-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Biblioteczka
2021-07-21
2017-10-13
"Krótko mówiąc", więc i moja opinia będzie zwięzła.
Uwiebiam styl Archera. Lubię też czytać opowiadania.
Jeffrey Archer teksty ze swojego zbioru osadził głównie w środowisku prawników i bankowców, co jest bardzo charakterystyczne dla jego prozy.
Część opowieści bazuje na rzeczywistych wydarzeniach, inne są fikcją.
Jedne są króciutkie, inne długie. Niektóre bardzo ciekawe, kolejne wyjątkowo nużące.
"Krótko mówiąc"- Wolę powieści tego autora, niż jego opowiadania.
"Krótko mówiąc", więc i moja opinia będzie zwięzła.
Uwiebiam styl Archera. Lubię też czytać opowiadania.
Jeffrey Archer teksty ze swojego zbioru osadził głównie w środowisku prawników i bankowców, co jest bardzo charakterystyczne dla jego prozy.
Część opowieści bazuje na rzeczywistych wydarzeniach, inne są fikcją.
Jedne są króciutkie, inne długie. Niektóre bardzo ciekawe,...
2017-05-04
Jeffrey Archer należy do moich ulubionych autorów.
Bardzo lubię też opowiadania.
"Ale to nie wszystko" to zbiór historii dotyczących wielu aspetów życia. W dużej części opowiadania są oparte na faktach.
Czytając powieści Archera, zawsze miałam wrażenie, że hmmm... powoli się rozkręca, a tworzone przez niego historie stają się ciekawe i intrygujące gdzieś po 1/3 treści.
Opowiadania moim zdaniem, to zbyt krótka forma dla tego autora, niepozwalająca mu na rozwinięcie skrzydeł.
Nadal uważam, że proza Jeffreya Archera jest bardzo dobra, ale nie jego opowiadania.
Nadal lubię opowiadania, ale nie te pióra Archera.
Jeffrey Archer należy do moich ulubionych autorów.
Bardzo lubię też opowiadania.
"Ale to nie wszystko" to zbiór historii dotyczących wielu aspetów życia. W dużej części opowiadania są oparte na faktach.
Czytając powieści Archera, zawsze miałam wrażenie, że hmmm... powoli się rozkręca, a tworzone przez niego historie stają się ciekawe i intrygujące gdzieś po 1/3...
2017-03-21
Wallander ma spędzić pierwsze samotne święta. Jest bardzo przygnębiony. Pracuje nad sprawą dilera narkotyków, ale nic nie może na niego znaleźć.
Pewnego grudniowego poranka dochodzi do katastrofy samolotu, giną 2 osoby. W niedługim czasie wybucha pożar w miejscowej pasmanterii. Okazuje się, że 2 starsze panie(siostry), będące właścicielkami sklepu, zostały zastrzelone, a pożar to przykrywka. Po kilku dniach, w ten sam sposób zostaje zabity diler, nad sprawą którego pracował Kurt...
Policjant ma przeczucie,że wszystkie te sprawy coś łączy... tylko co to takiego?
Pewnego dnia Wallander dostaje wiadomość, że jego ojciec, który wyjechał do Egiptu ma kłopoty. Przerywa pracę by lecieć do Kairu... Co się tam wydarzyło?
Całkiem dobre opowiadanie, wprowadające w losy Wallandera(choć napisane, po zakończeniu serii). Polecam!
Wallander ma spędzić pierwsze samotne święta. Jest bardzo przygnębiony. Pracuje nad sprawą dilera narkotyków, ale nic nie może na niego znaleźć.
Pewnego grudniowego poranka dochodzi do katastrofy samolotu, giną 2 osoby. W niedługim czasie wybucha pożar w miejscowej pasmanterii. Okazuje się, że 2 starsze panie(siostry), będące właścicielkami sklepu, zostały zastrzelone, a...
2017-03-09
Mężczyzna na plaży
1987 rok.
Wallander pracuje w Ystad jako policjant kryminalny.
Pewnego dnia taksówkarz wzywa policję do szpitala. Twierdzi, że myślał, iż pasażer, którego wiózł, zasnął. Gdy nie mógł go dobudzić, przywiózł go na izbę przyjęć. Okazało się, że mężczyzna nie żyje. Sekcja zwłok wykazała otrucie. Kurt, który boryka się z problemami osobistymi, musi rozwiązać sprawę. Szuka informacji u mieszkańców domów przy plaży, po której lubił spacerować mężczyzna. W jednym z domów mieszka emerytowana prokurator, która prowadziła sprawę śmierci syna ofiary. Czy oba zgony coś łączy?
Śmierć fotografa
W Ystad ginie fotograf. Wszyscy znali mężczyznę, fotografowali się u niego. Nawet Kurt wspomina, że w jego zakładzie robili sobie z Moną zdjęcia ślubne, cóż tych na rozstanie już nie zdążyli...
Podczas śledztwa Wallander odkrywa, że mężczyzna lubił przerabiać, zniekształcać, oszpecać zdjęcia znanych osób. Miał też upośledzoną córkę, umieszczoną w zakładzie opiekuńczym. Nigdy jej nie odwiedzał, robiła to jednak tajemnicza kobieta. Czy ma ona związek ze śmiercią fotografa? A może osobliwe hobby okazało się dla niego zgubne?
Mężczyzna na plaży
1987 rok.
Wallander pracuje w Ystad jako policjant kryminalny.
Pewnego dnia taksówkarz wzywa policję do szpitala. Twierdzi, że myślał, iż pasażer, którego wiózł, zasnął. Gdy nie mógł go dobudzić, przywiózł go na izbę przyjęć. Okazało się, że mężczyzna nie żyje. Sekcja zwłok wykazała otrucie. Kurt, który boryka się z problemami osobistymi, musi rozwiązać...
2017-03-07
Cios
1969 rok.
Kurt jest młody(mnie trudno było w to uwierzyć. Dla mnie chyba zawsze będzie panem po 40-tce), zaczyna pracę jako "krawężnik" w Malmo. Bardzo chce jednak rozpocząć pracę w policji kryminalnej.
Pewnego dnia odkrywa, że jego sąsiad nie żyje. Koledzy Wallandera uznają, że było to samobójstwo. Młody policjant uważa jednak, że kryje się za tym coś więcej. Czy uda mu się udowodnić, że ma rację i zdobyć upragnione przeniesienie do dochodzeniówki?
Podczas śledztwa Kurt po raz pierwszy przekonuje się jak niebezpieczna jest praca policjanta.
W tym opowiadaniu Wallander zaczyna spotykać się z Moną. Od początku ten związek był trudny.
Szczelina
24.12.1975
W wigilię Kurt śpieszy się do żony i małej Lindy.
Zostaje poproszony przez kolegę z komisariatu by zajechał do okolicznego sklepiku,gdyż mieli stamtąd wezwanie.
Wallander zgadza się, gdyż zajmie mu to tylko chwilkę. Gdy trafia na miejsce, odkrywa zwłoki sprzedawczyni a sam zostaje zaatakowany i związany przez zamaskowanego napastnika. Kim jest agresor?
Kurt liczy na czujność swojej żony. Czy mona zorientuje się, że grozi mu niebezpieczeństwo? Czy pomoc przyjdzie na czas?
Cios
1969 rok.
Kurt jest młody(mnie trudno było w to uwierzyć. Dla mnie chyba zawsze będzie panem po 40-tce), zaczyna pracę jako "krawężnik" w Malmo. Bardzo chce jednak rozpocząć pracę w policji kryminalnej.
Pewnego dnia odkrywa, że jego sąsiad nie żyje. Koledzy Wallandera uznają, że było to samobójstwo. Młody policjant uważa jednak, że kryje się za tym coś więcej. Czy...
2014-02-27
Fajna książka złożona z krótkich felietonów.
Szkoda tylko, że większość treści było już w poprzednich książkach Grocholi.
Szybko się czyta, można się pośmiać.
Jeśli ktoś chce przeczytać najlepsze(ponoć) teksty Pani Kasi, to polecam. Jeśli komuś wystarczą powieści tej autorki, to tą pozycję może spokojnie pominąć.
Fajna książka złożona z krótkich felietonów.
Szkoda tylko, że większość treści było już w poprzednich książkach Grocholi.
Szybko się czyta, można się pośmiać.
Jeśli ktoś chce przeczytać najlepsze(ponoć) teksty Pani Kasi, to polecam. Jeśli komuś wystarczą powieści tej autorki, to tą pozycję może spokojnie pominąć.
2014-08-03
Nie czytuję miesięcznika "Pani" na łamach którego ukazywały się opowiadania ze zbioru "Ślady", są to więc dla mnie zupełnie nowe teksty.
Dotyk może wyrażać wiele emocji, być dla nas różnym przesłaniem. Większość osób lubi doznania jakich dostarcza nam ten właśnie zmysł. Ja lubię sposób w jaki Janusz L. Wiśniewski, za pomocą słów, dotyka mojej duszy i... ślady jakie w niej owe słowa pozostawiają.
Nie czytuję miesięcznika "Pani" na łamach którego ukazywały się opowiadania ze zbioru "Ślady", są to więc dla mnie zupełnie nowe teksty.
Dotyk może wyrażać wiele emocji, być dla nas różnym przesłaniem. Większość osób lubi doznania jakich dostarcza nam ten właśnie zmysł. Ja lubię sposób w jaki Janusz L. Wiśniewski, za pomocą słów, dotyka mojej duszy i... ślady jakie w niej...
2014-12-09
Zbiór opowiadań, najpopularniejszej chyba polskiej autorki.
Opowiadania są różne, niektóre ciekawe inne nudne. Niestety, w większości są jednak dość stereotypowe i czuć je tanim(czasami nawet bardzo) romantyzmem i stereotypami rodem z telenowel.
Jedynym opowiadaniem, które zrobiło na mnie wrażenie jest "Powrót taty".
Mam wrażenie, iż z biegiem lat proza Pani Grocholi bardzo się popsuła... a szkoda.
Zbiór opowiadań, najpopularniejszej chyba polskiej autorki.
Opowiadania są różne, niektóre ciekawe inne nudne. Niestety, w większości są jednak dość stereotypowe i czuć je tanim(czasami nawet bardzo) romantyzmem i stereotypami rodem z telenowel.
Jedynym opowiadaniem, które zrobiło na mnie wrażenie jest "Powrót taty".
Mam wrażenie, iż z biegiem lat proza Pani Grocholi bardzo...
2015-07-15
"Moja bliskość największa" jest kolejną książką, która stała się bliska memu sercu. Jak zresztą wszystkie utwory tego autora.
Wiśniewski jest dla mnie mistrzem krótkiej formy!
W przystępny sposób pisze o trudnych sprawach. Dzięki takiemu stylowi, czytelnik nie czuje się przytłoczony tematem, a jednak zyskuje wiele cennych informacji oraz ma możliwość poświęcić moment uwagi, zastanowić się nad realiami otaczającego świata.
Jednym zdaniem:Z całego serca polecam!
"Moja bliskość największa" jest kolejną książką, która stała się bliska memu sercu. Jak zresztą wszystkie utwory tego autora.
Wiśniewski jest dla mnie mistrzem krótkiej formy!
W przystępny sposób pisze o trudnych sprawach. Dzięki takiemu stylowi, czytelnik nie czuje się przytłoczony tematem, a jednak zyskuje wiele cennych informacji oraz ma możliwość poświęcić moment uwagi,...
Dzięki tej książce odkryłam co mam wspólnego z autorką:)
Zapraszam do zapoznania się z moją opinią na blogu 🙂
https://taka-jest-agata.blogspot.com/2021/07/zadie-smith-przebyski.html
Dzięki tej książce odkryłam co mam wspólnego z autorką:)
Pokaż mimo toZapraszam do zapoznania się z moją opinią na blogu 🙂
https://taka-jest-agata.blogspot.com/2021/07/zadie-smith-przebyski.html