac. Dowiesz się jakie błędy popełnili rodzice dzieci tzw trans i jakie piekło przechodzą te dzieci i rodziny. Jeśli boisz się, że to prawacka książka, z której będą cię straszyć wiarą, moralnościpą itp, uspokajam. Książka napisana jest w duchu normalności. Ustawia rodziców na pozycji... rodziców. A młodzież, na pozycji młodzieży. Przypomina i podkreśla to o czym zapomnieliśmy-że my rodzice mamy prawo i obowiązek być rodzicami i stać na straży. Mam smutne wrażenie, że my milenialsi, chcąc być lepszymi rodzicami od własnych, naczytaliśmy się tych wszystkich super mądrych poradników i zrezygnowaliśmy z tradycyjnej roli. To wielce szkodliwe i musimy to zrozumieć i nauczyć się na błędach tych chociażby rodziców opisanych w tej książce. Nie żałujcie tych 40 zł, kupcie i dzielicie się nią!
Jeśli jesteś rodzicem, pracujesz z dziećmi lub młodzieżą - musisz to przeczytac. Dowiesz się jakie błędy popełnili rodzice dzieci tzw trans i jakie piekło przechodzą te dzieci i rodziny. Jeśli boisz się, że to prawacka książka, z której będą cię straszyć wiarą, moralnościpą itp, uspokajam. Książka napisana jest w duchu normalności. Ustawia rodziców na pozycji... rodziców. A...
więcej Pokaż mimo to