-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński2
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać304
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
Biblioteczka
2018-04-13
2018-04-19
2017-11-11
Kryminał z klasą. Spokojny rytm przyjemnych wartsztatów pisarskich w przytulnym domu na obrzeżach miasta zakłóca morderstwo. Autorka bardzo zaskakuje rozwiązaniem zagadki kryminalnej. Doskonale przedstawia bohaterów i ich psychologiczne uwarunkowania.
Kryminał z klasą. Spokojny rytm przyjemnych wartsztatów pisarskich w przytulnym domu na obrzeżach miasta zakłóca morderstwo. Autorka bardzo zaskakuje rozwiązaniem zagadki kryminalnej. Doskonale przedstawia bohaterów i ich psychologiczne uwarunkowania.
Pokaż mimo to2017-11-11
2017-08-29
2017-08-29
2017-11-04
„Deszczowa kołysanka” to pięć historii, którą toczą się w rytmie zmieniających się pór roku, i tej piątej, która jest niedookreślona jak przedwiośnie. Zbrodnie niszczą tutaj ustalony porządek rzeczy, który ludzie z wysiłkiem próbują zbudować. Do aresztu trafiają ludzie, którzy – być może – siedzą tam niesłusznie. I pewnie siedzieliby dalej, gdyby nie Daniel Grot. Ten gdyński detektyw był dla mnie najciekawszą zagadką. Jest tak skomplikowany, że nawet teraz, kiedy odłożyłam książkę na półk'ę, dalej o nim myślę. No bo z jednej strony to świnia, bo co on robił z kobietami:
„Z biegiem czasu zaczynała do niej docierać bolesna prawda: że nigdy nie będę z nią mieszkał, że jest trochę jak chusteczka do nosa, w którą się wypłakuję i którą kładę sobie w łóżku na poduszce, żeby lepiej zasnąć, ale tak naprawdę w ciągu dnia, kiedy jestem zajęty pracą, nie potrzebuję jej, irytuje mnie i najchętniej zostawiłbym ją przy tym stoliku, przy którym ją poznałem. Stała się zaborcza, zazdrosna i nerwowa.”
Z drugiej strony postać tragiczna, nieszczesliwy facet:
„Lubię spod półprzymkniętych powiek obserwować ludzi w podróży. Zazwyczaj uzależnionych od swoich smartfonów, od których nie potrafią oderwać wzroku nawet na chwilę, rozmowę na żywo zamieniających w literki wystukiwane w telefonie. I tych zaczytanych w książkach, wpatrzonych w szybę. Unikam rodzin z małymi dziećmi. Nie mogę znieść ich szczęścia, radosnej paplaniny, czułości, kiedy poprawiają dzieciom grzywki i bluzeczki. Dlaczego ja nie mogłem tego mieć? Ja i Ela? Dlaczego?! i czy oni są naprawdę tacy szczęśliwi, nigdy się nie kłócą i będą zawsze razem do samego końca?
Uciekam. Siadam w tym miejscu, przy oknie. Odpoczywam wtedy, rozmyślam, a przy tym wieczorem mogę wypić parę kieliszków koniaku, żeby nie myśleć o przeszłości i rano nie pilnować, ile promili mam we krwi. „
Z kolejnej człowiek, który poszukuje swojego sposobu na życie, żeby odzyskać poczucie szczęścia:
„Zrzuciłem ubranie i poszedłem pływać. Woda ciepła, fala wysoka. Tak smakuje szczęście. Wracam zmęczony, ale wieczorem idę jeszcze biegać. Po dziesięciu kilometrach jestem uwolniony od wszelkich myśli. Czuję jedynie lekkie drżenie mięśni. Teraz tylko dobra kolacja i kieliszek koniaku. Koniec z bezsennymi nocami.”
I z kolejnej strony – bardzo dobry brat i świetny wujek dla swoich siostrzeńców: „Teraz jednak spędzam wakacje w Starych Jabłonkach. U mojej siostry Ani i jej męża Dawida jak zawsze zmiany – pojawili się nowi członkowie rodziny. Trzy aniołki: Gabriel, Michał i Rafał. Pięcioletni Jaś przyjął ich ze zdziwieniem:
– Ja myślałem, wujek, że mama i tata podarują mi jednego brata, a tu jest ich trzech.
– No, stary, ciesz się, będziesz kapitanem drużyny!
– Kapitanem detektywów, jak ty – ucieszył się. – No tak, wujek, fajnie będzie. A tobie nie jest smutno, że nie masz nikogo w drużynie?
– Czasem smutno – przyznałem. – Ale nie teraz, bo teraz jestem tutaj z wami.”
Tak, Daniel Grot to gdyński detektyw z pogmatwaną przeszłością, facet z krwi i kości, charyzmatyczny, interesujący, czasem melancholijny i wrażliwy. Świetny jest ten facet, polecam :-)
„Deszczowa kołysanka” to pięć historii, którą toczą się w rytmie zmieniających się pór roku, i tej piątej, która jest niedookreślona jak przedwiośnie. Zbrodnie niszczą tutaj ustalony porządek rzeczy, który ludzie z wysiłkiem próbują zbudować. Do aresztu trafiają ludzie, którzy – być może – siedzą tam niesłusznie. I pewnie siedzieliby dalej, gdyby nie Daniel Grot. Ten...
więcej mniej Pokaż mimo to
"Wiele spraw nie przybrałoby tak dramatycznych rozmiarów, gdybyśmy potrafili zachować spokój."
Rewelacyjna książka, wciaga bardzo, przebogata w ciekawe wątki i postacie. Jest to kontynuacja "Deszczowej kołysanki". Główny bohater - detektyw Daniel Grot - nareszcie się zakochuje i zaczyna zachowywać chwilami jak nastolatek, mimo wieku. Nie przeszkadza mu to rozkminiać kryminalnych spraw.
"Wiele spraw nie przybrałoby tak dramatycznych rozmiarów, gdybyśmy potrafili zachować spokój."
więcej Pokaż mimo toRewelacyjna książka, wciaga bardzo, przebogata w ciekawe wątki i postacie. Jest to kontynuacja "Deszczowej kołysanki". Główny bohater - detektyw Daniel Grot - nareszcie się zakochuje i zaczyna zachowywać chwilami jak nastolatek, mimo wieku. Nie przeszkadza mu to rozkminiać...