-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Biblioteczka
2023-10-24
2023-05-06
Oczywiście pisząc o książkach, które wywarły na mnie największy wpływ, nie może zabraknąć Diuny. To była moja przepustka do science fiction i chociaż ostatecznie nigdy nie zostałam zapaloną fanką tego gatunku, to już fanką Diuny jak najbardziej tak. Nie ma sensu pisać o niesamowitej wyobraźni Herberta w tworzeniu Uniwersum, bo to wie każdy kto czytał. Są w tej książce tak uniwersalne fragmenty, że z powodzeniem pasowały i nadal pasują do mojego życia i w tym sensie dla mnie nie jest to tylko opowieść-fikcja, jakaś tam historia, dla mnie to kawał mojego świata, a przynajmniej tego z wyobraźni. Fantastyczna.
Oczywiście pisząc o książkach, które wywarły na mnie największy wpływ, nie może zabraknąć Diuny. To była moja przepustka do science fiction i chociaż ostatecznie nigdy nie zostałam zapaloną fanką tego gatunku, to już fanką Diuny jak najbardziej tak. Nie ma sensu pisać o niesamowitej wyobraźni Herberta w tworzeniu Uniwersum, bo to wie każdy kto czytał. Są w tej książce tak...
więcej mniej Pokaż mimo toPamiętam moje szaleństwo, gdy czytałam tę książkę. Jaka ja chciałam być "niezgodna" i jaka czułam się mocno niezgodna z tym moim światem, który mnie otacza. Bohaterka bardzo mi imponowała czułam jak kradnie moje myśli. Całą serię pochłonęłam w kilka dni. Dziś spokojniej do tego podchodzę ale nadal uważam, że fabuła i cały pomysł serii jest mega. Mój sentyment zostanie na zawsze.
Pamiętam moje szaleństwo, gdy czytałam tę książkę. Jaka ja chciałam być "niezgodna" i jaka czułam się mocno niezgodna z tym moim światem, który mnie otacza. Bohaterka bardzo mi imponowała czułam jak kradnie moje myśli. Całą serię pochłonęłam w kilka dni. Dziś spokojniej do tego podchodzę ale nadal uważam, że fabuła i cały pomysł serii jest mega. Mój sentyment zostanie na...
więcej mniej Pokaż mimo toBoską miałam zabawę czytając szaloną wizję i pokręcone pomysły Gaimana. Jest tak jak lubię, zaczyna się niemal szaro i normalnie, a potem jest jazda i odlatuję w zaświaty. Już jak zaczynam czytać to wiem przecież, że cierpliwości mała, zaraz się zaczną złazić, coś na pewno nie jest takie jak wygląda tylko kwestia czasu. Rządzi wyobraźnia.
Boską miałam zabawę czytając szaloną wizję i pokręcone pomysły Gaimana. Jest tak jak lubię, zaczyna się niemal szaro i normalnie, a potem jest jazda i odlatuję w zaświaty. Już jak zaczynam czytać to wiem przecież, że cierpliwości mała, zaraz się zaczną złazić, coś na pewno nie jest takie jak wygląda tylko kwestia czasu. Rządzi wyobraźnia.
Pokaż mimo to
Wielki szacun. Ta historia trafiła do mnie z kilku powodów, poza fabułą (która nie była najważniejsza) jest tu ten klimat, trochę oderwany, nierealny ale w taki sposób, że się w to jakoś tam wierzy. Są poza tym wątki, pewne relacje, które odebrałam bardzo emocjonalnie, może też trochę z prywatnych powodów. Zaskoczenie.
Wielki szacun. Ta historia trafiła do mnie z kilku powodów, poza fabułą (która nie była najważniejsza) jest tu ten klimat, trochę oderwany, nierealny ale w taki sposób, że się w to jakoś tam wierzy. Są poza tym wątki, pewne relacje, które odebrałam bardzo emocjonalnie, może też trochę z prywatnych powodów. Zaskoczenie.
Pokaż mimo to