-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
-
ArtykułyMoa Herngren, „Rozwód”: „Czy ten, który odchodzi i jest niewierny, zawsze jest tym złym?”BarbaraDorosz1
-
Artykuły„Dobry kryminał musi koncentrować się albo na przestępstwie, albo na ludziach”: mówi Anna SokalskaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyDzień Dziecka już wkrótce – podaruj małemu czytelnikowi książkę! Przegląd promocjiLubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-05-15
2024-04-26
2024-04-20
Dosadna, niepozbawiona humoru autobiografia odkrywająca niewypowiedziane (lęki, tęsknoty, wstydliwe tajemnice) za pośrednictwem wielkich dzieł literackich. Obraz silnej, poruszającej, choć zabarwionej moralnie wątpliwymi kwestiami, więzi ojca i córki. Czyta (i ogląda) się znakomicie.
Dosadna, niepozbawiona humoru autobiografia odkrywająca niewypowiedziane (lęki, tęsknoty, wstydliwe tajemnice) za pośrednictwem wielkich dzieł literackich. Obraz silnej, poruszającej, choć zabarwionej moralnie wątpliwymi kwestiami, więzi ojca i córki. Czyta (i ogląda) się znakomicie.
Pokaż mimo to2024-03-22
Bardzo dobrze się to czyta, pomimo oczywistego tragizmu sytuacji. Jennete ma świetny styl, co sprawia, że trudno oderwać się od lektury, do bólu szczery, bez żadnego owijania w bawełnę, ale nie brakuje tu też poczucia humoru i trafnych puent. Cóż, w końcu od samego początku chciała zostać pisarką. Cieszę się, że koniec końców jej się to udało. Myślę, że warto śledzić jej karierę w tej branży.
Bardzo dobrze się to czyta, pomimo oczywistego tragizmu sytuacji. Jennete ma świetny styl, co sprawia, że trudno oderwać się od lektury, do bólu szczery, bez żadnego owijania w bawełnę, ale nie brakuje tu też poczucia humoru i trafnych puent. Cóż, w końcu od samego początku chciała zostać pisarką. Cieszę się, że koniec końców jej się to udało. Myślę, że warto śledzić jej...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-19
Na tle poprzednich czterech części wypada dość blado. Miałam nieodparte wrażenie, że był stworzony na szybko. Mało rozbudowana treść, właściwie skupiająca się tylko na jednym aspekcie. Reszta postaci odeszła w zapomnienie. Szkoda.
Na tle poprzednich czterech części wypada dość blado. Miałam nieodparte wrażenie, że był stworzony na szybko. Mało rozbudowana treść, właściwie skupiająca się tylko na jednym aspekcie. Reszta postaci odeszła w zapomnienie. Szkoda.
Pokaż mimo to2024-03-17
Bardzo ważny głos w kwestii zrozumienia, jak szkodliwe jest bezustannie i bezmyślnie powtarzane stereotypowe i krzywdzące przedstawianie Afryki przez biały Zachód, który pod płaszczykiem niesienia pomocy tylko utrwala swoją pozycję zbawcy patrzącego z góry i z politowaniem na bezradną w jego mniemaniu Afrykę. Dodatkowo zwięzłe, lecz treściwe spojrzenie na bestialski kolonializm, z którego skutkami poszczególne państwa afrykańskie borykają się do dziś.
Bardzo ważny głos w kwestii zrozumienia, jak szkodliwe jest bezustannie i bezmyślnie powtarzane stereotypowe i krzywdzące przedstawianie Afryki przez biały Zachód, który pod płaszczykiem niesienia pomocy tylko utrwala swoją pozycję zbawcy patrzącego z góry i z politowaniem na bezradną w jego mniemaniu Afrykę. Dodatkowo zwięzłe, lecz treściwe spojrzenie na bestialski...
więcej Pokaż mimo to