-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2024-01
2024-02
Sięgnąłem po "Orlanda" bo przeczytałem, że filmowa biografia Paula Preciado odnosi się do tej książki Woolf i postanowiłem ją przeczytać przed obejrzeniem filmu.
Czytało się miło. Choć męczyły mnie niektóre przydługie opisy, ale może to kwestia tego, że nie byłem w nastroju, czy nie poświęciłem wystarczająco uwagi czytaniu. Życie i liczne przemiany Orlanda/y jakoś wciągają, fascynują z samego przeżywania przygody. Doceniam ironiczny i subtelny humor biografa Orlanda.
Sięgnąłem po "Orlanda" bo przeczytałem, że filmowa biografia Paula Preciado odnosi się do tej książki Woolf i postanowiłem ją przeczytać przed obejrzeniem filmu.
Czytało się miło. Choć męczyły mnie niektóre przydługie opisy, ale może to kwestia tego, że nie byłem w nastroju, czy nie poświęciłem wystarczająco uwagi czytaniu. Życie i liczne przemiany Orlanda/y jakoś wciągają,...
Mimo, że jest o depresji, wycofaniu, zamknięciu, stagnacji to w dziwny sposób wciąga.
Plath efektownie i efektywnie obrazuje stan spod szklanego klosza. Nie tyle konkretnymi słowami, co literackimi zabiegami - odpowiedni dobór (znaczących) sytuacji, o których wspomina, przerywanie ciągu zdarzeń do tych najważniejszych, a przecież mdłych lub przykrych w życiu bohaterki.
Jestem pod dużym wrażeniem, tym bardziej będąc po lekturze książek Ottesssy Moshfeng, które poruszają podobne tematy, ale na pewno wiele uboższymi zabiegami literackimi.
Mimo, że jest o depresji, wycofaniu, zamknięciu, stagnacji to w dziwny sposób wciąga.
więcej Pokaż mimo toPlath efektownie i efektywnie obrazuje stan spod szklanego klosza. Nie tyle konkretnymi słowami, co literackimi zabiegami - odpowiedni dobór (znaczących) sytuacji, o których wspomina, przerywanie ciągu zdarzeń do tych najważniejszych, a przecież mdłych lub przykrych w życiu...