rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Rewelacyjna książka! Pisarz jest świetny, czytamy z córką już kolejne książki, wszystkie przeczytane póki co są napisane ciekawie, z ogromnym humorem, z ukrytym mądrym morałem.

Rewelacyjna książka! Pisarz jest świetny, czytamy z córką już kolejne książki, wszystkie przeczytane póki co są napisane ciekawie, z ogromnym humorem, z ukrytym mądrym morałem.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Świetny kryminał - konkretny, trzymający w napięciu do samego końca, ciekawa intryga. Momentami styl pisania przypominał styl Jo Nesbo w serii z Harrym Hole. Polecam!

Świetny kryminał - konkretny, trzymający w napięciu do samego końca, ciekawa intryga. Momentami styl pisania przypominał styl Jo Nesbo w serii z Harrym Hole. Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Uwielbiam książki Kena Folletta, nigdy mnie wcześniej nie zawodził. Niestety tym razem przeżyłam rozczarowanie. Miałam wrażenie, jakbym czytała suche wypracowanie. Nie czułam też żadnej więzi z bohaterami. Pod koniec książki byłam już znudzona i czytałam bardziej z przymusu niż z chęci.

Uwielbiam książki Kena Folletta, nigdy mnie wcześniej nie zawodził. Niestety tym razem przeżyłam rozczarowanie. Miałam wrażenie, jakbym czytała suche wypracowanie. Nie czułam też żadnej więzi z bohaterami. Pod koniec książki byłam już znudzona i czytałam bardziej z przymusu niż z chęci.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Na plus: ciekawa narracja, zwroty akcji, Szczecin z lat 50 mroczniejszy niż zwykle, dużo ciekawostek z Szczecina z tamtych lat.
Na minus: nie za bardzo kupuję zakończenia książki (ale to moja subiektywna opinia).
Będę czytać kolejne książki tego pisarza bo potencjał jest.

Na plus: ciekawa narracja, zwroty akcji, Szczecin z lat 50 mroczniejszy niż zwykle, dużo ciekawostek z Szczecina z tamtych lat.
Na minus: nie za bardzo kupuję zakończenia książki (ale to moja subiektywna opinia).
Będę czytać kolejne książki tego pisarza bo potencjał jest.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Drugi tom również mi się podobał. Nie uważam, że jest gorsza od pierwszej. Pisarz nadal utrzymuje ten sam poziom, jego narracja jest klimatyczna i wciągająca. Będę wyczekiwać z niecierpliwością trzeciego tomu.
Oddzielną uwagę zasługuje okładka książki - coś wspaniałego!

Drugi tom również mi się podobał. Nie uważam, że jest gorsza od pierwszej. Pisarz nadal utrzymuje ten sam poziom, jego narracja jest klimatyczna i wciągająca. Będę wyczekiwać z niecierpliwością trzeciego tomu.
Oddzielną uwagę zasługuje okładka książki - coś wspaniałego!

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

To jest jedna z tych książek, którą tak szybko nie zapomina. To jest jedna z tych książek, do której będę wracać wielokrotnie. Początek lektury był troszkę trudny i wydawał się nudnawy, ale z każdą przeczytana kartką wpadłam w lekturę coraz głębiej. Niesamowity piękny język, pełnokrwiści bohaterowie z całą gamą uczuć i emocji, surowy klimat Norwegii. Już minął miesiąc odkąd skoczyłam czytać, a ja wciąż wspominam książkę. Poza pięknym wnętrzem to jeszcze polskie wydanie posiada cudowną przykuwającą wzrok okładkę.

To jest jedna z tych książek, którą tak szybko nie zapomina. To jest jedna z tych książek, do której będę wracać wielokrotnie. Początek lektury był troszkę trudny i wydawał się nudnawy, ale z każdą przeczytana kartką wpadłam w lekturę coraz głębiej. Niesamowity piękny język, pełnokrwiści bohaterowie z całą gamą uczuć i emocji, surowy klimat Norwegii. Już minął miesiąc odkąd...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Drugi tom bardziej mi się podobał niż pierwszy. Dobry kryminał.

Drugi tom bardziej mi się podobał niż pierwszy. Dobry kryminał.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

To zwieńczenie trylogii sokołowskiej. Daje odpowiedzi na niewyjaśnione we wcześniejszych tomach wątki. Z tego względu trzeba trylogię czytać po kolei. Ponadto jest przyjemny język, jest realizm magiczny; cała książka jest taka subtelna, oniryczna, skłaniająca do refleksji zwłaszcza związanej z upływem czasu. Polecam bardzo.

To zwieńczenie trylogii sokołowskiej. Daje odpowiedzi na niewyjaśnione we wcześniejszych tomach wątki. Z tego względu trzeba trylogię czytać po kolei. Ponadto jest przyjemny język, jest realizm magiczny; cała książka jest taka subtelna, oniryczna, skłaniająca do refleksji zwłaszcza związanej z upływem czasu. Polecam bardzo.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie miałam wysokich oczekiwań co do książki, ale lektura była dla mnie przyjemna. Lubię klimat iberoamerykański, namiętności, pasji, szaleństwa. Sam wątek kryminalny może nie jest zbyt porywający, ale spodobali mi się bohaterowie książki, zwłaszcza policjanci badający sprawę morderstwa.

Nie miałam wysokich oczekiwań co do książki, ale lektura była dla mnie przyjemna. Lubię klimat iberoamerykański, namiętności, pasji, szaleństwa. Sam wątek kryminalny może nie jest zbyt porywający, ale spodobali mi się bohaterowie książki, zwłaszcza policjanci badający sprawę morderstwa.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Pamiętacie dawny serial "Opowieści z krypty"? Tutaj mamy coś podobnego, przychodzi chłopak do wuja, siedzą sobie przy kominku i popijają herbatę. Zaczynają rozmowę na temat posiadanych przez wuja różnych przedmiotów, artefaktów i wtedy wuj zaczyna po kolei opowiadać mrożące krew w żyłach historie z nimi związanych. Historie są różne, jedne bardziej straszne, inne mniej. Ale najbardziej zaskakująca jest końcówka książki, kiedy wuj opowiada swoją własną opowieść. Całość książki jest osnuta mrocznym klimatem w stylu Edgara Allana Poe.

Pamiętacie dawny serial "Opowieści z krypty"? Tutaj mamy coś podobnego, przychodzi chłopak do wuja, siedzą sobie przy kominku i popijają herbatę. Zaczynają rozmowę na temat posiadanych przez wuja różnych przedmiotów, artefaktów i wtedy wuj zaczyna po kolei opowiadać mrożące krew w żyłach historie z nimi związanych. Historie są różne, jedne bardziej straszne, inne mniej. Ale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

"(...) Nie może zasiąść przy stoliku w Poczdamie czy Jałcie trzech polityków - co sobie roją, że są ważniejsi od Boga - i niby pionki na mapie, z jednego końca na drugi, przestawiać całe narody. To niedorzeczne. Tego świat jak istnieje nie widział (...)"
Tak, to jest niedorzeczne, ale jednak to się stało.

Brakuje mi słów do napisania opinii, tyle emocji wywołała u mnie ta książka. Tajemnicza, porażająca, prawdziwa, pochłaniająca, trudna i prosta zarazem, piękna i straszna. Napisze jedno: koniecznie przeczytajcie!

"(...) Nie może zasiąść przy stoliku w Poczdamie czy Jałcie trzech polityków - co sobie roją, że są ważniejsi od Boga - i niby pionki na mapie, z jednego końca na drugi, przestawiać całe narody. To niedorzeczne. Tego świat jak istnieje nie widział (...)"
Tak, to jest niedorzeczne, ale jednak to się stało.

Brakuje mi słów do napisania opinii, tyle emocji wywołała u mnie ta...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dobry skandynawski kryminał. Bardzo lubię serię z Harrym Hole i tym razem również się nie zawiodłam. Pomimo, że nie kupuję małego wątku z Lucille (uważam, że jest tutaj niepotrzebny, ale widocznie autor posłużył się tą postacią żeby był pretekst, dla którego Hole wziął sprawę), to główne sedno książki jest ciekawe i trzymające w napięciu. Książkę dobrze się czyta, lubię styl narracji Nesbo. Liczę po cichutku, że powstanie kolejny tom (zakończenie książki tak sugeruje).
ps. I muszę się pochwalić, że po raz pierwszy po wszystkich przeczytanych tomach tej serii udało mi się zgadnąć, kto jest tym Primem.

Dobry skandynawski kryminał. Bardzo lubię serię z Harrym Hole i tym razem również się nie zawiodłam. Pomimo, że nie kupuję małego wątku z Lucille (uważam, że jest tutaj niepotrzebny, ale widocznie autor posłużył się tą postacią żeby był pretekst, dla którego Hole wziął sprawę), to główne sedno książki jest ciekawe i trzymające w napięciu. Książkę dobrze się czyta, lubię...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka mnie rozczarowała. Na początku byłam zadowolona z lektury, zaciekawił mnie klimat pogrzebowo - cmentarny, ale im dalej tym zrobiło się nudno, a pod koniec książki byłam zniechęcona, żeby ja dalej czytać. Jedynie wątek córki Violette mnie trzymał do końca książki. Ponadto za dużo było przeskakiwania w czasie, w pewnym momencie nie wiedziałam, czy akcja toczy się teraz, wcześniej czy później.

Książka mnie rozczarowała. Na początku byłam zadowolona z lektury, zaciekawił mnie klimat pogrzebowo - cmentarny, ale im dalej tym zrobiło się nudno, a pod koniec książki byłam zniechęcona, żeby ja dalej czytać. Jedynie wątek córki Violette mnie trzymał do końca książki. Ponadto za dużo było przeskakiwania w czasie, w pewnym momencie nie wiedziałam, czy akcja toczy się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Ósme życie" Nino Haratischwili jest jedną z moich ulubionych książek, więc jak tylko się dowiedziałam o nowej książce tej autorki musiałam ją koniecznie przeczytać. Od razu zaznaczę, że nie jest to lektura dla każdego. Książka jest zupełnie inna niż "Ósme życie", w inny sposób przedstawiona jest historia 4 przyjaciółek. Na początku nie umiałam się odnaleźć w historii, gubiłam się w gąszczu bohaterów, w retrospekcji. Zaczęłam więc na kartce spisywać rodziny, kto kim jest (szkoda, że nie ma w książce spisu bohaterów jak np u Kena Folletta) i wtedy chwyciło mnie i popłynęłam. Książka jest bardzo emocjonalna, autorka w rewelacyjny sposób potrafi wejść w emocje, uczucia bohaterów. Historia jest bardzo przejmująca, taka prawdziwa, bez koloryzowania. Językowo i stylistycznie - uczta.

"Ósme życie" Nino Haratischwili jest jedną z moich ulubionych książek, więc jak tylko się dowiedziałam o nowej książce tej autorki musiałam ją koniecznie przeczytać. Od razu zaznaczę, że nie jest to lektura dla każdego. Książka jest zupełnie inna niż "Ósme życie", w inny sposób przedstawiona jest historia 4 przyjaciółek. Na początku nie umiałam się odnaleźć w historii,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka niedokończona. Niestety dla mnie książka jest przereklamowana. Sam pomysł jest świetny, motyw kawiarni, która przenosi gości w czasie jest ciekawy. Z zaciekawieniem przeczytałam pierwsze opowiadanie, ale szybko lektura zaczęła mnie nudzić. Językowo i stylistycznie książka jest toporna, być może to wina podwójnego przekładu. Nie miałam przyjemności "delektować" się książką. Kolejnym minusem, przynajmniej dla mnie, jest to, że imiona bohaterów są do siebie podobne, że zaczęłam się gubić kto kim jest.

Książka niedokończona. Niestety dla mnie książka jest przereklamowana. Sam pomysł jest świetny, motyw kawiarni, która przenosi gości w czasie jest ciekawy. Z zaciekawieniem przeczytałam pierwsze opowiadanie, ale szybko lektura zaczęła mnie nudzić. Językowo i stylistycznie książka jest toporna, być może to wina podwójnego przekładu. Nie miałam przyjemności...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

To moja druga przeczytana książka Olgi Tokarczuk. Zupełnie inna niż "Empuzjon". Czyta się dość szybko, temat ciekawy, jest wątek kryminalny, jest akcja. Jedynie co mnie nużyły to rozważania astrologiczne głównej bohaterki, ale rozumiem, że to był celowy zabieg autorki.

To moja druga przeczytana książka Olgi Tokarczuk. Zupełnie inna niż "Empuzjon". Czyta się dość szybko, temat ciekawy, jest wątek kryminalny, jest akcja. Jedynie co mnie nużyły to rozważania astrologiczne głównej bohaterki, ale rozumiem, że to był celowy zabieg autorki.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Na temat książek Olgi Tokarczuk krążą rożne opinie, więc sięgnęłam po "Empuzjon"bez przekonania (a może nawet z nastawieniem, że porzucę lekturę po kilku stronach). A tu ogromne zaskoczenie, bo książka bardzo mi się podoba. Nie wiem co jest takiego w niej, bo akcja toczy się niespiesznie, raz na jakiś czas jest napięcie po czym dalej płynie powoli. Czytając książkę miałam wrażenie, że jestem w niej i biorę udział jako niewidoczna postać, że jestem obok występujących w książce bohaterów, że obserwuję ich, słyszę ich rozmowy, jem z nimi posiłki. To było taka odprężająca lektura. Nie byłoby w tym przyjemnego gdyby nie język, piękna polszczyzna, bogate słownictwo. Czułam zabawę z językiem i ta zabawa mi się bardzo podobała, że czytałam zdania po kilka razy.
Nie wiem jak inne książki Tokarczuk, ale "Empuzjon" polecam. Jeżeli ktoś szuka akcji to może się rozczarować, ale jeżeli ktoś chce przeczytać dla samej polszczyzny, dla przyjemności i odprężenia to jak najbardziej przypadnie książka do gustu.

Na temat książek Olgi Tokarczuk krążą rożne opinie, więc sięgnęłam po "Empuzjon"bez przekonania (a może nawet z nastawieniem, że porzucę lekturę po kilku stronach). A tu ogromne zaskoczenie, bo książka bardzo mi się podoba. Nie wiem co jest takiego w niej, bo akcja toczy się niespiesznie, raz na jakiś czas jest napięcie po czym dalej płynie powoli. Czytając książkę miałam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wyobraź sobie, że jesteś głuchy. Nie słyszysz nic, nie słyszysz muzyki, telewizora, kroków, śpiewu ptaków, szczekania psów. Nie słyszysz dzwonka, nadjeżdżającego samochodu, rozmów. Cisza. Dla ciebie cisza może wydawać się straszna. Dla głuchych nie. Straszniejsza od ciszy jest brak komunikacji ze społeczeństwem, audyzm (nie mylić z autyzmem), dyskryminacja, brak zrozumienia, brak rozwiązań systemowych dla głuchych.
Wyobraź sobie, że masz dziecko. Małe, powiedzmy 3-4lata. Pokazujesz dziecku świat, czytasz mu bajeczki, uczysz go zabawy, tłumaczysz mu emocje. Dziecko mówi co chce, czy jest głodne, śpiące a może chce bajkę czy zabawkę. A teraz wyobraź sobie, że twoje dziecko jest głuche. Nie słyszy co do niego mówisz, jest pozbawione pomocy w zrozumieniu świata, nie wie co się dzieje wokół, nie rozumie emocji. A ty nie nauczyłeś się języka migowego dla dziecka, bo lepiej żeby ono mówiło niż migało. Zanim dziecko nauczy się mówić (lub nie) to jest ono bezjęzyczne przeważnie przez 7 lat, aż nie pójdzie do szkoły. I wyobraź sobie, ze to dziecko zostaje skrzywdzone i nie ma możliwości by o tym komuś powiedzieć, bo nikt w domu go nie rozumie. Albo, gdy takie dziecko w szkole dla głuchych patrzy na ruszające się usta nauczyciela przez wiele godzin każdego dnia, bo nauczyciele nie wpadli na to by nauczyć się PJM (polskiego języka migowego) i przepisują bez zrozumienia z tablicy na zeszyt. To tak, jakby kazali niewidomemu patrzeć na obraz.
Przykładów jest mnóstwo w książce. Bardzo dobra literatura faktu, prawdziwa do bólu, bez zbędnych komentarzy. Książka bardzo otwiera oczy i czytelnicy, którzy nigdy nie mieli do czynienia z osobami głuchymi mogą się mocno zdziwić. Polecam, czytajcie koniecznie!

Wyobraź sobie, że jesteś głuchy. Nie słyszysz nic, nie słyszysz muzyki, telewizora, kroków, śpiewu ptaków, szczekania psów. Nie słyszysz dzwonka, nadjeżdżającego samochodu, rozmów. Cisza. Dla ciebie cisza może wydawać się straszna. Dla głuchych nie. Straszniejsza od ciszy jest brak komunikacji ze społeczeństwem, audyzm (nie mylić z autyzmem), dyskryminacja, brak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Tak jak przy pierwszej części, jestem zachwycona tą książką. Najbardziej podobało mi się, że wszystkie wątpliwości i pytania, które powstały w czasie czytania pierwszej części zostały zgrabnie wyjaśnione w tej książce. Natomiast historia przedstawiona w tej powieści przypada na czasy coraz bardziej mroczniejsze i trudniejsze. Trwa polowania na czarownice i żadna z kobiet nie może być pewna, że nie zostanie zabrana do zamku na przesłuchanie. Codzienny lęk odbiera im radość życia, spokojne wykonywanie swoich obowiązków. Każda z nich, niezależnie od profesji czy stanu może być czarownicą, czy to gospodyni pastora czy dziewczynka. Bardzo ciekawe są zawarte wątki z życia kata i bartnika - ogromny plus dla autorki. Podsumowując, książka warta czytania!

Tak jak przy pierwszej części, jestem zachwycona tą książką. Najbardziej podobało mi się, że wszystkie wątpliwości i pytania, które powstały w czasie czytania pierwszej części zostały zgrabnie wyjaśnione w tej książce. Natomiast historia przedstawiona w tej powieści przypada na czasy coraz bardziej mroczniejsze i trudniejsze. Trwa polowania na czarownice i żadna z kobiet...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki A niech to gęś kopnie Marta Guśniowska, Robert Romanowicz
Ocena 8,7
A niech to gęś... Marta Guśniowska, R...

Na półkach: , ,

Książka rewelacyjna, dużo czarnego humoru ale ze względu na zawartą treść (depresja, chęć samobójstwa), a także ukrytych niuansów, nadaje się dla nastolatków i dorosłych.

Książka rewelacyjna, dużo czarnego humoru ale ze względu na zawartą treść (depresja, chęć samobójstwa), a także ukrytych niuansów, nadaje się dla nastolatków i dorosłych.

Pokaż mimo to