Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Genialna otwartość umysłu Autora pozwoliła na napisanie niebywale ponadczasowej opowieści, ukazującej realia rzeczywistości która wciąż nas otacza...

Genialna otwartość umysłu Autora pozwoliła na napisanie niebywale ponadczasowej opowieści, ukazującej realia rzeczywistości która wciąż nas otacza...

Opowiadanie idealnie ukazuje nam obraz człowieka doświadczonego życiem od którego młodzi ludzie mogą się wiele nauczyć, zamiast skupiać się na jego niedoskonałościach wynikających z słusznego wieku, powinniśmy czerpać ze skarbnicy wiedzy nabytej podczas jego podróży w kierunku starości.

Opowiadanie idealnie ukazuje nam obraz człowieka doświadczonego życiem od którego młodzi ludzie mogą się wiele nauczyć, zamiast skupiać się na jego niedoskonałościach wynikających z słusznego wieku, powinniśmy czerpać ze skarbnicy wiedzy nabytej podczas jego podróży w kierunku starości.

Polecam pozycję, zwłaszcza dla czytelników którzy w dzieciństwie spędzali wakacje na wsi - po przeczytaniu książki "Chłopki "świat zamknięty w naszych wspomnieniach zaczyna nabierać nowych kształtów.
Świetny impuls do przemyśleń o naszych korzeniach.

Polecam pozycję, zwłaszcza dla czytelników którzy w dzieciństwie spędzali wakacje na wsi - po przeczytaniu książki "Chłopki "świat zamknięty w naszych wspomnieniach zaczyna nabierać nowych kształtów.
Świetny impuls do przemyśleń o naszych korzeniach.

Sam nie wiem co o tym myśleć - uważam że to zdanie idealnie odzwierciedla moje samopoczucie po przeczytaniu "Zapisków Zarazy", co ciekawsze, mam nieodparte wrażenie, iż autorzy kierowali się podobną myślą na temat "pandemii" tworząc swoją pracę...
Dzieląc moją opinię na tematy poruszane w książce:
1) Respiratory - autor twierdzi że niewątpliwie jest to afera na skalę międzynarodową, problem z pewnością duży, ale czyj? W sumie, to i Ci z prawej i Ci z lewej są powiązani ze źródłem drogiego skandalu - więc ostatecznie problemu nie ma , skoro wszyscy korzystali z usług tego samego przestępcy to znaczy że tak się po prostu robi i nikomu nie zależy na odkryciu prawdy - wygląda na to iż autorzy też jej nie odkryli.

2) Religia, wiara i kościół - kwestia religii w moim przekonaniu jest sakralna i nietykalna. Nie będę komentował poza tym iż to żadne odkrycie, że za Kościołem stoją ludzie i oczywistością jest, że nie wszyscy kierują się czystością serca, mając sporo za uszami. Tutaj każdy wypowiada się wgląd swoich przekonań.

3) Rozmowa z doktor Anną Martynowską, jedyna część książki, która jakkolwiek spełniała moje oczekiwania co do lektury o zarazie. Całe 15 stron merytorycznej wypowiedzi, kogoś kto ma coś do powiedzenia. (161-176)

4) Hipoteza za hipotezą hipotezę pogania - jak jest? "SAMI AUTORZY NIE WIEDZĄ CO O TYM MYŚLEĆ" .

koncentrat hipotezy moimi oczami :
AMERYKANIE MOGLIBY STAĆ ZA ROZPRZESTRZENIENIEM WIURUSA W CELU OSŁABIENIA POZYCJI CHIN NA ARENIE GLOBALNEJ, ZARZUCAJĄC CHINOM ZE TO ICH WINA, CHINY ODPIERAJĄC ATAK AMERYKANÓW, ZAPRZECZAJĄ DONIESIENIOM OPONENTÓW, TYM SAMYM BOGACĄ SIĘ DZIĘKI PANDEMII W NAJLEPSZE - A MOŻE TO WINA GATESA. Czyli wychodziłoby na to że Amerykanom coś nie "pykło" - wirus miał powalić wroga a ostatecznie znokautował miotacza ;)

Konkluzja - można przeczytać ale niczego się nie dowiesz.

Sam nie wiem co o tym myśleć - uważam że to zdanie idealnie odzwierciedla moje samopoczucie po przeczytaniu "Zapisków Zarazy", co ciekawsze, mam nieodparte wrażenie, iż autorzy kierowali się podobną myślą na temat "pandemii" tworząc swoją pracę...
Dzieląc moją opinię na tematy poruszane w książce:
1) Respiratory - autor twierdzi że niewątpliwie jest to afera na skalę...

Rewelacyjna powieść, otwiera oczy na sytuację rezydentów Rosji, ukazując jak trudno, być "Dobrym obywatelem" totalitarnego państwa - zwłaszcza w opininii przeciętnego Europejczyka, nie zdającego sobie sprawy z brutalności owego ustroju.

Rewelacyjna powieść, otwiera oczy na sytuację rezydentów Rosji, ukazując jak trudno, być "Dobrym obywatelem" totalitarnego państwa - zwłaszcza w opininii przeciętnego Europejczyka, nie zdającego sobie sprawy z brutalności owego ustroju.

Przesłania naszpikowane tak gęsto, wywoływały we mnie stres wynikający z obawy o pominięcie czegoś ważnego.

Przesłania naszpikowane tak gęsto, wywoływały we mnie stres wynikający z obawy o pominięcie czegoś ważnego.

To kolejna pozycja po przeczytaniu której mam ogromną ochotę podziękować Autorowi - a może wypadało by zaznaczyć Autorce - za książkę, która otwiera Szerzej oczy - zmusza do refleksji oraz przewartościowania swoich priorytetów.

To kolejna pozycja po przeczytaniu której mam ogromną ochotę podziękować Autorowi - a może wypadało by zaznaczyć Autorce - za książkę, która otwiera Szerzej oczy - zmusza do refleksji oraz przewartościowania swoich priorytetów.

Fajnie fajnie, wszystko bardzo fajnie. Nie uchodzę za wielkiego znawcę literatury i jestem przekonany, że niejeden mól książkowy zaraz się zbulwersuje, jednak nie zwracając uwagi na lincz uważam, że większość przeciętnych czytelników znajdzie niejedno ALE. Autorowi broń Boże nie mam zamiaru niczego ujmować (zwłaszcza że to pierwsza pozycja Pana Charlesa Bukowskiego przez którą przebrnąłem), pięknie rozwinięte tożsamości bohaterów, niektóre mniej inne bardziej - wystarczająco. Opisy psychologiczne pozwalają czytelnikowi doskonale zobrazować z kim mamy doczynienia i czego możemy spodziewać się po tego rodzaju "typkach". Mistrzostwo swiata. Autor przedstawia nam sytuację panującą w USA w czasach w których osadzona jest akcja - też fajnie ,dla ludzi którzy wcześniej nie znali Ameryki z tej strony. Jednakowoż moje wszystkie "ALE" są związane z sama akcją która niejednokrotnie mnie zawiodła. W sumie zawodziła mnie do samego końca, najzwyczajniej w świecie po prostu trwała, jednostajnie, niezmiennie trwała ,nie zaskakując odbiorcy niczym specjalnym. Osoba oczekująca od lektury czegoś więcej niz "monotonnego trwania akcji" która do ostatniej strony po prostu jest całkiem znośna ale bez fajerwerków, może się zawieźć. Persony poszukujące kolejnych bujnych opisów literatury często nawiązującej do problemu alkoholizmu powinny zajrzeć w pierwszej kolejności np. do "Pod Mocnym Aniołem" a później dla uzupełnienia światopoglądu pączkujacego alkoholika sięgnąć po "Z Szynką Raz".

Fajnie fajnie, wszystko bardzo fajnie. Nie uchodzę za wielkiego znawcę literatury i jestem przekonany, że niejeden mól książkowy zaraz się zbulwersuje, jednak nie zwracając uwagi na lincz uważam, że większość przeciętnych czytelników znajdzie niejedno ALE. Autorowi broń Boże nie mam zamiaru niczego ujmować (zwłaszcza że to pierwsza pozycja Pana Charlesa Bukowskiego przez...

Wymuszona historia miłosna, oparta o insynuacje i wyobrażenia mało lotnego umysłu autora. Mając do wyboru gwiazdora a Bravo Girl wybrałbym drugą pozycję.

Wymuszona historia miłosna, oparta o insynuacje i wyobrażenia mało lotnego umysłu autora. Mając do wyboru gwiazdora a Bravo Girl wybrałbym drugą pozycję.

Czytając fantastykę oczekuję momentu w którym główny bohater ostatecznie, wykaże się umiejętnościami których na próżno szukać u jego oponentów. W przypadku gdy oczekiwania te nie zostają spełnione, pozostaje w mojej głowie lekki niedosyt. Jeżeli wychodzisz z tego samego założenia, bądź gotowy na rozczarowanie. Reszta? Do przeczytania, w momencie gdy w pobliżu nie ma pozycji poleconej przez przyjaciela wyciągnij rękę w stronę "Rycerza Siedmiu królestw".

Czytając fantastykę oczekuję momentu w którym główny bohater ostatecznie, wykaże się umiejętnościami których na próżno szukać u jego oponentów. W przypadku gdy oczekiwania te nie zostają spełnione, pozostaje w mojej głowie lekki niedosyt. Jeżeli wychodzisz z tego samego założenia, bądź gotowy na rozczarowanie. Reszta? Do przeczytania, w momencie gdy w pobliżu nie ma pozycji...

Opisując tą pozycję pierwsze co wpadło mi do głowy to "zaczarowany ołówek dla dorosłych". Początek obiecujący, dający nadzieję na lekturę wypełnioną mistrzowskim czarnym humorem z tragedią w tle. Z czasem zmieniający się w niespecjalnie wyrafinowaną opowieść o "człowieku z magicznym pędzlem" czy też umiejętnością zmienienia go w takowego. Co by nie mówić paradoksalne jest to iż mimo nieustannego rozczarowania podczas lektury, nie oderwałem się choćby na chwilę do momentu przerzucenia ostatniej strony.

Opisując tą pozycję pierwsze co wpadło mi do głowy to "zaczarowany ołówek dla dorosłych". Początek obiecujący, dający nadzieję na lekturę wypełnioną mistrzowskim czarnym humorem z tragedią w tle. Z czasem zmieniający się w niespecjalnie wyrafinowaną opowieść o "człowieku z magicznym pędzlem" czy też umiejętnością zmienienia go w takowego. Co by nie mówić paradoksalne jest...

Książka oczarowuje precyzją przedstawienia perypetii bohaterów oraz ich cech. Polecam miłośnikom tematyki związanej z wampirami jaki i analitykom książek po uprzednim obejrzeniu ekranizacji.

Książka oczarowuje precyzją przedstawienia perypetii bohaterów oraz ich cech. Polecam miłośnikom tematyki związanej z wampirami jaki i analitykom książek po uprzednim obejrzeniu ekranizacji.

Idealna Książka do rozpoczęcia przygody Z Mark'iem Twain'em.

Idealna Książka do rozpoczęcia przygody Z Mark'iem Twain'em.

Najlepiej smakuje czytana po ukończeniu edukacji w liceum, czytan pod przymusem nauczyciela może nie dostarczać oczekiwanych emocji.

Najlepiej smakuje czytana po ukończeniu edukacji w liceum, czytan pod przymusem nauczyciela może nie dostarczać oczekiwanych emocji.

Nie boisz się pająków? Nie sięgaj po tą książkę...

Nie boisz się pająków? Nie sięgaj po tą książkę...

Bardzo dobrze napisana książka, osoba będąca kompletnym laikiem w sprawach neurologii doskonale zrozumie przedstawione przypadki, w dodatku niesamowicie zainteresuje się dziedziną która dotychczas była dla niego zupełnie obca.

Bardzo dobrze napisana książka, osoba będąca kompletnym laikiem w sprawach neurologii doskonale zrozumie przedstawione przypadki, w dodatku niesamowicie zainteresuje się dziedziną która dotychczas była dla niego zupełnie obca.

Po prostu klasyk.

Po prostu klasyk.