Opinie użytkownika
“Samotność to port, z którego zawsze wypływam”
Większość wie, kim jest Anna Frank. Jej “Dziennik” jest jednym z najbardziej bolesnych świadectw Holocaustu. I choć ostatnio pojawia się coraz więcej powieści o losach ludzi w czasie II wojny światowej (m. in. “Tatuażysta z Auschwitz” czy “Czerń i purpura”), nadal brakuje historii dzieci. Zapewne ze względu na ładunek...
Przeczytane, wreszcie, za n-tym podejściem. Samo czytanie, jak już weszło się w ten świat, nie było złe, jednak nie satysfakcjonowało tak, jak 1. tom.
Pokaż mimo to
Książka do której często wracam.
Mimo, iż początkowo byłam sceptycznie nastawiona, już pierwsze kilka stron sprawiło, że nie mogłam się oderwać. Już na wstępie możemy wejść w psychikę człowieka okaleczonego psychicznie i fizycznie, który wymyśla sposób swojej śmierci. Jest to dziwne doświadczenie - wejść w coś takiego, zwłaszcza, że autor opisał to tak, jakby sam czytelnik...
To kolejna książka typowo młodzieżowa, która coś sobą reprezentuje. Cieszę się, że takie się wydaje. Na podstawie ostatnich doświadczeń, śmiem nawet twierdzić, że literatura obyczajowa, skierowana do starszych kobiet jest bardziej błaha, denna niekiedy, niż książki młodzieżowe, na które ostatnio trafiam.
Wracając do tejże opowieści - historia niebagatelna, gdyż opowiada o...
Może nie jestem stworzona do takich książek i nie lubię oceniać negatywnie, to jednak tu nie mogę się powstrzymać.
Sięgnęłam po to, gdyż wszyscy dookoła się tym interesowali, czytali.
Zaczynając: książka jest niespójna, przeskakujemy z jednego miejsca w inne bez ostrzeżenia. Główna bohaterka wkurza i irytuje swoją buńczucznością. Jest płytka i nijak nie daje się polubić....
Skończyłam ją czytać jakiś czas temu. Zanim sięgnęłam po nią trochę poleżała na półce. Podeszłam do niej, jak do klasycznej literatury młodzieżowej, ot, przeczytam, żeby się rozluźnić. I choć sama powieść jest właśnie z tego gatunku, o czym świadczą bohaterowie czy sytuacja, w jakiej się znajdują, to pewne szczegóły wzbijają ją ponad zwykłą młodzieżówkę. Przy głębszym...
więcej Pokaż mimo toCzy bardzo dobra? Nie wiem, ale nie sposób się od niej oderwać i dlatego zamiast uczyć się do sesji, czytałam ją do 5 rano.
Pokaż mimo toW dzisiejszych czasach Vian już nie szokuje. Jednak, gdyby zacząć dogłębnie analizować wszystkie groteskowe sytuacje w "Pianie dni" wyszedłby obraz społeczeństwa. Nie tylko tego dawnego, sprzed ponad pięćdziesięciu lat, ale uniwersalnego, które jest nawet teraz. Vian, wykrzywiając świat, skupił się na wielu wątkach. Tragiczna miłość, poświęcenie dla innych, zgubne...
więcej Pokaż mimo toAutorka nie na darmo jest nazywana Martinem w spódnicy. Znajduję w niej jednak trochę nawiązań do Anne Bishop i jej wspaniałego stylu pisania. Połączenie "Pieśni Lodu i Ognia" z trylogią "Czarne Kamienie" sprawia, że książkę czyta się szybko. Wiele się w niej dzieje i przyznam, że niektóre fragmenty czytałam kilka razy, aby zrozumieć konsekwencje dla bohaterki....
więcej Pokaż mimo toPoczątek pozostawia wiele do życzenia, jednak późniejszy rozpęd autorki sprawia, że czyta się z zapartym trzech. Historia bardzo ciekawa, lecz krótka. Wolałabym, aby autorka zapełniła trochę książkę "zapychaczami". Rozwijała historię przez ok. 140 stron, a potem zakończyła wszystko w 20 :( Pozostawiło to we mnie niedosyt, jak po przeczytaniu dobrej książki, co jest...
więcej Pokaż mimo toWow... Książa ma ponad 400 stron, ale tak wciąga, że przeczytałam ją w jakieś 12 godzin z przerwami. To musi coś znaczyć ;)
Pokaż mimo to