-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać370
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Biblioteczka
2013-01-01
2013-05-01
Bardzo dobrze się książkę czyta, jest ciekawa, zabawna, ukazuje ciemne strony szpitala. Miła odskocznia od codzienności, nieskomplikowana i nie wymagająca dużo od czytelnika książka. Refleksji nie pozostawia, ale zdecydowanie pokazuje szpital "od zaplecza".
Bardzo dobrze się książkę czyta, jest ciekawa, zabawna, ukazuje ciemne strony szpitala. Miła odskocznia od codzienności, nieskomplikowana i nie wymagająca dużo od czytelnika książka. Refleksji nie pozostawia, ale zdecydowanie pokazuje szpital "od zaplecza".
Pokaż mimo to2013-05-01
Polecona przez zapłakaną po tej książce koleżankę. Jako ze szukałam książki, która wyciśnie z mego, trudnego do wzruszenia, serca łzy, zaopatrzona w chusteczki sięgnęłam po książkę i... No właśnie, i nic. Książkę dobrze się czyta, smutna historia, nowotwór jest przykrym tematem, ale spodziewałam się czegoś większego, takiego bum. Może dlatego moja ocena jest tak niska, właśnie dlatego, że byłam przygotowana na wyżyny wzruszenia. Książka nie zostawiła mnie ani z płaczem, ani z refleksjami, po przeczytaniu po prostu poszłam umyć naczynia.
Polecona przez zapłakaną po tej książce koleżankę. Jako ze szukałam książki, która wyciśnie z mego, trudnego do wzruszenia, serca łzy, zaopatrzona w chusteczki sięgnęłam po książkę i... No właśnie, i nic. Książkę dobrze się czyta, smutna historia, nowotwór jest przykrym tematem, ale spodziewałam się czegoś większego, takiego bum. Może dlatego moja ocena jest tak niska,...
więcej mniej Pokaż mimo to2011-01-01
Moim zdaniem najlepsza książka Kinga jaką przeczytałam. Mnie trzymała w napięciu, podobał mi się styl, nastrój, całość. Kinga się kocha, albo nienawidzi, myślę, że pisze na tyle specyficznie, że nie każdemu może się podobać :)
Moim zdaniem najlepsza książka Kinga jaką przeczytałam. Mnie trzymała w napięciu, podobał mi się styl, nastrój, całość. Kinga się kocha, albo nienawidzi, myślę, że pisze na tyle specyficznie, że nie każdemu może się podobać :)
Pokaż mimo to2012-01-01
Jak pisałam już pod każdą książką z tej serii - fantastyczna, przeczytana jednym tchem, zabawna, trzymająca w napięciu. Jedyną wadą jest pustka w sercu po przeczytaniu :)
Jak pisałam już pod każdą książką z tej serii - fantastyczna, przeczytana jednym tchem, zabawna, trzymająca w napięciu. Jedyną wadą jest pustka w sercu po przeczytaniu :)
Pokaż mimo to2012-01-01
Cała seria fantastyczna, zabawna, trzymająca w napięciu, napisana tak lekko, że zapomina się o głodzie i zmianie pozycji. Książka, która podbiła moje serce, kiedy miałam 16 lat i mojej 46. letniej cioci.
Cała seria fantastyczna, zabawna, trzymająca w napięciu, napisana tak lekko, że zapomina się o głodzie i zmianie pozycji. Książka, która podbiła moje serce, kiedy miałam 16 lat i mojej 46. letniej cioci.
Pokaż mimo to2012-01-01
Nie pamiętam dokładnie fabuły, ale wiem, ze bardzo mi się podobała. Cała seria jest genialna, wciągająca, romantyczna, żałowałam, że muszę spać, bo nie mogłam się oderwać. A czekanie na kolejną książkę, kiedy nie miałam samochodu - istne tortury :)
Nie pamiętam dokładnie fabuły, ale wiem, ze bardzo mi się podobała. Cała seria jest genialna, wciągająca, romantyczna, żałowałam, że muszę spać, bo nie mogłam się oderwać. A czekanie na kolejną książkę, kiedy nie miałam samochodu - istne tortury :)
Pokaż mimo to2013-08-01
Kolejna z serii, kolejna beznadziejna. Książka przeczytana z rozpędu w charakterze "drugiej szansy", ale tę także zmarnowała. O stylu pisania autorki aż szkoda się rozwodzić, koszmar, książka napisana przez dziesięciolatkę. Sławę zdobyła tylko przez fantastyczny serial, który "przygarnął" z książki jedynie ideę dwóch braci-wampirów walczących o dziewczynę. W większości momentów ta pozycja jest po prostu śmieszna, dziewczyna umiera, zostaje zesłana z powrotem przez duchy, żyje, nie żyje, jest zwykłym człowiekiem (!), ale jednak potrafi przekazywać moc, myśli, skrzydła oczyszczenia, skrzydła potępienia i skrzydła wielkiego shitu. Moim zdaniem książka pełna sprzeczności, tandetna i powinni mi zapłacić za przeczytanie jej, bo to kompletna strata czasu. Zwłaszcza, że miałam zerową rozrywkę z czytania jej.
Kolejna z serii, kolejna beznadziejna. Książka przeczytana z rozpędu w charakterze "drugiej szansy", ale tę także zmarnowała. O stylu pisania autorki aż szkoda się rozwodzić, koszmar, książka napisana przez dziesięciolatkę. Sławę zdobyła tylko przez fantastyczny serial, który "przygarnął" z książki jedynie ideę dwóch braci-wampirów walczących o dziewczynę. W większości...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-08-01
Mogę nazwać się fanką serialu o tym samym tytule, naprawdę uważam go za bardzo dobry. Moja ciocia kupiła mi całą serię papierowych "Pamiętników Wampirów" i teraz uważam, ze to błąd. Lubię nieambitne książki, ale to jest przegięcie. Książka jest tak nieatrakcyjna, infantylna wręcz, jakbym pisała ją ja w podstawówce. W niektórych momentach to już było po prostu śmieszne. Mało książek mi się nie podoba, ale mogę z czystym sercem nazwać ją najgorszą książką, jaką przeczytałam w moim życiu.
Notabene gratuluję reżyserowi serialu świetnych aktorów i świetnego scenariusza, bo z książką łączą go tylko imiona bohaterów.
Mogę nazwać się fanką serialu o tym samym tytule, naprawdę uważam go za bardzo dobry. Moja ciocia kupiła mi całą serię papierowych "Pamiętników Wampirów" i teraz uważam, ze to błąd. Lubię nieambitne książki, ale to jest przegięcie. Książka jest tak nieatrakcyjna, infantylna wręcz, jakbym pisała ją ja w podstawówce. W niektórych momentach to już było po prostu śmieszne. Mało...
więcej mniej Pokaż mimo to
Ja uważam tę książę za przeczytaną, mimo tego, ze jej nie dokończyłam. Na początku działał cały ten marketing, szum wokół książki, na początku czytało się z wypiekami na twarzy, ale... No właśnie. Szukałam DOBREJ książki, a erotyczna treść miała dodać tylko smaku, przyozdobić. Tu powtarzają się ciągle te same schematy, rumienienie, wewnętrzna bogini, no ileż można. W końcu zaczęłam omijać strony z opisem doświadczeń łóżkowych głównych bohaterów. W tej książce nie ma nic dobrego, przysięgam, nie marnujcie pieniędzy i czasu na ten tani pornos.
Ja uważam tę książę za przeczytaną, mimo tego, ze jej nie dokończyłam. Na początku działał cały ten marketing, szum wokół książki, na początku czytało się z wypiekami na twarzy, ale... No właśnie. Szukałam DOBREJ książki, a erotyczna treść miała dodać tylko smaku, przyozdobić. Tu powtarzają się ciągle te same schematy, rumienienie, wewnętrzna bogini, no ileż można. W końcu...
więcej Pokaż mimo to