-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać189
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik11
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-05-13
2023-05-18
2023-05-17
2023-11-21
2023-11-25
2023-09-08
2023-07-28
2021-11-16
2022-06
2020
2023-05
*Pamiętaj, że opinia jest tylko moją reakcją na dzieło! Możliwe, że tobie może się spodobać coś, co niekoniecznie mi!*
Książka, którą sięgnęłam tylko i wyłącznie dzięki poleceniu od przyjaciółki. Książka, w którą pokładałam nadzieje, że będzie lepsza niż "Kirke" gdy tylko zobaczyłam, że autorką jest Madeline Mill. Szczerze to byłam negatywnie nastawiona, pamiętając jak mętna, dziurawa i nieprzyjemna do czytania była dla mnie "Kirkę", poprzednia książka tej autorki.
I tutaj moje odczucia się nie myliły, książka to zwykły przeciętniak, który wybił się dzięki chyba aplikacji TikTok. Może miałam za duże oczekiwania, ale no się zawiodłam i nawet połowa tych oczekiwań nie została obalona. Samo pióro autorki nie ułatwiało tego, książkę czytało mi się ociężale, jednak dotrwałam do końca.
Fabularnie, no jest rozczarowanie. Miała to być opowieść o młodzieńczej, bezinteresownej miłości, namiętności i o poświęceniu. Tymczasem mamy tutaj papierowe postacie, niezrozumiałe zachowanie i miłość Partoklosa do Achillesa przez wygląd. W sumie Achilles nigdy nie był przedstawiany jako postać z pozytywnymi cechami.
Podczas czytania szukałam fascynacji ludzi tą książką i jej nie znalazłam. Oprócz smutnego zakończenia oraz dość dobre nawiązania do mitologi, nic tutaj nie wywołało we mnie tego "wow".
*Pamiętaj, że opinia jest tylko moją reakcją na dzieło! Możliwe, że tobie może się spodobać coś, co niekoniecznie mi!*
Książka, którą sięgnęłam tylko i wyłącznie dzięki poleceniu od przyjaciółki. Książka, w którą pokładałam nadzieje, że będzie lepsza niż "Kirke" gdy tylko zobaczyłam, że autorką jest Madeline Mill. Szczerze to byłam negatywnie nastawiona, pamiętając jak...
Manga przedstawia dość uroczy romans opowiadający historię 28-Letniego policjanta, który ma za zadanie opiekować się 19-latkiem, który niedawno stracił rodziców i sobie nie radzi w życiu.
Mangę przyjemnie się czytało, pochłonęłam ją na raz. Bardzo przyjemna kreska, którą już od dawna uwielbiam u autorki, niestety tutaj nie powiem tego o fabule. Mamy tu do czynienia ze słodkim romansem, który pokazuje jeden ze sposobów jak wypełnić swoje serce. Wkroczenie do życia innej postaci może całkowicie odwrócić życie do góry nogami i zaczynamy postrzegać świat inaczej. Poznajemy przemianę bohatera, który na skutek drugiej osoby idzie o krok na przód. Znajdzie się tu również wiele głupich scen, jak i uroczych. Bardzo podoba mi się interakcja obu bohaterów - jest to po prostu urzekające i zarazem pikantne w swojej okazałości.
Niestety nie ma porównania do innych mang tego samego autora, przez co ta historia nieco więdnie na ich tle. Szczególnie gdy ktoś się już z nimi zaznajomił. Mimo to warto przeczytać!
Manga przedstawia dość uroczy romans opowiadający historię 28-Letniego policjanta, który ma za zadanie opiekować się 19-latkiem, który niedawno stracił rodziców i sobie nie radzi w życiu.
więcej Pokaż mimo toMangę przyjemnie się czytało, pochłonęłam ją na raz. Bardzo przyjemna kreska, którą już od dawna uwielbiam u autorki, niestety tutaj nie powiem tego o fabule. Mamy tu do czynienia ze...