Detektyw Daniel Grot - znany z "Deszczowej Kołysanki" schodzi tutaj trochę na dalszy plan i daje działać sprawom i bohaterom, którym spieszy na ratunek, kiedy sprawy już zaszły zbyt daleko... Ciekawe, intrygując historie kryminalne, z mocno zarysowanym tłem psychologicznym rozwiązywane przez niezapomnianego detektywa Daniela Grota z Gdyni. Dobra rozrywka i dobra refleksja.

Detektyw Daniel Grot - znany z "Deszczowej Kołysanki" schodzi tutaj trochę na dalszy plan i daje działać sprawom i bohaterom, którym spieszy na ratunek, kiedy sprawy już zaszły zbyt daleko... Ciekawe, intrygując historie kryminalne, z mocno zarysowanym tłem psychologicznym rozwiązywane przez niezapomnianego detektywa Daniela Grota z Gdyni. Dobra rozrywka i dobra...

"Wiele spraw nie przybrałoby tak dramatycznych rozmiarów, gdybyśmy potrafili zachować spokój."

Rewelacyjna książka, wciaga bardzo, przebogata w ciekawe wątki i postacie. Jest to kontynuacja "Deszczowej kołysanki". Główny bohater - detektyw Daniel Grot - nareszcie się zakochuje i zaczyna zachowywać chwilami jak nastolatek, mimo wieku. Nie przeszkadza mu to rozkminiać kryminalnych spraw.

"Wiele spraw nie przybrałoby tak dramatycznych rozmiarów, gdybyśmy potrafili zachować spokój."

Rewelacyjna książka, wciaga bardzo, przebogata w ciekawe wątki i postacie. Jest to kontynuacja "Deszczowej kołysanki". Główny bohater - detektyw Daniel Grot - nareszcie się zakochuje i zaczyna zachowywać chwilami jak nastolatek, mimo wieku. Nie przeszkadza mu to rozkminiać...

Rewelacyjny język i sposób obrazowania. Krótko, konkretnie, a chwilami nawet romantycznie. Najciekawszy wątek: badania osmologiczne.

Rewelacyjny język i sposób obrazowania. Krótko, konkretnie, a chwilami nawet romantycznie. Najciekawszy wątek: badania osmologiczne.

Tomasz Kamiński spełnił marzenie, dobrze się urządził w Teksasie, poślubił superbabkę jak z okładki playboya, ale po wypadku samochodowym wybranka jego serca podpisała zgodę na odłączenie go od aparatury podtrzymującej funkcje życiowe i zniknęła z niezłą kasą, która została zebrana na jego leczenie. Z Teksasu wszystkie drogi kierują bohaterów do Polski, do Karwii - nadmorskiej miejscowości, w której ginie ktoś, kto był święcie przekonany, że tutaj rozpocznie nowe życie. Do akcji wkracza wtedy detektyw Daniel Grot, bo tylko on będzie potrafił rozwikłać tę sprawę.
Jest ciekawie, w dobrym stylu, lekko napisane. Świetny kryminał z dobrze rozbudowanymi wątkami obyczajowymi. Intryguje, denerwuje, a jednocześnie – da się lubić – Daniel Grot, który pojawia się w każdej historii jak gwarancja wykrycia sprawcy. Co można o nim powiedzieć? Najlepiej charakteryzuje go życiorys zamieszczony na początku książki:
CV
Dane osobowe: Daniel Grot
wiek: 47 lat
profesja: prywatny detektyw
samochód: czarny Ford Fusion
ulubiony napój: mojito
nałogi: e-papieros
stan cywilny: wdowiec
kochanka: praca
dzieci: czterech siostrzeńców
miłość: stracona, chyba, że...uda się zdobyć...Sarę Midlaf...
przeczucia: niepewność...
co się liczy: dowody - ślady, billingi, liczby, fakty

cechy charakteru: impulsywny, podejrzliwy, niezawodny

hobby: ryby akwariowe, szachy

Tomasz Kamiński spełnił marzenie, dobrze się urządził w Teksasie, poślubił superbabkę jak z okładki playboya, ale po wypadku samochodowym wybranka jego serca podpisała zgodę na odłączenie go od aparatury podtrzymującej funkcje życiowe i zniknęła z niezłą kasą, która została zebrana na jego leczenie. Z Teksasu wszystkie drogi kierują bohaterów do Polski, do Karwii -...

„Ech, te pozory. Wszyscy dajemy się na nie nabrać.”


„Miłośc aż po grób” to wyjątkowo ciekawa uczta literacka dla smakoszy gatunku kryminału obyczajowo-psychologicznego. Jeśli masz ochotę poznać ciekawych ludzi, wytypować sprawcę zbrodni, zagłębić się w meandry miłości to ta książka nie będzie czasem straconym. Postacią łączącą wszystkie historie opisane jest detektyw Daniel Grot. Ci, którzy czytali „Deszczową Kołysankę” wiedzą, co to za gość. Ale jeśli jeszcze go nie znacie, powiem tylko, że faceta wylali z policji, chlał na umór, aż w końcu odbił się od dna i otworzył w Gdyni na Świętojańskiej własne biuro detektywistyczne. Kobiety? Chwilowa zabawka, pocieszenie, a potem najlepiej zerwać znajomość – tak było w Deszczowej kołysance, aletym razem - trafiła kosa na kamień, czyli na Sarę Midlaf. Ale oni są tak różni, chyba się będą wiecznie kłócić, a może nie? Sara miewa przeczucia i zamęcza nimi Daniela. On się wścieka, bo jest skrajnym racjonalistą, interesują go tylko konkretne dowodu. Czy Sara tak bardzo jest dla niego ważna, że dla niej – uwierzy – w intuicję?
Po drodze osobistych dylematów Daniel Grot rozwiązuje sprawy kryminalne i na podstawie drobiazgów takich jak sprzeczność w zeznaniu, SMS, a nawet zapach – dochodzi do wykrycia sprawcy. To bardzo ciekawe wątki. Oprócz tego dobra obyczajówka. Trudno wybrać, która z historii jest najlepsza. W każdej jest to „Coś”, od czego nie sposób się oderwać. Ja na pewno nie zapomnę o Darii Wichert: „Wrażliwa, skrzywdzona, mała dziewczynka. Zawiedziona i spragniona miłości. Taki rewers przedstawił Danielowi Marek Dończyk. Grot jadąc do przyjaciółki Darii – (…) wątpił, że ta kobieta przedstawi ją w podobnym świetle. (...) jeśli w grę wchodziła zazdrość zaczynała się prawdziwa jatka. (…)”
Książkę Zakrzewskiej czyta się jednym tchem. W dodatku to kryminał dla wybrednych, którzy chcieliby przeczytać coś innego, coś więcej poza tanią sensacją i gonitwami, które wiadomo jak się skończą. Tutaj obok ciekawych spraw – znajdziecie sporo sprytnie przemycownych refleksji, które frapują, mogą nawet zmienić nasze myślenie. I język fajny, lekko napisana. Warto przeczytać.

„Ech, te pozory. Wszyscy dajemy się na nie nabrać.”


„Miłośc aż po grób” to wyjątkowo ciekawa uczta literacka dla smakoszy gatunku kryminału obyczajowo-psychologicznego. Jeśli masz ochotę poznać ciekawych ludzi, wytypować sprawcę zbrodni, zagłębić się w meandry miłości to ta książka nie będzie czasem straconym. Postacią łączącą wszystkie historie opisane jest detektyw...