-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownikabardzo ale to fajna książka. Dobrze się czyta i dobra historia. Lektura dość lekka...ale warta przeczytani
bardzo ale to fajna książka. Dobrze się czyta i dobra historia. Lektura dość lekka...ale warta przeczytani
Pokaż mimo toSuper książka. Przeczytałam ją i ciągle mi mało. Liczę, że powstanie druga część. Powieść "RENN Breslau miasto złota i miłości przeczytała w trzy dni. jak na mnie to wyczyn. Tak czytam 300 stronicowe książki tylko i wyłącznie, te które mi bardzo przypadły do gustu! a ta na pewno do nich należy.
Super książka. Przeczytałam ją i ciągle mi mało. Liczę, że powstanie druga część. Powieść "RENN Breslau miasto złota i miłości przeczytała w trzy dni. jak na mnie to wyczyn. Tak czytam 300 stronicowe książki tylko i wyłącznie, te które mi bardzo przypadły do gustu! a ta na pewno do nich należy.
Pokaż mimo toZachwyciłam się nią po prostu. Myślała, że jak już widziałam film tyle razy to po co czytać książkę? ale jednak sięgnęłam po nią! to to był bardzo dobry ruch. To moja pierwsza książka Kinga. Skuszona świetnymi recenzjami tej pozycji przeczytałam ją i z pewnością sięgnę po inne książki tego autora.
Zachwyciłam się nią po prostu. Myślała, że jak już widziałam film tyle razy to po co czytać książkę? ale jednak sięgnęłam po nią! to to był bardzo dobry ruch. To moja pierwsza książka Kinga. Skuszona świetnymi recenzjami tej pozycji przeczytałam ją i z pewnością sięgnę po inne książki tego autora.
Pokaż mimo toDobrze się czyta. Niektóre opisy może są ciut zbyt szczegółowe, i przydługawe.Ale ciekawi bohaterowie. Psycholog z depresją...niezły pomysł na bohatera. nie jetem pewna czy to na pewno bohater, który ma potencjał aby rozwinąć się w następnych częściach. Polecam, książka to czytania, kiedy nie chce się zbyt sługo myśleć i chce się przy tym wypocząć.
Dobrze się czyta. Niektóre opisy może są ciut zbyt szczegółowe, i przydługawe.Ale ciekawi bohaterowie. Psycholog z depresją...niezły pomysł na bohatera. nie jetem pewna czy to na pewno bohater, który ma potencjał aby rozwinąć się w następnych częściach. Polecam, książka to czytania, kiedy nie chce się zbyt sługo myśleć i chce się przy tym wypocząć.
Pokaż mimo toDobra książka. Mądra i do tego o naszych mniejszych braciach. Mi bardzo odpowiadała i chętnie ją polecę.
Dobra książka. Mądra i do tego o naszych mniejszych braciach. Mi bardzo odpowiadała i chętnie ją polecę.
Pokaż mimo toTo moja już kolejna przeczytana książka Mroza. Albo mam ciut ich przesyt, albo ta jest nieco słabsza. Mróz ma na swoim koncie lepsze niż ta. Przynajmniej według mnie.
To moja już kolejna przeczytana książka Mroza. Albo mam ciut ich przesyt, albo ta jest nieco słabsza. Mróz ma na swoim koncie lepsze niż ta. Przynajmniej według mnie.
Pokaż mimo toGrzebałkowska pisze to co elity chciały usłyszeć. Powieść pod publiczkę. Ale słaba słabiuteńka. Nie polecam
Grzebałkowska pisze to co elity chciały usłyszeć. Powieść pod publiczkę. Ale słaba słabiuteńka. Nie polecam
Pokaż mimo tonie wiem co słabsze POKOT czy Księgi Jakubowe? Uważam, że niektórzy autorzy mają układy i są hołubieni przesz meanastrimowe media. Przykładem pupilki Wyborczej i meanstrinowych mediów jest Olga Tokarczuk. Przeczytałam jej dwie powieści, zarówno Księgi Jakubowe jak i POKOT. I zastanawiam się która z nich jest słabsza w marnej pisaninie ( mówię tylko i wyłącznie o tych dwóch książkach tj. POKOT i Księgi, a nie oceniam wszystkiego co Tokarczuk napisała). Jest o wiele więcej polskich autorów, którzy piszą książki a nie są tak chwaleni, nagradzani, rozpieszczani jak pani Tokarczuk czy ostatnio Szczepan Twardoch. Nie wynika to bynajmniej z ich pisania tylko. POKOTu chociaż sama przeczytałam to jednak nie polecam. Chętnie zobaczę film Agnieszki Holland i porównam w z książką. Wiem, że film dostał nagrodę w Berlinie. Mam nadzieje że film pani Holland lepiej zrobiła niż Tokarczuk napisała tę książke. Filmu jeszcze nie miałam okazji zobaczyć..
nie wiem co słabsze POKOT czy Księgi Jakubowe? Uważam, że niektórzy autorzy mają układy i są hołubieni przesz meanastrimowe media. Przykładem pupilki Wyborczej i meanstrinowych mediów jest Olga Tokarczuk. Przeczytałam jej dwie powieści, zarówno Księgi Jakubowe jak i POKOT. I zastanawiam się która z nich jest słabsza w marnej pisaninie ( mówię tylko i wyłącznie o tych dwóch...
więcej mniej Pokaż mimo to
Bardzo fajna książka. Trochę sensacji, trochę studium psychologicznego. Autor kapitalnie prowadzi opowieść w bardzo dobrym stylu. Pokazuje jak polityka przenika przez watykańskie mury. Warto jej poświęcić czas.
Bardzo fajna książka. Trochę sensacji, trochę studium psychologicznego. Autor kapitalnie prowadzi opowieść w bardzo dobrym stylu. Pokazuje jak polityka przenika przez watykańskie mury. Warto jej poświęcić czas.
Pokaż mimo to