-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński2
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać7
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać1
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2016
Kalendarz – terminarz jest pozycją katolicką więc i tych elementów jest dużo. Ale tu chce podkreślić dużo ale są one w taki sposób „podane” że i ten „bardziej wierzący i mniej” znajdzie w nim coś dla siebie. Możemy się dowiedzieć kto jest patronem dnia i kto „dziś” obchodzi imieniny (oj przydatne bardzo…) Możemy też poznać znaczenie pojęć (nie tylko tych związanych z religią).
Szczególnie z ciekawościom będziemy zaglądać do tych fragmentów przypomnieć sobie prawdy wiary, czy też czytać ewangelię wraz z komentarzem. Bo jakoś nigdy na bliższy kontakt z Bogiem nie ma czasu. A dzięki temu terminarzowi będziemy „zmuszone” sobie o nim przypomnieć i może czasami zatrzymać się w tych wszystkich obowiązkach i ważnych rzeczach na chwilę. Zwolnić i pomyśleć. A może to będzie taki gest aby dalej czytać Pismo Święte?...
Cała recenzja tu:
http://ksiazkaznadzieja.pl/2014/11/ciekawa-propozycja-terminarza-na-2015-rok/#more-1147
Kalendarz – terminarz jest pozycją katolicką więc i tych elementów jest dużo. Ale tu chce podkreślić dużo ale są one w taki sposób „podane” że i ten „bardziej wierzący i mniej” znajdzie w nim coś dla siebie. Możemy się dowiedzieć kto jest patronem dnia i kto „dziś” obchodzi imieniny (oj przydatne bardzo…) Możemy też poznać znaczenie pojęć (nie tylko tych związanych z...
więcej mniej Pokaż mimo to
To nie tylko biografia, to też świetny poradnik dla dziennikarzy. Dziewczyny wykorzystują każdą okazję ażeby przybliżyć nam dziennikarskie rzemiosło pana Andrzeja. Bo każdy wie że miał swoją filozofię, która przyciągała przed telewizory i radia miliony słuchaczy…. Czytając tą książkę można sobie uświadomić (bądź tylko przypomnieć), że jest coś takiego jak etyka w dziennikarstwie...
Więcej na:
http://ksiazkaznadzieja.pl/2015/08/swiat-andrzeja-turskiego-widziany-przez-jego-corke-i-uczennice-madra-lektura-nie-tylko-o-mediach-ale-tez-o-zyciu/
To nie tylko biografia, to też świetny poradnik dla dziennikarzy. Dziewczyny wykorzystują każdą okazję ażeby przybliżyć nam dziennikarskie rzemiosło pana Andrzeja. Bo każdy wie że miał swoją filozofię, która przyciągała przed telewizory i radia miliony słuchaczy…. Czytając tą książkę można sobie uświadomić (bądź tylko przypomnieć), że jest coś takiego jak etyka w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016
Od dłuższego czasu przez nasz kraj przetacza się burzliwa dyskusja na temat dopuszczenia do stosowania medycznej marihuany. Książka „A w konopiach strach” jest jednym dość istotnym z głosów w tym temacie.
Książka jest wywiadem Marii Mazurek z profesorem Jerzym Vetulani, który w jasny i przystępny sposób, odpowiadając na pytania tłumaczy jak działa na nasz mózg marihuana. Z wywiadu dowiemy się też dlaczego jest ona groźna i w jaki sposób może być zastosowana w medycynie. Bardzo ważne w tej rozmowie jest kwestia związana z nałogami czy też historia substancji psychoaktywnych. Kwestie zastosowania konopii w wielu dziedzinach życia jak i sprawa jej delegalizacji są w tej pozycji wyjaśnione bardzo obszernie...
Cała opinia na: http://ksiazkaznadzieja.pl/2016/05/a-w-konopiach-strach/
Od dłuższego czasu przez nasz kraj przetacza się burzliwa dyskusja na temat dopuszczenia do stosowania medycznej marihuany. Książka „A w konopiach strach” jest jednym dość istotnym z głosów w tym temacie.
Książka jest wywiadem Marii Mazurek z profesorem Jerzym Vetulani, który w jasny i przystępny sposób, odpowiadając na pytania tłumaczy jak działa na nasz mózg marihuana....
Autorka książki „Bajki które zdarzyły się naprawdę…” postanowiła opisać losy wybranych przez siebie postaci historycznych, ale robi to w nietuzinkowy sposób poprzez podzielenie tych historii na kilka rozdziałów które to rozdziały są tytułami baśni, a losy bohaterek właśnie z tymi baśniami mają coś wspólnego.
Zabieg taki sprawia, że bohaterowie stają się bardziej przystępni, bardziej nas interesują a czasem identyfikujemy się z ich emocjami, charakterem i wyborami...
Więcej pod adresem:
http://ksiazkaznadzieja.pl/2015/11/bajki-ktore-zdarzyly-sie-naprawde-historie-kobiet-ktore-przezly-bajke-na-jawie/
Autorka książki „Bajki które zdarzyły się naprawdę…” postanowiła opisać losy wybranych przez siebie postaci historycznych, ale robi to w nietuzinkowy sposób poprzez podzielenie tych historii na kilka rozdziałów które to rozdziały są tytułami baśni, a losy bohaterek właśnie z tymi baśniami mają coś wspólnego.
Zabieg taki sprawia, że bohaterowie stają się bardziej przystępni,...
Książka ta opowiada o potrzebie miłości, która nawet jeśli stracimy pamięć jest tak głęboko w nas zapisana, że czujemy ją nawet nic nie pamiętając i nie wiedząc do kogo.
Autorka o tej potrzebie opowiada prostym językiem dobierając odpowiednio słowa, powodując że zdania są bardzo składne co zapewnia komfort w czytaniu...
Cała recenzja na:
http://ksiazkaznadzieja.pl/2014/10/cienie-przeszlosci/
Książka ta opowiada o potrzebie miłości, która nawet jeśli stracimy pamięć jest tak głęboko w nas zapisana, że czujemy ją nawet nic nie pamiętając i nie wiedząc do kogo.
Autorka o tej potrzebie opowiada prostym językiem dobierając odpowiednio słowa, powodując że zdania są bardzo składne co zapewnia komfort w czytaniu...
Cała recenzja...
Dlaczego tak mnie przyciąga ta proza? A dlatego, że jest bardzo bezpośrednia. W tej sadze miłość nie jest prost ani banalna, jest skomplikowanym układem pełnym wzlotów i upadków. Bolesnych rozczarowań i gorących powrotów.
Książkę czyta się lekko i płynnie nie potrzeba wracać do poprzednich stron aby uporządkować sobie fabułę bo jest ona dobrze i ciekawie napisana. Język podobnie jak w poprzednich częściach jest bardzo ciekawy i bogaty a do tego bardzo konkretny...
Cała recenzja na:
http://ksiazkaznadzieja.pl/2014/12/historia-pewnego-narzeczenstwa/
Dlaczego tak mnie przyciąga ta proza? A dlatego, że jest bardzo bezpośrednia. W tej sadze miłość nie jest prost ani banalna, jest skomplikowanym układem pełnym wzlotów i upadków. Bolesnych rozczarowań i gorących powrotów.
Książkę czyta się lekko i płynnie nie potrzeba wracać do poprzednich stron aby uporządkować sobie fabułę bo jest ona dobrze i ciekawie napisana. Język...
Styl pisarski Danki Braun bardzo mi odpowiada, jest odważny i bezpośredni. Pisarka pokazuje bohaterów jako zwyczajnych ludzi, wkładając im w usta słowa proste i niekoniecznie ocenzurowane co jest dużym atutem pisarstwa. Autorka książki dużą wagę przykłada do tego aby pokazać w swoich powieściach trudne tematy, rzadko poruszane w książkach jak, małżeński gwałt, swobodę seksualną, przemoc domową czy też zdradę z nieuzasadnionych przyczyn...
Recenzja na:
http://ksiazkaznadzieja.pl/2014/06/854/
Styl pisarski Danki Braun bardzo mi odpowiada, jest odważny i bezpośredni. Pisarka pokazuje bohaterów jako zwyczajnych ludzi, wkładając im w usta słowa proste i niekoniecznie ocenzurowane co jest dużym atutem pisarstwa. Autorka książki dużą wagę przykłada do tego aby pokazać w swoich powieściach trudne tematy, rzadko poruszane w książkach jak, małżeński gwałt, swobodę...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka pokazuje dwie strony zdrady. Natasze i Krzysztofa- dwoje ludzi którzy ze względu na niedojrzałość dziewczyny rozstali się. I spotkali po kilku latach, gdy ten był już z inną… Miłości nie można oszukać, prowadzi ona do romansu….
Renata i Krzysztof- są małżeństwem. Nie z miłości. Z rozsądku… Jest im razem dobrze. Mają dziecko i wszystko jest tak jak być powinno...
Dłuższa recenzja na:
http://ksiazkaznadzieja.pl/2014/01/jestes-tylko-moj-historia-dwoch-kobiet-kochanki-i-zdradzonej-zony/
Książka pokazuje dwie strony zdrady. Natasze i Krzysztofa- dwoje ludzi którzy ze względu na niedojrzałość dziewczyny rozstali się. I spotkali po kilku latach, gdy ten był już z inną… Miłości nie można oszukać, prowadzi ona do romansu….
Renata i Krzysztof- są małżeństwem. Nie z miłości. Z rozsądku… Jest im razem dobrze. Mają dziecko i wszystko jest tak jak być...
Tym razem książka wyjątkowa. Poruszająca ważną tematykę religii. Książka Jamesa Martina, amerykańskiego jezuity, pt. „Jezus”. Jest to bestseller „New York Timesa”. Książka ta przybliża nam Jezusa. W formie przystępnej dla każdego. Lepiej Jezusa poznajemy, dążymy do zrozumienia Jego słów i czynów przedstawionych w Ewangeliach. Mądra i ciekawa pozycja nie tylko dla tych mocno wierzących.
Książka nie jest publikacją naukową, to opis podróży do Ziemi Świętej odbytej przez członka Towarzystwa Jezusowego. Ojciec James funduje czytelnikowi wielką przygodę, zabierając w tereny niebezpieczne i egzotyczne dla Europejczyków. Ale związane z Jezusem, bardzo często nie doceniane lub pomijane w przeróżnych porównaniach i opracowaniach.
Cała recenzja na:
http://ksiazkaznadzieja.pl/2016/01/jezus-james-martin-sj/
Tym razem książka wyjątkowa. Poruszająca ważną tematykę religii. Książka Jamesa Martina, amerykańskiego jezuity, pt. „Jezus”. Jest to bestseller „New York Timesa”. Książka ta przybliża nam Jezusa. W formie przystępnej dla każdego. Lepiej Jezusa poznajemy, dążymy do zrozumienia Jego słów i czynów przedstawionych w Ewangeliach. Mądra i ciekawa pozycja nie tylko dla tych...
więcej mniej Pokaż mimo to
Roman Czejarek ma dar pisania i mówienia lekko i przyjemnie. Czytając książkę ma się wrażenie, że siedzi tuż obok i mówi do nas. Uchyla rąbka radiowych tajemnic i pisze o kulisach plenerowych koncertów w taki sposób, aby nikogo nie urazić, o współpracownikach wypowiada się z szacunkiem a przecież mógłby i inaczej. Bo pewnie nie wszystko jest tak różowe i piękne. Jednak Czejarek zachowuje klasę nie szczędząc przy tym krytyki i pokazując swoje zdanie. W książce nie ma sztucznego udawania. Jest taka jak on szczera i serdeczna. Pokazuje pasie i sens życia autora…
Cała recenzja na:
http://ksiazkaznadzieja.pl/2014/08/kochane-lato-z-radiem/
Roman Czejarek ma dar pisania i mówienia lekko i przyjemnie. Czytając książkę ma się wrażenie, że siedzi tuż obok i mówi do nas. Uchyla rąbka radiowych tajemnic i pisze o kulisach plenerowych koncertów w taki sposób, aby nikogo nie urazić, o współpracownikach wypowiada się z szacunkiem a przecież mógłby i inaczej. Bo pewnie nie wszystko jest tak różowe i piękne. Jednak...
więcej mniej Pokaż mimo to
Krym- to półwysep, skrawek Ukrainy który siłą został przyłączony do Rosji. To jedno słowo : KRYM a tak wiele emocji, niezwykle dramatyczna współczesna historia, która dzieje się na naszych oczach.
I o tym skrawku ziemi, i o tej historii pisze właśnie Maciej Jastrzębski w swojej najnowszej książce „Krym. Miłość i nienawiść”.
Pan Maciej jest dziennikarzem Polskiego Radia i korespondentem tej stacji w Rosji. Książka jest kolejną pozycją reportersko-fabularną. Autor pisał już wcześniej książki o Rosji jak i o Gruzji. Tym razem jego powieść opowiada o Krymie.
Dziennikarz opowiada historię oczami uczestników wydarzeń na Krymie. Głównym tematem jest historia miłości Marianny, Ukrainki z Krymu i Fiodora, mieszkańca Moskwy. Ona- nigdy nie chce zmieć swojego miejsc zamieszkania i swojego obywatelstwa na rosyjskie, jest patriotką, on- wierzy w politykę swojego kraju, wierzy prezydentowi, ale nie miesza się do polityki.
Kochają się… Ale czy ta miłość ma szansę przetrwać w trudnym czasie konfliktu?
Więcej na:
http://ksiazkaznadzieja.pl/2015/12/krym-milosc-i-nienawisc-maciej-jastrzebski/
Krym- to półwysep, skrawek Ukrainy który siłą został przyłączony do Rosji. To jedno słowo : KRYM a tak wiele emocji, niezwykle dramatyczna współczesna historia, która dzieje się na naszych oczach.
I o tym skrawku ziemi, i o tej historii pisze właśnie Maciej Jastrzębski w swojej najnowszej książce „Krym. Miłość i nienawiść”.
Pan Maciej jest dziennikarzem Polskiego Radia i...
2021-05-24
“Król Myśli“ autorstwa Marka Malmana to pierwsza powieść fantasy, którą przeczytałam w całości. Jest to bardzo udana debiutancka powieść tego pisarza.
Książka ta przenosi nas w zupełnie inny świat, akcja dzieje się na podobnej do Ziemi planecie, bardzo baśniowej niezwykle mrocznej i nieznanej. Wiele rzeczy w tej fabule jest zupełnie odmienne od tego co jest nam znane i powszechnie uważane za normę.
Zaletą tej książki jest różnorodność bohaterów, mnóstwo wątków rozwijających się w długie historie. Właściwie jest tam cały świat stworzony od podstaw przez autora. Całość sprawia, że czytając tę książkę przeżywa się fantastyczną przygodę, która nie ma końca, bo oba tomy, z których składa się ten cykl, są niezwykle obszerne.
Fabuła wciąga i chociaż na porządku przeraża, że te dwa tomy są takie grube to poprzez kolejne odkrywane, przez czytelnika tajemnice nie zauważamy jak szybko, ubywa nam tekstu.
Bohaterowie jak i cały świat są zupełnie jakby nie realni, prócz bogów – stwórców są także piękne boginki, pojawiają się też takie twory jak boginowie i wiele innych stworzeń.
Wnikliwy, spostrzegawczy i ciekawski czytelnik zauważy, że słowo bóg pisane jest małą literą, a ma to na celu pokazanie czytelnikowi, że w przesłaniu książki nie chodzi o chrześcijańskie, ani też żadnym inne pojęcie Boga Stwórcy, uwielbionego przez ludzi.
Wszelkie światy są, różne od tych przez nas ludzi znanych, więc świat zwierząt też jest zupełnie inny niż ten nasz. Pojawiają się takie zwierzęta jak smoki, gryfy znane nam z baśni i mitologii, ale poznajemy też zwierzęta stworzone na potrzeby treści zawartej w opowieści: mamutumy, czy sczygły. Przyroda odgrywa ważną rolę, jednak głównym bohaterami są ludzie, a przede wszystkim sam „Król Myśli” istota bardzo nieodgadniona. Dlatego warto wczuć się w jego emocje i uczucia, a można wysnuć tezę, że pod tym co okrutne kryje się istota targana sprzecznymi emocjami.
Fabuła książki jest bardzo zaskakująca, co chwilę pojawiają się kolejne niewiadome, więc czytelnik może się cały czas zastanawiać, co się dalej wydarzy, snuć domysły i tworzyć swoje scenariusze kolejnych akcji.
Moim zdaniem do tej powieści przyciąga magia, bogowie, dziwny nieznany świat. Jest też trochę miłości, ale i żal, jak i wojna. Jest to też powieść bardzo krwawa, pokazująca okrutny i zły świat więc nie jest to książka dla ludzi wrażliwych.
Nie spodziewałam się jakiegoś wybitnego pisarstwa, ale powieść ta jak i autor bardzo mnie zaskoczył jako debiutant. Styl pisania jest bardzo dobry i sposób doboru bohaterów i wydarzeń czynią tę opowieść emocjonująco wciągającą.
Podziwiam autora za stworzenie nowego, zupełnie odmiennego świata, aby mieć taką wyobraźnię trzeba posiadać niezwykły talent, bo wymyślenie takich barwnych, ciekawych i niecodziennych bohaterów i historii nie jest rzeczą prostą ani codzienną.
Jak to w recenzji wszystko nie może być idealne, ja przyczepiam się do imion bohaterów, bo są one dla mnie dziwne i jakieś takie nienaturalne i wymuszone, a przez to trudne do zapamiętania.
Dla mnie nie na miejscu w takiej książce są słowa powszechnie uważane za nieparlamentarne, czyli przekleństwa. Są zbyteczne w książce i powodują, że język i stylistyka w niektórych fragmentach przestaje mi się podobać, co sprawia, że troszeczkę czuje się jako czytelnik zniechęcony do dalszego czytania.
To są moje odczucia, bo bardzo nie lubię wulgaryzmów, które sprawiają, że nawet dobra książka stać się może przeciętną.
W książce znajdują się ryciny wykonane przez Panią Grażynę Jeznach przedstawiające obronne baszty i bramy średniowiecznego miasta Pyrzyce (Pirissa) wykonane na podstawie przedwojennych i współczesnych fotografii. Bardzo mi się też podobają okładki obu tomów, bo są niecodzienne i takie idealnie pasujące do tematyki opowieści.
Warta uwagi jest informacja, że jeden z wątków drugiego tomu rozgrywa się w rodzinnym mieście autora w Pyrzycach.
Bardzo zadowolona jestem, że mogłam przeczytać te dwa tomy, przez co coraz bardziej przekonuje się do literatury fantasy. Liczę, że autor nie poprzestanie na tej jednej publikacji i już czekam na kolejne książki.
Magdalena Wróbel
“Król Myśli“ autorstwa Marka Malmana to pierwsza powieść fantasy, którą przeczytałam w całości. Jest to bardzo udana debiutancka powieść tego pisarza.
Książka ta przenosi nas w zupełnie inny świat, akcja dzieje się na podobnej do Ziemi planecie, bardzo baśniowej niezwykle mrocznej i nieznanej. Wiele rzeczy w tej fabule jest zupełnie odmienne od tego co jest nam znane i...
Chyba wszyscy lubią oglądać zmagania innych z kolejnymi, coraz trudniejszymi i bardziej skomplikowanymi pytaniami w przeróżnych teleturniejach . I jednocześnie przeżywać dreszczyk emocji czy kolejnemu graczowi uda się dostać do następnego etapu. To właśnie dają nam tak uwielbiane przez telewidzów teleturnieje. I właśnie o przygotowanie kompendiów wiedzy o teleturniejach pokusił się Roman Czejarek.
Podstawową informacją jaką zdobędziemy z tej książki, a która może nas bardzo mocno zaskoczyć jest to że wszystkie opisane w tej książce teleturnieje (Koło fortuny, Idź na całość, Jeden z dziesięciu, Wielka Gra, Familiada, Jaka to melodia?, Gilotyna, Milionerzy oraz rozdział o Krzysztofie Ibiszu) są licencjonowanymi albo podebranymi bez licencji formatami z zachodnich stacji.
Książka Romana Czejarka to kompendium wiedzy o sposobach doboru graczy do danego odcinka, w jaki sposób ustawiane są światła czy też informacja o tym z jakim wyprzedzeniem nagrywane są kolejne odcinki.
Ta publikacja to aż 255 stron nieznanych historii i opowieści o kultowych teleturniejach, poznamy wiele wspomnień zawodników, przytoczone też zostały rozmowy z prowadzącymi oraz przeróżne wpadki antenowe.
Dzięki autorowi czytelnik ma szanse wrócić wspomnieniami do dawnych czasów i dawnych historii związanych z teleturniejami i poznać wiele nieujawnionych faktów z przeszłości konkursów.
Dziennikarz zachęca nas do wejścia za kulisy teleturniejów, które biły i nadal biją rekordy oglądalności. Teleturnieje i ich popularność to ciekawy temat do pogłębiania dla socjologów.
Roman zgłębia szczegółowo historię starszych jak i młodszych konkursów zdradzając wiele sekretów które miały nigdy nie ujrzeć światła dziennego a są zaskakujące.
Książka jest bardzo ciekawie i atrakcyjnie wydana. Ładna grafika, ciekawe zdjęcia i czytelna czcionka to ogromna zaleta tej publikacji. Ta publikacja jest bardzo kolorowa i unikalna, opowieści snute przez Romana Czejarka zostały napisane ciekawym ale bardzo jasnym i zrozumiałym językiem.
Dzięki książce przypomnimy sobie reguły i zasady obowiązujące w teleturniejach. Zobaczymy jak zmieniał się wystrój studiów, w których kręcone były teleturnieje. Każdy rozdział poświęcony jest innemu teleturniejowi przybliża nam jego historię nie tylko w polskiej wersji ale też wersję oryginalną z innych krajów.
Warto się tą książką zainteresować, szczególnie polecam wszystkim którzy lubią oglądać teleturnieje. Polecam gorąco bo można poznać niezwykłe historie i anegdoty.
Roman Czejarek znany jest głównie z anteny Polskiego Radia, jest też autorem wielu książek. Aby poznać jego twórczość warto odwiedzić stronę.
Dziękujemy Wydawnictwu Słowne za egzemplarz książki do recenzji.
https://martaimagda.wordpress.com/2021/12/14/recenzja-kultowe-teleturnieje-roman-czejarek/
Chyba wszyscy lubią oglądać zmagania innych z kolejnymi, coraz trudniejszymi i bardziej skomplikowanymi pytaniami w przeróżnych teleturniejach . I jednocześnie przeżywać dreszczyk emocji czy kolejnemu graczowi uda się dostać do następnego etapu. To właśnie dają nam tak uwielbiane przez telewidzów teleturnieje. I właśnie o przygotowanie kompendiów wiedzy o teleturniejach...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka jest kontynuacją opowieści o Robercie Orłowskim i jego dość pokomplikowanym życiu. Autorka Danka Braun do kolejnej części wprowadza nowych bohaterów: Młodziutką nauczycielkę Ewę oraz dziennikarza Marka który dość mocno namiesza w spokojnym pod względem obyczajowym życiu państwa Orłowskich.
Przeczytajcie całość na:
http://ksiazkaznadzieja.pl/2015/09/nie-zabijaj-mnie-kochanie-czwarta-czesc-sagi-danki-braun/
Książka jest kontynuacją opowieści o Robercie Orłowskim i jego dość pokomplikowanym życiu. Autorka Danka Braun do kolejnej części wprowadza nowych bohaterów: Młodziutką nauczycielkę Ewę oraz dziennikarza Marka który dość mocno namiesza w spokojnym pod względem obyczajowym życiu państwa Orłowskich.
Przeczytajcie całość...
„Tytułowy Oskar to chłopiec, który ma za sobą przeszczep szpiku kostnego, niestety nieudany.
Zachęcony przez Panią Różę, starszą kobietę, wolontariuszkę, zaczyna pisać listy do Pana Boga.
Każdy kolejny rozdział jest opowieścią o tym, jak upłynął mu kolejny dzień czyli kolejne lata życia. Bo Oskar umówił się ze swoją przyjaciółką, że każdy dzień, który mu pozostał to jakby 10 lat zdrowego człowieka.
Czytelnik towarzyszy chłopcu kilka dni przed tym jak jego rodzice dowiedzieli się, że jest on umierający i przez dwanaście dni kolejnych, które mu pozostają.”
( http://ksiazkaznadzieja.wordpress.com/2012/11/13/oskar-i-pani-roza/ )
„Tytułowy Oskar to chłopiec, który ma za sobą przeszczep szpiku kostnego, niestety nieudany.
Zachęcony przez Panią Różę, starszą kobietę, wolontariuszkę, zaczyna pisać listy do Pana Boga.
Każdy kolejny rozdział jest opowieścią o tym, jak upłynął mu kolejny dzień czyli kolejne lata życia. Bo Oskar umówił się ze swoją przyjaciółką, że każdy dzień, który mu pozostał to jakby...
„Primabalerina” jest trzecia powieścią Doroty Gąsiorowskiej. W zeszłym roku zadebiutowała ona na polskim rynku książką pod tytułem „Obietnica Łucji”, ukazała się też kontynuacji tej książki. Cieszyły się one ogromnym powodzeniem wśród czytelników.Z niecierpliwością oczekiwałam kolejnej książki pani Doroty.
„Primabalerina” oczarowała mnie od pierwszej przeczytanej strony tym, że zawiera w sobie tajemnice, bardzo ciekawa i nieszablonowa bohaterkę ale też pojawia się uczucie- miłość.
Z każdą przeczytaną kartką coraz bardziej lubiłam bohaterkę i interesowała mnie fabuła.
Nina główna bohaterka książki jest bardzo spokojną trzydziestodwuletnia kobietą, która wychowywała się u sióstr zakonnych w sierocińcu. Wybrała dla siebie nudny lecz przyszłościowy zawód ekonomistki. Pracuje w domu spokojnej starości i łączy ją niezwykła więź z jedną z podopiecznych- Irmą. Staruszka swoim sposobem i stylem bycia niezwykle zjednuje sobie ludzi. Nie ma ona rodziny a jedyną osobą, która ją odwiedza jest Igor, chłopak z którym rozmawia o książkach.
Pewnego dnia starsza pani umiera i okazuje się że bohaterka zostaje właścicielką kamienicy na Starym Mieście we Lwowie. Podejmuje decyzję o wyjeździe wraz z Igorem by zobaczyć dom który stał się jej własnością. Poznaje nowych ludzi i historię Irmy. Dowie się, że wraz z córką była ona baletnicami. Znalazła też mieszkaniu figurkę, która jej się strasznie podoba...
Więcej na:
http://ksiazkaznadzieja.pl/2016/02/primabalerina-dorota-gasiorowska/
„Primabalerina” jest trzecia powieścią Doroty Gąsiorowskiej. W zeszłym roku zadebiutowała ona na polskim rynku książką pod tytułem „Obietnica Łucji”, ukazała się też kontynuacji tej książki. Cieszyły się one ogromnym powodzeniem wśród czytelników.Z niecierpliwością oczekiwałam kolejnej książki pani Doroty.
„Primabalerina” oczarowała mnie od pierwszej przeczytanej strony...
Czytając tą książkę przenosimy się do „komunistycznego piekła”, widzimy ogrom cierpienia i niedoli. Ale książka nie jest tylko przekazem smutku, gdyż jest również pełna nadziei na lepsze jutro i zachęca do powierzenia siebie Opatrzności Bożej. W tej pozycji nie są przedstawione tylko suche fakty historyczne, to jest raczej opowiadanie o życiu i o ludziach.
( http://ksiazkaznadzieja.wordpress.com/2012/10/25/193/ )
Czytając tą książkę przenosimy się do „komunistycznego piekła”, widzimy ogrom cierpienia i niedoli. Ale książka nie jest tylko przekazem smutku, gdyż jest również pełna nadziei na lepsze jutro i zachęca do powierzenia siebie Opatrzności Bożej. W tej pozycji nie są przedstawione tylko suche fakty historyczne, to jest raczej opowiadanie o życiu i o ludziach.
(...
2016
Osoba Janusza L. Wiśniewskiego wciąż mnie fascynuje. Pan magister fizyki i ekonomii, doktor informatyki, doktor habilitowany chemii piszący bestsellery i to o miłości. Skrajnie piorunująca mieszanka, bo pisze porywająco i wciągająco.
wisniewskiSięgnęłam po ten wywiad z ciekawości co też ma do powiedzenia pan Wiśniewski i w jaki sposób przepytuje go pani Wellman. Miałam tylko zajrzeć do tej pozycji ale już po paru stronach ciężko mi było bardzo zostawić książkę. Rozmówcy poruszają w wywiadzie tematy prywatne ale też te dotyczące rynku wydawniczego, kultury ale też polityki i religii.
Książka niezwykle wciąga a to za przyczyną różnorodności poruszanych tematów ale też inteligenci, nieprzeciętności przepytywanego pisarza.
Książka „Siedem lat później”. Jest rozmowa Doroty Wellman i Janusza L. Wiśniewskiego, jest to niezwykle ciekawa rozmowa dwóch przyjaciół. Poruszane w niej jest wiele tematów co pozwala czytelnikowi poznać pisarza, poznać jego poglądy- nie tylko polityczne. Dyskusja ta mimo poruszania tematów trudnych jest lekka i dobrze się ją czyta. Dorota Welllman bardzo plastycznie i umiejętnie kieruje rozmową ale też daje się wciągnąć Wiśniewskiemu w dyskusję potrafi bardzo trafnie zakończyć wypowiedzi ciętą ripostą.
Spokojny, inteligentny do tego sławny pisarz i naukowiec- Janusz Wiśniewski i spontaniczna sympatyczna i bystra- Dorota Wellman. Dwie niezwykle różne osoby a mimo to doskonale uzupełniający się rozmówcy.
Pan Janusz Wiśniewski jest znany w takich krajach jak: Rosja, Wietnam, Włochy czy Albania gdzie godnie reprezentuje nasz kraj w dziedzinie literatury jak i nauki.
Książkę „Siedem lat później” polecam wszystkim tym którzy są fanami twórczości Janusza L. Wiśniewskiego albo są ciekawi jak dzieli on czas na pracę naukową i pisanie ale też na rodzinę.
Warto przeczytać i poznać poglądy Doroty Wellman i Janusza L. Wiśniewskiego chociaż myślę, że wielu czytelników nie będzie się zgadzać z opiniami bohaterów książki.
źródło: http://ksiazkaznadzieja.pl/2016/10/siedem-lat-pozniej-rozmowa-doroty-wellman-z-januszem-l-wisniewskim/
Osoba Janusza L. Wiśniewskiego wciąż mnie fascynuje. Pan magister fizyki i ekonomii, doktor informatyki, doktor habilitowany chemii piszący bestsellery i to o miłości. Skrajnie piorunująca mieszanka, bo pisze porywająco i wciągająco.
wisniewskiSięgnęłam po ten wywiad z ciekawości co też ma do powiedzenia pan Wiśniewski i w jaki sposób przepytuje go pani Wellman. Miałam...
Dziś chcemy Wam polecić fantastyczną zabawę. Na pewno pamiętacie ją z dzieciństwa. Bo kto z nas nie łączył kropek tworząc fascynujące obrazki w dzieciństwie.
1000x POŁĄCZ KROPKI. ZWIERZĘTA nadają temu zajęciu nowy wymiar. Z pozoru chaotyczne kroplik podpisane liczbami stopniowo zmieniają się w piękne rysunki. Ale do tego potrzeba cierpliwości...
Cała recenzja na:
http://ksiazkaznadzieja.pl/2016/02/1000x-polacz-kropki-zwierzeta/
Dziś chcemy Wam polecić fantastyczną zabawę. Na pewno pamiętacie ją z dzieciństwa. Bo kto z nas nie łączył kropek tworząc fascynujące obrazki w dzieciństwie.
więcej Pokaż mimo to1000x POŁĄCZ KROPKI. ZWIERZĘTA nadają temu zajęciu nowy wymiar. Z pozoru chaotyczne kroplik podpisane liczbami stopniowo zmieniają się w piękne rysunki. Ale do tego potrzeba cierpliwości...
Cała recenzja...