Jesteśmy społecznością, która kocha książki

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Agaty Christie jak i z samym Herculesem Pairotem ale na pewno nie ostatnie.Jeśli każda książka tej pani jest tak dobra to zaczynam rozumieć jej popularność.Jeszcze nigdy nie spotkałam się z takim prowadzeniem fabuły i takim wyborem narratora,do końca książki miałam mętlik w głowie nie potrafiłam wytypować mordercy.

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Agaty Christie jak i z samym Herculesem Pairotem ale na pewno nie ostatnie.Jeśli każda książka tej pani jest tak dobra to zaczynam rozumieć jej popularność.Jeszcze nigdy nie spotkałam się z takim prowadzeniem fabuły i takim wyborem narratora,do końca książki miałam mętlik w głowie nie potrafiłam wytypować mordercy.

Moim zdaniem jedna z najbardziej nieudanych powieści Agathy Christie.Jest po prostu nudna,akcja toczy się powoli.Występuje w niej Hercules Poirot ale w sumie nie wiem po co.Autorka zupełnie nie wykorzystała jego geniuszu, a właściwie w ogóle go nie wykorzystała.Detektyw tym razem w ogóle nic nie wie, nie ma zaskakującego finału.Narrator krąży od bohatera do bohatera zdradzając jego myśli i opisując go.Poirot jest tutaj całkowicie zbędny- narrator w ogóle nie ukazuje toku jego myśli i jego śledztwa.

Moim zdaniem jedna z najbardziej nieudanych powieści Agathy Christie.Jest po prostu nudna,akcja toczy się powoli.Występuje w niej Hercules Poirot ale w sumie nie wiem po co.Autorka zupełnie nie wykorzystała jego geniuszu, a właściwie w ogóle go nie wykorzystała.Detektyw tym razem w ogóle nic nie wie, nie ma zaskakującego finału.Narrator krąży od bohatera do bohatera...

Najlepszym punktem tej książki,są opisy otoczenia - egzotycznej Jerozolimy i Jordanii oraz świetnie nakreślony portret psychologiczny ofiary- domowego tyrana.Nigdy wcześniej nie spotkałam się z tak niecodzienną i budzącą przerażenie postacią.Detektyw Poirot pojawia się naprawdę dopiero od połowy książki,a jego śledztwo ogranicza się tym razem tylko do kilku rozmów a wysnucie prawdy zajmuje mu zaledwie 24 godziny.Ten punkt książki mnie rozczarował zamiast "porządnego śledztwa" mamy dominacje portretów psychologicznych.Tym co mnie zirytowało w tej książki to punkt kulminacyjny czyli tradycyjne zebranie Poirota na którym wskazuje mordercę.Było zdecydowanie za długie,miałam już dość tego: a teraz przyjrzyjmy się możliwej winie tej osoby, a teraz jej możliwej niewinności- i tak po kolei z bodajże 8 osobami.

Najlepszym punktem tej książki,są opisy otoczenia - egzotycznej Jerozolimy i Jordanii oraz świetnie nakreślony portret psychologiczny ofiary- domowego tyrana.Nigdy wcześniej nie spotkałam się z tak niecodzienną i budzącą przerażenie postacią.Detektyw Poirot pojawia się naprawdę dopiero od połowy książki,a jego śledztwo ogranicza się tym razem tylko do kilku rozmów a...

Naprawdę świetnie się bawiłam przy czytaniu tej książki :)

Naprawdę świetnie się bawiłam przy czytaniu tej książki :)

Aż szkoda że teraz tak już się nie pisze i oczywiście,że te czasy przemineły :)

Aż szkoda że teraz tak już się nie pisze i oczywiście,że te czasy przemineły :)

Do około 180 strony nie mogłam się wkręcić, strasznie przeszkadzało mi usposobienie głównego bohatera,jego potworna ciapowatość. Ale potem nareszcie akcja ruszyła do przodu, tajemnica bawarskiego jeziora coraz bardziej mnie ciekawiła a i poczułam sympatie do komisarza (głownie z powodu podobnego stosunku do lekarzy :)a końcówka to już zawrotne tępo.
Miejsce akcji bardzo na plus - alpejski krajobraz, niby to tylko Niemcy ale jednak miejscami "egzotyka" szczególnie kulinarna :)

Do około 180 strony nie mogłam się wkręcić, strasznie przeszkadzało mi usposobienie głównego bohatera,jego potworna ciapowatość. Ale potem nareszcie akcja ruszyła do przodu, tajemnica bawarskiego jeziora coraz bardziej mnie ciekawiła a i poczułam sympatie do komisarza (głownie z powodu podobnego stosunku do lekarzy :)a końcówka to już zawrotne tępo.
Miejsce akcji bardzo na...

Kolejne bardzo udane spotkanie z komisarzem Kluftingerem! Niby taki oklepany motyw ale bardzo zajmujący :)

Kolejne bardzo udane spotkanie z komisarzem Kluftingerem! Niby taki oklepany motyw ale bardzo zajmujący :)

To książka zdecydowanie dla fanów Mordimera Madderdina ponieważ język,styl czy sposób prowadzenia akcji w powieści (a właściwie w dwóch opowiadaniach) jest taki sam jak w innych częściach cyklu, po prostu jeśli nie spodobały się komuś losy inkwizytora to ta książka niczego nie zmieni, ale fani za to dowiedzą się np. skąd wzięli się bliźniacy znani z głównego cyklu a także jak zaczęła się kariera Mordimera.

To książka zdecydowanie dla fanów Mordimera Madderdina ponieważ język,styl czy sposób prowadzenia akcji w powieści (a właściwie w dwóch opowiadaniach) jest taki sam jak w innych częściach cyklu, po prostu jeśli nie spodobały się komuś losy inkwizytora to ta książka niczego nie zmieni, ale fani za to dowiedzą się np. skąd wzięli się bliźniacy znani z głównego cyklu a także...