-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać390
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Biblioteczka
2024-05-20
2024-05-16
2024-05-13
2024-05-10
2024-05-06
2024-04-28
2024-04-24
2024-04-12
2024-04-12
Nie ma dwóch takich samych zaginięć, każdy przypadek to indywidualna sprawa, której trzeba dokładnie się przyjrzeć. Należy liczyć, że specjaliści zrobią wszystko co w ich mocy, aby odnaleźć utraconą osobę, choć nie zawsze jest to możliwe. Czasem trop się po prostu urywa... O tym w swojej książce "Zawieszeni. O zaginionych i ludziach, którzy ich szukają" pisał Szymon J. Wróbel.
Dziennikarz opisał historie kilku rodzin, których bliscy zniknęli, a ślad po nich zaginął. Każda z przestawionych spraw jest inna, a łączy je ból osób, które z wielką nadzieją czekają na jakikolwiek znak, skrawek informacji, która mogłaby przyczynić się do odkrycia co się stało z kochaną przez nich osobą. Niektóre przedstawione sprawy mogą być znane czytelnikowi ze względu na rozgłos, który towarzyszył poszukiwaniom. Pierwsza część książki skupiająca się na zaginionych wywołuje szereg emocji. W trakcie lektury odczuwa się silne współczucie wobec osób, których bliscy zaginęli. Chciałoby się powiedzieć im, że będzie dobrze, lecz nie każde odnalezienie ma pozytywny finał, a niektórzy muszą żyć w zawieszeniu już stale..
Druga część książki dotyczy poszukiwaczy, czyli ekspertów, którzy zawodową zajmują się odnajdywaniem zaginionych ludzi. Autor rozmawiał m. in. z członkiem grupy tzw. Archiwum X, specjalistą od wariografu i redaktorem programu Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie. Doświadczenia, którymi podzielili się rozmówcy wzbudzają zaciekawienie i chęć głębszego zapoznania się z tematem. Przekazane informacje są istotne i burzą niektóre mity, np. że trzeba czekać 24 lub 48 godzin, aby zgłosić na policji zaginięcie.
Reportaż napisany jest w bardzo prostym i przystępnym stylu, co dla niektórych może być zaletą, a dla mnie niestety stało się wadą. Zdarzały się powtórzenia dotyczące użycia nie tylko tych samych słów w małych odstępach, ale także związane z przekazywanymi wiadomościami. Zabrakło mi także w niektórych fragmentach przypisów i informacji uzupełniających przedstawione treści. Zamiast załączonych ilustracji można było dodać więcej zdjęć, które miałyby większe znaczenie dla tekstu.
Pomimo kilku wad warto zapoznać się z książką Szymona J. Wróbla ukazującą skalę zaginięć w kraju, a także jak należy postępować gdy znajdzie się w tak trudnej sytuacji.
Nie ma dwóch takich samych zaginięć, każdy przypadek to indywidualna sprawa, której trzeba dokładnie się przyjrzeć. Należy liczyć, że specjaliści zrobią wszystko co w ich mocy, aby odnaleźć utraconą osobę, choć nie zawsze jest to możliwe. Czasem trop się po prostu urywa... O tym w swojej książce "Zawieszeni. O zaginionych i ludziach, którzy ich szukają" pisał Szymon J....
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-06
"Ten który zatopił świat" to wyjątkowa historia opowiadająca przede wszystkim o pragnieniu, tak wielkim, że nic nie jest w stanie go ugasić. Bohaterowie pragną wielkości, władzy, skrycie miłości a przede wszystkim zemsty, która choć trochę ukoi ich ból. Na przeżycia Zhu, Ouyanga i Baoxianga składają się głównie poświęcenie, zdrada i ból, który wręcz można odczuwać w trakcie lektury. Z każdą kolejną stroną czytelnik coraz bardziej zanurza się w intrygach politycznych, potyczkach, nie wiedząc co przyniesie następna decyzja bohaterów, aby ostatecznie dostać bardzo satysfakcjonujące zakończenie. Osoba autorska stworzyła historię, w której nic nie dzieje się bez przyczyny, każde podjęte działanie ma znaczenie, które ostatecznie może przynieść bohaterowi wielkość albo śmierć. Nie ma czynu bez konsekwencji, a one nie raz sprawią, że pojawi się refleksja, czy było warto.
"Ta, która stała się słońcem" bardzo mi się spodobała, ale jej kontynuacja przeszła moje wszelkie oczekiwania. Zdążyłam zapomnieć jak osoba autorska dobrze operuje słowami, lecz już kilka pierwszych stron przypomniały mi o tym. Oczywiście jest to również zasługa tłumacza, Grzegorza Komerskiego. Lektura książki dostarczyła mi mnóstwa emocji, m.in. oburzenie, zachwyt, ale ani razu nie czułam znudzenia. Nie raz byłam zaskakiwana i nie wiedziałam komu ostatecznie kibicować. Losy bohaterów były tak splątane, że nie dało skupić tylko na jednym z nich.
Muszę jeszcze wspomnieć, że uwielbiam tytuły obu tomów. Jednak w przypadku tego drugiego, chwilę zajęło mi, aby zrozumieć kogo on dotyczy.
Świetlisty cesarz to dylogia, którą zdecydowanie warto poznać!
"Ten który zatopił świat" to wyjątkowa historia opowiadająca przede wszystkim o pragnieniu, tak wielkim, że nic nie jest w stanie go ugasić. Bohaterowie pragną wielkości, władzy, skrycie miłości a przede wszystkim zemsty, która choć trochę ukoi ich ból. Na przeżycia Zhu, Ouyanga i Baoxianga składają się głównie poświęcenie, zdrada i ból, który wręcz można odczuwać w trakcie...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-27
2024-03-22
2024-03-17
2024-03-14
2024-03-10
Żniwa dusz to już trzynasty tom serii o Mercy autorstwa Patrici Briggs i ogromnie się cieszę, że to jeszcze nie koniec. Autorka stworzyła rozbudowany świat pełen pradawnych, wampirów, wiedźm i wilkołaków oraz wielu innych równie niebezpiecznych istot. Nie ma co się łudzić, że w takim towarzystwie Mercy będzie miała chwilę spokoju. Ledwo wyjdzie z jednych tarapatów, a już ładuje się w kolejne. Choć trzeba przyznać, że nie robi tego celowo. Po prostu przyciąga do siebie kłopoty i dziwne stwory niczym magnes. Tym razem musi znaleźć jednego wampira, choć z miasta zniknęła cała chmara. W tym samym czasie ktoś w rytualny sposób zabija osoby o niskim poziomie mocy, a dodatkowo wataha na czele, której stoi partner Mercy także ma wewnętrzne kłopoty. Jednak nie z takimi problemami mierzyła się już Mercy i wyszła z nich cało. Tylko jak długo będzie trzymało się jej szczęście?
Tak jak w trakcie lektury poprzednich tomów, tak teraz bawiłam się naprawdę bardzo dobrze. Pomimo tego, że seria składa się z kilkunastu części to nie czuję znużenia, a wręcz mam ochotę na powrót do pierwszego tomu i rozpoczęcie tej szalonej przygody na nowo.
Podoba mi się że autorka po raz kolejny pozwoliła spojrzeć na sytuację z punktu widzenia Adama. To naprawdę świetna postać, która nie ogranicza się tylko do bycia partnerem głównej bohaterki. Także wgląd w przeszłość wampirów był bardzo ciekawy. Mam tylko wrażenie, że finalnie sprawa została trochę zbyt szybko i łatwo rozwiązana, ale liczę że kolejny tom mi to wynagrodzi.
Żniwa dusz to już trzynasty tom serii o Mercy autorstwa Patrici Briggs i ogromnie się cieszę, że to jeszcze nie koniec. Autorka stworzyła rozbudowany świat pełen pradawnych, wampirów, wiedźm i wilkołaków oraz wielu innych równie niebezpiecznych istot. Nie ma co się łudzić, że w takim towarzystwie Mercy będzie miała chwilę spokoju. Ledwo wyjdzie z jednych tarapatów, a już...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-04
2024-03-01
Karaibska krucjata opowiada o początkach Williama O'Connora jako kapitana okrętu. Młody, ambitny porucznik pełen ideałów i chęci wykazania się nie spodziewał się, że jego kariera skręci w zupełni innym kierunku niż służenie Royal Navy. Bohatera prześladuje pech, załoga składająca się z najgorszych typów spod ciemnej gwiazdy boi się nawiedzającego diabła morskiego, a wiadomo że nie tak łatwo wybić żeglarzom takie obawy z głowy. Na dodatek serce nie sługa i kapitan wzdycha do niewłaściwych panien, a w tle szykuje się wojna między potężnymi mocarstwami, do której Billy niechcący się przyczynia.
William i jego ekipa nie zostali moimi ulubionymi bohaterami wykreowanymi przez autora. Billy to dobry, trochę naiwny, ale nadrabiający szalonymi planami bohater, który wzbudza sympatie, ale na poziomie znajomego, z którym od czasu do czasu można wymienić uprzejmości, sprawdzić co u niego słychać. Nie tak jak Kociołek czy Mads, z którymi chciałoby się wyprawić na drugi koniec świata.
W tym tomie naprawdę dużo się działo, akcja nie zwalniała ani na chwilę, co sprawiło że książkę naprawdę się pochłaniało. Spodobał mi się morski klimat, walki z piratami i co najważniejsze humor, z którego Marcin Mortka słynie. Jestem ogromnie ciekawa skąd autor czerpał inspiracje do wymyślenia tych wszystkich kreatywnych wyzwisk. Bluzgi naprawdę pierwsza, tfu piracka klasa.
Największym minusem tej serii jest postać Manueli. Nie mogę znaleźć w niej żadnej cechy, za którą mogłabym ją polubić. Na szczęście w tym tomie było jej malutko, choć coś mi się wydaje, że w kolejnej części zostanie to nadrobione. Podobają mi się za to członkowie załogi - bosman O'Neil, cieśla Sanchez i nawigator Millard.
Warto także zwrócić uwagę na sposób wydania serii. Okładki po prostu zachwycają!
Karaibska krucjata opowiada o początkach Williama O'Connora jako kapitana okrętu. Młody, ambitny porucznik pełen ideałów i chęci wykazania się nie spodziewał się, że jego kariera skręci w zupełni innym kierunku niż służenie Royal Navy. Bohatera prześladuje pech, załoga składająca się z najgorszych typów spod ciemnej gwiazdy boi się nawiedzającego diabła morskiego, a wiadomo...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-29
2024-02-27
Chyba każdy z nas, nawet osoba, która nie sięga często po fantastykę, miała w rękach historię o wybrańcu, którego celem jest uratowanie świata. Zazwyczaj jest to niespodziewający się niczego skromny chłopak, który z pokorą przyjmuje powierzone mu zadanie, z piękną panną u boku i z okrzykiem na ustach rusza pozbyć się zagrożenia. Co jednak, gdy cały plan uratowania świata pójdzie w pi... piach bo przepowiedziany bohater zginie, jeszcze zanim cała przygoda się rozpocznie?
Bawiłam się rewelacyjnie w trakcie lektury Losu pokonanych. Autorka ma dryg do tworzenia bohaterów bliskich ideałowi. Aaslo ma w sobie to co lubię - inteligentny, lojalny, czasem gburowaty, nie poddaje się pomimo przeciwności i przyciąga do siebie coraz do dziwniejsze osobniki, z ktorymi tworzy ciekawą drużynę. A ten zabieg po prostu uwielbiam w fantastyce:) Wykreowany świat jest dość pobieżnie przedstawiony, a fabuła jest raczej z tych prostszych, co zupełnie nie stanowi dla mnie problemu. Autorka tworząc tę historię celowo nie postawiła na zawiły system magiczny czy skomplikowanych bohaterów, jej celem było rozbawienie czytelników i naprawdę się to jej udało. Dawno nie zdarzyło się abym śmiała się w trakcie lektury, tak jak tutaj. Dialogi to mistrzostwo, zwłaszcza przeprowadzone między Aaslem i jego przyjacielem.
Pióro Kel Kade całkowicie do mnie trafia bo pomimo wielu absurdów i zabawnych scen, jest tu także miejsce na smutek, pewne obawy.
Nie jest to idealna historia, ale trafiła do mnie we właściwym momencie, kiedy potrzebowałam małej ucieczki i sporej dawki śmiechu.
Chyba każdy z nas, nawet osoba, która nie sięga często po fantastykę, miała w rękach historię o wybrańcu, którego celem jest uratowanie świata. Zazwyczaj jest to niespodziewający się niczego skromny chłopak, który z pokorą przyjmuje powierzone mu zadanie, z piękną panną u boku i z okrzykiem na ustach rusza pozbyć się zagrożenia. Co jednak, gdy cały plan uratowania świata...
więcej Pokaż mimo to