-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Biblioteczka
2021-04-18
2021-03-21
2018-06-07
2018-05-04
2018-03-21
2018-02-28
2017-12-31
2017-12-10
2017-11-16
Bardzo nudna książka...powooolna. Nie pasująca do Azjatów!
I też bardzo pusta!
Bardzo nudna książka...powooolna. Nie pasująca do Azjatów!
I też bardzo pusta!
2017-01-25
2016-12-18
2016-04-24
2016-04-16
Bez długich opisów, by nie psuć wrażeń.
Po przeczytaniu tej książki przestałem być zwolennikiem kary śmierci!
Bez długich opisów, by nie psuć wrażeń.
Po przeczytaniu tej książki przestałem być zwolennikiem kary śmierci!
2016-02-19
Bardzo dobra książka. Tak zakręcona, że w podświadomości kojarzę z książkami Kundery. Kulminacyjny moment w tym opowiadaniu wywarł na mnie ogromne wrażenie.
Jeszcze raz polecam. Nie piszę nic więcej, bo nie chcę zdradzić choć odrobiny tej duchowej uczty :)
Bardzo dobra książka. Tak zakręcona, że w podświadomości kojarzę z książkami Kundery. Kulminacyjny moment w tym opowiadaniu wywarł na mnie ogromne wrażenie.
Jeszcze raz polecam. Nie piszę nic więcej, bo nie chcę zdradzić choć odrobiny tej duchowej uczty :)
2016-02-14
2016-01-15
2015-01-29
bardzo interesująca książka, wiele śmiesznych momentów a także i dreszczyk emocji się udziela. Naprawdę polecam!
bardzo interesująca książka, wiele śmiesznych momentów a także i dreszczyk emocji się udziela. Naprawdę polecam!
Pokaż mimo to2015-01-11
Absolutne dno! Dużo większą pracę wykonał człowiek odpowiedzialny za szatę graficzną. Ciężko wręcz skomentować. Zupełnie nie potrzebne pojawiają się wulgaryzmy, użyte bez najmniejszego dowcipu lub ironii. Tak po dresiarsku...
Przeklnąć aby przeklnąć. Nie znam biografii autorki, ale po poezji mogę pokusić o stwierdzenie że ten zlepek słów na stronach to wczesne gimnazjum.
Absolutne dno! Dużo większą pracę wykonał człowiek odpowiedzialny za szatę graficzną. Ciężko wręcz skomentować. Zupełnie nie potrzebne pojawiają się wulgaryzmy, użyte bez najmniejszego dowcipu lub ironii. Tak po dresiarsku...
Pokaż mimo toPrzeklnąć aby przeklnąć. Nie znam biografii autorki, ale po poezji mogę pokusić o stwierdzenie że ten zlepek słów na stronach to wczesne gimnazjum.