-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać390
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Biblioteczka
2020-12-12
2020-12-07
„Bądź przy mnie zawsze” Agata Przybyłek
Czytając tę książkę, a dokładnie jej ostatnie kilkadziesiąt stron stwierdziłam, że jeśli miała, bym dopasować, jakąś piosenkę do niej pasującą byłby to właśnie utwór Bella Ciao w wersji polskiej, do której link zostawię na końcu tego tekstu.
„Bądź przy mnie zawsze” to pełna ciepła, wzruszeń opowieść z wątkiem historycznym gdzie głównymi bohaterami są Laura – dziewczyna z bogatego domu, Alek młody pracowity chłopak, który zajmuje się rolnictwem, Konrad to 14-letni chłopiec wychowujący się w rodzinie z bardzo współczesnymi problemami. Chłopiec jest pasjonatem literatury. Ostatnią z głównych bohaterów jest Pani Róża, starsza Pani na co dzień od lat mieszka w USA, ale pewnego dnia podejmuje decyzję o przyjeździe do Polski po to, aby zmierzyć się ze wspomnieniami z przeszłości.
Starsza kobieta jest bardzo ciepłą, czułą i troskliwą, potrafiącą słuchać osobą. Postać Pani Róży bardzo przypomina mi osobiście moją śp. babcie.
Autorka tej powieści porusza też jeden z ważniejszych współczesnego świata, jakim jest przemoc domowa. Porusza też temat miłości i pokazuje jej oraz z dwóch różnych czasów w historii Polski. Czytając, tę historię odkryłam, że uczcie miłości i emocje z nią związane nie różnią się w żaden sposób wraz ze rozwojem kraju. Wszystko się zmienia, ale miłość odczuwamy zarówno teraz jak i kiedyś w bardzo podobny sposób.
Jeśli miałbym wskazać, co podobało, mi się w tej historii to nie ma jednej takiej rzeczy, ponieważ cała książka jest rewelacyjna. Bardzo podobał mi się zabieg retrospekcji jej płynność i przejrzystość w przejściach między latami, które zastosowała autorka. Zwłaszcza na końcu opowieści czułam się jakbym, czytała o fragmencie swojego życia.
Rzadko zdarza mi się czytać opowieści z wątkiem historycznym, bo większość tych, które miałam, okazję czytać jakoś nie przypadła, mi do gustu z powodu braku wartkiej i ciekawej akcji z tą książką jest zupełnie inaczej, ciężko m było się od niej oderwać. Gorąco polecam!
„Bądź przy mnie zawsze” Agata Przybyłek
Czytając tę książkę, a dokładnie jej ostatnie kilkadziesiąt stron stwierdziłam, że jeśli miała, bym dopasować, jakąś piosenkę do niej pasującą byłby to właśnie utwór Bella Ciao w wersji polskiej, do której link zostawię na końcu tego tekstu.
„Bądź przy mnie zawsze” to pełna ciepła, wzruszeń opowieść z wątkiem historycznym gdzie...
2020-11-11
„Z braku rodzi się lepsze – wywiad strumyk” ks Piotr Pawlukiewicz, Renata Czerwicka
,,Z braku rodzi się lepsze...” to jedyna książka autobiograficzna ks. Piotra Pawlukiewicza. Jest to zapis wywiadu, który przeprowadziła z duchownym Renata Czerwicka z wydawnictwa RTCK.
Powyższa publikacja zawiera wiele prywatnych wspomnień, którymi jak do tej pory ks. Piotr z nikim się nie dzielił.
Myślę, że księdza Piotra nie trzeba nikomu przestawiać, gdyż jest on znany większości młodych ludzi i nawet jeśli, ktoś nie miał okazji posłuchać choćby jednego wykładu księdza na YouTube.com to i tak słyszeli o nim choćby przelotnie przez przypadek. Duszpasterz Pawlukiewicz potrafił dotrzeć ze swoim kazaniem do człowieka w każdym wieku oraz do ludzi będących na różnych etapach swojego życia. Swoje wykłady, z którymi jeździł po całym świecie ,potrafił przekazywać w taki sposób, że słuchano go z zaciekawieniem raz się śmiejąc z zabawnego porównania ,jakiego dokonał, aby zaraz potem płakać, bo tym, co powiedział ,dostał się w głąb nas i naszych przemyśleń, ,,odczytał” nasze emocje.
Z wywiadu ,,Z braku rodzi się lepsze…” dowiedzieć się można wielu interesujących rzeczy z życia Piotra jeszcze zanim został osobą duchowną, jak również z życia Piotra jako księdza.
Ja, ks. Piotra znałam tylko z wykładów tych publikowanych właśnie w Internecie i to, co mnie zachwyciło w nim samym, jak i tym, co mówi to właśnie ta prostota w przekazie, prostota mówienia o wierze oraz otwartość na drugiego człowieka.
Cieszy mnie, że dzięki tej publikacji udało mi się poznać księdza Piotra, choć w minimalnym stopniu z trochę innej strony niż ta związana z duszpasterstwem. Czytając tę rozmowę wielokrotnie ,śmiałam się i płakałam na zmianę. Inne emocje, jakie mi towarzyszyły podczas czytania to zaszokowanie i zaskoczenie, po przeczytaniu dwóch fragmentów dotyczących życia w młodości. Jednak nie będę pisała, które to dokładnie fragmenty, aby za dużo nie zdradzać.
Im więcej treści miałam za sobą tym lepiej rozumiałam sens tytułu książki ,,Z braku rodzi się lepsze” ja interpretuje ten tytuł następująco: Im mniej masz, bo np. coś tracisz w życiu tym lepsze rzeczy tworzysz z tego, co posiadasz…
„Z braku rodzi się lepsze – wywiad strumyk” ks Piotr Pawlukiewicz, Renata Czerwicka
,,Z braku rodzi się lepsze...” to jedyna książka autobiograficzna ks. Piotra Pawlukiewicza. Jest to zapis wywiadu, który przeprowadziła z duchownym Renata Czerwicka z wydawnictwa RTCK.
Powyższa publikacja zawiera wiele prywatnych wspomnień, którymi jak do tej pory ks. Piotr z nikim się nie...
2020-11-08
„Jednooka wojowniczka” Aneta Mazur
Ona ma siłę
Nie wiesz jak wielką
Będzie spadać długo
Potem wstanie lekko,
Powyższy refren piosenki pt.: „Zanim zrozumiesz” zespołu Varius Manx bardzo pasuje mi do tej książki, a w szczególności do jej głównej bohaterki, Anety, która jednocześnie jest także, autorką książki.
Pewnego dnia życie małej dziewczynki, która powinna bawić, się śmiać z innymi dziećmi zmienia się o 360 stopni, a to wszystko za sprawą nieszczęśliwego wypadku. Wydawać by się mogło, że dzieci zawsze mają całe życie przed sobą. Jedynak w życiu dzieją się różne rzeczy, które sprawiają, że musimy szybciej dorosnąć, wydorośleć co szczególnie widoczne jest właśnie u dzieci.
Autorka w swojej książce opisuje własne życie, jej zmaganie się z trudnościami. Każdy dzień to dla niej wyzwanie, kolejny mały powód do radości. Czasami wydaje nam się, że ok mieliśmy wypadek, zostaniemy ,,naprawieni” i wszystko będzie jak dawniej… czy na pewno tak zawsze jest?
Aneta, opisując swoją historię chce pokazać wiele rzeczy m.in. to że warto walczyć o swoje o lepsze jutro, o marzenia, bo przecież życie każdy ma tylko jedno i to jak je przeżyjemy, ile z niego wyciśniemy zależy tylko od nas.
„Jednooka wojowniczka” jest książką autobiograficzną oraz motywacyjną. Polecam ją wszystkim, którzy mają trudność z budowaniem i oceną własnej wartości. To książka także, dla tych wszystkich, którzy szukają sensu, celu w życiu oraz wszystkich tych, którzy mają kłopot z docenianiem tego, co w życiu mają. ,,Bo czasem, żeby coś docenić, trzeba coś stracić”
Moim zdaniem jest to książka otwierająca człowiekowi oczy na wiele kwestii w życiu. Jest to odpowiednia książka do wykorzystania w terapii z osobami o niskim poczuciu własnej wartości, osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności.
Dzisiaj autorka książki jest szczęśliwą żoną i matką. Jej historie poznaje coraz więcej osób nie tylko za sprawą książki, ale również dzięki temu, że Aneta dziś jeździ po całej Polsce i opowiada dzieciom w szkołach swoją historię i poprzez swoje życie motywuje innych do zmian w swoim życiu.
„Jednooka wojowniczka” Aneta Mazur
Ona ma siłę
Nie wiesz jak wielką
Będzie spadać długo
Potem wstanie lekko,
Powyższy refren piosenki pt.: „Zanim zrozumiesz” zespołu Varius Manx bardzo pasuje mi do tej książki, a w szczególności do jej głównej bohaterki, Anety, która jednocześnie jest także, autorką książki.
Pewnego dnia życie małej dziewczynki, która powinna bawić, się...
2020-11-01
Cymanowski chłód – Magdalena Witkiewicz, Stefan Darda
Powyższa powieść jest kontynuacją powieści kryminalno-obyczajowej pt.: ,,Cymanowski młyn”. Akcja książki rozgrywa się na przestrzeni kilku lat w kilku polskich miastach.
Główni bohaterowie są właścicielami pensjonatu ,,Cymanowski młyn” na Kaszubach. Cymanowski młyn zawsze był dość popularnym miejscem na mapie Kaszub pomimo iż w jego okolicy znajduje się niebezpieczne miejsce, które mimo strachu turyści chcieliby odwiedzać. Jednak w zbliżającym się sezonie nie zanosi się aby pensjonat miał mieć tylu gości co w latach poprzednich.
Do pensjonatu na urlop przyjeżdża Ilona czy jedynym celem jej wizyty jest chęć ,,naładowania baterii?”
W miejsce starych wyjaśnionych lub nie wypadków dochodzi do tajemniczych zniknięć kilku osób z miejscowości kto za tym stoi? Czy ma to związek z pojawieniem się Ilony? Śmierć i cud narodzin czy to się ze sobą łączy?
Powieść jest pełna tajemnic, niewyjaśnionych zdarzeń jeśli ktoś lubi się trochę bać to spodoba mu się ta książka. Ciekawostką dotyczącą w książki jest jej tytuł, otóż słowo ,,Cymanowski” wcale nie ma związku z nazwą miejscowości. Natomiast jest to dość popularne nazwisko na Kaszubach i właśnie od nazwiska ,,Cyman” powstało słowo ,,Cymanowski”.
Serdecznie polecam tę książkę wszystkim tym, którzy lubią połączenie powieści kryminalnej z powieścią obyczajową, ale jeśli jesteś fanem scricte powieści kryminalnych to myślę, że mimo połączenia gatunków ta książka przypadnie Ci do gustu bo ma w sobie znacznie więcej kryminału niż obyczajówki.
Mnie osobiście książka się podobała, jednak bardziej przypadła mi do gustu jej pierwsza część gdyż moim zdaniem od początku w pierwszej części więcej się działo. Nie oznacza to, że druga część jest mało ciekawa, mam po prostu wrażenie, że w kontynuacji akcja nabiera tempa dłużej.
W kontynuacji powieści czasem denerwowało mnie zachowanie jednego z głównych bohaterów oraz na ostatnich kartach powieści nawiązanie do sytuacji pandemicznej w naszym kraju.
Cymanowski chłód – Magdalena Witkiewicz, Stefan Darda
Powyższa powieść jest kontynuacją powieści kryminalno-obyczajowej pt.: ,,Cymanowski młyn”. Akcja książki rozgrywa się na przestrzeni kilku lat w kilku polskich miastach.
Główni bohaterowie są właścicielami pensjonatu ,,Cymanowski młyn” na Kaszubach. Cymanowski młyn zawsze był dość popularnym miejscem na mapie Kaszub...
2020-08-26
Bogumiła Wiktoria Siedlecka-Goślicka tak dziś w pełni nazywa się autorka i bohaterka książki. Bogusia od maja 2015 roku szczęśliwą żoną i spełniającą się kobietą. Kiedyś pisała wiersze m.in o miłości o tym, że chciałaby być kochana i od 5 lat to marzenie nieprzerwanie realizuje.
Autorka w powyższej książce opisuje swoje życie z nieuleczalną chorobą osteogenesis imperfecta, wrodzona łamliwość kości. Bogusia w powyższej książce prezentuje bardzo wiele głębokich i pięknych wierszy. W książce opisane jest w miarę zwyczajne życie(przeplatane walką o zdrowie, możliwie samodzielne życie) niezwykle silnej nastolatki, która miała żyć 3 miesiące, a dziś ma 32 lata i cieszy się życiem mimo trudności bo życie osoby z niepełnosprawnością ruchową jak i każdą inną do łatwych nie należy, ale tak! z niepełnosprawnością (w tym wypadku) ruchową da się żyć normalnie i czerpać z tego życia na maksa.
Jeśli ktoś chciałby poznać Bogusię bliżej i po części zobaczyć jak wygląda jej życie dzisiaj teraz zapraszam i polecam kanał na youtube: https://www.youtube.com/user/AniolNaResorach
Bogumiła Wiktoria Siedlecka-Goślicka tak dziś w pełni nazywa się autorka i bohaterka książki. Bogusia od maja 2015 roku szczęśliwą żoną i spełniającą się kobietą. Kiedyś pisała wiersze m.in o miłości o tym, że chciałaby być kochana i od 5 lat to marzenie nieprzerwanie realizuje.
Autorka w powyższej książce opisuje swoje życie z nieuleczalną chorobą osteogenesis...
2020-08-24
Wydawać by się mogło, że człowiek, który żyje na tym świecie kilkadziesiąt lat zna siebie już tak dobrze, że już lepiej nie można. Jednak nic bardziej mylnego człowiek poznaje siebie całe życie poprzez doświadczenia, trudności i wszystko co się dzieje w jego życiu.
Książka o nadziei wewnętrznym poznaniu siebie, szukaniu sensu po stracie...
Wydawać by się mogło, że człowiek, który żyje na tym świecie kilkadziesiąt lat zna siebie już tak dobrze, że już lepiej nie można. Jednak nic bardziej mylnego człowiek poznaje siebie całe życie poprzez doświadczenia, trudności i wszystko co się dzieje w jego życiu.
Książka o nadziei wewnętrznym poznaniu siebie, szukaniu sensu po stracie...
2020-05-20
Cecylia z zawodu ornitolog, miłośniczka przyrody i świętego spokoju. Od jakiegoś czasu wiecznie niezadowolona ze swojego małżeństwa, zastanawia się nad rozwodem z mężem bo wg niej jej małżeństwo nie wygląda tak jak na początku czyli 14 lat temu.
Wiktor z zawodu wykładowca prywatnie mąż Cecylii(od jakiegoś już czasu tylko na papierze) myśli o rozwodzie bo uważa, że potrzebuje świeżości
W życiu każdego człowieka przychodzi taki moment, w którym niezależnie od tego jak silni jesteśmy potrzebujemy wsparcia, dodania otuchy. Takim momentem może być np pogorszenie stanu zdrowia w wyniku wypadku itd. Załamanie się z powodu niepełnosprawności i trudniejszego funkcjonowania w jej towarzystwie jest czymś całkowicie zrozumiałym. Jednak jeśli trwa zbyt długo i przeradza się w użalanie nad sobą potrzebna jest właśnie osoba. która z jednej strony pocieszy w trudnym momencie,ale kiedy trzeba także potrząśnie człowiekiem i da do zrozumienia, że życie toczy się dalej i trzeba walczyć.
W żadnym nawet najlepszym małżeństwie nie jest tylko idealne w każdym zdarzają się momenty trudne bo każde z małżonków pochodzi z innych rodzin ma inne przyzwyczajenia. Ważne, abyśmy z tą odmiennością potrafili się się kochać i akceptować mimo, że niektóre nawyki mogą być denerwujące.
Miłość to wspieranie się w dobrych i złych chwilach. Moim zdaniem bohaterowie książki zaczęli w sobie nawzajem dostrzegać to co im się w sobie nawzajem podobało zaraz po ślubie. Dzięki trudnościom z jakimi niespodziewanie przyszło im się zmierzyć mogli poznać siebie nawzajem od nowa spędzać ze sobą więcej czasu co ich do siebie powoli z powrotem zbliżało, przez co oboje w samotności zaczęli się zastanawiać czy rozwód to dobry pomysł… Wg mnie jeśli małżeństwo boryka się z jakimiś problemami to pozwala na jeszcze lepsze poznanie siebie wzajemnie, poznanie sposobu radzenia sobie w sytuacjach trudnych bo jeśli w małżeństwie działoby się tylko dobrze nie mielibyśmy takiej sposobności. Jeśli mąż i żona się kochają to wspieranie siebie, pomaganie sobie w trudnych momentach jeszcze bardziej scala małżonków, a przynajmniej u większości małżeństw jakie znam tak właśnie jest(W moim także 🙂 )
Jest to książka bardzo życiowa bardzo dobra choć szczerze przyznam, że tak od 70 strony wcześniej dla mnie to było takie właśnie użalanie się nad sobą czego ja ani w książkach ani w życiu nie lubię. Pomimo, że jestem osobą z niepełnosprawnością, a dużo ludzi uważa właśnie, że osoby niepełnosprawne są osobami użalającymi się nad sobą, a często są takie bo mają na to przyzwolenie społeczeństwa jako, że żyje im się trudniej itd. Jest to jednak mylne przeświadczenie bo osoby z niepełnosprawnościami mogą cieszyć się życiem(w każdym jego aspekcie) tak samo jak zdrowi ludzie korzystać z życia mimo swojej niepełnosprawności mimo ograniczeń. Polecam tą książkę wszystkim
Ps. Gdyby, ktoś szukał sprzętu, urządzeń ułatwiających funkcjonowanie osobie z niepełnosprawnością to polecam sklep internetowy: https://zyjlatwiej.pl/
Cecylia z zawodu ornitolog, miłośniczka przyrody i świętego spokoju. Od jakiegoś czasu wiecznie niezadowolona ze swojego małżeństwa, zastanawia się nad rozwodem z mężem bo wg niej jej małżeństwo nie wygląda tak jak na początku czyli 14 lat temu.
Wiktor z zawodu wykładowca prywatnie mąż Cecylii(od jakiegoś już czasu tylko na papierze) myśli o rozwodzie bo uważa, że...
2020-04-30
,,Wszystkie nasze tajemnice" Monika Sawicka
Klara s zawodu policjantka dla, której praca jest bardzo ważną częścią życia. W życiu prywatnym matka i żona lekarza. Klara to osoba, skryta, która ma swoje tajemnice.
Albin mąż Klary z zawodu lekarz, który lubi swoją pracę czasem, aż za bardzo. Albin jest kochającym mężem i ojcem. Mężczyzna wykazuje zrozumienie względem obowiązków zawodowych żony.
Justyna młoda dziennikarka ze straszną przeszłością. Justyna to osoba bardzo bezpośrednia, twardo stąpająca po ziemi.
Powyższa powieść porusza bardzo dużo aktualnych tematów. Jest to książka przede wszystkim o sile wybaczania,o docenianiu tego co w życiu mamy. Poprzez historie opisaną w tej książce autorka chce pokazać m.in fakt dotyczący tego jak ważna jest rozmowa w małżeństwie oraz rozmowa rodziców z dzieckiem.
Innym ważnym tematem poruszonym w książce jest kwestia tego, aby umieć oddzielić życie prywatne od zawodowego i w miarę możliwości dzielić ten czas na okres, który spędzamy w pracy i poświęcamy się pracy oraz na ten okres, który spędzamy z rodziną. Jeśli nie będziemy potrafili tego czasu podzielić i np. zbyt wiele czasu będziemy poświęcać pracy mogą i bardzo często cierpią na tym nasze relacje małżeńskie i rodzinne. Nie ważne ile nasze małżeństwo trwa powinniśmy przez cały czas jego trwania zabiegać o siebie nawzajem rozbudowywać, umacniać więzi nas łączące.
Często jest tak, że jak młode osoby pochodzą z hmm trudnych rodzin zastanawiają się czy uda się im zbudować trwały związek przez to w jakiej rodzinie się wychowaliśmy. Jednak wszyscy powinniśmy pamiętać, że ,,O przeszłości nie możemy decydować, ale na przyszłość mamy wpływ"
Powyższa książka jak dla mnie jest świetna, a część wydarzeń w niej opisanych była mi bardzo bliska, Niejednokrotnie czytając tą powieść musiałam przerwać i wrócić do niej za chwile gdy jest to książka, która we mnie wzbudzała naprawdę różne emocje od śmiechu po szok z powodu rozgrywających się w niej wydarzeń.
Serdecznie wszystkim polecam tę książkę :)
Bardzo dziękuję Iwona Niezgoda za polecenie tej powieści :)
,,Wszystkie nasze tajemnice" Monika Sawicka
Klara s zawodu policjantka dla, której praca jest bardzo ważną częścią życia. W życiu prywatnym matka i żona lekarza. Klara to osoba, skryta, która ma swoje tajemnice.
Albin mąż Klary z zawodu lekarz, który lubi swoją pracę czasem, aż za bardzo. Albin jest kochającym mężem i ojcem. Mężczyzna wykazuje zrozumienie względem...
2020-03-04
Powyższa pozycja jest książką z wątkiem historycznym, której akcja rozgrywa się między innymi w czasach PRL-u. Jest to książka, w której bardzo dużo się dzieje przez co mi osobiście momentami bardzo ciężko mi się ją czytało mimo że w pierwszej chwili byłam nią zachwycona. Jednak to, że jest książką ciężką nie oznacza, że jest książką złą bo nie jest. Bardzo dobrze będzie się ją czytało osobom, które lubią książki historyczne.
Czytając te książkę zastanawiałam się jak bardzo rzeczywiste są wydarzenia, które są w niej opisane pomimo tego, że osadzone w czasach historycznych. Jak często w dzisiejszych czasach jesteśmy manipulowani przez innych bardziej wpływowych ludzi, ale nie tylko. Obserwując wszystko to co dzieje się w kraju narażeni na manipulacje jesteśmy prawie wszędzie w polityce przez polityków, w reklamach czy czasem też w miejscach pracy. Niestety bardzo często ludzie podświadomie są ,,pionkami”, a nie warto dawać sobą kierować bo tracimy poczucie samodecydowania o samym sobie. Taka sama sytuacja ma miejsce w reklamach każda reklama prześciga się w tym jak namówić, zmanipulować człowieka do zakupu konkretnego produktu. Często chcąc to osiągnąć twórcy reklam mówią o nieistniejących chorobach strasząc w ten sposób odbiorce, a osoba nieświadoma, że jest poddawana manipulacji biegnie do sklepu czy apteki, aby zakupić produkt i pomóc sobie z nieistniejącym problemem dzięki czemu niepotrzebna rzecz zostaje w sprzedaży, a apteki czy inne sklepy podnoszą swoje zyski.
Mimo, że książka była dla mnie bardzo trudna, jednak skłoniła mnie do właśnie takich przemyśleń. Polecam tę pozycje wszystkim tym, którzy lubią książki z wątkiem historycznym, ale także wszystkim tym, którzy lubią wartościowe książki skłaniające czytelnika do przemyśleń, refleksji i wyrażania własnego zdania.
Powyższa pozycja jest książką z wątkiem historycznym, której akcja rozgrywa się między innymi w czasach PRL-u. Jest to książka, w której bardzo dużo się dzieje przez co mi osobiście momentami bardzo ciężko mi się ją czytało mimo że w pierwszej chwili byłam nią zachwycona. Jednak to, że jest książką ciężką nie oznacza, że jest książką złą bo nie jest. Bardzo dobrze będzie...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-01-05
Powyższa książka jest wywiadem z ks. Janem Kaczkowskim, którego pewnie nikomu, a przynajmniej większości ludzi nie trzeba przedstawiać. Jak już napisałam jest to wywiad, ale dla mnie częściowo jest to również książka biograficzna ks Jana. Jest to książka bardzo życiowa prosta w przekazie skłaniająca do przemyśleń. Na kartach tej książki jest przelanych wiele emocji i uczuć od radości z życia codziennego po smutek i strach wynikający z nieoczekiwanych wydarzeń.
Po przeczytaniu tej książki żałuję, że nie będę miała możliwości już nigdy w swoim życiu spotkać księdza i porozmawiać z nim bo z wieloma, kwestiami poruszanymi w wywiadzie się zgadzam jednak nie ze wszystkimi i o nich m.in bym z nim porozmawiała, ale teraz już nie będzie mi to dane ale może kiedyś...
Jednym z tematów jakie bym z nim poruszyła jest sprawa dotycząca tego że moim zdaniem księża powinny mieć żony i dzieci bo wtedy jak by ksiądz mówił jak wychowywać dzieci to ludzie by wiedzieli, że wie o czym mówi bo sam je ma. Kilka jego opinii w odniesieniu do pewnych spraw mnie zaskoczyło zarówno negatywnie jak i pozytywnie. Muszę powiedzieć, że jest to bardzo dobra książka
Powyższa książka jest wywiadem z ks. Janem Kaczkowskim, którego pewnie nikomu, a przynajmniej większości ludzi nie trzeba przedstawiać. Jak już napisałam jest to wywiad, ale dla mnie częściowo jest to również książka biograficzna ks Jana. Jest to książka bardzo życiowa prosta w przekazie skłaniająca do przemyśleń. Na kartach tej książki jest przelanych wiele emocji i uczuć...
więcej mniej Pokaż mimo to
„Wszystkie nasze dni” Natalia Sońska
Powyższy tytuł to nie było moje pierwsze spotkanie z twórczością Natalii Sońskiej. Kolejny raz spędziłam kilka dni na cudownej lekturze, która otwiera oczy na to co w życiu ważne.
,,Wszystkie nasze dni” to opowieść pełna dynamizmu, i zwrotów akcji. Jest to książka o miłości, nadziei, zaufaniu i prawdziwej przyjaźni. Stworzona przez autorkę historia pokazuje, że to, co czasem wydaje, się nam czarne nie koniecznie musi takie być. We wszystkich nawiązywanych przez ludzi relacjach najważniejsza jest komunikacja i umiejętność aktywnego słuchania, a nie opieranie się na domysłach i własnych wyobrażeniach, które nie rzadko są wyolbrzymione. Jest to powieść o tym co to znaczy prawdziwie kochać oraz o sile i magii, jakie są ukryte w szczerej miłości i przyjaźni.
Osobiście zagłębiając, się w treść opowieści coraz bardziej wiele razy odczuwałam różne emocje od złości a główną bohaterkę przez zaskoczenie, szok i ogromne wzruszenie spowodowane rozwojem wydarzeń. Kiedy czytałam, tę historię wróciłam wspomnieniami do czasu kiedy sama nie tak dawno organizowałam swój ślub i wesele. Bardzo fajnie było wrócić do wspomnień z tego wyjątkowego dnia dla każdej kobiety. Codziennie odkrywam w swoim małżeństwie oraz współmałżonku coś nowego. Powiem tak, spodziewałam się zupełnie innego zakończenia, a to, które zostało, napisane przez autorkę rozłożyło mnie na łopatki i bardzo mocno wzruszyło.
Polecam do przeczytania tę książkę wszystkim tym osobą, które lubą powieści skłaniające do refleksji i czasem sprawiające, że czytając, ją uronimy łzę wzruszenia, aby zaraz potem się uśmiechnąć. Także sugerowałabym czytanie jej z uzupełnionym zapasem chusteczek, ponieważ co wrażliwsza czytelniczka niewykluczone, że będzie płakać z różnych powodów.
„Wszystkie nasze dni” Natalia Sońska
więcej Pokaż mimo toPowyższy tytuł to nie było moje pierwsze spotkanie z twórczością Natalii Sońskiej. Kolejny raz spędziłam kilka dni na cudownej lekturze, która otwiera oczy na to co w życiu ważne.
,,Wszystkie nasze dni” to opowieść pełna dynamizmu, i zwrotów akcji. Jest to książka o miłości, nadziei, zaufaniu i prawdziwej przyjaźni. Stworzona przez...