-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant1
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński2
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2022
2016-03-03
Ciekawy zbiór artykułów na temat historii idei zjednoczenia Europy, ukazujący procesy integracyjne z różnorakich perspektyw. Najciekawsze są, moim zdaniem, te teksty, które dotyczą dawnych koncepcji zjednoczeniowych.
Ciekawy zbiór artykułów na temat historii idei zjednoczenia Europy, ukazujący procesy integracyjne z różnorakich perspektyw. Najciekawsze są, moim zdaniem, te teksty, które dotyczą dawnych koncepcji zjednoczeniowych.
Pokaż mimo to2016-02-21
Książkę, nie ma co ukrywać, czyta się ciężko. Jest to zasługą języka jakim posługują się autorzy, który strasznie przypomina jakąś "partyjną nowomowę". Praca jest oczywiście stricte naukowa, jednak znajduje się w niej sporo bardziej osobistych wtrętów autorów, które są wyróżnione innym rozmiarem czcionki. Część naukową książki oceniam raczej wysoko - jest tam sporo ciekawych koncepcji i znajdujących odbicie w realnym świece konstrukcji. Co do elementów osobistych - autorzy mogli je sobie darować, bo brzmią one jak wezwanie do kolejnej światowej rewolucji proletariackiej.
Książkę, nie ma co ukrywać, czyta się ciężko. Jest to zasługą języka jakim posługują się autorzy, który strasznie przypomina jakąś "partyjną nowomowę". Praca jest oczywiście stricte naukowa, jednak znajduje się w niej sporo bardziej osobistych wtrętów autorów, które są wyróżnione innym rozmiarem czcionki. Część naukową książki oceniam raczej wysoko - jest tam sporo...
więcej mniej Pokaż mimo to
Wiele osób zachwyca się tą książką, a ja nie rozumiem dlaczego. Żonglowanie faktami, zawiłość i tanie efekciarstwo. Pomijanie faktów niewygodnych, wszystko uszyte pod tezę, zero analizy. Czyta się dość szybko, ale poza tym to tylko "dym i lustra".
Wiele osób zachwyca się tą książką, a ja nie rozumiem dlaczego. Żonglowanie faktami, zawiłość i tanie efekciarstwo. Pomijanie faktów niewygodnych, wszystko uszyte pod tezę, zero analizy. Czyta się dość szybko, ale poza tym to tylko "dym i lustra".
Pokaż mimo to