Opinie użytkownika
Ta książka w momencie publikacji była ważnym dziełem – działo się to 125 lat temu. Teraz nie ma polotu. Jej treść nie potrafiła mnie wciągnąć, chociaż dało się zauważyć dobry warsztat pisarski Stefana Żeromskiego.
Rzeczywiście, w powieści znalazłem ludzi bezdomnych (ale niedosłownie). Powodem tego było ich pochodzenie i stan majątkowy. Chociaż pod wględem materialnym...
Mam książkę z Państwowego Instytutu Wydawniczego, wydaną w 1982 roku. Jest tutaj wspaniałe wprowadzenie o tytule "Witkacy" autorstwa Lecha Sokoła, za które przyznaję dziewięć gwiazdek. Przedstawia najważniejsze zagadnienia filozoficzne i estetyczne Stanisława Ignacego Witkiewicza, między innymi o Czystości Formy oraz o Tajemnicy Istnienia.
Tragedia "W małym dworku" jest...
"Wiatr od morza" dotyczy Pomorza i walki – na przestrzeni wielu wieków – o te ziemie z Niemcami. Co jakiś czas wyłania się z treści diabeł Smętek, który wszędzie się wtrąca, mąci spokojne życie Pomorzan i fauny. Książka zawiera bardzo fikcyjne sytuacje i zachowania bohaterów, ale oparte na dokumentach z przeszłości (w ogólnym zarysie historii, bo sięgającym nawet około...
więcej Pokaż mimo toTo wstrząsający zbiór opowieści. Bohaterowie reportażu przypominają mi bardzo podobne sytuacje z okresu lat dziewięćdziesiątych w Polsce. Otóż wtedy paralelnie wystąpiły przemiany społeczne i wolnorynkowe po odbieraniu władzy partiom komunistycznym, zarówno w Polsce, jak i w Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich (później w Federacji Rosyjskiej). Pamiętam te...
więcej Pokaż mimo toZbliża się 38. rocznica katastrofy w czarnobylskiej elektrowni atomowej na Ukrainie. Pamiętna data to 26 kwietnia 1986 roku. Negatywne skutki tamtych wybuchów jądrowych odczuwamy do dzisiaj. Reportaż Swietłany Aleksijewicz zawiera wstrząsające świadectwa ludzi. Pokazują one zniszczenia cielesne i psychiczne: u mieszkańców Czarnobyla i jego okolicy, u tych co brali udział w...
więcej Pokaż mimo toNie odpowiada mi sposób narracji w tej książce. Jest niedopracowana konstrukcja zdań. Oprócz tego, nie pisze się "fakty historyczne", wystarczy "fakty", bo fakty zawsze są historyczne. Pytania stawiane przez autorkę nie budują mnie duchowo. Dużo miejsca zajmuje opis postaci "Żelaznego Kanclerza" Otta von Bismarcka i jego działań – to stanowi tło wydarzeń w Gietrzwałdzie....
więcej Pokaż mimo toTylko początek "Grace i Grace" brzmi dla mnie bardzo obiecująco. Jest to po prostu historia społeczna owych czasów, poznaje się obyczajowość kanadyjską XIX wieku, ale naznaczoną znamieniem współczesnego spojrzenia Margaret Atwood. Na tle wydarzeń dominuje problematyka cechująca literaturę feministyczną; ogólnie rzecz ujmując: występują źli mężczyźni i krzywdzone kobiety....
więcej Pokaż mimo toOdnajduję tutaj obraz świata z tomu pierwszego, ale widziany przez inne osoby, a nie przez jedyną narratorkę "Opowieści podręcznej". W "Testamentach" odczuwam odmienny sposób przedstawiania rzeczywistości. Nadal jest to wyobrażenie w formie dystopii feministycznej. Najciekawsza jest perspektywa "ciotki" Lidii – dojrzałej kobiety pełniącej rolę "wychowawczyni" młodych...
więcej Pokaż mimo to"Opowieść rozbitka" to zbeletryzowany reportaż, który czyta się jak powieść przygodową (idealną dla chłopców i mężczyzn) i niezwykle szybko. Akcja jest wciągająca, występuje napięcie. Gabriel Garcia Marquez bardzo dobrze zredagował tę historię opartą na fakcie. Dzieło krótkie (książka ma 120 stron) i lepsze niż dwa światowe hity tego autora: "Sto lat samotności" i...
więcej Pokaż mimo to
Według mnie jest to obraz dystopii feministycznej. Margaret Atwood jest chyba przewrażliwiona na punkcie płci męskiej. To niemożliwe, by mężczyzni chcieli zredukować rolę kobiet tylko do celów reprodukcyjnych (wszak kilku szaleńców można znaleźć, ale ogromna większość panów pragnie normalnych relacji).
Główna bohaterka, o imieniu Freda, znajduje się jakby w więzieniu o...
"Życie mrówek" wydawane w 1930 roku jest ostatnią książką z tetralogii filozoficzno-przyrodniczej Maurice'a Maeterlincka. Autor dokonuje własnych obserwacji entomologicznych, ale sięga również po wcześniej przeprowadzone badania. Charakteryzuje najbardziej popularne rodziny mrówek w otaczającym go środowisku. Wszystko opisuje w swoim stylu, jaki zdążyłem już poznać w...
więcej Pokaż mimo toTreść części pierwszej przypadła mi do gustu bardziej niż "Życie pszczół" (wydane w 1901 roku, czyli sześć lat przed tą książką). Części druga i trzecia były słabsze, bo autor zdominował je swoimi przemyśleniami filozoficznymi. Część czwartą stanowiło krótkie "Posłowie" napisane przez Adama Kasprzaka. Uznałem, że będę chciał w niedalekiej przyszłości ponownie przejść przez...
więcej Pokaż mimo toFlamandzki hrabia z Belgii Maurice Maeterlinck z pasją pisze o pszczołach. Będąc z bogatego szlacheckiego rodu nie martwi się o możliwości zarabiania pieniędzy i nie musi zabiegać o spełnienie swoich podstawowych potrzeb bytowych. Stąd ma czas na długie obserwacje przyrody. Przyjemnie czyta się jego spostrzeżenia wydane w 1901 roku, ale specyficzny sposób przedstawiania...
więcej Pokaż mimo toTo refleksje budapesztańskiego Węgra o latach komunizmu oraz okresie przekształceń ustrojowych i społecznych na Węgrzech po upadku Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Imre Kertesz [wymowa: kertiś] jest pochodzenia żydowskiego, co ma bardzo widoczny wpływ (ze względu na doświadczenia nazistowskiego pogromu) na treść przemyśleń w tej osobliwej "kronice"....
więcej Pokaż mimo toTo jedno z najlepszych opowiadań Stefana Żeromskiego. Tutaj autor ukazuje swój talent pisarski. Jest piękny, plastyczny język. Czasem są za długie, rozbudowane zdania. Urzeka mnie opis przyrody: fauny i flory. Na pierwszym planie ludzkich spraw jest kopanie torfu, a na tej podstawie przedstawia się chłopskie życie w swojej niedoli (wieśniak Walek Gibała bije swoją żonę; w...
więcej Pokaż mimo toPoczątek smutno-nudny; samobójstwo, ukryta miłość konkubencka z dwudziestoletnią różnicą wieku u partnerów (to pierwszy wątek o "miłości"). Drugi duży wątek zaczyna się w piątym rozdziale, w którym występuje kobieta, Fermina Daza, jako staruszka (wraz ze swoim równie starym mężem). Potem ukazują się kolejne relacje damsko-męskie. Za głównego bohatera scalającego fabułę...
więcej Pokaż mimo toBardzo spodobali mi się nakreśleni przez Jane Austen bohaterowie. Zauważyłem potencjał na ciekawą historię. Początek zapowiadał się nader obiecująco. Jednak w rozdziale szóstym (chociaż zwiastuny tego stanu spraw pojawiły się już wcześniej) zrobiło się nudno i tak monotonnie pozostało do końca powieści. Niestety śmierć autorki nie pozwoliła dopracować treści i zrealizować w...
więcej Pokaż mimo to"Sto lat samotności" to miernota, której czytanie bardzo męczy. Występuje mnogość bohaterów i ich płytka charakterystyka. Prawie wszyscy są dziwakami. Znamienne jest to, że oni odczuwają indywidualną samotność (wewnętrzną). Godne uwagi są wątki dotyczące wojny oraz hipokryzji polityków. Jednak większą część książki tworzą po prostu "głupoty". Są kwestie alchemiczne,...
więcej Pokaż mimo toTo zwykłe historie z życia szlachty z przełomu wieków XVIII i XIX na gruncie angielskim – czasy współczesne Jane Austen. Autorka po prostu rejestruje na stronach książki to, co zauważa wokół siebie w sferze obyczajowości. Akcja rozgrywa się wokół ważnego dla prowincji wydarzenia towarzyskiego – balu. Jednak oczywiście najbardziej rozpoznawalne powieści Jane Austen, jak...
więcej Pokaż mimo toPoczątek zachwycił mnie i to dobre wrażenie pozostało do końca pamiętnika. Sprawił to ładny, plastyczny język. Bardzo spodobały mi się opisy przyrody. Była ciekawa charakterystyka ludzi, zarówno autochtonów, jak i bogatej szlachty europejskiej; poprzez to dało się zauważyć "zderzenie" kultur. "Rzucił" mi się w ucho wyraz "toto", którym Murzyni określają dziecko. Ostanie...
więcej Pokaż mimo to