-
ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać278
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
-
ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2020-12-26
Niezwykła.
Czyta się ją chłonąc każde słowo, przeżywając intensywnie każdy niuans, po prostu będąc tam.
Zbyt wiele do stracenia ma ten, który odpuści sobie spotkanie z nią, bo jak dla mnie jest to jedyna, jak dotąd, lektura zasługująca na miano ponadczasowej.
Tak doskonale napisana, że nie wyrzuciłabym nawet przecinka, a portrety bohaterów to prawdziwe perełki.
Izabela niczym cukierek w truciźnie maczany, idealny Wokulski, no i kochany Rzecki. Jaka szkoda, że muszę się z nimi pożegnać.
Niezwykła.
Czyta się ją chłonąc każde słowo, przeżywając intensywnie każdy niuans, po prostu będąc tam.
Zbyt wiele do stracenia ma ten, który odpuści sobie spotkanie z nią, bo jak dla mnie jest to jedyna, jak dotąd, lektura zasługująca na miano ponadczasowej.
Tak doskonale napisana, że nie wyrzuciłabym nawet przecinka, a portrety bohaterów to prawdziwe perełki.
Izabela...
Tutaj zachwyca wszystko. Świetnie rozbudowana fabuła, niebanalne postacie, fałszywe tropy, kumulacja pytań bez odpowiedzi, pomysł na mistrzowską intrygę.
Świetną zabawą było poznawanie tej historii, bo nie było w niej nic konwencjonalnego, ani sztampowego dla tego gatunku.
Korelacja wątków zasługująca na pochwałę.
Czego chcieć więcej?
Tutaj zachwyca wszystko. Świetnie rozbudowana fabuła, niebanalne postacie, fałszywe tropy, kumulacja pytań bez odpowiedzi, pomysł na mistrzowską intrygę.
Świetną zabawą było poznawanie tej historii, bo nie było w niej nic konwencjonalnego, ani sztampowego dla tego gatunku.
Korelacja wątków zasługująca na pochwałę.
Czego chcieć więcej?
HEAR ME ROAR!
HEAR ME ROAR!
Pokaż mimo to