Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Spadek formy po "Pan Samochodzik i skarb Templariuszy" aczkolwiek w postaci kobiece autor tchnął trochę życia i charakteru. Zagadka skarbu z czasów II wojny światowej niby, co i rusz pojawia się na kartach powieści, ale pierwsze skrzypce odgrywają tu sprawy społeczne. Książka napisana z werwą i po raz pierwszy odkąd zacząłem czytać kolejny tom przygód Pana Samochodzika w połowie książki miałem odruch przeczytać zakończenie.

Spadek formy po "Pan Samochodzik i skarb Templariuszy" aczkolwiek w postaci kobiece autor tchnął trochę życia i charakteru. Zagadka skarbu z czasów II wojny światowej niby, co i rusz pojawia się na kartach powieści, ale pierwsze skrzypce odgrywają tu sprawy społeczne. Książka napisana z werwą i po raz pierwszy odkąd zacząłem czytać kolejny tom przygód Pana Samochodzika w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejny tom przygód Pana Samochodzika i znów lekkie rozczarowanie, zaburzony balans między intrygą a opisywaniem bohaterów (ale już za chwilę znów na szczycie z Pan Samochodzik i skarb templariuszy) . Odnoszę wrażenie że Pan Nienacki ma jakąś awersję do kobiet. O ile np. Sienkiewicz marginalizował postacie kobiece, lecz jeśli już jakąś przywołał np. w "Panu Wołodyjowskim" to dał jej jakiś charakter, zadziorność coś co sprawiało że odróżniała się od reszty postaci. W przypadku Nienackiego wyraźnie widać że nawet jeśli daje jakieś pozytywne cechy postaciom kobiecym to za chwilę w jakiś sposób zniechęca do nich czytelnika.

Kolejny tom przygód Pana Samochodzika i znów lekkie rozczarowanie, zaburzony balans między intrygą a opisywaniem bohaterów (ale już za chwilę znów na szczycie z Pan Samochodzik i skarb templariuszy) . Odnoszę wrażenie że Pan Nienacki ma jakąś awersję do kobiet. O ile np. Sienkiewicz marginalizował postacie kobiece, lecz jeśli już jakąś przywołał np. w "Panu Wołodyjowskim"...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Swoją przygodę z Panem Samochodzikiem zacząłem niechronologicznie od Pan Samochodzik i templariusze. Później Skarb Antaryka, Pierwsza przygoda Pana Samochodzika, Święty relikwiarz a obecnie czytam Wyspę złoczyńców. Dochodzę do wniosku że to od tomu Pan samochodzik I Templariusze powinno się zacząć czytać serię o Panu Samochodziku. W innym przypadku jest duża szansa iż czytelnik odbije się o tej literatury przygodowej i nigdy do niej nie powróci. Brak konsekwencji w spójnym prowadzeniu lini fabularnej oraz postępowania bohaterów odbija się odbiorcy tego tomu czkawką. Zdaję sobie sprawę z szukania przez autora konwencji w jakiej chce ciągnąć dalej ten cykl powieściowy, tylko te poszukiwania mogą zmęczyć potencjalnego fana tej serii. Moim skromnym zdaniem pierwsze tomy serii powinno się czytać na samym końcu, prequele jak to ktoś określił na portalu lubimyczytac.pl mogą skutecznie odstraszyć czytelnika.

Swoją przygodę z Panem Samochodzikiem zacząłem niechronologicznie od Pan Samochodzik i templariusze. Później Skarb Antaryka, Pierwsza przygoda Pana Samochodzika, Święty relikwiarz a obecnie czytam Wyspę złoczyńców. Dochodzę do wniosku że to od tomu Pan samochodzik I Templariusze powinno się zacząć czytać serię o Panu Samochodziku. W innym przypadku jest duża szansa iż...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Debiutancka książka z cyklu o Panu Samochodziku, debiut bardzo udany. Intryga wciąga, akcja powieści toczy się wartko, co i rusz zwroty akcji nic tylko czytać, czytać, czytać.

Debiutancka książka z cyklu o Panu Samochodziku, debiut bardzo udany. Intryga wciąga, akcja powieści toczy się wartko, co i rusz zwroty akcji nic tylko czytać, czytać, czytać.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zdecydowanie należy tę część przygód Pana Samochodzika czytać na samym końcu. W innym przypadku czytelnik odbije się od jego przygód aby nigdy do nich nie powrócić.
Autor nie może się zdecydować w którą stronę ma podążać fabuła oraz rozwój bohaterów powieści.
Ta niekonsekwencja jest wyczuwalna na każdym kroku.
Proantagonista nie wzbudza naszej sympatii delikatnie rzecz ujmując. Akcja powieści przyspiesza aby za chwilę zwolnić i wlec się jak mucha w smole.
Zaryzykowałbym stwierdzenie iż warto przeczytać tylko te fragmenty które dotyczą wydarzeń historycznych i historii jako takiej resztę książki można spokojnie pominąć.

Zdecydowanie należy tę część przygód Pana Samochodzika czytać na samym końcu. W innym przypadku czytelnik odbije się od jego przygód aby nigdy do nich nie powrócić.
Autor nie może się zdecydować w którą stronę ma podążać fabuła oraz rozwój bohaterów powieści.
Ta niekonsekwencja jest wyczuwalna na każdym kroku.
Proantagonista nie wzbudza naszej sympatii delikatnie rzecz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po obejrzeniu "ekranizacji" książki stworzonej przez Netflix z ciekawości sięgnąłem po książkę. Ta książka jest kapitalna, szkoda że nie sięgnąłem po nią w dzieciństwie. Naprawdę dobra literatura przygodowa to wręcz gotowy scenariusz na film, wystarczy umiejętnie przenieść treść powieści na srebrny ekran i sukces murowany.

Po obejrzeniu "ekranizacji" książki stworzonej przez Netflix z ciekawości sięgnąłem po książkę. Ta książka jest kapitalna, szkoda że nie sięgnąłem po nią w dzieciństwie. Naprawdę dobra literatura przygodowa to wręcz gotowy scenariusz na film, wystarczy umiejętnie przenieść treść powieści na srebrny ekran i sukces murowany.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna wspaniała pozycja dotycząca komiksu. Dla miłośników komiksu pozycja obowiązkowa. Przeczytałem kilka tomów z serii Komiksoteka i czekam na kolejne.

Kolejna wspaniała pozycja dotycząca komiksu. Dla miłośników komiksu pozycja obowiązkowa. Przeczytałem kilka tomów z serii Komiksoteka i czekam na kolejne.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zadziwiające, nikt nie dodał opinii na temat tej książki. Zasadniczo ta pozycja literatury dotycząca x muzy jest jedną z lepszych na temat gatunków filmowych, z jaką dane mi było się zapoznać.
Niestety nie jest już dostępna w sprzedaży, a jedynie w antykwariatach i na portalach aukcyjnych itd.
Główne wady to:
1) Spoilery dotyczące zakończeń filmów i zwrotów akcji. Innymi słowy, jeśli ktoś chce, poczytać na temat danego gatunku filmowego to musi, sporo obrazów filmowych zobaczyć.
Główne zalety to:
1) Spis publikacji, z których danych autor korzystał przy opisywaniu danego gatunku filmowego
2) Listy filmów niektóre naprawdę przebogate, które można wykorzystać do rozwijania swojej pasji filmowej
Rozdziały:
Krzysztof Loska: Kilka uwag o problemie gatunku filmowego.
Alicja Helman: Jak Tezeusz w labiryncie. Film szpiegowski.
Jacek Ostaszewski: Służyć, chronić i... czyli filmy o policjantach.
Rafał Syska: Thriller jako gatunek.
Łukasz A. Plesnar: A jak poszedł Johnny na wojnę... czyli o kinie wojennym.
Grażyna Stachówna: Śmiech przez łzy - o filmowej komedii romantycznej.
Joanna Wojnicka: Rozbójnicy i muszkieterowie. Szkic o filmach płaszcza i szpady.
Iwona Kolasińska: Film biblijny.
Andrzej Pitrus: Kino sztuk walki.
Piotr Kletowski: Filmowy błysk katany - oblicza kina samurajskiego.
Mirosław Filiciak: Anime [japoński film animowany].

Szczegółów opisano każdy gatunek filmowy od narodzin aż po jego zmierzch w przypadku niektórych gałęzi gatunkowych.
Laik i jak znawca x muzy znajdą tu tytuły, o których nie słyszeli. W każdym gatunku jest też kilka żelaznych pozycji, które każdy znać powinien.
Polecam tę książkę każdemu miłośnikowi filmów.

Zadziwiające, nikt nie dodał opinii na temat tej książki. Zasadniczo ta pozycja literatury dotycząca x muzy jest jedną z lepszych na temat gatunków filmowych, z jaką dane mi było się zapoznać.
Niestety nie jest już dostępna w sprzedaży, a jedynie w antykwariatach i na portalach aukcyjnych itd.
Główne wady to:
1) Spoilery dotyczące zakończeń filmów i zwrotów akcji. Innymi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Nic tu nie kończy się szczęśliwie. Nawet "Dzień dobry" brzmi ponuro" *(cytat z piosenki Franka Kimono). kanibalizacja całych fragmentów serialu Piątek i użycie ich w niniejszej książce mi nie przeszkadza, Raymond Chandler i inni autorzy czarnych kryminałów czynili podobnie.

Problem w tym że to nie jest czarny kryminał to opis świata przedstawionego jako piekła na Ziemi gdzie nic dobrego nie ma prawa się wydarzyć. O ile w serialu taka formuła się sprawdza bo tyczy się jakiegoś fragmentu rzeczywistości tak tutaj jest po prostu nie do zniesienia.

Forma jest świetna ale treść bardzo kuleje, taka wydmuszka ładna z zewnątrz ale pusta w środku.

"Nic tu nie kończy się szczęśliwie. Nawet "Dzień dobry" brzmi ponuro" *(cytat z piosenki Franka Kimono). kanibalizacja całych fragmentów serialu Piątek i użycie ich w niniejszej książce mi nie przeszkadza, Raymond Chandler i inni autorzy czarnych kryminałów czynili podobnie.

Problem w tym że to nie jest czarny kryminał to opis świata przedstawionego jako piekła na Ziemi...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Od Nerwosolka do Yansa: 50 komiksów z czasów PRL-u, które musisz przeczytać przed śmiercią Daniel Koziarski, Wojciech Obremski
Ocena 6,9
Od Nerwosolka ... Daniel Koziarski, W...

Na półkach:

Autorzy zabierają czytelnika we wspaniałą podróż po świecie komiksu minionej epoki. Wraz z każdą przeczytaną stronicą czujemy pasję, jaka towarzyszyła autorom przy pracy nad tą książką. Dwóch fascynatów komiksów stara się przekazać tę fascynację dalej (myślę, że po lekturze wiele osób sięgnie po komiksy). Naprawdę nie ma się tu do czego przyczepić. Ze wszystkimi opisanymi komiksami dane było mi się zetknąć i szczerze się wzruszyłem, czytając o losach autorów, ich dzieł, dalszej karierze lub jej braku. Moja młodość przypadła na przełom lat 80. i 90 i może stąd moja reakcja. Polecam tę książkę każdemu czy lubi, czy nie lubi komiksów, czy je czyta lub nie. Wspaniała przygoda.

Autorzy zabierają czytelnika we wspaniałą podróż po świecie komiksu minionej epoki. Wraz z każdą przeczytaną stronicą czujemy pasję, jaka towarzyszyła autorom przy pracy nad tą książką. Dwóch fascynatów komiksów stara się przekazać tę fascynację dalej (myślę, że po lekturze wiele osób sięgnie po komiksy). Naprawdę nie ma się tu do czego przyczepić. Ze wszystkimi opisanymi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna świetne pozycja o polskim i nie tylko polskim komiksie. Poza jednym rozdziałem czyta się znakomicie.

Kolejna świetne pozycja o polskim i nie tylko polskim komiksie. Poza jednym rozdziałem czyta się znakomicie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wędrowycz daje radę, nie nudziłem się przy żadnym opowiadaniu. Tak trzymać.

Wędrowycz daje radę, nie nudziłem się przy żadnym opowiadaniu. Tak trzymać.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Większość przedstawionych tu negatywnych opinii jest moim skromnym zdaniem krzywdząca ale cóż być może jestem po prostu fanbojem gatunku jakim jest Cyberpunk :) Zaznaczam że kiedy tylko wydano w Polsce RPG-a Cyberpunk 2020 po polsku, zagrałem i była to miłość od pierwszego zagrania. Na polskim rynku wydawniczym jest to chyba jedyna pozycja dotycząca tego gatunku wydana w formie papierowej. Mnóstwo tu ciekawostek o których nawet ja wieloletni fan Cyberpunka nie słyszałem. Ba niektóre tytuły (gier, książek, filmów,komiksów ) nie obiły mi się o uszy. Zarzut jakoby publikacja ta była nachalną reklamą nowej produkcji CDP RED jest tylko częściowo prawdziwa, owszem tytuł Cyberpunk 2077 przewija się co i rusz na łamach książki ale porównywany jest do innych przedstawicieli tego nurtu. Dopiero ostatni rozdział w całości poświęcony jest grze CP 2077. Oczywiście zdaję sobie sprawę że mogą się tutaj wypowiadać osoby które zagrały we wszystko co można zagrać (np. RPG-i, Cyberpunk 2020, Cyberpunk 2077, Shadowrun, Gurps Cyberpunk, Ex Machina Tri-Stat Cyberpunk Genre Book, Tokyo NOVA, d20 Cyberscape, Cyberspace wydawca Iron Crown Enterprises) przeczytały mnóstwo książek, obejrzały stosy filmów i w.w. publikacja nie robi na nich wrażenia jeśli tak chylę ronda kapelusza i przepraszam.

Większość przedstawionych tu negatywnych opinii jest moim skromnym zdaniem krzywdząca ale cóż być może jestem po prostu fanbojem gatunku jakim jest Cyberpunk :) Zaznaczam że kiedy tylko wydano w Polsce RPG-a Cyberpunk 2020 po polsku, zagrałem i była to miłość od pierwszego zagrania. Na polskim rynku wydawniczym jest to chyba jedyna pozycja dotycząca tego gatunku wydana w...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Słuchajcie, głąby!!! Eric Heisserer, Craig Neelay, Mike Pondsmith, Mike Roter, Ross Winn, Charlie Wong, Benjamin Wright
Ocena 8,0
Słuchajcie, gł... Eric Heisserer, Cra...

Na półkach:

Jeśli jesteś mistrzem gry w Cyberpunka 2020 lub 2077 musisz mieć ten podręcznik. Dzięki tej publikacji lepiej wczujesz się w klimat Cyberpunka, będziesz lepiej prowadził sesje ze swoją drużyną, nadrobisz braki w literaturze i filmie dotyczącym tego gatunku, urozmaicisz przygody dla graczy itd. Koniecznie dorwij ten podręcznik.

Jeśli jesteś mistrzem gry w Cyberpunka 2020 lub 2077 musisz mieć ten podręcznik. Dzięki tej publikacji lepiej wczujesz się w klimat Cyberpunka, będziesz lepiej prowadził sesje ze swoją drużyną, nadrobisz braki w literaturze i filmie dotyczącym tego gatunku, urozmaicisz przygody dla graczy itd. Koniecznie dorwij ten podręcznik.

Pokaż mimo to


Na półkach:

System RPG jako książka do zrecenzowania, świat się kończy :) Owszem ten system ma wady wymienione przed przedmówców ale był to jeden z pierwszych systemów RPG po polsku w który zagrałem. Poza tym wyróżniał się tym iż nie był osadzony w świecie magii, orków, krasnoludów itd. później ktoś zrobił dwa w jednym i tak powstał Shadowrun (ale to temat na osobną opowieść). Mnie zafascynowała w tym systemie wizja mrocznej przyszłości, bohaterowie (można było sobie stworzyć np. takiego Macgyver-a) o rockmanie, nomadzie, fixerze i innych postaciach nie wspominając. Cyborgizacje i nowe technologie m.i.n. nanoidy, wszechobecne korporacje sprawujące faktyczne rządy i wiele, wiele innych. Miłość do Cyberpunka trwa u mnie do dziś.

System RPG jako książka do zrecenzowania, świat się kończy :) Owszem ten system ma wady wymienione przed przedmówców ale był to jeden z pierwszych systemów RPG po polsku w który zagrałem. Poza tym wyróżniał się tym iż nie był osadzony w świecie magii, orków, krasnoludów itd. później ktoś zrobił dwa w jednym i tak powstał Shadowrun (ale to temat na osobną opowieść). Mnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Gruntowna analiza powstania i upadku magazynu Relax oraz rynku komiksu w Polsce w tamtym okresie.

Gruntowna analiza powstania i upadku magazynu Relax oraz rynku komiksu w Polsce w tamtym okresie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Oceny nie będzie, ponieważ ciężko oceniać czyjeś przejścia przez piekło na ziemi. Autor idzie w pewnych miejscach na zbyt daleko idące uproszczenia a i zło, które opisuje już dawno ewoluowało jest bardziej inteligentne przebiegłe oraz bezwzględne i potrafi się znacznie lepiej maskować. Sam osobiście Hieny nie spotkałem, ale po przykładach znajomych mogę powiedzieć, że opis Hieny się już zdeakualizował owszem może są jeszcze jakieś Panie, które warunki psychiczne i fizyczne Hien spełniają, ale szczerze wątpię, aby dziś było tak łatwo Hienę „zdemaskować” jak to przedstawia autor. Niektóre porady są na wagę złota np.
- intercyza
- żeby poznać przyszłą wybrankę serca, jaka jest w środku a nie tylko przymioty zewnętrzne
- poznać jej rodzinę
- zasięgnąć opinii o ile jest to możliwe z innych źródeł o przyszłej dziewczynie/narzeczonej/żonie
- myśleć głową a nie, czym innym
Natomiast inne porady nie są warte funta kłaków. Nawet po przeczytaniu tego poradnika nie ma gwarancji sukcesu, że przyszła wybranka serca nie zmieni się diametralnie po ślubie. Także naprawdę trzeba zadać sobie sporo trudu, aby znaleźć porządną i uczciwą dziewczynę a nie bazować tylko i wyłącznie na tego typu pozycjach. A że porządne dziewczyny, które wiedzą, czego chcą i mają dobry kompas moralny oraz poukładane w głowie istnieją cóż ciągle w to wierzę tylko muszę jeszcze taką znaleźć.

Oceny nie będzie, ponieważ ciężko oceniać czyjeś przejścia przez piekło na ziemi. Autor idzie w pewnych miejscach na zbyt daleko idące uproszczenia a i zło, które opisuje już dawno ewoluowało jest bardziej inteligentne przebiegłe oraz bezwzględne i potrafi się znacznie lepiej maskować. Sam osobiście Hieny nie spotkałem, ale po przykładach znajomych mogę powiedzieć, że opis...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Poniedziałek zaczyna się w sobotę" to, to nie jest. Autorka wyłożyła się jak długa na dość ciekawym pomyśle jakim są podróże w czasie. Ani to dobre Science Fiction ani dobry rozweselacz tudzież satyra.
Ot kolejna przeciętna powieść którą po przeczytaniu można odłożyć na półkę i o niej zapomnieć.

"Poniedziałek zaczyna się w sobotę" to, to nie jest. Autorka wyłożyła się jak długa na dość ciekawym pomyśle jakim są podróże w czasie. Ani to dobre Science Fiction ani dobry rozweselacz tudzież satyra.
Ot kolejna przeciętna powieść którą po przeczytaniu można odłożyć na półkę i o niej zapomnieć.

Pokaż mimo to

Okładka książki Hardboiled. Antologia nowel Neo-Noir Kornel Mikołajczyk, Juliusz Wojciechowicz, Robert Ziębiński, Marek Zychla
Ocena 7,6
Hardboiled. An... Kornel Mikołajczyk,...

Na półkach: ,

Antologia nowel Neo-Noir HARDBOILED takiej treści słowa widnieją na okładce zbioru czterech opowiadań autorstwa:

Juliusza Wojciechowicza
Roberta Ziębińskiego
Marka Zychli
Kornela Mikołajczyka
Wstęp zapowiada się obiecująco wszak sygnowany jest przez Mariusza Czubaja.
We wstępie poznajemy Know-how powieści hardboiled, czyli w dużym uproszczeniu papierowych czarnych kryminałów (gatunek filmowy noir).
Padają takie nazwiska jak:

Hammett
Chandler
Spillane
Kilka przykładów chandleryzmów („chandleryzmy” – specyficzne, nieraz bardzo wyrafinowane porównania, które nadają prozie H-B humorystyczny, ale i gorzki wydźwięk)
Itd. itp.
Czytelnik dostaje nadzieję na obcowanie z popkulturą, ale jest to popkultura najwyższego rzędu, przewraca stronę, zaczyna czytać i …

Z przykrością stwierdzam, iż z całego tego zbioru opowiadań, broni się jedynie „Śpij, kochanie, śpij”, w sumie nie ma się, co dziwić, skoro mowa jest o autorze „Dżentelmena”.
Ale po kolei.
„Ambisentencja” - to czystej wody horror, który z czarnym kryminałem ma tyle wspólnego, co Kukuruźnik z F-16, ba powiem więcej nawet ze zwykłym kryminałem nic go nie łączy.
Jednakże nawet, jako osobny utwór nie powala na kolana, tego typu widoki mamy „W świecie według Kiepskich”
„Chińska podróbka” – tytuł oddaje treść, cyberpunk nawet niezły, ale klimatu noir lub neo-noir mniej niż zero.
„Lana” – powiem wprost autor zupełnie nie czuje klimatu noir lub neo noir, brak w tym swady, finezji słowa, ciętych dialogów, ripost, ciekawego klimatu i takich też opisów.
Wykorzystanie rekwizytów przynależnych gatunkowi to trochę za mało.
Chandler, Hammett, Woolrich i inni nawet, kiedy opisywali upadek i zwyrodnienie to język, jakim się posługiwali był na swój sposób piękny.
Tutaj mamy, co czynienia z czymś niewybijającym się ponad przeciętność (nie dotyczy fabuły), w zasadzie cała sceneria wygląda bardzo słabo niczym Potiomkinowskie wsie.
Można ją wymienić na każdą inną i nie wpłynie to na odbiór opowiadania.
„Śpij, kochanie, śpij” – mój faworyt w tym zestawieniu, wreszcie mamy do czynienia z żywym bohaterem, z postacią, w którą można uwierzyć.
Kimś, kto nie jest wycięty z papieru.
Scenografia, dialogi, finezja słowa, żywe dialogi, cięte riposty, opisy, klimat wszytko tu jest.
Jedyne opowiadanie w klimacie neo-noir ocena tego ostatniego opowiadania to 10/10.
Z czterech opowiadań tylko jedno spełnia oczekiwania i założenia gatunku.
Czuję się naciągnięty przez wydawcę tej pozycji, ja rozumiem wydawnictwo jest młode, nieznani szerszej rzeszy czytelników autorzy, gatunek, który nie jest „uprawiany” przez rodzimych pisarzy, ale jeżeli już ktoś postanowił się zmierzyć z czarnym kryminałem to niech Do kroćset! Zafunduje czytelnikowi czarny kryminał z prawdziwego zdarzenia a nie chińską podróbkę.

Antologia nowel Neo-Noir HARDBOILED takiej treści słowa widnieją na okładce zbioru czterech opowiadań autorstwa:

Juliusza Wojciechowicza
Roberta Ziębińskiego
Marka Zychli
Kornela Mikołajczyka
Wstęp zapowiada się obiecująco wszak sygnowany jest przez Mariusza Czubaja.
We wstępie poznajemy Know-how powieści hardboiled, czyli w dużym uproszczeniu papierowych czarnych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jedyne kompleksowe opracowanie odnośnie "Kina Nowej Przygody".
Polecam.

Jedyne kompleksowe opracowanie odnośnie "Kina Nowej Przygody".
Polecam.

Pokaż mimo to