rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Pomysł ciekawy, jednak kilka akcji/wydarzeń jest tak nieprawdopodobnych, że sądzę, iż niejeden nastolatek by nie uwierzył; jeden moment zakrawa wręcz na kpinę z czytelnika (z szacunku dla autora nie streszczę swoimi słowami). Książkę ratuje styl oraz język narracji, który mi odpowiada, plus także za dialogi. Panie Zygmuncie, nie idź dalej tą drogą...

Pomysł ciekawy, jednak kilka akcji/wydarzeń jest tak nieprawdopodobnych, że sądzę, iż niejeden nastolatek by nie uwierzył; jeden moment zakrawa wręcz na kpinę z czytelnika (z szacunku dla autora nie streszczę swoimi słowami). Książkę ratuje styl oraz język narracji, który mi odpowiada, plus także za dialogi. Panie Zygmuncie, nie idź dalej tą drogą...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nieco lepsza niż Obserwator. Plusy za mroźny klimat, w jakim toczy się akcja oraz tło historyczne - Wielka Brytania podczas II wojny światowej.

Nieco lepsza niż Obserwator. Plusy za mroźny klimat, w jakim toczy się akcja oraz tło historyczne - Wielka Brytania podczas II wojny światowej.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Od cyklu z Servazem odstaje (przynajmniej od pierwszych trzech części, które przeczytałem). Widać sporo niekonsekwencji i niespójności, sprawiających, że historia jest słaba. Można wyciągnąć królika z kapelusza, ale żeby chociaż ten kapelusz wcześniej istniał !
Plusy za klimat powieści i osadzenie akcji w deszczowej scenerii archipelagu San Juan na północy USA ...

Od cyklu z Servazem odstaje (przynajmniej od pierwszych trzech części, które przeczytałem). Widać sporo niekonsekwencji i niespójności, sprawiających, że historia jest słaba. Można wyciągnąć królika z kapelusza, ale żeby chociaż ten kapelusz wcześniej istniał !
Plusy za klimat powieści i osadzenie akcji w deszczowej scenerii archipelagu San Juan na północy USA ...

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Zdecydowanie przerost formy nad treścią. To nie straszny problem ale należy mieć świadomość decydując się na książkę o takiej objętości.
Formie podporządkowane jest tutaj wszystko. Jej oryginalność jest niewątpliwa i wymaga dużej uwagi podczas czytania.
Treść jest zmarginalizowana, tak naprawdę to historia wręcz trywialna. To misz-masz wszystkiego: holocaust, czasy współczesne, inkwizycja hiszpańska okresu średniowiecza, konflikty czasów Franco a to wszystko zespolone słabo i przeplatane problemami głównego bohatera oraz szczegółową historią pewnych skrzypiec. Odnoszę wrażenie że autor, który jest niewątpliwie erudytą (i udowadniać tego absolutnie nie potrzebuje !), w sposób zbędny epatuje popisami wiedzy na tematy wszelakie.
Forma jednak w kilku momentach zadziwia i imponuje pomysłowością, a pewne konstelacje zdarzeń lub konstrukcje czasoprzestrzennych analogii wywołują prawdziwy podziw (np. budzący postrach inkwizytor-ludobójca Mikołaj Eymeric stopiony w jedną postać z komendantem Auschwitz, Rudolfem Hoessem… - fragment niesamowity). Jednak w tym opasłym tomiszczu chciałoby się takich smaków częściej. Te gwiazdki to za te momenty…

Zdecydowanie przerost formy nad treścią. To nie straszny problem ale należy mieć świadomość decydując się na książkę o takiej objętości.
Formie podporządkowane jest tutaj wszystko. Jej oryginalność jest niewątpliwa i wymaga dużej uwagi podczas czytania.
Treść jest zmarginalizowana, tak naprawdę to historia wręcz trywialna. To misz-masz wszystkiego: holocaust, czasy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Chciałbym jadąc do każdego kraju móc przeczytać taki przewodnik.
Nie geograficzny ale o kulturze, o narodowości, obyczajach, ciekawostkach.
Do tego poparty solidną dawką aktualnej statystyki i pisany lekkim językiem.
Zdecydowanie polecam.

Chciałbym jadąc do każdego kraju móc przeczytać taki przewodnik.
Nie geograficzny ale o kulturze, o narodowości, obyczajach, ciekawostkach.
Do tego poparty solidną dawką aktualnej statystyki i pisany lekkim językiem.
Zdecydowanie polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niesamowicie wciągająca powieść. Od pierwszej strony nie pozwala przerwać i każe przekonać się jaki był finał tego nieszczęśliwego splotu wydarzeń. Nie urzeka elokwencją ani świeżością literackiego stylu, ale taka ma być, w tym właśnie jej wartość. Jest ni to relacją ni zeznaniem, opowiadana prosto, bez egzaltacji, z perspektywy czasu, jednak aż wrze od niewypowiadanych emocji. Historia wydaje się do bólu realna bo dotyczy zwykłych ludzi z sąsiedztwa, a kolejne czytane strony umacniają w przekonaniu, że taka tragedia mogła przydarzyć się każdej rodzinie. W tle zaś mamy "społeczny lincz", hieny i biurokrację które dramat samotnie walczącej rodziny jeszcze wyraźniej kreślą.
Jako ojca nastoletniego syna ta książka wręcz mnie wessała. Czytałem, chcąc aby jak najszybciej się to wszystko zakończyło, nie wiedząc jednak czy rzeczywiście chcę ten koniec poznać. Wyjątkowo dobry thriller sądowy łamane przez dramat psychologiczny…

Niesamowicie wciągająca powieść. Od pierwszej strony nie pozwala przerwać i każe przekonać się jaki był finał tego nieszczęśliwego splotu wydarzeń. Nie urzeka elokwencją ani świeżością literackiego stylu, ale taka ma być, w tym właśnie jej wartość. Jest ni to relacją ni zeznaniem, opowiadana prosto, bez egzaltacji, z perspektywy czasu, jednak aż wrze od niewypowiadanych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ta powieść mnie połamała. Niewiele książek potrafi ścisnąć za gardło faceta w wieku 40+, któremu życie pędząc umyka, a dzieci dorastają nie wiadomo kiedy. Mimo iż czytam (i słucham) dużo, wwierciła się w moją pamięć, poprzestawiała emocje, naruszyła priorytety. To nie jest kolejna powieść piętnująca zło wojny, takich napisano już wiele. To nie jedyna, która przedstawiając świat oczyma dziecka leczy krótkowzroczność dorosłych. Za to w niewielu narratorem jest śmierć, a i ta musi się złamać w obliczu pewnych wydarzeń. Sama narracja – fascynująca…
Tak poza tym to ciekawe, że dopiero z drugiego bieguna świata i odległego młodego pokolenia dystans jest odpowiedni by uzyskać właściwą optykę na sprawy II wojny światowej (autorem jest Australijczyk o niemieckich korzeniach, wydając książkę miał 30 lat, niesamowite…).
Książka absolutnie dojrzała, powinna znaleźć się na liście lektur, bo młode pokolenia jakoś nie zapoznane z wartościami ostatnio…

Ta powieść mnie połamała. Niewiele książek potrafi ścisnąć za gardło faceta w wieku 40+, któremu życie pędząc umyka, a dzieci dorastają nie wiadomo kiedy. Mimo iż czytam (i słucham) dużo, wwierciła się w moją pamięć, poprzestawiała emocje, naruszyła priorytety. To nie jest kolejna powieść piętnująca zło wojny, takich napisano już wiele. To nie jedyna, która przedstawiając...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Słabiutko...
Można sięgnąć, jeśli kogoś wchłania byle opowiastka ze szpitalem w tle, co bardzo się dobrze sprzedaje w przestrzeni medialnej ostatnimi czasy. Może być nawet intrygująco, jeśli podoba się komuś, gdy główna bohaterka (nota bene niezbyt charyzmatyczna) w pierwszoosobowej narracji podkreśla z uporem co rusz, jak to jej wszyscy się w dekolt wpatrują oczarowani lub chcą się z nią przespać. W książce jest przewidywalne niemal wszystko. Tylko czekałem kiedy zdarzy się opis sceny seksu z pielęgniarką, najlepiej na stoliku i tu również intuicja nie zawiodła. Szablonowo i stereotypowo do bólu...
Do tego autorka ma manierę tłumaczenia niedomyślnemu czytelnikowi niemal wszystkiego. Szczytem było już rozpisywanie się, że wenflon to taki element, który wkłada się do żyły aby ...
Nie bardzo wiem dla jakiej grupy wiekowej i "społecznej" jest adresowana książeczka. Spodziewałem się sporo wyższych lotów po pani autorce, lekarzowi z wykształcenia. Może następną razą...

Słabiutko...
Można sięgnąć, jeśli kogoś wchłania byle opowiastka ze szpitalem w tle, co bardzo się dobrze sprzedaje w przestrzeni medialnej ostatnimi czasy. Może być nawet intrygująco, jeśli podoba się komuś, gdy główna bohaterka (nota bene niezbyt charyzmatyczna) w pierwszoosobowej narracji podkreśla z uporem co rusz, jak to jej wszyscy się w dekolt wpatrują oczarowani lub...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka początkowo bardzo ale to bardzo wciąga, historia jawi się jako niebanalna, skomponowana w sposób, który intryguje i wchłania bez reszty. Wszystko jednak do czasu. W pewnym momencie czytelnik jest katastrofalnie nabity butelkę a jego inteligencja zostaje obrażona, wręcz znieważona.
Jak można uwierzyć, że facet spędzając czas z obcą kobietą jest przekonany że to jego narzeczona sprzed kilku lat?? Pomylił się i biedaczek nie rozpoznał... Bardzo podobna ?? Głos też identyczny ???? I na tej podstawie oparta jest cała intryga i pomysł na książkę.
Mocno w dół. Nie przystoi aż tak wciskać i aż tak dawać sobie wciskać.

Książka początkowo bardzo ale to bardzo wciąga, historia jawi się jako niebanalna, skomponowana w sposób, który intryguje i wchłania bez reszty. Wszystko jednak do czasu. W pewnym momencie czytelnik jest katastrofalnie nabity butelkę a jego inteligencja zostaje obrażona, wręcz znieważona.
Jak można uwierzyć, że facet spędzając czas z obcą kobietą jest przekonany że to jego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Sporo tu rzeczy, w które nie uwierzę. Historia mocno na siłę, jak dla mnie. Wymagam od książek więcej, więc na tym kończę cykl autora.

Sporo tu rzeczy, w które nie uwierzę. Historia mocno na siłę, jak dla mnie. Wymagam od książek więcej, więc na tym kończę cykl autora.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Poprawna, bez fajerwerków. Nie zostawia w pamięci większych śladów. Ot kryminał, jak dla mnie z pewnymi niekonsekwencjami.
Jako audiobook do samochodu swoją rolę spełnia, skracając nudne trasy. Lektorka jak najbardziej w porządku.

Poprawna, bez fajerwerków. Nie zostawia w pamięci większych śladów. Ot kryminał, jak dla mnie z pewnymi niekonsekwencjami.
Jako audiobook do samochodu swoją rolę spełnia, skracając nudne trasy. Lektorka jak najbardziej w porządku.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mimo specyficznej maniery pisarskiej autora, książka jest zdecydowanie godna polecenia. Jeśli czytelnik zaakceptuje a priori i puści mimo uszu nieszkodliwe "przechwałki" podróżnika, to lekko i przyjemnie zanurzy się w klimacie tego będącego ewenementem miejsca.
Podając mnóstwo ciekawych faktów z krótkiej historii emiratu Pałkiewicz pozwala zrozumieć mentalność mieszkańców i kreśli rzeczywisty obraz Dubaju.
Martwiłem się, gdy nie zdążyłem przeczytać książki przed wyjazdem, jednak szybko przekonałem się że retrospekcja po powrocie była nawet przyjemniejsza.

Mimo specyficznej maniery pisarskiej autora, książka jest zdecydowanie godna polecenia. Jeśli czytelnik zaakceptuje a priori i puści mimo uszu nieszkodliwe "przechwałki" podróżnika, to lekko i przyjemnie zanurzy się w klimacie tego będącego ewenementem miejsca.
Podając mnóstwo ciekawych faktów z krótkiej historii emiratu Pałkiewicz pozwala zrozumieć mentalność mieszkańców i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Sońka" w pamięć zapada, szczególnie forma bo treść już niekoniecznie. Mam wrażenie, że ciekawy pomysł został zepsuty elementami magii rodem z "Wesela" Wyspiańskiego i zapaskudzony zbyt dużym ładunkiem naturalizmu.
I mimo, iż język narratora jest lekki i pełen swady, to jednak dominująca pierwszoosobowa narracja głównej bohaterki, a w szczególności dysonans między jej kresowym językiem a treścią (opisy uniesień miłosnych) jest niestrawialny - zbyt często i niepewnie balansuje na granicy poczucia smaku.
Audiobook jest nagrany w formie słuchowiska, gdzie co rusz słyszymy pianie koguta, stukanie naczyń czy odgłosy lasu.
Głos użyczony głównej bohaterce jest tak naturalny i prawdziwy, że aż kłuje po uszach. To wszystko oprawione kresowym zaciąganiem niestety bardzo psuje odbiór całości. A forma - jaka by nie była - nie powinna odbierać (resztek) przyjemności obcowania z treścią.
Ale może właśnie przez to książka w pamięć zapada...

"Sońka" w pamięć zapada, szczególnie forma bo treść już niekoniecznie. Mam wrażenie, że ciekawy pomysł został zepsuty elementami magii rodem z "Wesela" Wyspiańskiego i zapaskudzony zbyt dużym ładunkiem naturalizmu.
I mimo, iż język narratora jest lekki i pełen swady, to jednak dominująca pierwszoosobowa narracja głównej bohaterki, a w szczególności dysonans między jej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Patrząc na lekki styl autorki odnoszę nieodparte wrażenie że wszystkie trzy dotychczas wydane części perypetii dwójki bohaterów, to taka współczesna wersja prozy Joanny Chmielewskiej w brytyjskim wydaniu i "trendy" lokalizacji, czyli w Londynie.
Tyle, że dzieciom nie przeczytasz bo Strike czasem zaklnie siarczyście...
Na pytanie czy to kryminał, nie odpowiem. Książka jakoś nie była w stanie zbudować napięcia. W irytujący sposób, gdy już coś zaczyna się dziać, zawsze cała masa niby to zabawnych dygresji gasi nadzieję na wartki bieg opowieści.
Trzecia część jest moją ostatnią pani Autorki. Od literatury oczekuję czegoś więcej...

Patrząc na lekki styl autorki odnoszę nieodparte wrażenie że wszystkie trzy dotychczas wydane części perypetii dwójki bohaterów, to taka współczesna wersja prozy Joanny Chmielewskiej w brytyjskim wydaniu i "trendy" lokalizacji, czyli w Londynie.
Tyle, że dzieciom nie przeczytasz bo Strike czasem zaklnie siarczyście...
Na pytanie czy to kryminał, nie odpowiem. Książka jakoś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Najsłabsza pozycja z całego cyklu. Widać pióro bardzo odmienne od Stiega Larssona.
Płaszczyzna wydarzeń opisana owszem sprawnie i bez większych wpadek, jednak próżno szukać już innych, głębszych warstw ...
Średniactwo...

Najsłabsza pozycja z całego cyklu. Widać pióro bardzo odmienne od Stiega Larssona.
Płaszczyzna wydarzeń opisana owszem sprawnie i bez większych wpadek, jednak próżno szukać już innych, głębszych warstw ...
Średniactwo...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Powinno się informować że to książka dla młodzieży. Zwykła strata czasu dla dorosłego czytelnika

Powinno się informować że to książka dla młodzieży. Zwykła strata czasu dla dorosłego czytelnika

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przesłuchałem tego audiobooka ze 2 tygodnie temu i już niewiele pamiętam. Monotonna, męcząca i nie pozostawia zbyt wiele po sobie....

Przesłuchałem tego audiobooka ze 2 tygodnie temu i już niewiele pamiętam. Monotonna, męcząca i nie pozostawia zbyt wiele po sobie....

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dość heterogenna: momentami naiwna, innym razem może nawet mądra. Czasem dłuży się niepotrzebnie.
Wersja audio czytana poprawnie.

Dość heterogenna: momentami naiwna, innym razem może nawet mądra. Czasem dłuży się niepotrzebnie.
Wersja audio czytana poprawnie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To kolejna odsłona perypetii Jacka Reachera, książka z pogranicza kryminału i literatury sensacyjnej. Lekka, łatwa, do podróży. Do większego myślenia nie zmusza, do specjalnej rozrywki także nie.

Dość gęsto padające ciała bandziorów wysyłanych przez kolejnych mafiosów by uciszyć Jacka Reachera, czerwona mgiełka w powietrzu oraz tkanka mózgu na ścianie pojawiające się po rozlicznych strzałach pewnie idealnie zekranizowałby w swoim tylko stylu Tarantino ale tutaj to nie zachwyca.

Postać twardziela Jacka Reachera może się podobać, tym bardziej, że używa głowy nie tylko do pociągnięcia z bańki ale i do myślenia.

Książka słabsza od „Jednym strzałem” ale w swoim gatunku nie jest zła.

To kolejna odsłona perypetii Jacka Reachera, książka z pogranicza kryminału i literatury sensacyjnej. Lekka, łatwa, do podróży. Do większego myślenia nie zmusza, do specjalnej rozrywki także nie.

Dość gęsto padające ciała bandziorów wysyłanych przez kolejnych mafiosów by uciszyć Jacka Reachera, czerwona mgiełka w powietrzu oraz tkanka mózgu na ścianie pojawiające się po...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Aż dziw, jak tej książce udało się w początku lat 80-tych ukazać i przebić przez cenzurę !

To nie tylko dobra pozycja S-F, ale przede wszystkim krytyka wówczas panującego systemu, zarówno jego założeń, filarów, władzy, roli społeczeństwa jako masy utrzymywanej w nieświadomości jak i owej siły zewnętrznej która nim steruje, grozi i kontroluje. To również analiza systemu ubezwłasnowolnienia człowieka oraz obraz skutków do jakich może doprowadzić ów system – sprowadzenie wartości do małych pobudek jakimi muszą się w takich warunkach kierować ludzie. Oszukiwani, którzy muszą oszukiwać żeby istnieć.

To bardzo dobra książka, pełna alegorii, odniesień i skojarzeń z czasami socjalizmu. Ta antytotalitarna krytyka systemu pod przemyconym obrazem uwarunkowań historyczno-socjologicznych Polski czasów PRL roztacza wizję miałkiej, degenerującej przyszłości społeczeństwa, nad którym „dobre państwo” roztoczyło swoją „wszechmożliwą” opiekę.

Aż dziw, jak tej książce udało się w początku lat 80-tych ukazać i przebić przez cenzurę !

To nie tylko dobra pozycja S-F, ale przede wszystkim krytyka wówczas panującego systemu, zarówno jego założeń, filarów, władzy, roli społeczeństwa jako masy utrzymywanej w nieświadomości jak i owej siły zewnętrznej która nim steruje, grozi i kontroluje. To również analiza systemu...

więcej Pokaż mimo to