rozwińzwiń

Siedemdziesiąte ósme piętro. Niewidomy i pies. Prawdziwa historia z 11 września

Okładka książki Siedemdziesiąte ósme piętro. Niewidomy i pies. Prawdziwa historia z 11 września Susy Flory, Michael Hingson
Okładka książki Siedemdziesiąte ósme piętro. Niewidomy i pies. Prawdziwa historia z 11 września
Susy FloryMichael Hingson Wydawnictwo: Święty Stanisław biografia, autobiografia, pamiętnik
268 str. 4 godz. 28 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
Thunder Dog. The True Story of a Blind Man, His Guide Dog and the Triumph of Trust at Ground Zero
Wydawnictwo:
Święty Stanisław
Data wydania:
2012-10-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-10-01
Liczba stron:
268
Czas czytania
4 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7422-477-2
Tłumacz:
Ewa Zagawa
Tagi:
pies pomoc
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
40 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
762
736

Na półkach: , , ,

Przepiękna wzruszająca książka oparta na prawdziwych wydarzeniach z WTC w Stanach Zjednoczonych z 11 września 2001 roku.

Michael Hingson opisał atak terrorystyczny oraz ucieczkę z wieży WTC.
Wraz ze swoim psem pomógł wielu ludziom wydostać się z mającego zawalić się budynku.
I to on niewidomy od urodzenia człowiek okazał się przy tym najodważniejszy, najbardziej opanowany i zorganizowany.
Podczas ,gdy inni pełnosprawni ludzie sparaliżowani strachem bali się nawet wejść na schody ,on praktycznie jakby kierował całą akcją ewakuacyjną.
Był niesamowity i taki pozostał. Nie dopuścił , by brak zmysłu wzroku przekreślił jego życie.
Potrafił o wiele więcej niż inny przeciętny człowiek , który widzi. Poznajemy go jako:
ambasadora kampanii na rzecz piśmienności brajlowskiej, wyróżnionego absolwenta Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine na wydziale fizyki, szefa wydziału sprzedaży w korporacji, właściciela firmy doradczej związanej z integracją społeczną.
I teraz będą bardziej prozaiczne zajęcia jak jazda na rowerze, samochodem, założenie rodziny, pilotowanie samolotu. Można by wymieniać dużo, dużo więcej.
Przede wszystkim właściciel psa przewodnika, z którym wiązała go niezwykła przyjaźń, jego zastępcze oczy i czerpanie od niego pomocy.

Książka jest cudowna porywająca i bardzo optymistyczna. Skoro niewidomy człowiek może aż tyle, to my zwykli ludzie powinnyśmy bardziej uwierzyć w siebie i w to, że chcieć to móc.
Nie ma barier nie do pokonania , w szczególności jak się ma takiego wspaniałego towarzysza w postaci wyszkolonego psa.

Przepiękna wzruszająca książka oparta na prawdziwych wydarzeniach z WTC w Stanach Zjednoczonych z 11 września 2001 roku.

Michael Hingson opisał atak terrorystyczny oraz ucieczkę z wieży WTC.
Wraz ze swoim psem pomógł wielu ludziom wydostać się z mającego zawalić się budynku.
I to on niewidomy od urodzenia człowiek okazał się przy tym najodważniejszy, najbardziej opanowany...

więcej Pokaż mimo to

avatar
179
72

Na półkach:

Czyta się bardzo dobrze. To coś więcej niż zapis kilku godzin walki o przetrwanie z pomocą wiernego i mądrego psa. To osobiste podzielenie się przez autora swoim życiem oraz sytuacją niewidomych w społeczeństwie USA. Polecam!

I cytat autora: Bóg nie stawia przed nami przeszkód nie do pokonania. Rzuca nam tylko wyzwania, oczekując, że im sprostamy i będziemy się z tego radować.

Czyta się bardzo dobrze. To coś więcej niż zapis kilku godzin walki o przetrwanie z pomocą wiernego i mądrego psa. To osobiste podzielenie się przez autora swoim życiem oraz sytuacją niewidomych w społeczeństwie USA. Polecam!

I cytat autora: Bóg nie stawia przed nami przeszkód nie do pokonania. Rzuca nam tylko wyzwania, oczekując, że im sprostamy i będziemy się z tego radować.

więcej Pokaż mimo to

avatar
392
143

Na półkach: , , ,

Pomimo opisania w książce jednej z największych tragedii w historii Stanów Zjednoczonych, cały tekst napawa mnie ogromnym optymizmem. Główny bohater, niewidomy od urodzenia, na każdym kroku spotyka się z przeszkodami dotyczącymi jego ślepoty. Jednak nigdy się nie poddaje. Jeździ samodzielnie na rowerze, prowadzi samochód, zakłada rodzinę, jest szefem wydziału sprzedaży w korporacji, a nawet pilotuje samolot. W przekroju całej powieści czyny te wydają się nawet bardziej heroiczne niż ewakuacja z WTC 11 września 2001 roku.
Od Michaela Hingsona i Roselle, jego psa przewodnika, nauczyłam się wielu rzeczy. Dla mnie "Siedemdziesiąte ósme piętro" jest nie tyle relacją dramatycznych przeżyć bohatera po zamachach, ale raczej historią przyjaźni między psem a człowiekiem, opowieścią o zaufaniu, niepoddawaniu się pomimo przeciwności oraz nieustannym i mozolnym (ale skutecznym) dążeniu do wyznaczonego celu.

Pomimo opisania w książce jednej z największych tragedii w historii Stanów Zjednoczonych, cały tekst napawa mnie ogromnym optymizmem. Główny bohater, niewidomy od urodzenia, na każdym kroku spotyka się z przeszkodami dotyczącymi jego ślepoty. Jednak nigdy się nie poddaje. Jeździ samodzielnie na rowerze, prowadzi samochód, zakłada rodzinę, jest szefem wydziału sprzedaży w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
358
272

Na półkach:

Książka z gatunku: "może być". Czas na jej przeczytanie nie jest czasem straconym, jednak czegoś w niej brakuje... Może chodzi o słownictwo, które spowodowałoby, że wczuwa się w bohatera książki?
Za to trochę bardziej otwiera oczy w kwestii psów przewodników - jak niesamowity jest fakt, że można wyszkolić te istoty w taki sposób, że stają się ludzkim wzrokiem. Fantastyczna sprawa!

Książka z gatunku: "może być". Czas na jej przeczytanie nie jest czasem straconym, jednak czegoś w niej brakuje... Może chodzi o słownictwo, które spowodowałoby, że wczuwa się w bohatera książki?
Za to trochę bardziej otwiera oczy w kwestii psów przewodników - jak niesamowity jest fakt, że można wyszkolić te istoty w taki sposób, że stają się ludzkim wzrokiem....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1040
777

Na półkach: , ,

Wzruszająca książka nie tylko o ucieczce z zaatakowanego 11 września WTC, ale przede wszystkim o tym, że ślepota nie czyni człowieka nieporadnym kaleką. Michael, dzięki wychowaniu, odwadze i własnemu uporowi, nauczył się funkcjonować i radzić sobie samodzielnie w świecie "widzących", a w poruszaniu się pomagają mu wierni psi przewodnicy.
Czyta się szybko, choć mam wrażenie, że autor większą wagę przywiązał do swoich wspomnień z dzieciństwa i dorastania, niż samych wydarzeń z 11 września. Po prostu musiał szczegółowo wyjaśnić, jakie wydarzenia i umiejętności pomogły mu wydostać się z budynku.

Wzruszająca książka nie tylko o ucieczce z zaatakowanego 11 września WTC, ale przede wszystkim o tym, że ślepota nie czyni człowieka nieporadnym kaleką. Michael, dzięki wychowaniu, odwadze i własnemu uporowi, nauczył się funkcjonować i radzić sobie samodzielnie w świecie "widzących", a w poruszaniu się pomagają mu wierni psi przewodnicy.
Czyta się szybko, choć mam wrażenie,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
202
149

Na półkach: , , ,

Książka bardzo ciekawa. Nie dość, że przekuje wiedzę o samym ataku na WTC/Pentagon, to dodatkowo dużo mówi o niewidomych, z ich punktu widzenia. Bardzo polecam, warta uwagi książka :)

Książka bardzo ciekawa. Nie dość, że przekuje wiedzę o samym ataku na WTC/Pentagon, to dodatkowo dużo mówi o niewidomych, z ich punktu widzenia. Bardzo polecam, warta uwagi książka :)

Pokaż mimo to

avatar
600
307

Na półkach: , , ,

„Siedemdziesiąte ósme piętro” to przede wszystkim wzruszająca historia niewidomego Michaela Hingsona i jego psa pomocnika, którym udało się w porę opuścić budynek Word Trade Center w dniu 11 września 2001 roku, kiedy to terroryści zaatakowali Stany Zjednoczone. To wydarzenie odmieniło całkowicie dotychczasowe życie Michaela i jego najbliższych.

Ciekawa lektura, mnie do jej przeczytania oczywiście zachęciła okładka, na której jest ten piękny psiak rasy labrador ;) Książka mówi o tym, iż bycie niewidomym wcale nie oznacza, iż trzeba całymi dniami siedzieć w domu i rozpaczać nad swoim losem. Michael pokazuje, iż mimo swojego kalectwa od dzieciństwa prowadził całkowicie normalne życie, a zawdzięczał to swoim wspaniałym rodzicom, którzy zawsze traktowali go jak zdrowego i normalnego człowieka. Dzięki nim i pomocy swojego mądrego kompana w postaci wyszkolonego psa, Michael zmierza przez życie pewnym i zdecydowanym krokiem. Polecam…

„Siedemdziesiąte ósme piętro” to przede wszystkim wzruszająca historia niewidomego Michaela Hingsona i jego psa pomocnika, którym udało się w porę opuścić budynek Word Trade Center w dniu 11 września 2001 roku, kiedy to terroryści zaatakowali Stany Zjednoczone. To wydarzenie odmieniło całkowicie dotychczasowe życie Michaela i jego najbliższych.

Ciekawa lektura, mnie do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1984
907

Na półkach: ,

Ważną rzeczą jest uświadomić sobie, że niewidomy nie znaczy nienormalny. Autor daje świadectwo temu, że można żyć szczęśliwie i owocnie bez wzroku, można w pełni korzystać z życia i cieszyć się nim. Zdobywać swoje "Mount Everesty", które czasem znacznie różnią się od tych, które mają do zdobycia ludzie widzący. Ale pasmo życiowych zwycięstw zawdzięcza on przede wszystkim swojemu charakterowi i wspaniałym, mądrym rodzicom.

Ważną rzeczą jest uświadomić sobie, że niewidomy nie znaczy nienormalny. Autor daje świadectwo temu, że można żyć szczęśliwie i owocnie bez wzroku, można w pełni korzystać z życia i cieszyć się nim. Zdobywać swoje "Mount Everesty", które czasem znacznie różnią się od tych, które mają do zdobycia ludzie widzący. Ale pasmo życiowych zwycięstw zawdzięcza on przede wszystkim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
53
7

Na półkach:

O ucieczce z piekła, jakie miało miejsce 11.09 - polecam!

O ucieczce z piekła, jakie miało miejsce 11.09 - polecam!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    82
  • Przeczytane
    60
  • Posiadam
    14
  • 2023
    2
  • Do kupienia
    2
  • Ulubione
    2
  • Na faktach
    2
  • Psia półka
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Nieprzeczytane
    1

Cytaty

Podobne książki

Przeczytaj także