Opinie użytkownika
Z każdą książką Kinga upewniam się, że nie potrafi on pisać dobrych zakończeń. ¯\_(ツ)_/¯
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOsobisty ton autorki bardziej tu przeszkadzał aniżeli wspierał odbiór lektury. Momentami już nie wiedziałam, co było faktem, a co bajką dopowiedzianą przez autorkę. Można przedstawić historię przez pryzmat znanych bajek zachowując obiektywizm, a czytelnikowi przede wszystkim pole do interpretacji. Tutaj tego zabrakło.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Gdyby oceniać tę książkę mierząc stosunek objętości do faktycznej, użytecznej treści, to ta książka wypada bardzo słabo.
Tytuł sugeruje, że jest to pewnego rodzaju poradnik i taką wizję podzielają sami autorzy "Górnego mózgu(...)". Ze 190 stron dowiedziałam się:
A. Czym jest teoria trybów poznawczych i że działam w trybie działania.
B. Kto z kim tworzy najlepszą...
Mój problem z literaturą Kinga jest taki, że lubię w niej wszystko, tylko nie motyw horroru.
Zaczynając lekturę spodziewałam się, że będzie mi się czytać powoli i z szybko rosnącym znużeniem. Miłe zaskoczenie, bo tak się nie stało. Bardzo przyjemnie i bez oporów zanurzałam się w może mniej przyjemny świat Jamiego. Z ciekawością śledziłam jego bez wątpienia pełne wrażeń...
Przez swoją nieuwagę wprowadziłam się w błąd. Sądziłam, że "komiks" jest tu metaforą. :D Trochę mnie to rozczarowało, bo liczyłam, że książka zaspokoi mój czytelniczy głód chociaż na kilka dni.
Ale pomyślałam sobie "Ok, komiks też może przecież być wyczerpujący". Nie był.
Chylę czoła autorowi ilustracji i ogólnego zamysłu, ale nie dowiedziałam się z tej książki-broszurki...
Ten potężny zbiór opowiadań okazał się być dla mnie niemałym wyzwaniem. Czy było warto?
To najpiękniejsza rzecz, jaką mogłam sobie zrobić w tym roku!
Niepowtarzalny styl, doskonałe tłumaczenia, bogactwo wyobraźni autora karmiły moją duszę przez kilka miesięcy. Niejednokrotnie wzruszały, zachwycały i zadziwiały mnie mniejsze i większe opowiadania pana Poe.
Nie wszystko...
Książka dobra, jeśli ktoś ją czyta, by poczuć ducha minionych wieków. I nie tylko, bo język również zalicza się do historycznych. Z jednej strony doświadczam piękna polszczyzny, z drugiej trudzę się tłumaczeniem z polskiego na nasze.
Młot na czarownice to lektura do stopniowego dawkowania. Czytając jednym ciągiem zlewa się w bełkot.
Poza tym, szalenie ciekawe w swojej...
Poległam. Przeczytałam pierwszą część i kawałeczek drugiej. Może kiedyś doczytam resztę. Z braku laku.
Moje myśli podczas czytania "Balladyn i romansów":
Ta książka jest jak kamień w bucie, niby tak mocno nie uwiera, coś się w tym bucie dzieje, można dalej iść, ale chyba jednak wolałabym bez.
Książka sprawia wrażenie jakby autor chciał być na siłę fajny i...
Książka okazała się cięższa psychologicznie niż się spodziewałam.
Mimo że na początku styl autorki mnie denerwował swoją drobiazgowością, to jednak zorientowałam się, że każde jej porównanie jest zaskakująco trafne i nadawało światu przedstawionemu upiornej autentyczności.
Zastanawiam się też, czy książka mogła otrzymać lepsze tłumaczenie - czasem wydawało się...
Czytając "Silmarillion" utwierdziłam się w przekonaniu, że Tolkien nie jest dla każdego. Przez pół książki brnęłam akapit po akapicie, przez drugie pół przemknęłam jak wiatr zachwycając się historiami pomniejszych (lecz nie mało ważnych) postaci. Te dysproporcje w szczegółowości i strukturze utworu już na samym początku wyjaśnia Christopher Tolkien. Jest jak jest.
Wielki...
Lektura angażująca, rozległa, postaci wywołują prawdziwe emocje (najczęściej irytację i zniecierpliwienie).
Męczyłam się wraz z głównym bohaterem. :)
Bardzo dobrze, że zwlekałam z przeczytaniem "Zbrodni i kary" aż do teraz. Jestem prawie pewna, że w szkole bym tę książkę znienawidziła bezpowrotnie.
Psychologia powieści tak udziela się umysłowi, że zaczęłam bać się i o...
Czytając "Szpital przemienienia" bezpośrednio po "Empuzjonie" Tokarczuk i mając na uwadze powiązania tych książek z "Czarodziejską górą" spodziewałam się czegoś innego, niż otrzymałam. Innego, ale raczej nie gorszego.
Z jakiegoś powodu już od pierwszych stron narracja wydaje się być tak przyjemnie "lemowa" i zachęcająca.
Historię czytało się dobrze, chociaż mam wrażenie,...
Książka w cudowny dla mnie sposób pobudza wyobraźnię, odurza swoją leśną ziemistością i wilgocią niczym słynna nalewka Schwärmerei i, tak jak kuracjuszy, kusi, by spróbować jeszcze, choćby o pierwszej w nocy.
Niebanalna narracja zgrabnie przepleciona parafrazami karmi wszystkie zmysły i pozwala mniej lub bardziej zagłębić się we wszystkie sensy, jakie pozwolimy sobie...
Bardzo przystępna, konkretna książka pozwalająca zrozumieć lepiej psi świat, a co za tym idzie, lepiej komunikować się z tymi zdolnymi czworonogami. Mnóstwo faktów, ciekawostek i opisanych eksperymentów uzupełnionych cieszącymi oko ilustracjami. Na plus jest także część praktyczna, dzięki której w domowych warunkach możemy dowiedzieć się, co wie nasz pies. Bardzo doceniam...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDawno nie czytałam książki, w której tak bym się zatraciła. Celem "Nowej mapy cudów" jest nauczać, czym jest zachwyt i jak się zachwycać. Henderson odkrywa przed nami niezwykłą złożoność tak prostego świata, którego doświadczamy każdego dnia. Uczy też w pewnym sensie pokory wobec kunsztu Natury i wdzięczności za to, co nas otacza. Uwielbiam naukowe fakty i ciekawostki,...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
...
Leonard jest bystry. ... Inny. Wie, jak cię dotknąć, abyś zaczął się zastanawiać. Patrzeć. Widzieć. Jego historia daje chwilę na przemyślenia. A potem, choć już jest ciężko, musisz ją dokończyć. Liczysz na happy end? Tu takiego nie ma.
Ach te czasy PRL... Pełne humoru, krótkie opowiastki pokazują, że choć ten okres z życia naszych rodziców, wujków czy dziadków był ciężki, to można także go wspominać ze śmiechem. Książka pełna niedorzecznych, zaskakujących, irytujących, ale też i zabawnych sytuacji z życia "tatka" i jego synka. Książka bardzo mi się podobała, ponieważ lubię historie "z życia...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZabawne przygody Mikołajka napisane z dziecięcego punktu widzenia świata. Powieść bawi, ale także przypomina (szczególnie dorosłym), że każdy z nas był takim małym dzieckiem i miał podobne przeżycia. Czyż nie wspominamy tego wszystkiego z uśmiechem na twarzy? Jest to jedna z nielicznych książek, które czyta się "jednym tchem". Doskonała i dla młodszych, i dla starszych, a...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZ początku byłam negatywnie nastawiona do tej książki. I, gdy zaczęłam czytać, byłam kompletnie zaskoczona! Czułam się tak, jakbym przeżywała przygody wraz z bohaterami. Krążyłam po domu czytając, nie mogłam znaleźć miejsca, gdzie czułabym się bezpiecznie. Serce waliło mi jak młotem, niemal czułam jak mnie otaczają wszystkie potwory opisane w tejże książce. Miałam wrażenie,...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Nowelki Prusa są nie tylko pouczające, ale można znaleźć w nim odrobinę humoru:
"(...) - Do...brze. A ile jest części świata? - pytał pan Dobrzański.
- Siedem: poniedziałek, wtorek...
- Źle ośle!... Pytam o części świata.
- Pięć! Pięć! Europa, Azja, Afryka, Ameryka, Oceania...
- Do...brze. A sześć razy dziewięć?...
- Sześć razy siedem... sześć razy osiem... sześć razy...