Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Bohater zdecydowanie.... unikalny na skalę światową!
Ale od początku. Książka to zbiór opowiadań z życia niezwykłego bohatera. Jakub Wędrowycz to cywilny egzorcysta, którego duchy same się boją i do którego czują respekt. Po drugie oraz najważniejsze chyba w całej książce, to bimbrownik i skończony alkoholik. Samogon leje się w książce gęsto, a mało która opowieść toczy się tu na trzeźwo. Jakub Wedrowycz to zdecydowanie postać nietuzinkowa, nieszablonowa, odjechana. To co dla niego jest rzeczą normalną nikomu innemu nie przeszłoby przez myśl. Dużo w tej książce wobec tego humoru i komizmu.

Bohater zdecydowanie.... unikalny na skalę światową!
Ale od początku. Książka to zbiór opowiadań z życia niezwykłego bohatera. Jakub Wędrowycz to cywilny egzorcysta, którego duchy same się boją i do którego czują respekt. Po drugie oraz najważniejsze chyba w całej książce, to bimbrownik i skończony alkoholik. Samogon leje się w książce gęsto, a mało która opowieść toczy się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Czy miłość rodzicielska, to miłość ponad prawem?

Myślę, że na to pytanie doskonale odpowiada treść książki "Milczenie lasu". Choć jej tytuł, okładka, opis od wydawcy czy kategoria w serwisie zdawałyby się sugerować czytelnikowi thriller, to osobiście tak bym tej książki nie nazwała. Moim zdaniem mamy tu do czynienia z dramatem (choć oczywiście nie chodzi mi tu o formę tekstu, a o treść). Główni bohaterowie to ojciec i córka mieszkający głęboko w lesie, odizolowani od świata. Powodem ich samotnego trybu życia są wybory jakich dokonał ojciec by móc być z własnym dzieckiem. Patrzeć jak wzrasta, uczy się. Choć żyją w głębi lasu, daleko od ludzi i dobrodziejstw cywilizacji, każda jakakolwiek możliwość pojawienia się drugiego człowiek wzbudza strach. Kenny żyje w ciągłym napięciu i lęku. Po mimo upływu lat w leśnej chatce boi się, że ktoś ich znajdzie i zobaczy. Ktoś skojarzy fakty. Znów będzie musiał zrobić wszystko by nie odebrano mu córki. Do tego dochodzą jego traumy związane z misją wojskową jaką odbył w Afganistanie. Takie życie ma również wpływ na Elizabeth Grace. Mała dziewczynka, która dorasta tylko przy ojcu. Brakuje jej rówieśników, innych ludzi, szkoły. Jest niezwykle bystra, inteligentna. Nie rozumie jednak dlaczego nie może pojechać do zwykłej osady ludzkiej. Dlaczego nie może opuścić lasu i oddalać się zbytnio od chaty?

Jeżeli ktoś liczy na dreszcz emocji czy zwalającą z nóg tajemnicę, to w tej książce tego nie znajdzie. "Milczenie lasu" to opowieść o sile ojcowskiej miłości i o tym jakie krytyczne decyzje jest w stanie podjąć rodzic byle by móc być ze swoim dzieckiem.

Czy miłość rodzicielska, to miłość ponad prawem?

Myślę, że na to pytanie doskonale odpowiada treść książki "Milczenie lasu". Choć jej tytuł, okładka, opis od wydawcy czy kategoria w serwisie zdawałyby się sugerować czytelnikowi thriller, to osobiście tak bym tej książki nie nazwała. Moim zdaniem mamy tu do czynienia z dramatem (choć oczywiście nie chodzi mi tu o formę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Im dalej w życie, tym prawdziwiej widzimy je, tym rzeczywistniej. Przychodzi logika i druzgoce marzenia; przychodzi prawda i burzy szklane gmachy młodzieńczych rojeń. Czy nie lepiej samemu się obudzić, niż czekać, by ludzie brutalnie nas zbudzili?"

Powyższy cytat dobrze oddaje całą treść książki. Jest ona trudna, gdyż pokazuje dramat życia. Nie wszystko kończy się dobrze. Nie każdy człowiek potrafi się zmienić. Nie każdy daje sobie radę w odnalezieniu własnej życiowej drogi i jasnego celu.
W książkach szukamy dosyć często przyjemnej odskoczni od rzeczywistości. Ta powieść Rodziewiczówny pokazuje trudność życia. Można by powiedzieć nawet, że jest trochę filozoficzna. Główny bohater, Rafał Radwan, to postać niesympatyczna, gburowata, cyniczna. Szuka dla siebie w życiu wolności, uznaj się lepszym od wszystkich innych, w pogardzie ma wszelkie dobre uczucia. Niestety korzenie jego postawy sięgają dzieciństwa. Wychowany przez ojca naukowca nauczył się mieć w pogardzie uczucia, a ponad wszystko cenić naukę. Problem w tym, że w swojej mani podejścia do życia ma duży wpływ na inne postacie, które wiele na znajomości z nim tracą.

"Im dalej w życie, tym prawdziwiej widzimy je, tym rzeczywistniej. Przychodzi logika i druzgoce marzenia; przychodzi prawda i burzy szklane gmachy młodzieńczych rojeń. Czy nie lepiej samemu się obudzić, niż czekać, by ludzie brutalnie nas zbudzili?"

Powyższy cytat dobrze oddaje całą treść książki. Jest ona trudna, gdyż pokazuje dramat życia. Nie wszystko kończy się dobrze....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Utopijny świat, w którym ludzie już nie umierają. Istnieją tylko kosiarze, wybrani spośród nieśmiertelnych ludzi, którzy mają odbierać życie by utrzymać względną populację na planecie.

Trudno podchodzi się do książek, o których czyta się same dobre opinie. W głowie pojawia się myśl, że pewnie to wszystko przesadzone, mnie się może nie spodobać. Lepiej podejdę do niej z rezerwą. Ta była jedną z takowych książek.
Po skończonej lekturze rozumiem jednak całkowicie zachwyty nią spowodowane. Była to dla mnie książka o zupełnie nowej fabule, nowatorskim świecie przedstawionym. Wzbudziła we mnie ogromne zainteresowanie. Wciągnęłam wręcz ją z ogromną przyjemnością. Poczułam się jak te 10 lat temu, kiedy czytałam np : Igrzyska śmierci" i totalnie nie mogłam się oderwać. Dodatkowym plusem jak dla mnie byli ciekawi bohaterowie oraz to, że są tu tacy którzy wzbudzili moją sympatię i kibicuję im z zaangażowaniem.
Aktualnie czuję ogromną chęć dowiedzenia się co będzie dalej i ogromnie potrzebuję kolejnych części wręcz na cito!

Utopijny świat, w którym ludzie już nie umierają. Istnieją tylko kosiarze, wybrani spośród nieśmiertelnych ludzi, którzy mają odbierać życie by utrzymać względną populację na planecie.

Trudno podchodzi się do książek, o których czyta się same dobre opinie. W głowie pojawia się myśl, że pewnie to wszystko przesadzone, mnie się może nie spodobać. Lepiej podejdę do niej z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo dobry, rzetelny reportaż dotykający problemu chorób popromiennych związanych z czarnobylską katastrofą, ale i nie tylko. Autorka zwraca uwagę na przykład dokonywane próby jądrowe, które także niosły ze sobą radioaktywne skażenie. Co za tym idzie, nasilone występowanie szczególnie raka tarczycy. Reportaż ten poświęcony jest przede wszystkim zdrowiu. Jednakże nie sposób tu nie zauważyć, nie tylko braki i chęci zatuszowania ze strony sowieckiej, ale i zachodu. Wszak energia atomowa to ogromny interes. Lepiej nie mówić jest o tym, że cały czas zaniżane są skutki promieniowania, tak by interes mógł cały czas funkcjonować. Jak bardzo jesteśmy zepsuci jako świat ogółem. Umrzemy sami przez siebie.

Bardzo dobry, rzetelny reportaż dotykający problemu chorób popromiennych związanych z czarnobylską katastrofą, ale i nie tylko. Autorka zwraca uwagę na przykład dokonywane próby jądrowe, które także niosły ze sobą radioaktywne skażenie. Co za tym idzie, nasilone występowanie szczególnie raka tarczycy. Reportaż ten poświęcony jest przede wszystkim zdrowiu. Jednakże nie...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Inspektor i Złodziejka Justyna Andrulewicz, Joanna Truchel
Ocena 7,3
Inspektor i Zł... Justyna Andrulewicz...

Na półkach: ,

Nie jestem w stanie skończyć tej książki. Niesympatyczni bohaterowie oraz zbyt współczesne podejście jak do miejsca i czasu, w jakim ta historia jest umiejscowiona. Starałam się, ale zdecydowanie nie jest dla mnie. Czytałam o niej wiele dobrego, ale niestety. Pewne rzeczy zbyt mi przeszkadzają bym była w stanie ją skończyć.

Nie jestem w stanie skończyć tej książki. Niesympatyczni bohaterowie oraz zbyt współczesne podejście jak do miejsca i czasu, w jakim ta historia jest umiejscowiona. Starałam się, ale zdecydowanie nie jest dla mnie. Czytałam o niej wiele dobrego, ale niestety. Pewne rzeczy zbyt mi przeszkadzają bym była w stanie ją skończyć.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

W porównaniu z innymi książkami duetu Christina Lauren była to niestety słaba książka. Bardzo się przy niej wynudziłam i ledwo dociągnęłam do końca, chociaż nie była to długa opowieść. Problem był jednak w tym, że czytałam i łapałam się za głowę. Jak dla mnie się nie kleiła. Niby wciąż zwroty akcji, ale jak z tandetnego amerykańskiego filmu. Podsumowując: nie kupiła mnie.

W porównaniu z innymi książkami duetu Christina Lauren była to niestety słaba książka. Bardzo się przy niej wynudziłam i ledwo dociągnęłam do końca, chociaż nie była to długa opowieść. Problem był jednak w tym, że czytałam i łapałam się za głowę. Jak dla mnie się nie kleiła. Niby wciąż zwroty akcji, ale jak z tandetnego amerykańskiego filmu. Podsumowując: nie kupiła mnie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie czytam zazwyczaj biografii, bo mnie nudzą. Ta była napisana naprawdę dobrze. Czytałam z dużą przyjemnością i przede wszystkim chęcią wrócenia. Dowiedziałam się więcej głównie na temat księżniczki Małgorzaty, co uważam za plus, ponieważ nie wydaje mi się by było o niej specjalnie dużo na polskim rynku książkowym. Moim skromnym zdaniem bardzo dobra pozycja, warta przeczytania.

Nie czytam zazwyczaj biografii, bo mnie nudzą. Ta była napisana naprawdę dobrze. Czytałam z dużą przyjemnością i przede wszystkim chęcią wrócenia. Dowiedziałam się więcej głównie na temat księżniczki Małgorzaty, co uważam za plus, ponieważ nie wydaje mi się by było o niej specjalnie dużo na polskim rynku książkowym. Moim skromnym zdaniem bardzo dobra pozycja, warta...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Trafiłam na ten komiks, na targach książki. Wpadł w moje ręce i od razu mnie zauroczył. Nie kupiłam go jednak od razu. Pomyślałam sobie: ja i literatura dziecięca? Myśl o nim siedziała jednak w mojej głowie. Wróciłam więc w drugi dzień targów specjalnie po niego.
Jako geolog muszę stwierdzić, że jest to fantastycznie zrobiony komiks. Przepiękne rysunki i bardzo dobra treść. W niezwykle jasny sposób przedstawiono w nim geologiczne zagadnienia. Od początku powstawania planet, gwiazd i minerałów, przez rodzaje skał, zarys tektoniki, rodzaje erozji czy datowanie skał. Jest to pozycja, którą z czystym sercem mogę polecić nie tylko dzieciom, ale każdemu kto interesuje się zagadnieniami związanymi z naszą planetą.

Trafiłam na ten komiks, na targach książki. Wpadł w moje ręce i od razu mnie zauroczył. Nie kupiłam go jednak od razu. Pomyślałam sobie: ja i literatura dziecięca? Myśl o nim siedziała jednak w mojej głowie. Wróciłam więc w drugi dzień targów specjalnie po niego.
Jako geolog muszę stwierdzić, że jest to fantastycznie zrobiony komiks. Przepiękne rysunki i bardzo dobra treść....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Cudownie było móc wrócić do historii klanu z Siedmiorzecza. Ta opowieść niesamowicie łączy ze sobą baśniowość, nawiązania do irlandzkiej mitologii oraz fabularnie niezwykle ciekawą historię. Czuję ogromny niedosyt z powodu niedostępności kolejnej części. Tak wiele wątków powinno mieć jeszcze rozwinięcie. Wszak na z zamieszkałymi w Siedmiorzeczu związana jest przepowiednia, która jeszcze się nie wypełniła! Pragnęłabym bardzo poznać dalsze losy dzieci Sorchy i Rudego. Jak ułożą sobie życie Liadan i Bran? Co będzie z Ciaranem i Niamah? Jak poradzi sobie Sean z nową rolą? Książka pozstawiła mnie z wieloma pytaniami, a szansy na odpowiedzi nie widać, gdyż od lat nie przetłumaczono na nasz polski rynek tej serii do końca (a ma ona 6 tomów!). Mimo tego książki o Siedmiorzeczu trafiły prosto do mojego serca i zdecydowanie na listę moich ulubieńców.

https://www.petycjeonline.com/signatures/kontynuacja_serii_siedmiorzecze_juliet_marillier/

Cudownie było móc wrócić do historii klanu z Siedmiorzecza. Ta opowieść niesamowicie łączy ze sobą baśniowość, nawiązania do irlandzkiej mitologii oraz fabularnie niezwykle ciekawą historię. Czuję ogromny niedosyt z powodu niedostępności kolejnej części. Tak wiele wątków powinno mieć jeszcze rozwinięcie. Wszak na z zamieszkałymi w Siedmiorzeczu związana jest przepowiednia,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Z początku nie spodobała mi się. Dostajemy ciekawą i hardą główną bohaterkę, ale i wulgarną. Ten sposób prowadzenia historii początkowo mnie odrzucał. Potem zdałam sobie sprawę, że ta książka to nie strikte fantasy czy zwykły retelling, tylko erotyk. Nie czytam zbytnio tego typu książek, ale z biegiem historii nawet jakoś ta fabuła grała. Choć muszę przyznać, że klątwa i sposób znęcania się demonów np nad mieszkańcami zamku był CHORY i POWALONY! To jednak w takim miejscu zakończono tę książkę, że prawdopodobnie sięgnę po kolejną część, chociaż z początku myślałam, że nie doczytam nawet do końca

Z początku nie spodobała mi się. Dostajemy ciekawą i hardą główną bohaterkę, ale i wulgarną. Ten sposób prowadzenia historii początkowo mnie odrzucał. Potem zdałam sobie sprawę, że ta książka to nie strikte fantasy czy zwykły retelling, tylko erotyk. Nie czytam zbytnio tego typu książek, ale z biegiem historii nawet jakoś ta fabuła grała. Choć muszę przyznać, że klątwa i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Droga mleczna. Kosmos. Wszechświat.

Są takie chwile kiedy patrzymy w niebo i zastanawiamy się skąd się wzięliśmy. Jak to się stało, że tu jesteśmy? Jak powstał świat? W jaki sposób do tego wszystkiego doszło? Co było przyczyną powstania tego wszystkiego? Czy jesteśmy na świecie sami?

Tak. Nieboskłon, w szczególności po zmroku, sprawia, że zaczynamy zadawać pytania. Patrząc na nasze ludzkie dzieje, dobrze jest zadawać pytania. Pytania rodzą potrzebę szukania odpowiedzi. To prowadzi z kolei do rozwoju. Dzięki pytaniom idziemy do przodu.

„Droga Mleczna. Autobiografia naszej Galaktyki” to bardzo dobra książka, jeżeli zadawanie pytań w życiu nie jest nam obce. Napisana została w sposób, moim zdaniem, wyjątkowy. Droga Mleczna jest tutaj nie tylko głównym bohaterem, jest narratorem opowieści o świecie, w którym żyjemy, a o którym niewiele wiemy. Dzięki narracji tej mamy wrażenie, że rozmawiamy z samą galaktyką. To niezwykle pouczające i jest dużym atutem tej książki. Galaktyka opowiada nam o rzeczach, których często nie dostrzegamy. Zdajemy sobie sprawę jak bardzo mali jesteśmy w obliczu gwiazd i wszechświata.

W książce tej w prosty sposób przekazana jest duża ilość wiedzy. Osobiście uzupełniłam dzięki niej kilka luk w wiadomościach, chociażby na temat czarnych dziur. Mimo iż wiadomości są tu przekazane w ciekawy sposób myślę, że warto byłoby dodać tu kilka schematycznych rysunków. Nie każdy jest wszak orłem z fizyki i potrafi szybko przyswoić takie tematy. Uzupełniłoby to odbiór interesujących informacji.
Nasza Droga Mleczna przedstawia nam także teorie dotyczące tego jak może skończyć się cały wszechświat. Nie tylko nasza planeta, ale cały wszechświat. Coś tak ogromnego czego nie jesteśmy w stanie objąć rozumem.

Tak wiele pytań pojawia się w głowie, kiedy myślimy jak to wszystko się zaczęło. O ile więcej pojawia się, gdy zastanawiamy się jak się skończy. Pytania, pytania, pytania. Wciąż jest tyle pytań, na które nie mamy odpowiedzi. Wciąż tak wiele do odkrycia. Wszakże nasza planeta kryje przed nami jeszcze tyle tajemnic. Ile tajemnic kryje przed nami wszechświat?

Ta książka, którą będę z przyjemnością polecać, zasiewa w czytelniku ziarna pytań. Oby te ziarna kiełkowały, a my ludzie obyśmy wierzyli w siłę nauki i nigdy nie przestali się rozwijać , a także dbać o to co mamy.

Droga mleczna. Kosmos. Wszechświat.

Są takie chwile kiedy patrzymy w niebo i zastanawiamy się skąd się wzięliśmy. Jak to się stało, że tu jesteśmy? Jak powstał świat? W jaki sposób do tego wszystkiego doszło? Co było przyczyną powstania tego wszystkiego? Czy jesteśmy na świecie sami?

Tak. Nieboskłon, w szczególności po zmroku, sprawia, że zaczynamy zadawać pytania....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Z początku bardzo mi się dłużyła. Nie podobało mi się te rozwlekane monologi głównej bohaterki bo miałam wrażenie, że nic się nie dzieje i nie ma w tej książce żadnej zagadki. Dopiero pod koniec akcja się rokręciła. Trochę było przewidywalnie, aczkolwiek czytało się zakończenie z zainteresowaniem.

Z początku bardzo mi się dłużyła. Nie podobało mi się te rozwlekane monologi głównej bohaterki bo miałam wrażenie, że nic się nie dzieje i nie ma w tej książce żadnej zagadki. Dopiero pod koniec akcja się rokręciła. Trochę było przewidywalnie, aczkolwiek czytało się zakończenie z zainteresowaniem.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona - ciekawie wykorzystane motywy z baśni. Jednakże potencjał nie do końca wykorzystany. Za szybko wszystko się potoczyło, moim zdaniem można by tą historię jeszcze dopracować. Końcowy plot twist trochę zagmatwany, nie do końca zrozumiały. Generalnie większa część opowieści dobra, pod koniec czegoś mi jednak zabrakło.

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona - ciekawie wykorzystane motywy z baśni. Jednakże potencjał nie do końca wykorzystany. Za szybko wszystko się potoczyło, moim zdaniem można by tą historię jeszcze dopracować. Końcowy plot twist trochę zagmatwany, nie do końca zrozumiały. Generalnie większa część opowieści dobra, pod koniec czegoś mi jednak zabrakło.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Lekka, przyjemna, romantyczna.

Lekka, przyjemna, romantyczna.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Trudno dowiedzieć się z niej czegoś ciekawego o królowej. Trochę o wszystkim, trochę o niczym. Generalnie jednak kręci się wokół polityki za jej czasów. Bardziej pasowałby tu tytuł: Elżbieta II i jej premierzy..

Trudno dowiedzieć się z niej czegoś ciekawego o królowej. Trochę o wszystkim, trochę o niczym. Generalnie jednak kręci się wokół polityki za jej czasów. Bardziej pasowałby tu tytuł: Elżbieta II i jej premierzy..

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zakochałam się w serii Lustrzanna.
Niestety ostatni tom wywołał zawód :(
Odniosłam wrażenie, że książka ta odeszła tak bardzo od tego co było na początku, że to totalnie inna historia. Ofelia straciła całkiem swój dawny charakter. Wiadomo, że główni bohaterowie często przechodzą przemianę, ale tutaj stała się kimś wręcz obcym. Koncept poszedł w jakąś przedziwną stronę. Czytałam i nie rozumiałam o czym czytam. Wobec tego dość długo męczyłam się z czytaniem tego tomu. Im bliżej byłam końca tym więcej widziałam chaosu i braku logiki. Dodatkowo nie dość, że historia stała się zbyt pogmatwana i zamiast odpowiedzi przyniosła zbyt wiele pytań to zakończenie mnie zniszyło. Pary, którym kibicowałam otrzymały takie zakończenia, że był to przysłowiowy gwóźdź do mojej trumny.

Zakochałam się w serii Lustrzanna.
Niestety ostatni tom wywołał zawód :(
Odniosłam wrażenie, że książka ta odeszła tak bardzo od tego co było na początku, że to totalnie inna historia. Ofelia straciła całkiem swój dawny charakter. Wiadomo, że główni bohaterowie często przechodzą przemianę, ale tutaj stała się kimś wręcz obcym. Koncept poszedł w jakąś przedziwną stronę....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Kupiłam ją na jednych z wrocławskich targów książki. Co tu dużo mówić przyciągnęła mnie jej okładka oraz narracja. Nie wiedziałam czego mogę się po niej spodziewać. Nie było opisu o czym opowiada.
Postaram się więc zacząć od tego z czym mamy do czynienia. Mianowicie akcja książki zaczyna się jeszcze przed I wojną światową, gdzie poznajemy zakochanych w sobie Marię i Józefa. Niestety z wojną jak to z wojną - wywraca wszystko do góry nogami. Fabuła rozrasta się zatem o bohaterów, których spotykają. Także oni stają się równoważnymi postaciami. Akcja toczy się nieprzerwanie do roku 2004, kiedy Polska wstępuje do Unii Europejskiej.
Na szczególną uwagę, zasługuje moim zdaniem sposób narracji tejże książki. Roździały są niezwykle krótkie. Pisane w specyficzny sposób. Z jednej strony mamy wrażenie, że dotykamy tylko suchych faktów z życia bohaterów czytając o zawiłych historiach ich losów. Z drugiej czujemy co nimi targa. Tak jakby książka ta dotykała tylko wierzchniej warstwy, jednocześnie będąc bardzo dogłębną. Powiedziałabym także, że narracja i język są wręcz poetyckie.

Jak napisałam jest bardzo dobrze napisana. Skąd zatem moja niezbyt wysoka ocena i 6 gwiazdek? No cóż... muszę przyznać, że nie potrafiłam polubić przedstawionych bohaterów. Większość z nich cechowała rozpusta. Bardzo szybko ulegali namiętnościom i zdradom. Ich podejście do życia jest dla mnie zwyczajnie obce. Jedna z gałęzi rodzinnych bohaterów przez tajemnice i kłamstwa okazała się być tak zawiła, że bez rozrysowania na kartce ciężko było sobie poukładać w głowie, kto z kim ma dziecko. A wszystko w obrębie jednej rodziny. Muszę przyznać, że głowa parowała.
Ocena za sam sposób poprowadzenia książki to mocne 9. Obniżyłam ocenę do 6 jednak za bohaterów i podejście do życia, którego nie jestem w stanie zrozumieć. Żadne z nich nie zdołało wzbudzić we mnie sympatii.

Mój ogólny odbiór jest jednak pozytywny. Książka pana Rudowskiego wzbudziła we mnie różne emocje. A oto chyba chodzi w literaturze, czyż nie?

Kupiłam ją na jednych z wrocławskich targów książki. Co tu dużo mówić przyciągnęła mnie jej okładka oraz narracja. Nie wiedziałam czego mogę się po niej spodziewać. Nie było opisu o czym opowiada.
Postaram się więc zacząć od tego z czym mamy do czynienia. Mianowicie akcja książki zaczyna się jeszcze przed I wojną światową, gdzie poznajemy zakochanych w sobie Marię i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jako osoba po studiach geologicznych sięgnęłam po tę książkę z nadzieją, że może w końcu na rynku pojawiła się pozycja chociażby dla laików, którą mogę polecić. Czy dostałam to czego oczekiwałam? Niestety nie. Książka dotyczy bardziej paleontologii niż strikte geologii. A to różnica! Bo geologia to nauka o skałach. Paleontologia natomiast o skamieniałościach, które w skałach możemy znaleźć. Autor książki jest profesorem historii naturalnej. Widać, że jest to jego domena. Jednakże w kwestii skał nie zawsze bym się z nim zgodziła. Muszę przyznać jednak, że choć laik może dowiedzieć się kilku ciekawych rzeczy, to czasem może odnieść wrażenie, że czyta podręcznik. Około 80% książki tyczy się wręcz aspektów chemicznych czy biologicznych związanych z powstawaniem naszej planety. Dlatego jeśli ktoś chciałby się czegoś dowiedzieć o Ziemi, o skałach z punktu geologicznego, to raczej to nie tej pozycji szukacie.

Jako osoba po studiach geologicznych sięgnęłam po tę książkę z nadzieją, że może w końcu na rynku pojawiła się pozycja chociażby dla laików, którą mogę polecić. Czy dostałam to czego oczekiwałam? Niestety nie. Książka dotyczy bardziej paleontologii niż strikte geologii. A to różnica! Bo geologia to nauka o skałach. Paleontologia natomiast o skamieniałościach, które w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

W książce czuć, że ostatni tom przetłumaczony został przez inną osobę. Miałam wrażenie, że płynęłam przez poprzednie tomu. Tutaj czytanie szło mi wolniej, a jedna na końcu historii udało się na tyle rozwinąć, że nie mogłam doczekać się zakończenia. Nawet przy spadkowej formie tomów, mam do tej serii dużo uczucia. Może właśnie dlatego, że podoba mi się jak dużo miejsca jest tu poświęcone uczuciom i emocjom bohaterów. Są oni przez to bardziej ludzcy. Podejmują złe i dobre decyzje. Nie zawsze myślą o konsekwencjach. Mają dobre i złe strony.
Zakończenie książki z jednej strony jest przewidywalne i oczekiwane, a jednak z drugiej postawia kilka otwartych wątków.

W książce czuć, że ostatni tom przetłumaczony został przez inną osobę. Miałam wrażenie, że płynęłam przez poprzednie tomu. Tutaj czytanie szło mi wolniej, a jedna na końcu historii udało się na tyle rozwinąć, że nie mogłam doczekać się zakończenia. Nawet przy spadkowej formie tomów, mam do tej serii dużo uczucia. Może właśnie dlatego, że podoba mi się jak dużo miejsca jest...

więcej Pokaż mimo to