-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz1
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska1
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Biblioteczka
2023-10-07
Może być to dla mnie więcej niż przeciętna, ale chyba nie dobra. Literacko, całkowite dno, ale jak czytam u innych, to może być wina tłumaczenia. Treściowo...interesująca, nie wiedziałem, że Tony jest takim ćpunem, przy nim Matty Perry to amator. Sporo opisów bzykania, po narkotykach to jego druga czynność fizjologiczna...szkoda, że zdjęcia dziewczyn są na końcu, czytałem ebooka i zorientowałem się gdy do nich dotarłem, fajniej by mi się czytało gdybym mógł rzucać okiem na fotografie przy opisach kolejnych podbojów Tonego;-)
Może być to dla mnie więcej niż przeciętna, ale chyba nie dobra. Literacko, całkowite dno, ale jak czytam u innych, to może być wina tłumaczenia. Treściowo...interesująca, nie wiedziałem, że Tony jest takim ćpunem, przy nim Matty Perry to amator. Sporo opisów bzykania, po narkotykach to jego druga czynność fizjologiczna...szkoda, że zdjęcia dziewczyn są na końcu, czytałem...
więcej mniej Pokaż mimo toEhhhh...Matthew jeździł na krawędzi długo, ale nie wyrobił. Z książki wynikało, że jest bardzo nieszczęśliwy, może teraz jest mu lepiej...take care Matty:-(
Ehhhh...Matthew jeździł na krawędzi długo, ale nie wyrobił. Z książki wynikało, że jest bardzo nieszczęśliwy, może teraz jest mu lepiej...take care Matty:-(
Pokaż mimo to
Ale chłam, a niestety im dalej w las tym większe krzaki.
Druga gwiazdka za dający nadzieję początek.
Książka ma wiele opinii i ze wszystkimi złymi się zgadzam. Treści na dziesięć stron, reszta to bełkot- czy pseudopsychologiczny, czy pseudofilozoficzny, czy pseudoogólny. Mam wrażenie, że to książkowa wersja telewizyjnego psedodokumentu dla praczek: akcja i wypowiedź bohaterki w zbliżeniu (tu przemyślenia Smoky):
..Dżesika: "nie myślałam, że po tym wszystkim co dla niej zrobiłam, Andżela okaże się złodziejką i ukradnie mi ledżinsy", ..Anżelika: " nie wiem o co chodzi Dżesice, przecież to tylko ledżinsy".
...Mroczny pociąg- o borze, wewnętrzny smok- o dżezu, złotko -w tłumaczeniu, które mi się trafiło.
Nie pamiętam dlaczego po to w ogóle sięgnąłem...ale na pewno to wina LC:-). Nie idźcie tą drogą.
Ale chłam, a niestety im dalej w las tym większe krzaki.
Druga gwiazdka za dający nadzieję początek.
Książka ma wiele opinii i ze wszystkimi złymi się zgadzam. Treści na dziesięć stron, reszta to bełkot- czy pseudopsychologiczny, czy pseudofilozoficzny, czy pseudoogólny. Mam wrażenie, że to książkowa wersja telewizyjnego psedodokumentu dla praczek: akcja i wypowiedź...
Wszystko zostało już o tej książce napisane. Lektura nietuzinkowa, o czym świadczy rozstrzał ocen....więc chyba warto. Ja, miłośnik Mrocznej Wieży, nie nudziłem się za bardzo, chociaż momentami filozoficzne (może pseudo?) przemyślenia dotyczące motywacji poszczególnych bohaterów (na co zwraca uwagę większość) przeskakiwałem. Szczególnie rażąca dla mnie była kochliwość bohatera, kochał wszystkich i wszystko, rodziców, koleżanki , Bombaj, kolegów, slumsy, konie, mafijnych bossów i ich cyngli...
Zostałem zachęcony opinią red. M, nie żałuję, ale przy pakowaniu się na bezludną wyspę nawet bym o niej nie pomyślał...
PS: na YT można obejrzeć filmy z autorem
Wszystko zostało już o tej książce napisane. Lektura nietuzinkowa, o czym świadczy rozstrzał ocen....więc chyba warto. Ja, miłośnik Mrocznej Wieży, nie nudziłem się za bardzo, chociaż momentami filozoficzne (może pseudo?) przemyślenia dotyczące motywacji poszczególnych bohaterów (na co zwraca uwagę większość) przeskakiwałem. Szczególnie rażąca dla mnie była kochliwość...
więcej mniej Pokaż mimo to
Przeczytałem, a bywam bezwzględny i bez mrugnięcia dokonuję porzucenia. Akcji co kot napłakał, ale jest w niej coś co trzyma. Wprawdzie można by całą treść zamknąć w krótkim opowiadaniu, bo większość to bełkot do pominięcia, nie uważam czasu z Kantyczką za stracony.
Mimo osadzenia akcji w świecie po apokalipsie nie jest to sf.
Ogólny wydźwięk nieco mrożący : jesteśmy tępakami, którzy na śmiertelnych błędach nie są w stanie niczego się nauczyć...zwłaszcza w 2022 roku, bo właśnie w tv słyszę o idiotach strzelających do największej elektrowni atomowej w Europie...
...aha, mimo, że jestem antyklerykalny, ale nie odczułem powieści jako peanu na cześć kościoła, pewnie dlatego , że mnisi-bohaterowie robili rzeczy dobre (pomijając tą jazdę z eutanazją).
Przeczytałem, a bywam bezwzględny i bez mrugnięcia dokonuję porzucenia. Akcji co kot napłakał, ale jest w niej coś co trzyma. Wprawdzie można by całą treść zamknąć w krótkim opowiadaniu, bo większość to bełkot do pominięcia, nie uważam czasu z Kantyczką za stracony.
Mimo osadzenia akcji w świecie po apokalipsie nie jest to sf.
Ogólny wydźwięk nieco mrożący :...
Wahałem się nad ósmą gwiazdą....Za całość 10. Jeśli chodzi o Triumf obecność irytujących, obszernych wstawek niemających związku z akcją jak np kolka nerkowa, podróż Raula czy milion nazw gór i nazwisk budowniczych na Tien Szanie (nota bene Wojtek Majer i Janusz Kurtyka:-) nawet napisałem pościk o tym do Janusza Majera na fejsie) powodowały, że miałem wrażenie jakby Dan pisał tą książkę z przerwami lub dawał się wykazać jakimś stażystom co znacząco obniżało mi ocenę....ale kilka stron zakończenia, jak dla mnie, wynagradza wszystko.
Dla tych , którzy Hyperiona nie czytali: całość bezwzględnie do przeczytania koniecznie. Fantastyczna;-)SF , piękna , skomplikowana historia, emocje, przygoda, pomysły....Ehhh niestety już za mną.
Wahałem się nad ósmą gwiazdą....Za całość 10. Jeśli chodzi o Triumf obecność irytujących, obszernych wstawek niemających związku z akcją jak np kolka nerkowa, podróż Raula czy milion nazw gór i nazwisk budowniczych na Tien Szanie (nota bene Wojtek Majer i Janusz Kurtyka:-) nawet napisałem pościk o tym do Janusza Majera na fejsie) powodowały, że miałem wrażenie jakby Dan...
więcej mniej Pokaż mimo toKameralna, skupiona na garstce bohaterów, jak dla mnie najsłabsza część cyklu,... ale to wciąż Ta historia.
Kameralna, skupiona na garstce bohaterów, jak dla mnie najsłabsza część cyklu,... ale to wciąż Ta historia.
Pokaż mimo to2022-01-03
Nie dałem rady...300 stron szansy, a mam wrażenie, że to opowieść o dzbanach, szturchaniu i marchewkach. Szkoda czasu.
Nie dałem rady...300 stron szansy, a mam wrażenie, że to opowieść o dzbanach, szturchaniu i marchewkach. Szkoda czasu.
Pokaż mimo to
Gdybym wpadł na nią przypadkiem być może dałbym więcej gwiazd, ale przy takim hype muszę powiedzieć, że raczej rozczarowująca. Miałem wrażenie, że to jakieś streszczenie większej pozycji SF, w dodatku napisane dla (starszych) dzieci...Wang z Dingiem i Dongiem trochę się mieszali, emocjonalnie zima. Ostatnie zdania dające szansę na postawienie się draniom lekutko podnoszą temperaturę i tworzą możliwość na dotknięcie przeze mnie kontynuacji...ale raczej nie teraz.
Gdybym wpadł na nią przypadkiem być może dałbym więcej gwiazd, ale przy takim hype muszę powiedzieć, że raczej rozczarowująca. Miałem wrażenie, że to jakieś streszczenie większej pozycji SF, w dodatku napisane dla (starszych) dzieci...Wang z Dingiem i Dongiem trochę się mieszali, emocjonalnie zima. Ostatnie zdania dające szansę na postawienie się draniom lekutko podnoszą...
więcej Pokaż mimo to