Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo dobrze się czyta, książka została lekko napisana. Nie podobało mi się, że autorka za mało poświęciła uwagi drugiej tytułowej bohaterce(Sybil), a jej postać, wg mnie, jest o wiele ciekawsza i bardziej złożona.
Jednak ogólne wrażenie jest bardzo dobre.

Bardzo dobrze się czyta, książka została lekko napisana. Nie podobało mi się, że autorka za mało poświęciła uwagi drugiej tytułowej bohaterce(Sybil), a jej postać, wg mnie, jest o wiele ciekawsza i bardziej złożona.
Jednak ogólne wrażenie jest bardzo dobre.

Bardzo ciekawa, lekko napisana książka! Można na prawdę wczuć się w klimat USA ;)

Bardzo ciekawa, lekko napisana książka! Można na prawdę wczuć się w klimat USA ;)

Świetnie napisana, ale postać Kareniny najmniej lubiłam ze wszystkich! Za to wątek Lewina i Kitty super :) Bardzo ciekawi mnie nowa wersja filmowa, Keira będzie się musiała postarać, żeby postać nie była zbytnio irytująca..

Ps. Tytuł nie jest adekwatny do zawartości! Historia Anny Kareniny zajmuje, wg mnie, mniej niż połowę książki. Lecz nie ubolewałam nad tym.

Świetnie napisana, ale postać Kareniny najmniej lubiłam ze wszystkich! Za to wątek Lewina i Kitty super :) Bardzo ciekawi mnie nowa wersja filmowa, Keira będzie się musiała postarać, żeby postać nie była zbytnio irytująca..

Ps. Tytuł nie jest adekwatny do zawartości! Historia Anny Kareniny zajmuje, wg mnie, mniej niż połowę książki. Lecz nie ubolewałam nad tym.

Zdawałoby się, że tak prosta fabuła nie mogła być interesująca, ale sposób narracji Kerouaca jest świetna!

Zdawałoby się, że tak prosta fabuła nie mogła być interesująca, ale sposób narracji Kerouaca jest świetna!

Dobrze się czytało, ale na zakończeniu się zwiodłam! Coraz częściej trafiam na przypadki gdy pozytywna postać zostaje przez autorkę specjalnie źle potraktowana. Wychodzi na to, że chyba zawsze lubię postacie, których się lubić nie powinno...

Dobrze się czytało, ale na zakończeniu się zwiodłam! Coraz częściej trafiam na przypadki gdy pozytywna postać zostaje przez autorkę specjalnie źle potraktowana. Wychodzi na to, że chyba zawsze lubię postacie, których się lubić nie powinno...