-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać360
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
Biblioteczka
2017-04-29
2020-12-12
2017-05-08
"To musiałeś być ty" jest pierwszą częścią cyklu "Chicago Stars" i opowiada, jak to się stało, że tę drużynę futbolową, od której pochodzi nazwa cyklu, zaczęła prowadzić kobieta. W tym tomie mamy okazję poznać większość bohaterów następnych części a także historię nowej właścicielki - Phoebe.
Początek książki pozwala nam zapoznać się z obojgiem bohaterów, między którymi rozwijać się będzie romantyczna historia, z relacjami rodzinnymi Phoebe i warunkami, na jakich otrzymała drużynę futbolową. Później mamy okazję obserwować jak działa drużyna od środka, jak manipuluje się ludźmi i jak Phoebe stara się nawiązać relację w dużo młodszą siostrą, której opiekunką nagle się staje. Poznajemy też historię Phoebe - co sprawiło, że jest taka, a nie inna, jak wpłyną na nią surowy ojciec i inni mężczyźni. Później też dostajemy garstkę faktów o Calebie - kim był, jak to się stało, że jest trenerem, czego pragnie w życiu. Co ciekawe, ich relacja nie rozwija się gwałtownie, jak to bywa w większości tego typu książek, tylko trwa dosyć długo. Są w niej momenty, gdy bohaterów bardzo do siebie ciągnie, ale też tygodnie, gdy się unikają.
Ogólnie bohaterów przedstawiono tu w taki sposób, że wydaje się, jakbyśmy czytali o prawdziwych osobach, o historii, która wydarzyła się naprawdę. Charaktery bohaterów i ich zachowanie bardzo pasuje do tego, co przeżyli. Bardzo polubiłam tu Phoebe, wręcz zaczęłam ją podziwiać. Mimo tego, co zdarzyło się w jej życiu, jest osobą pewną siebie, dążącą do celu. I nie przejmuje się tym, co inni o niej myślą. Jasne ,to męczące, gdy wszyscy wokół uważają cię za głupią blondynkę, tylko dlatego, że jesteś piękna a obrazy z twoją podobizną wiszą w kilku galeriach. A mimo to Phoebe się nie poddaje, a wręcz wykorzystuje to, jak postrzegają ją inni do własnych celów. Według mnie to wspaniała kobieta.
Cała historia jest napisana w zabawny sposób, mamy tu kilka ciekawych sytuacji, pokazujących w jaki sposób działają ludzie i jak szybko potrafią ocenić innych. Mamy tu też kilka bardziej drastycznych scen, a także sceny seksu, więc nie jest to oczywiście książka dla wszystkich. Zapoznajemy się też z psychiką osoby zgwałconej i jak to jedno zdarzenie może kłaść cień na resztę życia. Myślę, że ta książka pozwala nam na lepsze zrozumienie tego, jak działa ofiara a także zrozumienie jej działań. Chyba właśnie w tego względu ta opowieść tak mi się podobała.
Zdecydowanie polecam tę pozycję. Książka, mimo że napisana dosyć dawno, wciąż jest ciekawa i myślę, że spodobałaby się wielu osobom.
"To musiałeś być ty" jest pierwszą częścią cyklu "Chicago Stars" i opowiada, jak to się stało, że tę drużynę futbolową, od której pochodzi nazwa cyklu, zaczęła prowadzić kobieta. W tym tomie mamy okazję poznać większość bohaterów następnych części a także historię nowej właścicielki - Phoebe.
Początek książki pozwala nam zapoznać się z obojgiem bohaterów, między...
2022-12-15
2022-11-24
2022-10-26
"Nero" to pierwsza część serii mafijnej "Made man"
Elle znajduje się w złym miejscu i złym czasie. Wie, że będzie musiała ponieść tego konsekwencje. Ale kiedy pierwszego, ani drugiego wieczoru nikt nie przychodzi, aby się jej pozbyć, stara się żyć dalej. A w tym pomaga jej nowo poznany, albo raczej, w końcu zauważający ją koleś. Tak, Elle, to tylko zbieg okoliczności. I to, że lubi się bić i wszyscy się go boją też. Tak tak, wcale nie jesteś naiwna.
A mimo wszystko historia jest bardzo ciekawa i wciągająca. Zdecydowanie polecam wszystkim lubiącym romanse mafijne.
"Nero" to pierwsza część serii mafijnej "Made man"
Elle znajduje się w złym miejscu i złym czasie. Wie, że będzie musiała ponieść tego konsekwencje. Ale kiedy pierwszego, ani drugiego wieczoru nikt nie przychodzi, aby się jej pozbyć, stara się żyć dalej. A w tym pomaga jej nowo poznany, albo raczej, w końcu zauważający ją koleś. Tak, Elle, to tylko zbieg okoliczności. I...
2020-12-04
Siostra Perły to historia o czwartej siostrze adoptowanej przez Pa Salta i dorastającej w Atlantis.
Celaeno, bo tak brzmi pełne imię CeCe, jest całkiem różna od swojej siostry Star. Przede wszystkim jest przebojowa i pełna energii. To artystyczna dusza. W sumie łatwo byłoby mi się z nią utożsamiać, w końcu ja też lubię malować i mam dysleksję. Tyle tylko, że ja nie jestem taka artystką jak CeCe, a moje problemy z czytaniem są dużo mniejsze (ale i tak wolę audiobooki 😏). No i mamy zupełnie inny charakter. Pod tym względem bardziej jednak przypominam Star.
Po tym, jak Star udało się uniezależnić od CeCe, ta druga czuje się zagubiona i samotna. W końcu więc i ona wyrusza na poszukiwania prawdy i swoim pochodzeniu. A muszę przyznać, że ta jest trochę pomieszana.
Co do przeszłości CeCe, to mam wrażenie, że jej przodkini w jakimś stopniu była hipokrytką. Czasem zupełnie nie rozumiałam jej postępowania.
Ogólnie historia była ciekawa i wciągająca. Podobało mi się to, a jak poważny sposób CeCe podchodzi do sztuki, a także jej odwaga i nieustraszoność.
Siostra Perły to historia o czwartej siostrze adoptowanej przez Pa Salta i dorastającej w Atlantis.
Celaeno, bo tak brzmi pełne imię CeCe, jest całkiem różna od swojej siostry Star. Przede wszystkim jest przebojowa i pełna energii. To artystyczna dusza. W sumie łatwo byłoby mi się z nią utożsamiać, w końcu ja też lubię malować i mam dysleksję. Tyle tylko, że ja nie jestem...
2020-12-04
Asterope to chyba najbardziej nieśmiała z sióstr. I pewnie dlatego najbardziej ja lubię i to właśnie z nią się identyfikuje. Zawsze przebywa w cieniu siostry i pozwala jej decydować o sobie i swoim życiu. Na swój sposób ja chroni. I pozwala sobie na nie spełnianie marzeń, jeśli tylko to sprawi, że jej siostra będzie szczęśliwa.
Kiedy CeCe otrzymuje spadek, we dwie ruszają do Londynu. Star zaczyna w końcu żyć. Zapisuje się na kurs gotowania i znajduje pracę idealną -w księgarni. A także rusza na poszukiwania rodziny, bo wskazówki prowadzą ja właśnie do Londynu.
Muszę przyznać, że Orlando to chyba mój ulubiony bohater. Jego rozmowa o pracę jest najlepsza na świecie. W sumie to podziwiam i jego i Star, bo, tak jak chyba każdy czytelnik, chciałabym mieć taką wiedzę o książkach jak on.
Co do historii rodziny Star, to chyba można powiedzieć, że była emocjonująca. Polubiłam jej krewna od początku, a potem też nabrałam do niej szacunku i nawet zaczęłam podziwiać.
Książka jest świetna i według mnie, to najlepsza część tej serii.
Asterope to chyba najbardziej nieśmiała z sióstr. I pewnie dlatego najbardziej ja lubię i to właśnie z nią się identyfikuje. Zawsze przebywa w cieniu siostry i pozwala jej decydować o sobie i swoim życiu. Na swój sposób ja chroni. I pozwala sobie na nie spełnianie marzeń, jeśli tylko to sprawi, że jej siostra będzie szczęśliwa.
Kiedy CeCe otrzymuje spadek, we dwie ruszają...
2020-11-30
Historia drugiej siostry, Alkione, znanej powszechnie jako Ally, jest jeszcze lepsza niż poprzednia część.
Ally jest ta rozważną z sióstr. To wokół niej się wszyscy skupiają, to ona podejmuje decyzję. Jest bardzo utalentowana. Nie tylko pięknie gra ale też startuje w regatach i jest w tym irytująco dobra.
Historia Ally to przede wszystkim historia miłosna. Owszem, w innych częściach też występują wątki miłosne, ale w tej jest to chyba główny wątek. Przede wszystkim, występuje on od samego początku, a nie zaczyna się w połowie, i właściwie towarzyszy nam do samego końca.
Ogólnie to uwielbiam Theo. Może i jest czasem nieco zbyt... bohaterski i podejmuje głupie decyzję, ale i tak uważam go za wartościowego mężczyznę. Muszę przyznać, że później mi go trochę brakowało.
Co do historii przodków Ally, muszę przyznać, że i tu autorka odeszła od schematu. Przede wszystkim przedstawiła historię z dwóch perspektyw.
Bardzo podobało mi się zakończenie książki, swoiste zjednoczenie rodu, a także fakt, że Ally dostała nie tylko przodków w pakiecie.
Książka, mimo że pozornie smutna, daje nadzieję. Zachęcam więc do zapoznania się z tą historią.
Historia drugiej siostry, Alkione, znanej powszechnie jako Ally, jest jeszcze lepsza niż poprzednia część.
Ally jest ta rozważną z sióstr. To wokół niej się wszyscy skupiają, to ona podejmuje decyzję. Jest bardzo utalentowana. Nie tylko pięknie gra ale też startuje w regatach i jest w tym irytująco dobra.
Historia Ally to przede wszystkim historia miłosna. Owszem, w...
2020-11-30
Książka "Siedem Sióstr" otwiera serię książek o tym samym tytule. W tej części dostajemy swoiste wprowadzenie do opowieści o siedmiu adoptowanych córkach, które dostały swoje imiona po poszczególnych gwiazdach z plejady siedmiu sióstr, znajdujących się z gwiazdozbiorze byka.
Maia, najstarsza z całej siódemki, albo raczej szóstki, skoro siódma siostra wciąż została nieodnaleziona, to odpowiedzialna i stateczna osoba. Nadal mieszka tuż koło swojego ojca i wykonuje pracę, której mogłabym jej tylko pozazdrościć (swego czasu nawet planowałam pójść w jej ślady).
Mogłoby się wydawać, że prowadzi sielskie życie. Pracuje z domu, ma wspaniałych rodziców i kochające siostry. A jednak jest coś, co ją dręczy, i wcale nie chodzi jej o to, że nie zna swojego pochodzenia.
Po nagłej śmierci ojca, Maia wyrusza na poszukiwanie swoich przodków. Jej trop prowadzi o Rio de Janeiro, miasta, nad którym wznosi się ogromną rzeźba Jezusa Zbawiciela.
Jej biologiczna babka początkowo odnosi się do niej niechętnie, jednak dziewczynie w końcu udaje się dotrzeć do początków rodzinnej historii, która okazuje się być dosyć nieszczęśliwa.
O samej książce mogę powiedzieć tyle, że była bardzo wciągająca. Jednak za pierwszym razem, gdy próbowałam ja czytać i natknęłam się na wyrywki z przeszłości, nie dałam rady przez nie przebrnąć. Na szczęście, istnieje taki cudowny wynalazek jak audiobook, więc za drugim razem udało mi się je pokonać😏. I muszę przyznać, że pod koniec nawet mnie trochę wciągnęły.
Muszę przyznać, że książka i tak była cudowna. Cała historia tych adoptowanych sióstr jest intrygująca. Polecam ją każdemu, kto lubi książki obyczajowe z wątkiem mitologii w tle.
Książka "Siedem Sióstr" otwiera serię książek o tym samym tytule. W tej części dostajemy swoiste wprowadzenie do opowieści o siedmiu adoptowanych córkach, które dostały swoje imiona po poszczególnych gwiazdach z plejady siedmiu sióstr, znajdujących się z gwiazdozbiorze byka.
Maia, najstarsza z całej siódemki, albo raczej szóstki, skoro siódma siostra wciąż została...
2020-12-20
Kolejna część serii Made Man tym razem opowiada historię Lucci.
Czytając wcześniejsze pozycję, można było już wyrobić sobie zdanie o tym człowieku. Jest nieprzewidywalny i zawsze dostaje to, czego chce. Lubi też manipulować innymi, ustawiać I'm życie. Więc gdy kobieta, która chcę, wybiera innego, on nie pozostawia jej wyboru.
Można by pomyśleć, że skoro Lucca jest psychopatą, to nie posiada żadnych uczuć. A jednak jest wręcz przeciwnie. Zwłaszcza, jeśli chodzi o "tą jedyną".
Cóż, muszę przyznać, że mam mieszane uczucia, co do jego zachowania. Z jednej strony rozumiem, że tylko w taki sposób, mógł zaopiekować się Chloe i pomóc jej uporać się trochę z przeszłością. Z drugiej strony, uważam, że jest odrobinę zbyt władczy.
Książka napewno jest ciekawsza niż poprzednia część, mimo że również ma sporo nawiązań do przeszłości. Jednak obfituje też w wiele nowych, nie poznanych przez czytelnika wydarzeń. To wciągająca pozycja, która skłania do przyznania, że nie wszystko, powinniśmy brać za to, na co wygląda i że czasem warto wejrzeć głębiej.
Kolejna część serii Made Man tym razem opowiada historię Lucci.
Czytając wcześniejsze pozycję, można było już wyrobić sobie zdanie o tym człowieku. Jest nieprzewidywalny i zawsze dostaje to, czego chce. Lubi też manipulować innymi, ustawiać I'm życie. Więc gdy kobieta, która chcę, wybiera innego, on nie pozostawia jej wyboru.
Można by pomyśleć, że skoro Lucca jest...
2020-12-19
"Chloe" czyli trzecia część serii "Made Man" to historia nastolatki, która przeszła wiele okropności, a jednak ma cały czas udawać, że nic jej nie jest. W tej części zostaje nam przybliżona jej przeszłość, a także to, w jaki sposób Elle i Chloe zostały przyjaciółkami. A później poznajemy perspektywę Chloe co do wydarzeń z pierwszej części i kilku innych.
Cóż, książka jest bardziej wyjaśnieniem postępowania Chloe niż oddzielną historią. Wydaje mi się, że to taki wstęp do następnej części. A jednak uważam, że warto ją przeczytać.
"Chloe" czyli trzecia część serii "Made Man" to historia nastolatki, która przeszła wiele okropności, a jednak ma cały czas udawać, że nic jej nie jest. W tej części zostaje nam przybliżona jej przeszłość, a także to, w jaki sposób Elle i Chloe zostały przyjaciółkami. A później poznajemy perspektywę Chloe co do wydarzeń z pierwszej części i kilku innych.
Cóż, książka jest...
2020-12-19
Druga część serii "Made men" opowiada, o najlepszym przyjacielu Nero, Vincencie i jego perypetiach miłosnych. Już czytając pierwsza część, można się było domyśleć, kto zostanie ta jego "miłością".
Muszę przyznać, że książkę czytało się szybko i przyjemnie. Co wcale nie znaczy, że przypadła mi do gustu. Przede wszystkim, nie polubiłam głównego bohatera. I to nie tylko że względu na jego sposób bycia, ale też postępowanie.
Co do głównej bohaterki, to nie mogę się wyzbyć wrażenia, że jest zbyt naiwna. Ciągle chce czegoś, co jest oczywiście nie osiągalne.
Ich uczucie było trochę... Naciągane. Albo zmanipulowane. No i przewidywalne. W końcu ile razy już czytaliśmy o miłości do najlepszej przyjaciółki siostry?
Według mnie, to jedna z gorszych części tej serii. Ale mimo wszystko, w miarę przyjemnie się ja czytało. Choć nie sądzę, żebym miała chęć kiedyś jeszcze po nią sięgnąć.
Druga część serii "Made men" opowiada, o najlepszym przyjacielu Nero, Vincencie i jego perypetiach miłosnych. Już czytając pierwsza część, można się było domyśleć, kto zostanie ta jego "miłością".
Muszę przyznać, że książkę czytało się szybko i przyjemnie. Co wcale nie znaczy, że przypadła mi do gustu. Przede wszystkim, nie polubiłam głównego bohatera. I to nie tylko że...
2022-02-05
Książka jest niezwykle wciągająca łatwa w czytaniu. Podoba mi się zarówno fabuła jaki jej bohaterowie, choć trochę irytowała mnie naiwność Natalii a także jej wybryki. Jednak muszę przyznać, że Natalia wydaje mi się niezwykle przyjazną osobą. I znowu, poczucie humoru w tej książce było niepowtarzalne, przez co bardzo mi się podobała.
Książka jest niezwykle wciągająca łatwa w czytaniu. Podoba mi się zarówno fabuła jaki jej bohaterowie, choć trochę irytowała mnie naiwność Natalii a także jej wybryki. Jednak muszę przyznać, że Natalia wydaje mi się niezwykle przyjazną osobą. I znowu, poczucie humoru w tej książce było niepowtarzalne, przez co bardzo mi się podobała.
Pokaż mimo to2020-12-13
Książki Anny Wolf jak zawsze wciągają od pierwszej strony i porywają na następne kilka godzin.
Tym razem bohaterami są pokiereszowani przez los ludzi pragnących zapomnieć o przeszłości i zaniżyć się w przyszłości. Piękna, zimowa opowieść o miłości i przyjaźni.
Książki Anny Wolf jak zawsze wciągają od pierwszej strony i porywają na następne kilka godzin.
Tym razem bohaterami są pokiereszowani przez los ludzi pragnących zapomnieć o przeszłości i zaniżyć się w przyszłości. Piękna, zimowa opowieść o miłości i przyjaźni.
2021-06-06
2020-10-01
2020-12-28
2020-12-29
2020-12-26
Jedna z moich ulubionych książek tej autorki. Czytałam ją wielokrotnie na wattpadzie i bardzo się cieszę, że w końcu mogę ją mieć w wersji papierowej.
Niepowtarzalna akcja, bohaterzy pięknie przedstawieni. Chce się płakać i śmiać wraz z nimi.
Jedna z moich ulubionych książek tej autorki. Czytałam ją wielokrotnie na wattpadzie i bardzo się cieszę, że w końcu mogę ją mieć w wersji papierowej.
Pokaż mimo toNiepowtarzalna akcja, bohaterzy pięknie przedstawieni. Chce się płakać i śmiać wraz z nimi.